GRY-PLANSZOWE.pl

Zrobiłam sobie od Zwierzyńca małą przymusową przerwę i zasiadłam do niej ponownie. Poza tym, zasiadłam między innymi z nowym graczem. I nagle zaczęłam grać zupełnie inaczej. Zobaczyłam nowe możliwości. Po prostu ktoś grał inaczej niż moja dotychczasowa współgraczka i musiałam reagować inaczej niż dotychczas. Nawet mnie zaskoczyło to odświeżenie!
Na razie więć kłopotów z regrywalnością nie widzę

Jaki ruch stosujecie na samym początku gdy rozpoczynacie i jaką ogólnie macie strategię na pierwszą rundę? Ja swoje ruchy rozdysponowuję tak:

1. Zestaw surowców (drewno + kamień + trzcina)
2. 2x kamień
3. Szopa (stawiana w lewym górnym rogu planszy startowej)

U nas pierwsze cztery rundy to walka o rozszerzenia. Zaczęło się wtedy, gdy jedna z nas zabrała wszystkie z puli Od tego momentu:
- rozszerzenie / 3xdrewno
- 3 x drewno / rozszerzenie
- różnie

Strategie zależą od tego, co zrobi współgracz. Np. jeśli przygotowuje się do dużego pastwiska to w krytycznym momencie zbieram gromady zwierząt nawet jak nie mam na nie miejsca Ze względu na to wydaje się, że najrozsądniejszy jest równomierny rozwój.

Bitwa też jest zawsze o dom ryglowy, bo 5 punktów piechotą nie chodzi.

Strategie zależą od tego, co zrobi współgracz.

Jasne, ale jak zaczynamy to w pierwszej rundzie właściwie całkowicie możemy narzucić swoją strategię

Co do rozszerzeń to w moich rozgrywkach nigdy nie są one brane w 1 rundzie, w drugiej już zawsze schodzi z dwoma płotkami. I jakoś tak wychodzi że na 10 rozgrywek tylko raz ktoś wziął 3 rozszerzenia (ja) ale mimo tego iż je wszystkie zająłem to i tak przegrałem bo miałem mniej czasu na zajęcie się zwierzakami a moja dziewczyna nagromadziła ich masę.

A gdzie ona je nagromadziła bez rozszerzeń? Musiała mieć dużo żłobów, znaczy. ale do tego trzeba z kolei dużo drewna, hmm...
Z tej gry można naprawdę dużo wyciągnąć heh.
Jakie macie wyniki?
U nas najlepszy na razie to 51 (34 sztuki zwierząt, 9 pkt. specjalnych, 8 za rozszerzenia i 0 za budynki)

Dokładnie, miała dużo żłobów, szop, obór itp. Poza tym nie musiała mieć wcale jakiejś niesamowitej ilości tych zwierzaków bo ja przez to że miałem 3 rozszerzenia musiałem głównie skupić się na ich zagospodarowaniu przez co ze zwierzakami u mnie była cienizna.

Nasz najlepszy wynik to 65 pkt. (mój) ale tu na 99% się pomyliliśmy i zagraliśmy o jedna rundę za dużo (dowodem na to mogą być 42 zwierzęta , trochę sporo)

A z takich pewnych rozgrywek to najlepszy rezultat to 52 pkt. (34 zwierzaki, 8 specjalnych, 8 za rozszerzenia i 2 za budynki) a więc bardzo podobny rozkład to Twojego

Ogólnie zwycięzca zawsze ma od 40 do 50 punktów, różnice najczęściej wynoszą po ~5 pkt.

Jabol pisze:

Strategie zależą od tego, co zrobi współgracz.

Jasne, ale jak zaczynamy to w pierwszej rundzie właściwie całkowicie możemy narzucić swoją strategię

Niby tak, ale... akcja wywołuje reakcję. U nas też na samym początku był scenariusz dążenia do szopy, ale się pozmieniało w stronę scenariusza Veridiany, czyli 3 x drzewo i rozszerzenie. A punkty to u nas rekord 58 punktów mojej żony (37 zwierząt, 9 specjalnych, 8 z rozszerzeń i 4 specjalne) a ja raz miałem 57 pkt. (prawie to samo tylko o jedno zwierzę mniej).

