Strona 3 z 3

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 10:07
autor: Odi
RAJu,

Zasady turniejowe odbierałem jako opcję, której nie trzeba stosować. Faktycznie, trochę ułatwiają sprawę.

Patrząc jednak na normalną grę:
Pierwszy i drugi warunek nie zachodzi.
1. USA rzuca kostką i odejmuje wynik rzutu.
2. UK/ZSRR są ex aequo, więc obaj rzucają kostką i odejmują połowę wyniku.
Nie do końca. Nie odejmują, tylko dodają ("In case of a tie for second...").

Ok, trochę się teraz rozjaśniło.
Co jednak nie zmienia faktu, zgadzam się z uwagami o zdecydowanym przekombinowaniu systemu zdobywania VP i warunków zwycięstwa. Plątanina wzajemnych powiązań prowadzi do przedziwnych sytuacji. A szukanie jakiegoś mitycznego subtelnego "punktu równowagi" jest tak skomplikowane i ... nienaturalne, że naprawdę wzbudza niechęć do gry. Absurdem jest przykład, który podał sam Herman w dyskusji na BGG, że jeśli ZSRR i US mają po 50 pkt, a Churchill tylko 25, to jeśli ACz nie stoi w Niemczech, a US nie ma atomówki, Churchill wygrywa.
Co wygrywa? Przy 25 pkt prawdopodobnie został pozbawiony kolonii, pozycja GB została zmarginalizowana (dwukrotna przewaga ZSRR i US nad nim), zasady światowej polityki są odmienne od wizji brytyjskiej, i właściwie dawne mocarstwo zostało sprowadzone do roli wasala USA (bo przecież nie sprzymierzy się z ZSRR). Ale wygrywa. Nie, to jest po prostu dziwaczne.

Niestety, ale przypomina mi się trzewiczkowy Stronghold, z irracjonalnymi warunkami zwycięstwa ("przegrywam by wygrać") tak skonstruowanymi, że lepiej było w pewnym momencie wpuścić oblegających do twierdzy, niż się w dalszym ciągu bronić. Nie przetrwało to próby czasu, i sam Trzewiczek musiał w końcu te warunki zwycięstwa przemodelować. Coś czuję, że z Hermanem będzie podobnie.

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 10:21
autor: Odi
Wiesz co, RAJu, jeśli się jest autorem serii świetnych gier wojennych, jeśli się tworzy Churchilla pod wpływem lektury pamiętników brytyjskiego premiera, jeśli wkłada się tyle pracy, aby dopieszczać warunki zwycięstwa, pokazac przebieg konferencji etc itp., a potem wychodzi z tego gra ahistoryczna, to raczej nie był to zabieg celowy. Coś Hermanowi nie wyszło :/

Churchill ma pewną wartość edukacyjną w kwestii konferencji, podejmowanej tematyki i ogólnie nowatorskiego spojrzenia na IIWŚ z perspektywy gabinetów głów państw. Brytyjskie zasoby do sowieckiej ofensywy na Dalekim Wschodzie bym jeszcze przebolał. Natomiast komplikacji końcówki rozgrywki, i zamiany jej w jakieś dziwaczne wsteczne podchody 'Pan przodem - Nie nie, teraz Pan - Ależ wykluczone, proszę - Nie nie nie, nalegam', tego przeboleć nie potrafię.
Bardzo fajna, emocjonująca gra, która potrafi zakończyć się zupełnie niesatysfakcjonująco.

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 10:25
autor: raj
Odi pisze:Nie do końca. Nie odejmują, tylko dodają ("In case of a tie for second...").
Słusznie, machnąłem się.
Odi pisze:Ale wygrywa. Nie, to jest po prostu dziwaczne.
Wygrywa na zasadzie, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.

Powiem po raz kolejny - to NIE JEST gra historyczna, w związku z czym historyczne argumenty są chybione.
Przemiana na grę historyczną wymagałaby wielkiego przemodelowania wielu aspektów tej gry.

Na przykład cecha specjalna Stalina, powoduje, że bardziej mu się opłaca kontrować cokolwiek niż ciągnąć własne sprawy. To zdecydowanie nie jest historyczny sposób działania Stalina.
Inna kwestia - działania wywiadów i tajnej policji oraz partyzantów nie były w żaden sposób negocjowane na konferencjach, więc pol/mile i działania wywiadów są do modyfikacji. Należy przekonstruować front dalekowschodni, by nie było możliwości zdobycia wysp przez ZSRR.
Itd itp.

