Strona 3 z 5
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 10:38
autor: Legun
Jednak nie mogłem się oprzeć. Taki pomysł na indywidualne zobrazowanie parametrów:

Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 12:10
autor: macike
Legun pisze:Jednak nie mogłem się oprzeć. Taki pomysł na indywidualne zobrazowanie parametrów:
TBH nie wiem, na co patrzeć.
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 12:10
autor: macike
macike pisze:Legun pisze:Jednak nie mogłem się oprzeć. Taki pomysł na indywidualne zobrazowanie parametrów:
TBH nie wiem, na co patrzeć. Najwięcej mówi mi kolorowy okrąg.
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 13:48
autor: Legun
Święta racja - choć pozostaje pytanie, ile z tego będzie rozumiał ktoś, kto nie śledzi tej dyskusji
Może tak:

Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 14:19
autor: Koshiash
Przy pogrubionym wykresie można umieścić strzałki bezpośrednio na nim. Kwadrat pośrodku koła wciąż jest niezrozumiały, zwłaszcza gdy dwa z czterech kolorów na wykresie nie występują.
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 15:23
autor: macike
Legun pisze:Święta racja - choć pozostaje pytanie, ile z tego będzie rozumiał ktoś, kto nie śledzi tej dyskusji
IMO lepiej, ale idąc za radą Koshiasha chętnie zobaczyłbym pełne koło... no i czy potrzeba aż 4 symboli za każdym razem.
T2R i WoW mają tylko dwa kolory z czego jeden kolor dominujący. Zooloretto i Shogun mają 2 kolory znaczące (z czego jeden bardziej).
IMHO mikroelementy można pominąć.
Analizując możliwości:
* 4 przypadki dominującego koloru,
* 6 przypadków dwukolorowej dominacji,
* 4 przypadki trójkolorowego zbalansowania,
* 0 przypadków zbalansowania (chyba, że dopuścimy ułamki - wtedy 1).
Może zamiast 4 ogólnych symboli da się zrobić 14 (tudzież 15) konkretnych, a bardziej czytelnych nawet dla niezaznajomionych z niniejszym wątkiem?
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 15:31
autor: Legun
Moim zdaniem nie ma co na siłę upraszczać charakterystyki do dwóch kolorów. Np. ten niewielki dodatek czerwonego, który występuje w Zooloretto, okazał się wystarczający, by moje córki zniechęcić do tej gry. Podobnie z żółtym w Ruchu Oporu - dla mnie ma on zasadnicze znaczenie, nawet jeśli gra oczywiście jest głównie konfrontacyjno-kooperacyjna. Wisienka na torcie decyduje czasem o ostatecznym wrażeniu.
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 15:33
autor: Legun
Koshiash pisze:Przy pogrubionym wykresie można umieścić strzałki bezpośrednio na nim. Kwadrat pośrodku koła wciąż jest niezrozumiały, zwłaszcza gdy dwa z czterech kolorów na wykresie nie występują.
Nie jest tak, że informuje on, jakich interakcji w grze nie ma?
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 18:45
autor: Koshiash
Legun pisze:Koshiash pisze:Przy pogrubionym wykresie można umieścić strzałki bezpośrednio na nim. Kwadrat pośrodku koła wciąż jest niezrozumiały, zwłaszcza gdy dwa z czterech kolorów na wykresie nie występują.
Nie jest tak, że informuje on, jakich interakcji w grze nie ma?
Owszem, jednak nadmiar informacji utrudnia odczytanie wykresu. Coś za coś.
Swoją drogą pierwsza wersja z "
radarami" również była ciekawa. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, by ikonki znalazły się pod obrazkiem lub w kolumnie obok niego jako legenda. Opcji jest sporo, więc jako autor koncepcji masz w czym przebierać. Grunt, by informacja płynąca z grafiki była klarowna (co wyklucza aktualną legendę pośrodku wykresu).
Re: Cztery barwy interakcji
: 17 sty 2012, 18:48
autor: macike
Legun pisze:Moim zdaniem nie ma co na siłę upraszczać charakterystyki do dwóch kolorów.
Nie jestem pewien, czy się rozumiemy. Kolory zostają, a postuluję tylko zredukowanie symboli. Po co 4 za każdym razem?
Re: Cztery barwy interakcji
: 18 sty 2012, 09:03
autor: Legun
macike pisze:Legun pisze:Moim zdaniem nie ma co na siłę upraszczać charakterystyki do dwóch kolorów.
Nie jestem pewien, czy się rozumiemy. Kolory zostają, a postuluję tylko zredukowanie symboli. Po co 4 za każdym razem?
OK - pozostaje jednak argument, że warto zaznaczyć wszystkie rodzaje interakcji, by informować, których nie ma. Popróbuję jeszcze z innymi wariantami umieszczenia "legendy" i wrzucę pod dyskusję. Na razie ponawiam apel o charakteryzowanie brakujących gier:
Age of Steam (2002)
Claustrophobia (2009)
Combat Commander: Europe (2006)
Commands & Colors: Ancients (2006)
Die Macher (1986)
Earth Reborn (2010)
Goa (2004)
Hannibal: Rome vs. Carthage (1996)
Hansa Teutonica (2009)
Here I Stand (2006)
Le Havre (2008)
Ra (1999)
Railroad Tycoon (2005)
Steam (2009)
Tichu (1991)
Troyes (2010)
Twilight Imperium (third edition) (2005)
Re: Cztery barwy interakcji
: 18 sty 2012, 13:48
autor: schizofretka
1. Myślę, że Earth Reborn można określić jako 10,0,0,0
2. Chyba najbardziej podobał mi się pierwszy pomysł na wykres, ten z ćwiartkami
3.Ad. Eclipse: sojusze są jednorazowe i relatywnie rzadkie, tak, że chociaż jest to korelacja, to prawie nie łapie się na interakcję - stąd taka decyzja
4.Ad Crokinole: wpychanie krążków innych graczy do centrum jest raczej nie zamierzone i nie do końca skorelowane z lepszą pozycją naszego krążka. Moim zdaniem przypadkowa pomoc innemu graczowi pojawia się w wielu grach, ale nie powinna się łapać do zestawienia przez swą niecelowość.
Re: Cztery barwy interakcji
: 18 sty 2012, 14:12
autor: mig
schizofretka pisze:1. Myślę, że Earth Reborn można określić jako 10,0,0,0
też się nad tym zastanawiałem, ale mam wrażenie, że elementy konkurencji też występują (np. kontrola i wykorzystanie zdolności poszczególnych pomieszczeń-zwłaszcza jeśli jest ich na planszy niewiele, konkurowanie o elementy ekwipunku potrzebne do realizacji celów misji itd). Ja bym raczej określił to jako 8/2/0/0...
Re: Cztery barwy interakcji
: 26 sty 2012, 04:33
autor: Legun
jeszcze jedna propozycja oznaczania "pudełkowego" (stąd nazwa gry zaznaczona możliwie dyskretnie):

