Burza mózgów...[Shogun, Arkham, GoT i BF in New York]

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

W trakcie pokazywania WK i Sh. moim absolutnie niegrającym znajomym miałem odwrotny przypadek, stąd moje spostrzeżenia. Prostota i abstrakcyjność zasad Shoguna najlepiej dociera do ludzi mających wcześniejszą styczność z eurogrami. Zasady i subtelności SH można w pełni załapać po 2,3 grach. WK jest znacznie mniej finezyjne, choć przeładowane zasadami. Przy całym przeładowaniu, zasady te są mniej abtrakcyjne.

W moim odczuciu obie gry są dobre, ze wskazaniem na Shoguna, ze względu krótszy czas gry i lepsze dopracowanie mechaniki. Inna sprawa, że nie gustuję raczej w amerykańskich strategiach wieloosobowych. Preferuję eurogry ekonomiczne, ze względu na lepszą grywalność dla 2 graczy.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Ezechiel - to mamy podobne gusta. Shogun jest dlatego fajny, że to właściwie mix strategii z eurogrami i ma zgrabną mechanikę bliższą eurogrom niż strategiom.

A co do wyboru gry prze jankabossko - to Hudson ma rację. Wszystkich srok za ogon nie złapiesz. Chyba, że wyłożysz masę kasy :wink:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Geko dla wszystkich graczy najlepszym wyjściem było by mieć kupe kasy i nie martwić się wyborami typu "co kupić i za ile". Raczej każdy by wolał martwić się o to "Ile kupić i gdzie to postawić" :lol:

Hudson z tym marudzeniem ma racje. Pójdź, że tak powiem, w ludzi, sprawdź sobie różne tytuły i kup to co Ci podchodzi, bo ja innego wyjścia nie widze z tej sytuacji :wink: Na dodatek jestes z Krakowa z tego co widać, to już w ogóle nie ma żadnego problemu :twisted:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Ja też mam często dylematy dokonania najlepszego zakupu gry (subiektywne odczucie) w warunkach ograniczonych możliwości finansowych :wink: Uważam, że pytania z gatunku "co kupić?"na forum są po to, żeby pomóc podjąć decyzję, gdy się ma kilka gier na oku. Jak inni napiszą o swoich odczuciach co do danych gier, ich wadach i zaletach, to zawsze ma się lepszy ogląd. Nie widzę za to sensu snucia rozważań (poza samym snuciem rozważań) na temat co kupić, gdy mam na oku 10 gier i właściwie chciałbym kupić każdą...
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

Kwestia zakupu...

hmmm wlasnie jedynym wyborem przed jakim stoje to zagranie w jakikolwiek tytul ktory wymienilem...
Niestety problem jest natury geograficznej jeszcze przez jakis czas bede w Szczecinie a tutaj niestety nawet sklepu z grami planszowymi nie ma...chyba ze czeos nie wiem w co watpie :?

A jesli chodzi o dokonywanie wyboru...problem polega na mnogosci tytulow oraz na mozliwosci sparzenia sie dana gra...
Doświadczenie?Runebound - moim zdaniem gra nie warta 120-150 zl...takie jest moje odczucie...
Wiec jesli mam na oku 3 tytuly bo wlsnie miedzy nimi chce dokonac wyboru, ktore kosztuja srednio 180 zl(GoT TS S) to moje obawy sa uzazadnione chocby tym ze 180 zl piechota nie chodzi a zapracowac na to musze sam...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

Nie wiem czy to Ci pomoze, ale gry o ktorych tu rozmawiamy sa zupelnie niepodobne do Runebounda. :) Zeby Cie jeszcze troche naprowadzic: Ja tez nie lubie R, ale lubie TS i S. Jezeli nie masz mozlowosci zagrania w te gry, to juz naprawde nie mozemy Ci pomoc. Chyba musisz zaryzykowac. Ew zajrzyj sobie na BGG, tam tez zobaczysz, ze to naprawde dobre gry.

ps. mam nadzieje, ze odebrales moja prywatna wiadomosc :)
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Post autor: janekbossko »

Prawdopodobnie bed bral obie gry...