Niby tak, ale... akcja wywołuje reakcję.

Całkowicie się zgadzam ale akurat w pierwszej rundzie jeśli gracz rozpoczynający chce zbudować szopę to ją zbuduje , albo przeciwnik zrobi jakiś średnio opłacalny ruch czyli np. podwędzi 2 x kamień podczas gdy na planszy będą jeszcze drewna i rozszerzenia.

Wczoraj zaliczyliśmy 4 remis! Wychodzi, że co 6 gra jest remisowa. Przy okazji okazało się, że polska instrukcja jest źle przetłumaczona niestety. Możemy w niej przeczytać:

"W przypadku remisu wygrywa ten, kto był graczem rozpoczynającym w pierwszej rundzie bieżącej rozgrywki.

Po pierwsze nie wiem po co te "bieżącej rozgrywki", a po drugie to instrukcja angielska i niemiecka twierdzi coś zgoła przeciwnego

In the case of a tie, the player who was not the start player in round 1 is the winner.

bogas pisze: Przy okazji okazało się, że polska instrukcja jest źle przetłumaczona niestety. Możemy w niej przeczytać:

"W przypadku remisu wygrywa ten, kto był graczem rozpoczynającym w pierwszej rundzie bieżącej rozgrywki.

Po pierwsze nie wiem po co te "bieżącej rozgrywki", a po drugie to instrukcja angielska i niemiecka twierdzi coś zgoła przeciwnego

In the case of a tie, the player who was not the start player in round 1 is the winner.

kurcze a cos mi nie gralo z tym tie-breakerem z instrukcji (cos = ale debilny warunek, przeciez ten co zaczyna ma latwiej) ale do oryginaly nie zajrzalem...

Planuję w końcu zakup Agricoli (bo wstyd nie mieć...) i po pojawieniu się zwierzyńca zacząłem zastanawiać się, która wersję kupić ...

Zwierzyniec, jest bardzo szybki, to wiemy, i jest tylko na 2osoby - i jest dobry na 2 osoby Tylko poprzez tych 3osobników i walkę o dostępne akcje, wydaje mi się za podobny do Caylus Magna Carta (szybko, na 2 osoby bardzo ok, dodatkowa dająca regrywalność losowość dociągu kart bardzo na plus, ściganie się o punkty, 4pracowników, okrojone zasoby, wiele dróg zwycięstwa i sposobów zdobywania punktów itp itd), który mam i lubię. Stąd następujące moje pytanie:
Czy pełna Agricola, która pełnią mechanizmów zachwyca i dlatego mógłbym ją kupić, naprawdę zanudza i zabija we 2 osoby ? Jak długo trwa partia w 2osoby w pełną Agri (średnio i mniej zaawansowani) i czy zakładając że zwykle będą to dwie albo wręcz tylko solo, to czy warto ? 2h we dwie osoby to byłoby chyba maks.

ppski pisze:Czy pełna Agricola, która pełnią mechanizmów zachwyca i dlatego mógłbym ją kupić, naprawdę zanudza i zabija we 2 osoby ? (...)

Skąd taki wniosek?
Agricola w 2 osoby jest świetna. Nie mniej emocjonująca niż w 3 czy 4 osoby. Każdy z graczy ma większą kontrolę nad planszą dlatego można wszystko dużo lepiej zaplanować (lepiej się planuje kiedy przed Tobą siedzi 1 osoba z 1 ruchem niż 2/3 czy 4). Ale to tylko moje zdanie.
Średni czas gry kiedy komponenty są w pudełkach to ok. 30-45 min. z wyborem kart pomocników i usprawnień.

Nie grałem w Agri Zwierzyniec i nie mam odniesienia, niemniej pierwotna Agri to pozycja godna polecenia na każdy wariant

30-45min w pełnej wersji ?? Tzn. że zwierzyniec jest tylko naście minut krótszy, a jednak przy cenie dość dużej (mimo że to nadal tylko pół ceny pełnej wersji) gigantycznie 'wybebeszony' ?