Re: Cztery barwy interakcji
: 26 sty 2012, 08:59
autor: olocop
Jednak wersja z radarem (pierwszą wersją pudełkową) była lepsza. Kolory zawsze były w tym samym miejscu, łatwiej było porównać.
Patrzę na te ostatnie 4 i raz pole żółte jest w jednym miejscu, raz w drugim... nie jest to dla mnie czytelne.
Ale poza tym symbole są ok, wiadomo o co chodzi.
Re: Cztery barwy interakcji
: 26 sty 2012, 09:04
autor: draco
Zabawę z rysunkami uważam za wydziwianie na siłę, które nie prowadzi do zwiększenia czytelności i estetyki. Słupki są najlepsze, a do prezentacji komputerowych lub artykułów dobre będą także tradycyjne wykresy kołowe.
Re: Cztery barwy interakcji
: 26 sty 2012, 15:47
autor: broda81
Naiwne pytanie, ale po co to komu?
Re: Cztery barwy interakcji
: 26 sty 2012, 17:58
autor: macike
broda81 pisze:Naiwne pytanie, ale po co to komu?
Odpowiedź znajdziesz
na pierwszej stronie.
Re: Cztery barwy interakcji
: 20 mar 2012, 11:27
autor: Legun
Podsumowałem sobie pierwsze 111 ocenionych gier i wyszedł taki elegancki układ (w minimalnym zaokrągleniu):
40% - konkurencja
30% - konfrontacja
20% - korelacja
10% - kooperacja
Oczywiście pojedyncze gry są wszelkich możliwych typów, lecz właśnie taki procent udziału mają poszczególne rodzaje interakcji w całym zbiorze. Ciekawe, czy to wynika z popytu, z podaży (preferencji autorów) czy też jest po prostu wypadkową różnych czynników, w tym generalnych wyobrażeniach o grach.
Re: Cztery barwy interakcji
: 27 mar 2012, 21:01
autor: Bri
Teraz już widzę co ja paczę

, ikonografia niezła, niezła, ale chyba najprościej by było na takim okrągłym wykresie nanieść tekstowe etykiety zamiast ikonek (czyli napisać że czerwony to, niebieski tamto).
Re: Cztery barwy interakcji
: 28 mar 2012, 06:06
autor: Legun
Opinie o grafice są niezwykle cenne - zbieram, rozważam...
Lecz jeszcze cenniejsze byłoby charakteryzowanie kolejnych gier

.
Re: Cztery barwy interakcji
: 28 cze 2012, 18:14
autor: garg
Ponieważ razem z Legunem dalej próbujemy ogarnąć gry w sposób naukowy, chciałbym ożywić wątek po kilkumiesięcznej przerwie.
Naszym celem jest znalezienie i wykazanie istnienia
związku pomiędzy cechami osobowości a preferowanymi grami i mechanikami w nich występującymi. Oczywiście efektem ubocznym tych działań będzie systematyka gier oraz możliwość opisania ich na pudełkach, co mogłoby ułatwić nabywcom orientację w rodzaju gry. Jednak cel główny jest trochę głębszy

