Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
ko2a pisze:
Pytanie czy rozgrywki nie poprawila by jedna zmiana zasady ze kupujac karte kladziemy ja na discard?
Możesz sprawdzić, ale nie widzę powodu, aby miało coś to zmienić.
Wieczorem sprawdze. A mowie o tym bo wydaje mi sie ze podreperuje to uzytecznosc trikow i wyelminuje to i wydluzy budowe wlasnych straganow (przyklad. Mam zielona 3 na rece i 4 karty rupieci to zamiast kupowac od razu dwojke z planszy zielona i w kolejnej turze budowac stragan - bd mysles nad strategia aby w jakims stopniu zarzadzic reke zeby te dwie konkretne karty na siebie trafily.
ko2a pisze:
Pytanie czy rozgrywki nie poprawila by jedna zmiana zasady ze kupujac karte kladziemy ja na discard?
Możesz sprawdzić, ale nie widzę powodu, aby miało coś to zmienić.
Wieczorem sprawdze. A mowie o tym bo wydaje mi sie ze podreperuje to uzytecznosc trikow i wyelminuje to i wydluzy budowe wlasnych straganow (przyklad. Mam zielona 3 na rece i 4 karty rupieci to zamiast kupowac od razu dwojke z planszy zielona i w kolejnej turze budowac stragan - bd mysles nad strategia aby w jakims stopniu zarzadzic reke zeby te dwie konkretne karty na siebie trafily.
Jesteśmy po kilku partiach dwuosobowych tego homerula. Mocno na plus wzgledem kart trikow i samej rozgrywki.
Nie sprawdzalismy na 34 os. Jesli ktos moglby to zeobic czekam info.
Ja gram z córką, własnie skończyła 9 lat. Opanowała bez problemu, gramy na równym poziomie. Tyle że ona gra intensywnie w planszówki od ok.3 lat, potrafi np. ograć mnie w Seasons
A czy tworząc stos o wartości np 4 musze od razu wyłożyć wszystkie karty które go stworzą Czy moge wyłożyć najpierw karte o wartości 1, a za jakiś czas dołożyć do niej 3?
evenstar pisze:A czy tworząc stos o wartości np 4 musze od razu wyłożyć wszystkie karty które go stworzą Czy moge wyłożyć najpierw karte o wartości 1, a za jakiś czas dołożyć do niej 3?
evenstar pisze:Czy obieracie strategie, że pierwsze 5 kart na straganie budujecie pojedynczymi kartami o wartościach 1-5, a dopiero te wyższe składacie z kilku kart
W grze bardzo istotna jest startowa ręka i czy jest na niej jedynka, z której rozstaniem się godzimy. Bo jeśli nie ma w ogóle lub jest tak, która potrzebna jest do rozkręcenia, to wtedy mamy cios w tempo i ta jedna runda potrafi przeważyć potem. Lepiej jest poskładać sobie karty tak, by potem w kolejnych 3 turach wystawiać się na stragan - wywiera to istotną presję na przeciwniku, który będzie musiał wybić się ze swojego tempa z kolei i próbować reagować, żeby nie przegrać przedwcześnie. Cała reszta to rzeczywiście - sytuacyjne. Ogólnie, dużo ważniejsze jest co karty robią, niż jaki mają numer.
Nie robi różnicy. Powyższe to tylko dywagacje użytkowników. Co najwyżej wydłuża grę. Triki nie są słabe, są dokładnie takie jakie mają być, by nie zdominować gry. Dobrze ustawione triki wygrywają grę. Błędem natomiast jest zbytnie się na nich skupianie i zbieranie zbyt dużej ilości kart dla ich efektów.
rattkin pisze:Nie robi różnicy. Powyższe to tylko dywagacje użytkowników. Co najwyżej wydłuża grę. Triki nie są słabe, są dokładnie takie jakie mają być, by nie zdominować gry. Dobrze ustawione triki wygrywają grę. Błędem natomiast jest zbytnie się na nich skupianie i zbieranie zbyt dużej ilości kart dla ich efektów.
Dales opinie pozwole swoja tez dac.
My gralismy kilkanascie partii w wersje autorska gry po czym stwierdzilismy ze to taki splendor. Po wprowadzeniu tej zasady gra nam sie bardziej kombinatorsko so sprawia wieksza ilosc funu. Oczywiscie kazda osoba powinna zagrac kilka partii w dwie wersje i okreslic za pomoca ktorego lepiej sie bawia. Ot
Sam deckbuilding to mechanika ktora dziala tylko na prawdopodobienstwie dociagniecia karty na reke.
