GRY-PLANSZOWE.pl

Pytanie o rozpatrywanie polan w części 1 gry, gramy póki co dla uproszczenia bez kart specjalnych.

Otóż, jest możliwość rozpatrywania polany zanim gracze umieszczą po 3 karty z obu stron. Czy zatem rozpatrujemy daną polanę tylko gdy dojdzie do niej nowa karta, czy jednak jest możliwość, że nagle jeden z graczy sobie przypomni o tym w dowolnym momencie gry.

Może być tak, że gdzieś brakuje jednej konkretnej karty i zostanie ona dolozona później w innym miejscu. Grając bez kart specjalnych zawsze wszystkie polany zostaną zapełnione 3/3 więc rozpatrzone w normalnym porządku gry.

Widzę sens rozpatrywania polan tylko gdy się na nich coś dzieje, bo w końcu wygrywa ten kto pierwszy spełni pewne warunki, więc trzeba kontrolować sytuację na stole i nie popełniać gapiostwa. Zagrywanie takiej "brakującej" karty, która rozwiąże inną polantę też może być ciekawym elementem do rozważenia.

Trochę dużo tekstu choć prosta sprawa, ale chyba wiadomo o co chodzi

Możesz rozpatrzeć jak zagrasz kartę gdzieś indziej. To w sumie dość częsta sytuacja, kiedy ktoś ma np czerwone 8 i 9 a Ty dokładasz gdzieś czerwoną 7 i pozbawiasz go szansy na pokera.

Na przykładzie Fojtu, masz już ułożonego pokera (1,2,3), a przeciwnik po swojej stronie (8,9) i wyczekuje tej upragnionej 7. Jeśli to Ty wyłożysz tę konkretną 7 na inną polanę, to jesteś w stanie udowodnić, że nie ma już możliwości silniejszego układu niż Twój. Zostaje jedynie kolor (6,8,9) - który i tak jest słabszy.
Dzięki temu możesz od razu przejąć polanę na której przeciwnik ma tylko 2 karty.
Poza samym przejęciem polany, ma to też aspekt "taktyczny", gdyż polana z 2 kartami od razu zostaje zablokowana i nie można tam zrzucać niepotrzebnych kart.

Może też się zdarzyć sytuacja, że momentalnie ułożysz pokera (7,8,9) i od razu przejmiesz polanę, mimo, że przeciwnik nie ma tam żadnej karty

Dzięki za Wasze opinie Chodziło mi bardziej o to jak grać w tej kwestii aby było zgodnie z zasadami. Instrukcja jest uboga, ale może umknął mi jakiś przecinek istotny tutaj.

Wariant z rozpatrywaniem polan gdy się na nich coś dzieje o tyle mnie przekonuje, że wtedy też końcówka partii, kiedy mamy do rozdysponowania już tylko ostatnie karty z ręki, robi się emocjonująca, bo kolejność naszych ruchów ma znaczenie. Inaczej widzę potrzebę przynajmniej doprecyzowania, że roszczenia do polan zgłaszamy tylko w trakcie własnej kolejki

Tylko jest haczyk, bo odkryłem właśnie, że graliśmy bez tej zasady "Kiedy gracz zdobywa kontrolę (...) Od tego momentu gracze nie mogą umieszczać kolejnych kart przy tej polanie." To trochę zmienia wszystko, bo wtedy już stracone polany, ale jeszcze z wolnym miejscem, można było traktować jak zapchaj-dziury i sposób na opóźnianie rozpatrywania innych. Tak trochę na zasadzie "upchnę gdzieś zbędną kartę i może następna pociągnięta to będzie ta, na którą czekam", a tu klops

inzkulozik pisze: ↑07 sie 2023, 12:47 Tylko jest haczyk, bo odkryłem właśnie, że graliśmy bez tej zasady "Kiedy gracz zdobywa kontrolę (...) Od tego momentu gracze nie mogą umieszczać kolejnych kart przy tej polanie." To trochę zmienia wszystko, bo wtedy już stracone polany, ale jeszcze z wolnym miejscem, można było traktować jak zapchaj-dziury i sposób na opóźnianie rozpatrywania innych. Tak trochę na zasadzie "upchnę gdzieś zbędną kartę i może następna pociągnięta to będzie ta, na którą czekam", a tu klops

No tak, to jest jedna z głównych wartości zamykania wczesnego. Przeciwnik ma większą presję na granie na pozostałe polany.

Pytanie dot. SoB 2, czy po zachowaniu kontroli tamy przez obrońcę, karty obu stron są odrzucane? Nie ma konkretnego zapisu w instrukcji na ten temat

Wazanaczole pisze: ↑01 mar 2024, 22:31 Pytanie dot. SoB 2, czy po zachowaniu kontroli tamy przez obrońcę, karty obu stron są odrzucane? Nie ma konkretnego zapisu w instrukcji na ten temat

W angielskiej instrukcji jest to chyba lepiej napisane, bo w polskiej chyba rzeczywiście zabrakło jednego zdania. "If the Attacker did not successfully declare control, nothing happens." - czyli jak obrońca utrzymuje kontrole nad tamtą to nic się nie dzieje.

W oryginalne opisane jest to tak:
"If the Attacker successfully declares control of a Wall tile, flip the tile over to show its Damaged side. If it is already on its Damaged side, or if you flip over a 4th tile, proceed to the End of the Game.

Then, discard all of the cards played on both sides of the Wall tile: new formations can now be played there. (If the Attacker did not successfully declare control, nothing happens.)"

Tylko co właściwie oznacza "nothing happens" ? Rząd pozostaje czy jest odrzucony? Według mnie wygląda na pierwszą opcję

Wazanaczole pisze: ↑20 mar 2024, 22:56

Spoiler:

Shaw pisze: ↑20 mar 2024, 07:30

Wazanaczole pisze: ↑01 mar 2024, 22:31 Pytanie dot. SoB 2, czy po zachowaniu kontroli tamy przez obrońcę, karty obu stron są odrzucane? Nie ma konkretnego zapisu w instrukcji na ten temat

W angielskiej instrukcji jest to chyba lepiej napisane, bo w polskiej chyba rzeczywiście zabrakło jednego zdania. "If the Attacker did not successfully declare control, nothing happens." - czyli jak obrońca utrzymuje kontrole nad tamtą to nic się nie dzieje.

W oryginalne opisane jest to tak:
"If the Attacker successfully declares control of a Wall tile, flip the tile over to show its Damaged side. If it is already on its Damaged side, or if you flip over a 4th tile, proceed to the End of the Game.

Then, discard all of the cards played on both sides of the Wall tile: new formations can now be played there. (If the Attacker did not successfully declare control, nothing happens.)"

Tylko co właściwie oznacza "nothing happens" ? Rząd pozostaje czy jest odrzucony? Według mnie wygląda na pierwszą opcję

Nic się nie dzieje czyli rząd zostaje. Gdyby miał być odrzucony to by było napisane że ma być odrzucony Atakujący może wycofać swoje karty z tego rzędu i spróbować dostosować układ tak aby tym razem wygrać.