rogerkrk pisze: ↑29 sie 2020, 01:58
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, oprocz tego ostatniego zdania. Ja właśnie teraz mam ochotę sprawdzić jakiegoś większego Coina i zobaczyć czy zaoferuje coś więcej
Andean Abyss ma w moim odczuciu trochę ciekawszą dynamikę, niż Cuba. Jakoś do niego cały czas mnie ciągnie z powrotem, czego nie mogę powiedzieć o Distant Plain, Fire in the Sky (chociaż to chyba moja ulubiona tematyka), ani tym bardziej o Pendragonie, gdzie do najciekawszego elementu w grze (podziału między Rzymianami a miejscowymi noblami) może w ogóle nie dojść, jeśli nie podejdą kostki i wydarzenia.
A tymczasem Andean Abyss wydaje się mieć "to coś", chyba jest najbardziej dynamiczny ze wszystkich i sytuacja na planszy nie jest taka stabilna. Więc może jeszcze nie rezygnuj i mimo wszystko spróbuj.
Mnie ciekawi jeszcze Colonial Twilight, ale szczerze mówiąc trochę się do tych Coinów rozczarowałem właśnie z tego powodu, o których piszesz - za długo i w zasadzie to samo przez zbyt długi czas. Może jak ludzie są ograni, to ogarniają szybko i wtedy ma to więcej sensu. Ale nie jestem przekonany, czy finalnie jednak nie szkoda czasu.