A skoro graliście scenariusz turniejowy, to należało stosować turniejowe warunki zwycięstwa. :)

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 10:28
autor: sillue
może jestem dziwny, ale mnie więcej radochy dawały małe zwycięstwa: w konferencjach, szczególnie przepychanie globala, machanie Stalininowi stojącemu pod murami Berlina... jak nie dał rady wkroczyć... :D

to, że ktoś wygrał po rzucie kostką, to drugorzędne... szczególnie, że to tylko 5 rund... mało czasu na jakiekolwiek strategie...

najpierw zagramy ze dwie partie pełne i potem będę marudził na różnice punktowe itp...

-----------------------------------


scenariusz turniejowy nie ma nic wspólnego z turniejowymi warunkami zwycięstwa, zwyczajna zbieżność słów...

do turniejowego scenariusza stosuje się ogólne zasady punktowania...

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 12:47
autor: lacki2000
rajgildia pisze:
Odi pisze:Ale wygrywa. Nie, to jest po prostu dziwaczne.
Wygrywa na zasadzie, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
W tej grze raczej tych dwóch bije razem tego trzeciego. Dlatego dziwne jest to uczucie, że na koniec dwóch osiłków klepie po plecach z uznaniem tego krwawiącego, obitego i skopanego mówiąc "Gratulacje, stary, wygrałeś!"

Re: Churchill (GMT)

: 25 wrz 2015, 14:29
autor: raj
Bo macie złą perspektywę. To jest dwóch osiłków, którzy zaraz rzucą się sobie do gardła.
Poza tym, jest to dość abstrakcyjny przykład, w praktyce nie sądzę aby ktoś się z czymś takim spotkał.
No i powtarzam po raz kolejny. To nie jest gra historyczna. To najzwyklejsza eurogra z elementami losowości i gry wojennej.

Ahistorycznych rozwiązań jest w tej grze na kopy i jakoś wam nie przeszkadzają...

Re: Churchill (GMT)

: 29 wrz 2015, 12:15
autor: Kpt. Bomba
Na Polach Chwały udało się nam odpalić Churchilla.
Była to moja 5 rozgrywka (druga w pełną, 10-cio konferencyjną kampanię).

Ależ to jest świetna gra... genialnie pomyślane warunki zwycięstwa, bardzo elegancka i grywalna mechanika...
Od 8 konferencji działy się niesamowite akcje i byliśmy świadkami zmiany strategii graczy przynajmniej kilkukrotnie.
A już ostatnia konferencja to był festiwal "podsadzania i brużdżenia". Machiavelliczne zagrania. Bardzo dobra gra.

Re: Churchill (GMT)

: 29 wrz 2015, 15:00
autor: clown
Kpt. Bomba- tyle czasu nad eurogrą? Wstyd! :P

Re: Churchill (GMT)

: 29 wrz 2015, 18:03
autor: Kpt. Bomba
Eee tam... Gadanie... :)

Re: Churchill (GMT)

: 04 sty 2016, 19:08
autor: sajlenthill
Czy ktoś jest w posiadaniu polskiego tłumaczenia instrukcji?

Re: Churchill (GMT)

: 04 sty 2016, 19:48
autor: Leviathan
Zapraszam do lektury recenzji na Board Times:
Churchill, czyli wielka trójka decyduje o losach świata

Re: Churchill (GMT)

: 06 sty 2016, 01:15
autor: yanoo
Zastanawia mnie jedno - czy te debaty to bardziej milczące szachy, czy może targowisko jak na Wiejskiej? Gracze się wykłócają, przekonują, spiskują, czy tylko zagrywają "sucho" karty?

Re: Churchill (GMT)

: 06 sty 2016, 01:48
autor: lacki2000
yanoo pisze:Zastanawia mnie jedno - czy te debaty to bardziej milczące szachy, czy może targowisko jak na Wiejskiej? Gracze się wykłócają, przekonują, spiskują, czy tylko zagrywają "sucho" karty?
Sporo zależy od ekipy ale mechanika wymusza tak gdzieś pośrodku. Skrajne milczenie czy targowisko trudno tu osiągnąć.

Re: Churchill (GMT)

: 13 lut 2016, 13:21
autor: jax
Newsy na temat następcy Churchilla - Periclesa:
http://www.insidegmt.com/?p=6467

Gra na 2, 3, 4 osoby. Gracze w teamach: spartański i ateński. Ale każdy gra nie tylko dla sojuszu ale i dla siebie, bo zwycięstwo jest indywidualne. Podział graczy w ramach danego sojuszu nie wygląda na sztuczny tylko na faktyczny: przepychanki przy stole negocjacyjnym odbywaja się w ramach każdego z tych sojuszy między 2 sojusznikami. Nadal mamy przeróżne agendy, które trzeba wygrywać. Niektóre z nich umożliwią pozyskanie generałów, którzy będą wysyłani na wojnę z przeciwnym sojuszem. Frontów widac na mapie sporo. I mimo że ma być więcej elementu wojennego niż w Churchillu to nadal - na szczęście - są liniowe tory (+pojedyncze miejsca) na których przesuwają się w jedną i druga stronę fronty wojsk. Dobrze że nie ma prawdziwej mapy, bo od tej serii gier nie oczekuję przepychanek na niej, tylko przede wszystkim sformalizowanego elementu negocjacyjnego. To rzadkość w grach okołowojennych , więc tym bardziej jest to cenne.

Podsumowując - gra różni się od Churchilla bardziej niż sądziłem, ale i tak zapowiada się super. Wygląda na must-buy :)

Re: Churchill (GMT)

: 03 lut 2017, 14:49
autor: staszek
Czy ktoś ma informacje na temat różnic między pierwszą a drugą edycją ?

Re: Churchill (GMT)

: 03 lut 2017, 17:59
autor: Kpt. Bomba
Nie ma żadnych. To nie jest druga edycja tylko dodruk.

Re: Churchill (GMT)

: 04 lut 2017, 15:30
autor: yanoo
Kpt. Bomba pisze:Nie ma żadnych. To nie jest druga edycja tylko dodruk.
A tam nie miało być jakichś poprawek błędów?

Re: Churchill (GMT)

: 10 sie 2019, 21:46
autor: mk20336
Churchill - krótka recenzja

Przyznam, że lubię gry Marka Hermana - niektóre są lekko przekombinowane (GBoH ma kilka nadmiarowych elementów, EoTS jest behemotem którego nie da się zagrać w jedną sesję) ale z tym większą radością przyjąłem Churchilla - grę naprawdę zgrabną, w miarę lekką i interesującą. Poniżej krótki artykuł / recenzja tejże pozycji.

Churchill- krótka recenzja

Obrazek

Miłej lektury!

Re: Churchill (GMT)

: 28 maja 2020, 14:23
autor: Lubel
staszek pisze: 03 lut 2017, 14:49 Czy ktoś ma informacje na temat różnic między pierwszą a drugą edycją ?
Jeśli się nie mylę to drobne zapisy w instrukcji, zmiana zasad wyłaniania zwycięzcy i chyba karta Stalina.
Kpt. Bomba pisze: 03 lut 2017, 17:59 Nie ma żadnych. To nie jest druga edycja tylko dodruk.
Nie masz racji, choć nazwane w 2017 second printing , to jednak w trochę zmieniono tor punktacji na planszy, trochę w instrukcji i kartę Stalina. A już ponoć GMT planuje 3 dodruk i też mają być kosmetyczne zmiany w instrukcji głównie (poprawione błędy).

Re: Churchill (Mark Herman)

: 04 sty 2022, 16:39
autor: mk20336
Churchill - bardzo dziwna wojna ze sprawiedliwym zakończeniem!

Analizując moje dawne sesje w Churchilla, jedna zdecydowanie się wyróżniała. Powstał w niej zupełnie inny świat niż ten do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Więcej o tym w poniższym artykule!

LINK: A very strange war with just outcome!

Obrazek

Re: Churchill (Mark Herman)

: 24 sie 2023, 14:36
autor: SeekerKuba
Wpadła mi oko gra Churchill.
Preferuje język polski więc zabrałem się za tłumaczenie mapy na podstawie udostępnionego na BGG polskiego tłumaczenia instrukcji.
Fajnie jakby ktoś mógł to sprawdzić i podpowiedzieć w 2 miejscach ( czerwone elipsy ) jak to ująć żeby miało to ręce i nogi ;)
https://drive.google.com/file/d/1ycNVuG ... sp=sharing
Czy istenieje może jakieś tłumaczenie kart choćby samego tekstu...?

Re: Churchill (Mark Herman)

: 29 sie 2023, 12:38
autor: SeekerKuba