GRY-PLANSZOWE.pl

A tak przy okazji, to spróbować można na androidzie, ale ciekaw jestem czy to jest dokładnie to co w wersji "analogowej", bo szukam ostatnimi czasy czegoś małego przy czym można trochę pomyśleć i się nad BM zacząłem zastanawiać.

Chciałem ściągnąć, ale okazało się, że na moim smartfonie nie zadziała :/ może dziś zwędzę tablet żonie, albo po prostu poczekam te 3 tygodnie.

mat_eyo pisze:Drugą część mają obecnie na stanie Planszostrefa i Planszomania. Dodatku nie ma nigdzie.

Mój portfel Cię nienawidzi.

Gambit pisze:

mat_eyo pisze:Drugą część mają obecnie na stanie Planszostrefa i Planszomania. Dodatku nie ma nigdzie.

Mój portfel Cię nienawidzi.

Nie martw się, mój też mnie nienawidzi. Powinny się poznać, może założą sobie jakąś grupę wsparcia

To może wrzucę jakiś filmik, żeby Wam złagodzić czekanie na własne kopie?

Curiosity pisze:To może wrzucę jakiś filmik, żeby Wam złagodzić czekanie na własne kopie?

Mścisz się? Zrobiłem Ci coś kiedyś? Wydałeś przeze mnie pieniądze?

Ktoś wie, gdzie można dostać Boss Monster (wersja angielska) i dodatek ?

Mam też pytania do osób posiadających Boss Monster 2, gdyż można w nią grać bez posiadania pierwszej części.
1. Polecacie ją jako stand-alone, czy jest bardziej uzupełnieniem pierwszej części (więcej specyficznych kart, mniej "podstawowych")? Broni się jako samodzielna gra?
2. Jest lepiej/gorzej zbalansowana niż pierwsza część?
3. Czy są w niej karty przedmiotów (te wprowadzone w dodatku)?
4. Druga część zawiera też "zwykłych" bohaterów, czy jedynie Dark Heroes i Hybrid Heroes?
5. Jestem też ciekaw, czy trzyma poziom, jeśli chodzi o klimat, a mianowicie, czy ciekawsze pomysły, ilustracje i odniesienia do gier komputerowych (zarówno tych starszych, jak i współczesnych) nie skończyły się na pierwszej części.

Czytałem na BGG opis "dwójki", ale nigdzie nie mogłem znaleźć rzetelnego i wyczerpującego porównania obu części

Z góry dzięki za odpowiedzi

Raviael pisze:Boss Monster 2, gdyż można w nią grać bez posiadania pierwszej części.
1. Polecacie ją jako stand-alone, czy jest bardziej uzupełnieniem pierwszej części (więcej specyficznych kart, mniej "podstawowych")? Broni się jako samodzielna gra?

Dwójka jest bardziej agresywna. Jak najbardziej polecam osobom lubiącym negatywną interakcję.

2. Jest lepiej/gorzej zbalansowana niż pierwsza część?

A co masz do balansu w grze, w której każdy ma równe szanse na dobranie tych samych kart?

3. Czy są w niej karty przedmiotów (te wprowadzone w dodatku)?

Nie ma

4. Druga część zawiera też "zwykłych" bohaterów, czy jedynie Dark Heroes i Hybrid Heroes?

Jak najbardziej, w grze występują "zwykli", niedopakowani bohaterowie.

5. Jestem też ciekaw, czy trzyma poziom, jeśli chodzi o klimat, a mianowicie, czy ciekawsze pomysły, ilustracje i odniesienia do gier komputerowych (zarówno tych starszych, jak i współczesnych) nie skończyły się na pierwszej części.

Jak dla mnie to poziom trzyma wzorowo, ale nawiązań do gier 8-bitowych jakoś tak na szybko nie wymienię.

Czytałem na BGG opis "dwójki", ale nigdzie nie mogłem znaleźć rzetelnego i wyczerpującego porównania obu części

Chyba jednak nagram ten filmik (sorry Gambit)

Dzięki za szybką odpowiedź

Curiosity pisze:A co masz do balansu w grze, w której każdy ma równe szanse na dobranie tych samych kart?

Trochę źle się wyraziłem. Chodziło mi o balans pomiędzy siłą pomieszczeń, a wytrzymałością bohaterów, a także o proporcje między kartami wspomagającymi nas, a przeszkadzającym przeciwnikom. Czytałem o zarzutach, że w jedynce mogłoby być trochę więcej kart interakcji bezpośredniej.

Ciężko powiedzieć, zbyt mało gier na razie zagrałem w dwójkę. Zasadniczo, to takich kart zawsze będzie za mało
Bohaterowie są na poziomie jedynki, jest tylko jeden przepakowany - ma 20 punktów życia.

Przy okazji, przejrzałem jeszcze raz karty pod kątem nawiązań do popkultury i z zadowoleniem zauważam, że trochę tego jest: Mario, Tetris, Miley Cyrus, FPP-y i inne.

Dla wszystkich tych, którzy tak jak ja polują na dodatek mam dobrą wiadomość - jest dostępny w Planszomanii. Ja już swój zamówiłem przyjdzie pewnie wcześniej, niż polska podstawka.

Zagrałem w polską wersję i mam mieszane uczucia. Gra jest losowa i przy dobrym układzie kart nie ma szans, żebyśmy nie wygrali. Ale to częsta bolączka karcianek. Boli natomiast w zasadzie brak czarów. W ciągu kilku rozgrywek miałem je tylko na początku i ani razu nie zdarzyło się, żebym miał okazję dociągnięcia karty czaru. Kompani mieli podobnie. Ogromny plus za polskie tłumaczenie kart. Jest genialne

mikeyoski pisze:Zagrałem w polską wersję i mam mieszane uczucia. Gra jest losowa i przy dobrym układzie kart nie ma szans, żebyśmy nie wygrali. Ale to częsta bolączka karcianek. Boli natomiast w zasadzie brak czarów. W ciągu kilku rozgrywek miałem je tylko na początku i ani razu nie zdarzyło się, żebym miał okazję dociągnięcia karty czaru. Kompani mieli podobnie. Ogromny plus za polskie tłumaczenie kart. Jest genialne

Zdefiniuj "dobry układ kart"
Co do czarów, to cóż...Trzeba na nie zapracować budując odpowiednie pokoje

Gra jest losowa jak na karcianke ale nie zdarzylo mi sie aby gracz z doswidczeniem w BM przegral z osobami ktore graja poerwszy badz drugi raz.
Czary sa bardzo mocno i spokojnie mozna sobie zbudowac silna reke


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My gramy w ten sposób, że dobiera się dwie karty na początku tury i jedną z nich odrzuca w ten sposób dużo trudniej o porażkę ze względu na zły układ kart (w zasadzie od wprowadzenia tej zasady nigdy nie czułem, ze przegrywam tylko dlatego, że dobieram złom)

Gambit pisze:

mikeyoski pisze:Zagrałem w polską wersję i mam mieszane uczucia. Gra jest losowa i przy dobrym układzie kart nie ma szans, żebyśmy nie wygrali. Ale to częsta bolączka karcianek. Boli natomiast w zasadzie brak czarów. W ciągu kilku rozgrywek miałem je tylko na początku i ani razu nie zdarzyło się, żebym miał okazję dociągnięcia karty czaru. Kompani mieli podobnie. Ogromny plus za polskie tłumaczenie kart. Jest genialne

Zdefiniuj "dobry układ kart"
Co do czarów, to cóż...Trzeba na nie zapracować budując odpowiednie pokoje

Szybko zdobyłem np. 4 karty po 3 punkciki. Lawirowałem sobie 5 kartą i w zasadzie tylko czekałem na bohaterów. A co do czarów. Ani razu w ciągu kilku rozgrywek nie udało mi się dociągnąć komnaty pozwalającej na pobranie karty czaru. Pewnie miałem takiego pecha Z drugiej strony siedział nieszczęśnik, który dociągał same jedynki. I za wiele ugrać no nie mógł.

Tak czy inaczej gra wymaga kombinowania i analizy tego co mają przeciwnicy. Znajomość kart też z pewnością pomaga. To co mi jeszcze przeszkadza to niestety prawdopodobny paraliż decyzyjny. Downtime potrafił być nieznośny.

Łał.
Nigdy chyba nie zdarzyło mi się mieć downtime`ów w Boss Monsterze
Być może przegapiliście kilka zasad, jak np. zakaz wykładania dwóch takich samych komnat, albo możliwość położenia dowolnej podstawowej komnaty na dowolnej innej (symbole nie muszą się zgadzać). Bo taki przypadek, że jednemu wszystko podchodzi, a drugiemu nic jest rzadki jak uczciwy polityk

No cóż, mi się przytrafiło. Nie raz i nie dwa trzeba było czekać na kogoś. I to dłuższą chwilę. Zwalam to jednak na kark małego doświadczenia z grą
Ja już się nie mogę doczekać na swój własny egzemplarz

Wczoraj odebrałem podstawkę i zagrałem z żoną dwie partyjki. Gra świetna, jest nad czym pokombinować, chociaż zdarzają się takie układy kart, które nas totalnie blokują - np. w drugiej, przegranej partii zarówno boss jak i startowe komnaty miały tylko symbol kapłana, a dociągane później karty były tylko zaawansowanymi pomieszczeniami o trzech pozostałych symbolach. Nie miałem jak się rozbudować, nie miałem jak zmienić symboli na inne i chyba dwie tury nie budowałem nic, bo nie mogłem. W efekcie przegrałem.
Gra bardzo satysfakcjonująca, ale nie wyobrażam sobie gry bez dodatku dodającego przedmioty.

Można kłaść dowolny podstawowy loch na dowolnym innym, symbole nie muszą się zgadzać.

Wiem, czytałem instrukcję. Problem w tym, że ja nie miałem ŻADNYCH podstawowych komnat na ręku. Miałem same wypaśne, o symbolach złota, magii i miecza, a na stole same komnaty z symbolami kapłana.

Okay, nie doczytałem

Wyszła ta przeklęta losowość

Tapnięte z mojego T800

Ktoś wie czy jest już jakiś plan wydania polskiego dodatku lub BM2?

mikeyoski pisze:Wyszła ta przeklęta losowość

Bez przesady, losowość jak w innych karciankach. Raz na kilkanaście partii pewnie zepsuje komuś grę, ale nie ma co przesadzać.

fumi pisze:Ktoś wie czy jest już jakiś plan wydania polskiego dodatku lub BM2?

Nie nastawiałbym się na to. W wydanie dodatku nie wierzę, tam jest raptem 27 kart, nie kalkuluje się to. Już prędzej zobaczymy "dwójkę", która może być dodatkiem lub samodzielną grą.

Jeśli ktoś, tak jak ja, chce mieszać polską podstawkę z angielskim dodatkiem to niech przygotuje się na różnice w kolorach rewersów. Na szczęście dotyczy to sześciu kart (4 komnat i 2 czarów). Co zabawniejsze problemem nie są angielskie napisy na rewersach, a inne kolory. Napisów można by nie zauważyć inny kolor karty rzuca się w oczy od razu :/