Ryu pisze: Agricola w 2 osoby jest świetna. Nie mniej emocjonująca niż w 3 czy 4 osoby. Każdy z graczy ma większą kontrolę nad planszą dlatego można wszystko dużo lepiej zaplanować (lepiej się planuje kiedy przed Tobą siedzi 1 osoba z 1 ruchem niż 2/3 czy 4). Ale to tylko moje zdanie.

Nie tylko Twoje. Agricola w dwie osoby jest świetna. Zwierzyniec też .
Jeśli chcesz tylko jedną z nich to duża Agricola jest lepszym wyborem bo to pełne danie, Zwierzyniec jest pysznym, ale jednak deserkiem.

Co do czasu Chłopi i ich Zwierzyniec trwają dokładnie 8 rund. W każdej rundzie każdy z graczy wykonuje po 3 ruchy, no to masz po 24 ruchy na całą grę. W Agricoli masz 14 rund, każdy ma od 2 do 5 ruchów. Do tego 6 razy faza żniw, gdzie też pewne akcje można wykonać, na szczęście można równolegle. Przyjmijmy średnio jakieś 3*14+6=48 ruchów ("zawodowi" gracze podadzą Ci pewnie dokładniejsze statystyki ). Zliczanie punktów w obu grach równie długie, kilka minut. Co rundę masz uzupełnianie surowców na planszy, ale jak się podzielicie kto co uzupełnia to to są naprawdę sekundy. Jeśli nie znasz kart, a nie znasz, to w Agricoli w wariancie podstawowym musisz poświęcić czas na przeczytanie opisów i zastanowienie się. W wariancie rodzinnym jest szybciej bo bez kart. Wszystko zależy ile kto się zastanawia nad ruchem, ale ja bym przyjął, że duża Agri zajmie Ci trochę mniej niż dwa razy tyle czasu co Zwierzyniec. 45 minut jak najbardziej realne, Zwierzyniec poniżej 30 minut też.

Zwierzyniec jest grą nieporównywalnie prostszą i głównie na 2 graczy, nie widzę żadnych losowych elementów a nie losowych też nie za dużo więc granie solo brzmi jak nonsens (chyba że jako test zrozumienia zasad czy cos w ten deseń).

Normalna Agrykola jest nieporównywalnie bardziej skomplikowana, zwłaszcza kiedy gra się z kartami i nawet w partii solo trzeba dostosowywać swoją strategią do posiadanych pomocników i usprawnień, co znacząco podnosi sens grania w pasjansa.

ppski pisze:30-45min w pełnej wersji ?? Tzn. że zwierzyniec jest tylko naście minut krótszy, a jednak przy cenie dość dużej (mimo że to nadal tylko pół ceny pełnej wersji) gigantycznie 'wybebeszony' ?

Nie wiem czy na dodruku zaszły jakieś zmiany na pudełku, ale na moim z Agricoli jest 30 min, ale RAZY liczba graczy. Jeśli to tylko czas gry (bez rozkładania i ewentualnego wybierania kart) to jest to bliskie prawdy. Niestety rozłożenie Agricoli (wariant pełny) to kilka minut jest, nie wspominając o ilości potrzebnego miejsca na stole. Zwierzyniec to dokładne przeciwieństwo, ekspresowe przygotowanie do gry i zajmuje mało miejsca.

ppski pisze:30-45min w pełnej wersji ??

Tak, jeśli gram z żoną. Znamy karty, rozkładaniem dzielimy się standardowo...
Ze znajomymi gra zajmuje więcej czasu. Gra na Gliwickiej Lidze trwa zdecydowanie dłużej

Tom Vasel video-zrecenzował Zwierzyniec.

Dabliu pisze:Tom Vasel video-zrecenzował Zwierzyniec.

100% zgodnosci z jego opinia
Swietna gra dla tych, ktorych karmienie w duzej Agricoli meczylo.
Ja Agricoli nie moglem na stol zapedzic. Zwierzeta sa grane dosc czesto.

