Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
O proszę, już się miałem zacząć wyzłośliwiać, że Balloon Cup jest nie do dostania, ale postanowiłem sprawdzić. No i Planszomania.pl ma. Jeżeli to ma być następny zakup, to polecam zamówić już teraz, bo mają termin realizacji do 30 dni
Na 2 osoby świetnie sprawdza się Mr. Jack - dedukcyjna gra o łapaniu tytułowego Kuby Rozpruwacza. Jeżeli żona ceni sobie Agathę Christie, to gra spodoba się jej na bank
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Nie wiesz co czynisz.
Zyc Ci nie da, jak sprobuje:) Ach ten tekscik - kochanie, partyjke w ZM... Proooooooooooooooooooosze:)
I sie konczy na 10 partyjkach:)
kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Nie wiesz co czynisz.
Zyc Ci nie da, jak sprobuje:) Ach ten tekscik - kochanie, partyjke w ZM... Proooooooooooooooooooosze:)
I sie konczy na 10 partyjkach:)
No może nie na 10 partiach, ale bez jednej dziennie się żyć się faktycznie nie da. CHoć ostatnio przeszliśmy na płodozmian i gramy też w Carcassonne - Zamek i czasami w standardowe Carcassonne.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Od siebie dodam że przygodę z "nowożytnymi" planszówkami zacząłem od Osadników. W przypadku mojej rodziny strzał był trafiony. Naprawdę długo i często w nią pogrywaliśmy. Mówie w czasie przeszłym bo teraz najczęściej ląduje na stole TtR:E, Bohnanza oraz Carcassonne (w takiej kolejności).
Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną. Proste zasady, niesamowita grywalność i ogromna ilość zabawy dla każdego. Dodatkowo zauważyłem że nie trzeba młodszym dawać jakichś większych for, aby wygrały. Zwycięzcą często okazuję się gracz który na pozór nie ma na to szans (nigdy nie liczymy punktów podczas gry), zwykle więc na końcu wyniki są zbliżone i zaskakujące
dewodaa pisze:Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną. Proste zasady, niesamowita grywalność i ogromna ilość zabawy dla każdego. Dodatkowo zauważyłem że nie trzeba młodszym dawać jakichś większych for, aby wygrały. Zwycięzcą często okazuję się gracz który na pozór nie ma na to szans (nigdy nie liczymy punktów podczas gry), zwykle więc na końcu wyniki są zbliżone i zaskakujące
Też mnie te rysunki zrażają. Nie próbował czasem ktoś wykorzystywać kart od jakiejś innej gry do tego? Może można zrobić własną wersję z ładniejszymi rysunkami? Nie żebym chciał piracić - mogę nawet kupić oryginalną wersję, żeby być w porządku...
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
dewodaa pisze:
Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną.
Dla mnie wręcz przeciwnie - wygląd kart jest ich zaletą no i to wymyślanie dla nich coraz bardziej wykręconych nazw... Bohnanza to u nas w towarzystwie ostatnio nr 1, zwłaszcza, że do gry nie potrzeba za wiele miejsca, mozna zagrać w pubie...same plusy....no ale w temacie była mowa o 10-latku więc dodatek piwny nie jest w tym przypadku atutem
co do dyskusji o Osadnikach i Carcassone - my też zaczeliśmy od Osadników, ale "im dalej w las tym więcej gier" i teraz wracamy do nich bardzo rzadko (jest tyle innych pozycji do zagrania i Osadnicy stracili na atrakcyjności) - dużo lepiej w naszym rankingu trzyma się Carcassone, oczywiście w wersji z dodatkami - gra bardzo fajna, wraz z dodatkami dochodzą nowe opcje "walki" o miasta które bardzo uatrakcyjniły rozgrywkę
reasumując polecam obie gry, ze wskazaniem jednak na Carcassone
zeby była jasność, mnie osobiście rysunki się nawet podobają, zwłaszcza po zakupie gry się do nich przekonałem. Ale wątpie aby zrobiły dobre pierwsze wrażenie na osobach mających pierwszy kontakt z planszówkami, aczkolwiek gdy juz sie zasiądzie do rozgrywki to rysunki przestają mieć znaczenie.
Tak więc kupiłem Carcassonne:Łowcy i Zbieracze. Po kilkudziesięciu partiach mogę powiedzieć, że w moim przypadku gra się sprawdziła.Równie fajnie gra się nam w dwie, jak i cztery osoby, od lat 6 do 36 .Nie ma reguły, że wygra starszy.Gramy z modyfikacją, którą znalazłem na forum (2 żetony w ręce).Do końca ciężko przewidzieć, kto wygra, czasem można zebrać mnóstwo punktów za łąki. Mam też pytanie:jeżeli jednym żetonem kończę swój las irzekę i dodatkowo otrzymuję bonus, to dostaję punkty za las, rzekę i zamknięty bonusem teren?Wydaje mi się że tak wynika z instrukcji.
Pozdrawiam