Za mną pierwsza partia i zaczynam sobie wyrabiać zdanie na temat tej gry. Pierwsze co mogę powiedzieć, to dla kogo ona się nie nadaje:
- Dla osób lubiących negatywną interakcję. Owszem, możemy komuś podbierać dobre karty, możemy je próbować ukrywać przed przeciwnikiem poprzez wtasowanie ich głęboko w talię, ale tylko tyle. - Nie nadaje się też dla tych, którzy lubią różnorodność w grach. Tu schemat jest prosty: dobieramy karty lub je wykładamy. Gra trwa dość długo, więc po pewnym czasie może zrobić się nużąca.
Natomiast poleciłabym ją osobom szukających spokojnej gry, gdzie każdy sobie rzepkę skrobie, czyli rozwija swoje "poletko" i nie lubi jak mu się przeszkadza. Tutaj nie tylko rozwijamy naszą cywilizację za pomocą kart, ale też naszą planszę gracza, czyli nasze możliwości rozwoju. I to jest bardzo fajne. Po pewnym czasie plansze gracza będą się różnić. Jedni zainwestują w akcje dociągu kart, drudzy w ilość kart na ręce inni w ilość możliwych do wykonania akcji itp. Do tego zdobywamy punkty zwycięstwa na różne sposoby: poprzez wyścig na trzech torach (główna plansza), poprzez same kart, ale też poprzez rozwój na naszej planszy gracza. I to też jest bardzo fajne.
Mechanizmy zawarte w grze mnie po prostu zauroczyły, są proste i logiczne i bardzo zgrabnie działają. Jednak tak jak już wcześniej wspomniałam, znikoma interakcja, powtarzalność akcji i długa stosunkowo rozgrywka może spowodować, że dla niektórzy odbiorą tę grę jako nudną. Mnie też trochę brakowało emocji, napięcia przy dociągu kart, zwrotu akcji... Silniczek się nakręca, ale dość monotonnie.
Oczywiście są tacy, dla których wady tej gry będą zaletami, bo nie każdy szuka w grze agresywnej rywalizacji. Mnie się gra mimo wszystko podoba, jest ciekawą odmianą dla innych moich gier, które skutecznie nadwyrężają moje nerwy
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
A w końcu, rzeczą która mnie nurtuje jest to, na ile jesteśmy w stanie świadomie rozwijać naszą cywilizację, czyli czy możemy popchnąć ją w interesującym nas kierunku i jak możemy wpływać na wygraną. Pierwsza partia przebiegała trochę intuicyjnie jeśli chodzi o strategię, mam nadzieję, że kolejne partie odpowiedzą na moje pytania.