trudno raz sie zyje :)

odebralem...
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Mieć kupę kasy na gry to wcale nie taka świetna opcja, przynajmniej dla mnie. Wolę że muszę pooszczędzać, pokombinować co kupić, wybrać z kilku świetnych tytułów jeden/dwa najlepsze. Wtedy grami tymi bardziej się nacieszę (bo przez samo czytanie o nich już będę na nie nakręcony - jakbym kupił wszystko to tak naprawdę na nic bym się nie nakręcił), więcej z nich wycisnę, bo będą aktualnie bez żadnej konkurencji ze strony innych tytułów.
Natomiast kupienie serią wielu tytułów powoduje, że część zostanie zagrana raz, może dwa, i już do nich nigdy nie wrócę, ponieważ będę miał masę tytułów z tego zakupu, oraz będą cały czas dochodzić nowe rzeczy s nowych zakupów, co powoduje, że kupienie części gier było zupełnie bez sensu.

Żeby nie być gołosłownym - generalnie gry kupuje po właśnie 1 albo 2, natomiast ze stanów (porównując zarobki do ceny gier tam nie miałem żadnych skrupułów :twisted: ) przywiozłem 2 walizki gier, zagrane więcej niż dwa razy były trzy tytuły, z czego do regularnego grania przeszły 2, a jednej gry jeszcze w ogóle nie przetestowałem (od lipca, bo już w usa zacząłem testy).
Wniosek z tego taki - jakbym te gry kupował z przerwami między zakupami to nacieszyłbym się nimi dużo bardziej. Dlatego wolę nie mieć za dużo kasy na gry :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Kwiatosz masz jak najbardziej racje ;), ja w sumie jak kupowalem to po kilka gier i z jednej strony to dobre wyjscie, bo jest taniej[zawsze sie jakis rabat obgada itp], i jako ze mam malo gier to mam wiekszy wahlarz, wiem co wyjac na daną okazje, na daną liczbę graczy. Ale prawda jest taka ze nie gram jakos strasznie duzo w te tytuły ktore mam wlasnie przez ich liczbę[ i ograniczony czas]... Traktuje gre jak zabawe, probuje ofc wygrac ale te tytuły które mam zmuszają głównie do reagowania na sytuacje na ręce/planszy i nie sa to mozgojady ;]. Dlatego tez z pewnym luzem do nich podchodzę. W zasadzie patrzac na to ze bardzij mi sie wlasnie podobaja C&G, For sale, Saboteur od np. Razzia, mozna latwo wywnioskowac ze wole rozgrywke lekką, która się szybko nie ogra[wole miec kilka tytułów, zeby sie zaden za szybko nie znudził].

Prawdą jest własnie ze jak grasz w jedna gre, to kombinujesz, przeciwnik dojrzewa, ty dojrzewasz, uczysz sie technik, strategii. I to jest naprawde fajne, tylko ze ja jak gram z nowymi to zazwyczaj na dzien dobry im zdradzam częśc tajników i tlumacze jak mogliby zagrac... wole miec przeciwnika równego niz slabego, chociaz kopie sobie tym samym grób, bo on jeszcze cos nowego powymysla i ... ;).
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Ja wolałbym mieć kupe kasy przeznaczoną na gry, kupić większość tytyłów, które mnie interesują i mieć problem z głowy. Potem pozostaje tylko grać :twisted: Wiem po sobie, że gdy szybko by mi sie nie znudziły i nawet gdyby były ich dwie walizki, napewno żadna nie poszła by w zapomnienie :wink: No chyba, że była by kiepska jak wyprawa na przykład :lol: To już jednak zupełnie inna para kaloszy :roll:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Post autor: Blue »

Z shogunem sie spieszcie... na rebelu i planszomanii juz nie ma... naklad sie skonczyl wiec szukajcie gdzie jeszcze cos zostało ;).
Morgon
Posty: 627
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 31 times
Been thanked: 56 times

Post autor: Morgon »

Wcale się nie dziwię. Gra jest świetna, póki co najlepsza w mojej skromnej kolekcji. W to poprostu trzeba zagrać :twisted:
Awatar użytkownika
Hudson
Posty: 481
Rejestracja: 20 gru 2004, 00:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

Na szczescie nie wszedzie sie skonczyly zapasy :) Znalazlem jeszcze w Gryfie. Ta gra nie byla na liscie moich priorytetow, ale zadzialala heurystyka niedostepnosci :wink: No i ta cena - 140 koku :D
ODPOWIEDZ