.
Przy opisie poszczególnych gier stosuje się prosty klucz (posłużę się cytatem z Leguna) - ważne są styki:
1) konfrontacja/konkurencja - czy w rywalizacji o ograniczone zasoby jest opłacalne zabieganie o jakiś zasób tylko po to, by nie dostał go inny gracz, nawet jeśli nam nie przyniesie zupełnie żadnych korzyści? Jeśli tak, to należy się trochę konfrontacji.
2) konfrontacja/korelacja - czy w konfrontacji z przeciwnikiem można obrócić jego siłę w słabość, stosować pułapki i podpuszczenia? Jeśli tak, to należy się trochę korelacji.
3) korelacja/kooperacja - czy przy okazji sojuszy/handlu zależy nam na tym, by przeciwnik coś zyskał? Jeśli tak, to należy się trochę kooperacji.
(szczegółowy
opis poszczególnych rodzajów interakcji znajduje się w pierwszym poście w wątku).
Gry, które chcielibyśmy jeszcze opisać:
Finka
Hazienda
Magnum Sal
Na Grunwald
Mali Powstańcy
Age of Steam (2002)
Claustrophobia (2009)
Combat Commander: Europe (2006)
Commands & Colors: Ancients (2006)
Die Macher (1986)
Goa (2004)
Hannibal: Rome vs. Carthage (1996)
Hansa Teutonica (2009)
Here I Stand (2006)
Le Havre (2008)
Ra (1999)
Railroad Tycoon (2005)
Steam (2009)
Tichu (1991)
Troyes (2010)
Twilight Imperium (third edition) (2005)
oraz dowolne inne, spoza tej listy, a nie znajdujące się w wątku 
. Tak naprawdę im więcej będziemy mieli opisanych gier, tym rzetelniejsze i ciekawsze będą wyniki badania. Oczywiście jesteśmy też otwarci na wszelkie sugestie dotyczące zarówno sposobu organizacji badania, jak i samej merytoryki.
Jeśli ktoś chciałby/mógłby dorzucić swoją cegiełkę do wielkiego gmachu nauki - z góry dzięki

.
Re: Cztery barwy interakcji
: 28 cze 2012, 18:31
autor: konev
Polecam ósmy rozdział książki The Art of Game Design - The Game is Made for a player. Są tam opisani różni gracze na różne sposoby. Ze względu na wiek, płeć, czego oczekują od gier itd.

.
Re: Cztery barwy interakcji
: 29 cze 2012, 11:18
autor: Legun
konev pisze:Polecam ósmy rozdział książki The Art of Game Design - The Game is Made for a player. Są tam opisani różni gracze na różne sposoby. Ze względu na wiek, płeć, czego oczekują od gier itd.

.
Masz tę książkę? Jest w tym rozdziale jakieś odwołanie do profili osobowości (Jung itd.)?
Rzuciłem okiem na następny rozdział, który jako przykładowy jest udostępniony w sieci (
http://artofgamedesign.com/book/AGD%20- ... r%2009.pdf). Fajne, lecz w sumie bez rewelacji. Masow i kilka innych psychologicznych podstaw - percepcja, uwaga. Dobry amerykański podręcznik.
Jak to zwykle bywa, ludzkie sprawy to wielkie stogi siana - można w tym chaosie dostrzec wiele wzorów uporządkowania. W każdym razie od kiedy zacząłem zwracać uwagę na omawiane w tym wątku zróżnicowanie gier, znacznie lepiej idzie mi dopasowywanie propozycji pod konkretne grupy graczy.
Re: Cztery barwy interakcji
: 29 cze 2012, 11:38
autor: konev
Legun pisze:konev pisze:Polecam ósmy rozdział książki The Art of Game Design - The Game is Made for a player. Są tam opisani różni gracze na różne sposoby. Ze względu na wiek, płeć, czego oczekują od gier itd.

.
Masz tę książkę? Jest w tym rozdziale jakieś odwołanie do profili osobowości (Jung itd.)?
Rzuciłem okiem na następny rozdział, który jako przykładowy jest udostępniony w sieci (
http://artofgamedesign.com/book/AGD%20- ... r%2009.pdf). Fajne, lecz w sumie bez rewelacji. Masow i kilka innych psychologicznych podstaw - percepcja, uwaga. Dobry amerykański podręcznik.
Jak to zwykle bywa, ludzkie sprawy to wielkie stogi siana - można w tym chaosie dostrzec wiele wzorów uporządkowania. W każdym razie od kiedy zacząłem zwracać uwagę na omawiane w tym wątku zróżnicowanie gier, znacznie lepiej idzie mi dopasowywanie propozycji pod konkretne grupy graczy.
Tak. Mam tę książkę. Jest rzeczywiście dużo w niej psychologi, ale to właśnie w dużym stopniu odróżnia ją od innych tytułów. Jest bardzo dobra.
Nie znalazłem tam Junga. Jest natomiast taksonomia Bartlesa:
http://en.wikipedia.org/wiki/Bartle_Test , oraz LeBlanca:
http://dt220game.blogspot.com/2011/02/m ... onomy.html
Do tego pokrótce wyjaśnienie czego w grach szukają różne grupy wiekowe, mężczyźni i kobiety