OK grałem 4 razy, napiszę coś od siebie.
Gra jest bardzo dobrą uproszczoną wersją Agricoli. Czas rozgrywki może dojść nawet do 45 minut. (w moim przypadku jak zwykle opisy na pudełku się nie sprawdzają) Wydanie - jeśi ktoś lubi szate graficzną agricoli - tu jest identycznie. Oceniłbym 8 /10

Po duzej Agri Trudno jest przestawić się na rozwój TYLKO ZWIERZĄT. Ogólnie trzeba grać zupelnie inaczej, choć strategie równomiernego rozwoju wydaje się być podstawą. Co do ogrodzeń - u mnie ani razu nie wziąłem od razu ogrodzenia, nie widzę opcji aby nie można było mieć okazji podczas rozgrywki skorzystać z tego pola i rozszerzyć sobie swoją planszę. A najlepiej to zrobić jak się nazbiera tam kilka płotków.

Właśnie u mnie początek zwykle jest taki sam: 3 drewna, 3 rożne budulce, szybkie nastawienie się na wybudowanie JAKIEGOKOLWIEK MIEJSCA DLA ZWIERZĄT.
Tak, też obawiam się o replaybility

Czy pełna Agricola, która pełnią mechanizmów zachwyca i dlatego mógłbym ją kupić, naprawdę zanudza i zabija we 2 osoby ? Jak długo trwa partia w 2osoby w pełną Agri (średnio i mniej zaawansowani) i czy zakładając że zwykle będą to dwie albo wręcz tylko solo, to czy warto ? 2h we dwie osoby to byłoby chyba maks.

Jak nie masz żadnej Agri to kup AGRICOLĘ, na 2 osoby ma więcej możliwośći, a jeżeli obawiasz się że bedzie za długo i przynudzi to WERSJA FAILIJNA ma WIECEJ mozliwosci niż ZWIERZYNIEC. A wersja familijna jest o wiele szybsza i łatwijesza niż ta z kartami.
I taka rozgrywka w wer. fam. u mnie 1.5 godz. Idealny czas jak dla mnie.
A zwierzyniec w moim odczuciu nie ma za wiele wspolnego z CMCarta

Średni czas gry kiedy komponenty są w pudełkach to ok. 30-45 min. z wyborem kart pomocników i usprawnień.

Taki czas to chyba przy automatycznym zagrywaniu kart jak na mistrzostwach. Jak gram u sibie w domu to zawsze na luzie i na spokojnie, każdy ma dużo czasu do namysłu ::) NIGDY nie wyszło by 45 minut. Oczywisicie jak sie zepniesz to się wyrobisz - ale nie wiem po co się spieszyc - trzeba sie delektować grą

Dojenie przez duże D http://www.boardgamegeek.com/image/1436 ... liebe-vieh
Mam nadzieję, że Lacerta to wyda

Lucf pisze:

Średni czas gry kiedy komponenty są w pudełkach to ok. 30-45 min. z wyborem kart pomocników i usprawnień.

Taki czas to chyba przy automatycznym zagrywaniu kart jak na mistrzostwach. Jak gram u sibie w domu to zawsze na luzie i na spokojnie, każdy ma dużo czasu do namysłu ::) NIGDY nie wyszło by 45 minut. Oczywisicie jak sie zepniesz to się wyrobisz - ale nie wiem po co się spieszyc - trzeba sie delektować grą

Zagrałem wczoraj z żoną Specjalnie spojrzałem na zegarek... Graliśmy pierwszy raz z draftem który grę wydłużył... Razem z rozłożeniem, złożeniem gry oraz podliczeniem punktów czas wyniósł 47min. Nie, nie śpieszyliśmy się. Graliśmy normalnie...Bez draftu odjąłbym kilka min...

Wiadomo coś już może o dodatku po polsku? Będzie?

Wallenstein pisze:Wiadomo coś już może o dodatku po polsku? Będzie?

z forum Lacerty:
Wydamy wraz z kolejnym dodrukiem wersji międzynarodowej.