Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Ostatnio zauważyłem, miłe koleżanki, szukające zainteresowania na spotkaniach planszówkowych, chciałbym je uprzejmie poinformować, że podryw na Jengę nie jest już na czasie:P, choć dobra pewnie nie znam się i tyle:)
Rocy7 pisze:Ostatnio zauważyłem, miłe koleżanki, szukające zainteresowania na spotkaniach planszówkowych, chciałbym je uprzejmie poinformować, że podryw na Jengę nie jest już na czasie:P, choć dobra pewnie nie znam się i tyle:)
Rocy7 pisze:Ostatnio zauważyłem, miłe koleżanki, szukające zainteresowania na spotkaniach planszówkowych, chciałbym je uprzejmie poinformować, że podryw na Jengę nie jest już na czasie:P, choć dobra pewnie nie znam się i tyle:)
I czemu uważasz, że to przeczytają?
oplułem monitor zimnym Earl Greyem
Forum nie jest dobrem publicznym. To nie jest dotowane społecznie miejsce w sieci, w którym każdy ma prawo przebywać i pisać co mu się podoba. Jak któregoś dnia właściciel forum zdecyduje, że odtąd korzystanie z forum jest odpłatne, to tak się stanie.
Rocy7 pisze:Ostatnio zauważyłem, miłe koleżanki, szukające zainteresowania na spotkaniach planszówkowych, chciałbym je uprzejmie poinformować, że podryw na Jengę nie jest już na czasie:P, choć dobra pewnie nie znam się i tyle:)
zdaje sobie sprawe ze prawdopodobienstwo nikle (choc przypuszczam, ze jeszcze je spotkam na kolejnym spotkaniu w tym lokalu) tak sobie pisze dla potomnosci. Za pare lat moze odkryja to forum i oraz inner gry:)
To bardziej proba rzucenia tematu "czy jenga to dobry pomysl by wyrwac geeka?
Osobiscie preferowalbym co najmniej EH a najlepiej TI 3 edycje;P
Miałem okazję grać w "... and then we held hands". Nie mam pojęcia, jak wysnułeś konkluzję, żę to gra, która ma skłaniać do intymnych relacji a potem jeszcze dalej, "do łóżka". Motyw przewodni gry to nieumiejętność przekazania/wyrażenia własnych emocji, co rodzi niezrozumienie i konflikt w dążeniu do tych samych celów. Tak jak autorzy napisali, gra może służyć jako jedna z pomocy, medium, dla par, które mają problemy w związku i trudno im o tym rozmawiać (zrozumieć partnera). Nie sądzę by to się dało przenieść na generalne "poznawanie drugiej osoby". Lepiej się osobę pozna przy partii Resistance'a. Gra oferuje swego rodzaju ćwiczenie w odgadywaniu i empatii. Oczywiście żadnej prawdziwej rozmowy czy terapii nie zastąpi, ale podejmuje poważny temat w ciekawy sposób, co jednocześnie jest jej wielką zaletą (dojrzałość hobby) i wadą (hermetyczność gry). Być może, zanim gra zostanie wydana, jakoś to trochę wygładzą, by aplikowało się lepiej w szerszym kontekście.
Bea pisze:
Ja nigdy nie wypycham przed przeczytaniem instrukcji.
Nie wierzę, że tak się da - może jeszcze udaje Ci się otworzyć czekoladę i zjeść tylko jedną kosteczkę, hmm?
da się uznawać to nawet za tak obojętne/nie dające funu etc. że kupuje się nową grę po czym kto inny ją otwiera odwypraskowuje itp itp. - jakoś nigdy nie widziałem niczego hot w tym
Bea pisze:
Ja nigdy nie wypycham przed przeczytaniem instrukcji.
Nie wierzę, że tak się da - może jeszcze udaje Ci się otworzyć czekoladę i zjeść tylko jedną kosteczkę, hmm?
da się uznawać to nawet za tak obojętne/nie dające funu etc. że kupuje się nową grę po czym kto inny ją otwiera odwypraskowuje itp itp. - jakoś nigdy nie widziałem niczego hot w tym
Ja bym nigdy nie pozwolił rozdziewiczyć nowej gry innej osobie. Poznawanie wnętrza nowej gry zawsze stanowi swego rodzaju niezapomniane i wyjątkowe w swoim rodzaju przeżycie. Nie mówiąc juz w wsuwaniu kart w koszulki, dzięki czemu można każdą przeczytać i delektować się grafikami znajdującymi się na kartach. Nie przepadam za to za wypychaniem żetonów, zawsze mam obawy, że za mocno pchnę palcem i któryś roztargam.
Nie przyszło mi to nigdy do głowy przed tym wątkiem. Spróbuję:
- "Zrywałbym z ciebie chiuchy jak folię z nowego Felda"
- "Pachniesz lepiej niż świeża farba drukarska"
- "Twoje oczy są głębsze niż strategia w Caylusie"
- "Hej, co ty na akcję 'powiększ rodzinę'?"
- "Pragnę cię bardziej niż FAQ do Netrunnera"
- "Jestem wielki i bogaty jak trumny od FFG"
- "Czytasz we mnie jak w instrukcji Chvatila"
Myślicie, że da radę?
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
schizofretka pisze:Nie przyszło mi to nigdy do głowy przed tym wątkiem. Spróbuję:
- "Twoje oczy są głębsze niż strategia w Caylusie"
- "Czytasz we mnie jak w instrukcji Chvatila"
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
nie wiem czy te 2 pozycje byłyby uznane za komplementy
Nie jestem pewnien czy da radę. Płeć przeciwna bywa jak instrukcje od FFG, tam nigdy wszystkiego nie przewidzisz. FFG jeszcze wyda FAQ, ale niestety w tym przypadku raczej nie ma co liczyć na dobry dokument tego typu, który wyjaśniłby działanie zasad w prosty i logiczny sposób.
P.S. Mam nadzieję, że powyższym wpisem nie uraziłem żadnej kobiety na tym forum. Nie jest to moim zamiarem
"Jesteś zagadką jak instrukcja Trzewika"?
Albo:
"Niszczysz nadzieje niczym 'W Roku Smoka' ?
"Okrutniejszaś niż prawnicy GW" ?
"Coś ty taka surowa jak grafika w TTA" ?
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, 18:20 przez schizofretka, łącznie zmieniany 3 razy.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść