Wg mnie to przykład z kośćmi do Seasons jest trochę nietrafiony, bo to powinna złapać kontrola jakości - w przypadku figurek, jak już się zgodziliśmy, wpływ ma materiał, sposób składowania itd.kudlacz135 pisze: Nie podobają mi się zniekształcone figurki, ale rozumiem dlaczego tak się dzieje, rozumiem też, że np. poprawienie tego wiązałoby się z innym materiałem, możliwe, że wyższą ceną... Co nadal nie zmienia faktu, że mi się nie podobają niedoróbki i warto o tym mówić/pisać, żeby wydawnictwa zwracały na to uwagę. Weźmy np. kości do Seasons, dostałem kości kompletne, bez ostrych uszczerbków, ale z niedomalowaniami, odpryskami farby oraz widocznymi pęknięciami. Przecież, to się zdarza, niedoróbki można pomalować (kupując pędzel i farbę), odpryski próbować usunąć (kupując rozpuszczalnik, ale nie wiemy jak zareaguje materiał kości), a ryski pęknieć w sumie nie są pęknięciami więc nie ma problemu... Tylko czemu mam dodatkowo płacić i poświęcać czas? To nie jest kwestia rozsądku, tylko transakcji, którą kulturalnie można załatwić, bez użycia wideł i napaści. Niczym naszą krótką wymianę zdań Nie mam Sztuki Wojny(preferuję sztukę pokoju - swoją drogą książka niezłego gościa), ale w Kaosballu jest plastikowa wytłoczka na figurki, co niweluje naciski. Odłamania w komponentach czegokolwiek są kategorycznie niedopuszczalne, tutaj nawet nie ma co mówić o zrozumieniu. Na upartego, w LCG mogliby dawać tylko karton, bez wyprasek, samo pudło, to że karty się będą zużywać bardziej w ten sposób to tylko niedostatki do wyprostowania. Np. Marvel Dice Masters, gdzie karty z boosterów i kości to tragedia, karty da się wyprostować, kości zastąpić łatwo, cena nie jest wygórowana, ale to dalej porażka. Dlatego, np. cenię bardziej starą wypraskę z summonersów, albo z dominiona, albo nawet inicjatywę z Nightfalla(podziałki i nie latające wszędzie karty), względem zwykłego wrzucenia kart do pudełka jak np. w nowych Osadnikach: N.I. (przykład o tyle rzeczowy, że portal ma bardzo ładne gry, pięknie wydane, z solidnymi komponentami, ale do ideału brakuje im wyprasek, dlatego forum jest od tego, żeby wydawcy widzieli jak jeszcze bardziej rozpieszczać klientów
W Kasoball są nie tylko wypraski ale i pudełka na drużyny. Ma to pewien sens, szczególnie, że patrząc na tę grę to ludzie będą malować te figurki (nie sądzę, żeby wiele osób zawracało sobie głowę Sztuką Wojny). Poza tym dochodzimy znów do kwestii kosztu (Kaosball był z kickstartera, co pozwala na trochę inne podejście budżetowe).
Co do LCG, to jeszcze nie widziałem żadnego z wypraską. Dosłownie. Widziałem w Dominionie czy Arctic Scavengers, ale w żadnym LCG, a to szkoda. Wg mnie jeszcze gorszą rzecz zrobili z Szogunem - dali świetną wypraskę, ale bez pokrywy, więc jest właściwie bezużyteczna pomiędzy grami. Fajnie swego czasu ludzi rozpieszczało GMT, bo dodawali do Combat Commandera zamykaną tackę na żetony.
No i jednak da się kulturalnie "w internetach"