Jaka gra dla 10 latka taty i mamy?

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

O proszę, już się miałem zacząć wyzłośliwiać, że Balloon Cup jest nie do dostania, ale postanowiłem sprawdzić. No i Planszomania.pl ma. Jeżeli to ma być następny zakup, to polecam zamówić już teraz, bo mają termin realizacji do 30 dni :wink:

Na 2 osoby świetnie sprawdza się Mr. Jack - dedukcyjna gra o łapaniu tytułowego Kuby Rozpruwacza. Jeżeli żona ceni sobie Agathę Christie, to gra spodoba się jej na bank :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
kmd7
Posty: 1021
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 31 times

Post autor: kmd7 »

aswiech pisze:
kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Nie wiesz co czynisz. :)
Zyc Ci nie da, jak sprobuje:) Ach ten tekscik - kochanie, partyjke w ZM... Proooooooooooooooooooosze:)
I sie konczy na 10 partyjkach:)
To super! Byle nie chciała grać po raz jedenasty! :P
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Post autor: Legun »

aswiech pisze:
kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Nie wiesz co czynisz. :)
Zyc Ci nie da, jak sprobuje:) Ach ten tekscik - kochanie, partyjke w ZM... Proooooooooooooooooooosze:)
I sie konczy na 10 partyjkach:)
:D No może nie na 10 partiach, ale bez jednej dziennie się żyć się faktycznie nie da. CHoć ostatnio przeszliśmy na płodozmian i gramy też w Carcassonne - Zamek i czasami w standardowe Carcassonne.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
0sadnik
Posty: 10
Rejestracja: 19 kwie 2007, 12:06
Lokalizacja: Poznań

Post autor: 0sadnik »

kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Zapewniam Ciebie, że 10-latek również chętnie w to zagra.
Awatar użytkownika
dewodaa
Posty: 356
Rejestracja: 12 lis 2006, 10:30
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Has thanked: 1 time

Post autor: dewodaa »

Od siebie dodam że przygodę z "nowożytnymi" :) planszówkami zacząłem od Osadników. W przypadku mojej rodziny strzał był trafiony. Naprawdę długo i często w nią pogrywaliśmy. Mówie w czasie przeszłym bo teraz najczęściej ląduje na stole TtR:E, Bohnanza oraz Carcassonne (w takiej kolejności).

Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną. Proste zasady, niesamowita grywalność i ogromna ilość zabawy dla każdego. Dodatkowo zauważyłem że nie trzeba młodszym dawać jakichś większych for, aby wygrały. Zwycięzcą często okazuję się gracz który na pozór nie ma na to szans (nigdy nie liczymy punktów podczas gry), zwykle więc na końcu wyniki są zbliżone i zaskakujące
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Post autor: Legun »

dewodaa pisze:Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną. Proste zasady, niesamowita grywalność i ogromna ilość zabawy dla każdego. Dodatkowo zauważyłem że nie trzeba młodszym dawać jakichś większych for, aby wygrały. Zwycięzcą często okazuję się gracz który na pozór nie ma na to szans (nigdy nie liczymy punktów podczas gry), zwykle więc na końcu wyniki są zbliżone i zaskakujące
Też mnie te rysunki zrażają. Nie próbował czasem ktoś wykorzystywać kart od jakiejś innej gry do tego? Może można zrobić własną wersję z ładniejszymi rysunkami? Nie żebym chciał piracić - mogę nawet kupić oryginalną wersję, żeby być w porządku...
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
amigomio
Posty: 8
Rejestracja: 13 cze 2007, 09:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: amigomio »

dewodaa pisze:
Tak szczerze powiedziawszy to gdyby Bohnanza miała trochę ładniejsze, nie wiem, bardziej 'estetyczne' rysunki na kartach to byłaby pozycją bezkonkurencyjną.
Dla mnie wręcz przeciwnie - wygląd kart jest ich zaletą :) no i to wymyślanie dla nich coraz bardziej wykręconych nazw... Bohnanza to u nas w towarzystwie ostatnio nr 1, zwłaszcza, że do gry nie potrzeba za wiele miejsca, mozna zagrać w pubie...same plusy....no ale w temacie była mowa o 10-latku więc dodatek piwny nie jest w tym przypadku atutem

co do dyskusji o Osadnikach i Carcassone - my też zaczeliśmy od Osadników, ale "im dalej w las tym więcej gier" i teraz wracamy do nich bardzo rzadko (jest tyle innych pozycji do zagrania i Osadnicy stracili na atrakcyjności) - dużo lepiej w naszym rankingu trzyma się Carcassone, oczywiście w wersji z dodatkami - gra bardzo fajna, wraz z dodatkami dochodzą nowe opcje "walki" o miasta które bardzo uatrakcyjniły rozgrywkę

reasumując polecam obie gry, ze wskazaniem jednak na Carcassone
w oczekiwaniu na zebranie ekipy na CIV
Awatar użytkownika
dewodaa
Posty: 356
Rejestracja: 12 lis 2006, 10:30
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Has thanked: 1 time

Post autor: dewodaa »

zeby była jasność, mnie osobiście rysunki się nawet podobają, zwłaszcza po zakupie gry się do nich przekonałem. Ale wątpie aby zrobiły dobre pierwsze wrażenie na osobach mających pierwszy kontakt z planszówkami, aczkolwiek gdy juz sie zasiądzie do rozgrywki to rysunki przestają mieć znaczenie.
kmd7
Posty: 1021
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 31 times

Post autor: kmd7 »

Tak więc kupiłem Carcassonne:Łowcy i Zbieracze. Po kilkudziesięciu partiach mogę powiedzieć, że w moim przypadku gra się sprawdziła.Równie fajnie gra się nam w dwie, jak i cztery osoby, od lat 6 do 36 :D .Nie ma reguły, że wygra starszy.Gramy z modyfikacją, którą znalazłem na forum (2 żetony w ręce).Do końca ciężko przewidzieć, kto wygra, czasem można zebrać mnóstwo punktów za łąki. Mam też pytanie:jeżeli jednym żetonem kończę swój las irzekę i dodatkowo otrzymuję bonus, to dostaję punkty za las, rzekę i zamknięty bonusem teren?Wydaje mi się że tak wynika z instrukcji.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