dodatki warto?
: 17 lip 2006, 23:24
mam podstawkę i zastanawiam się czy nie przehandlowac jej na Decennial, warto? jak dodatki wplywają na rozgrywkę?
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Na pewno nie musisz.otgees pisze:Jako, że przymierzam się do zakupu El Grande mam następujące pytanie.
Czy dodatki zawarte w Decennial Edition (oprócz zmiany kształtu kart i innych niemerytorycznych) mają taki charakter, że można grać z nimi lub bez nich, czy jak kupie Decennial Edition to musze grać z wszystkimi dodatkami?
Decenial ma taki charakter że możesz grać bez dodatków, ze wszystkimi dodatkami albo tylko z wybranymi Także konfiguracja jest dowolna. Ja wychodze z założenia że lepiej mieć dodatki i mieć wybór czy zagrać z nimi niż kupić wersje normalną bez dodatków jak tu sugeruje Szymon (grałeś Szymonie w dodatki?). Z dodatkami gra robi się dłuższa ale mi to wcale nie przeszkadza. Jest wiele gier które są bardziej czasochłonne.otgees pisze: Czy dodatki zawarte w Decennial Edition (oprócz zmiany kształtu kart i innych niemerytorycznych) mają taki charakter, że można grać z nimi lub bez nich, czy jak kupie Decennial Edition to musze grać z wszystkimi dodatkami?
Nie, nie grałem. Bazik pisał o nich raczej dość chłodno. Sam nie mam zdania. Sygnalizuję tylko, że może być z tym różnie.dasilwa pisze: Decenial ma taki charakter że możesz grać bez dodatków, ze wszystkimi dodatkami albo tylko z wybranymi Także konfiguracja jest dowolna. Ja wychodze z założenia że lepiej mieć dodatki i mieć wybór czy zagrać z nimi niż kupić wersje normalną bez dodatków jak tu sugeruje Szymon (grałeś Szymonie w dodatki?). Z dodatkami gra robi się dłuższa ale mi to wcale nie przeszkadza. Jest wiele gier które są bardziej czasochłonne.
Wiesz, ja to i tak bym chyba drukował polskie tłumaczenie kart i nakleił na karty, więc kwestia językowa jest tutaj pomijalna (a karty chyba są po polsku).bazik pisze:decennial ma te duza zalete ze jest po angielsku. ma tez dodatki, z ktorymi mozna grac albo nie. ma tez zauwazalnie gorsza jakosc wydania.
dodatki - zagralem kazdy raz, intryga moim zdaniem wydluza i pogarsza gre (duze rozczarowanie, bylem pewien ze bedzie wymiatal, bardzo bylem napalony), kolonie moim zdaniem duzo dodaja, ale niestety wydluzaja rowniez czas gry dwurkotnie. chyba jednak wole 2 razy zagrac w podstawke niz raz w kolonie
folko pisze:Propo kart ElGrande.
...zrobiłem tłumaczenie kart, wydrukowałem na papierze naklejkowym i nakleiłem na oryginały.
Jaki jest wynik? Ci którzy nie wiedzą że to niemieckie wydanie na początku nie zauważają że to naklejki
Udostępnie te opisy w pdf ale po weekendzie... który mam bardzo zajęty.
A ja z kolei kupiłem dopiero przed paroma dniami i jestem po pierwszych rozgrywkach. Naprawdę fajnie się gra. Odpowiednia doza możliwości strategicznych i jednocześnie łatwość zasad. Na początku robiliśmy trochę błędów, ale już pod koniec pierwszej gry większość zasad, jeśli nie wszystkie, mieliśmy w małym palcu.mistrz_yon pisze:Kupiłem dawno, pierwszy raz zagrałem w sobotę. Świetna gra, szkoda że nie ma do niej wersji on-line (swoją drogą, banalnej do zrobienia)...
pozdrawiam,
mistrz_yon
Ehm... Nie? Rzadko kiedy w ogóle kończy się tor punktacji, a już na pewno nie po drugim punktowaniu - to w końcu 100 pól, a nawet za największą prowincję dostaje się góra 12 punktów (tylko z płytką specjalnej punktacji i dwoma bonusami)...Czy macie tak samo?