Przy zakupie dowolnej karty na reke powoduje w kolejnej turze wybudowanie stosu z wlasnie zakupionej karty. W przypadku discardu nalezy porzucac trikami aby stworzyc mozliwe najwieksze prawdopodobienstwo stworzenia reki do budowy straganow po dociagu. Jesli nie trafi to z automatu uzywasz trikow do jego podniesienia. (Chyba ze grasz w sposob odrzucania rupieci i czekanczekania az dojdzie dana karta)
Oczywiscie nie zamierzam cie przekonywac do danych racji a ocene pzostawiam innym użytkownikom. U mnie sie sprawdzilo u cb nie musi natomiast w standardowej wersji moglbym wziac zakiast kart doliny talie zwyklych 52 kart stworzyc reguly zakupu i kilka sekwensow z pokera/kosci wyszloby na to samo.
Co kto lubi
W tej grze deckbuilding jest szczątkowy i właśnie odrzucanie kart sprawia że nie jest osią gry. Absolutnie się nie zgadzam że budujesz stos z zakupionej uprzednio karty (abstrahując już od faktu że ci ktoś tę kartę zabierze zanim będzie Twoja tura) - to jest wszystko sytuacyjne i wcale nie musi być zagraniem optymalnym. Odrzucanie karty do discarda po prostu wydłuża grę - karty której mogłeś użyć, nie użyjesz, bo musisz czekać aż dojdzie. To nie jest gra w optymalizację dociągu, tylko w decyzje, czy karty użyć do stosu czy dla efektu. Talie są zbyt małe by deckbuilding miał tu istotne znaczenie. Szczególnie w kontekście zestawów kart, gdzie nie zawsze będzie opcja na manipulowanie dociągiem.
Jeśli ktoś woli tak grać, to lepiej sobie zagrać w Star Realms. Tam decyzji nie ma prawie wogóle (no dobrze, są, subtelne, ale nudne, bo w dużej mierze oparte o statystykę), a cała gra polega na odchudzaniu talii i zwiększaniu prawdopodobieństw dociągu określonych kart i synergii między nimi. Dale of Merchants chce być nieco inną grą. Moim zdaniem - lepszą, właśnie dzięki zastosowanym uproszczeniom mechanicznym.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2016, 23:10 przez rattkin, łącznie zmieniany 2 razy.
rattkin pisze:W tej grze deckbuilding jest szczątkowy i właśnie odrzucanie kart sprawia że nie jest osią gry. Absolutnie się nie zgadzam że budujesz stos z zakupionej uprzednio karty (abstrahując już od faktu że ci ktoś tę kartę zabierze zanim będzie Twoja tura) - to jest wszystko sytuacyjne i wcale nie musi być zagraniem optymalnym. Odrzucanie karty do discarda po prostu wydłuża grę czyniąc dociąg losowym. To nie jest gra w optymalizację dociągu, tylko w decyzje, czy karty użyć do stosu czy dla efektu. Talie są zbyt małe by deckbuilding miał tu istotne znaczenie.
Jeśli ktoś woli tak grać, to lepiej sobie zagrać w Star Realms. Tam decyzji nie ma prawie wogóle, a cała gra polega na odchudzaniu talii i zwiększaniu prawdopodobieństw dociągu.
Bardzo jestem ciekawa tej gry, bo mechanika wydaje sie rzeczywiście trochę dziwna. Czy w pierwszych partiach mieliście tak, że nie bardzo wiedzieliscie, które karty kupować? I czy kupować je dla efektu czy dla stosu?
Zdecydowanie tak. Na początku jest po omacku, po kilku grach dostrzega się interesujące kombinacje, ale też uczy, kiedy nie warto z nich korzystać (koncept tempa).
evenstar pisze:Bardzo jestem ciekawa tej gry, bo mechanika wydaje sie rzeczywiście trochę dziwna. Czy w pierwszych partiach mieliście tak, że nie bardzo wiedzieliscie, które karty kupować? I czy kupować je dla efektu czy dla stosu?
Ja nie miałem problemów większych niż teraz. Kupuje karty, które uznam za dobre. Taka intuicja, która się oczywiście poprawia wraz z graniem.
Nie wiem na czym polega dziwność tej gry.
rattkin pisze:W tej grze deckbuilding jest szczątkowy i właśnie odrzucanie kart sprawia że nie jest osią gry. Absolutnie się nie zgadzam że budujesz stos z zakupionej uprzednio karty (abstrahując już od faktu że ci ktoś tę kartę zabierze zanim będzie Twoja tura) - to jest wszystko sytuacyjne i wcale nie musi być zagraniem optymalnym. Odrzucanie karty do discarda po prostu wydłuża grę - karty której mogłeś użyć, nie użyjesz, bo musisz czekać aż dojdzie. To nie jest gra w optymalizację dociągu, tylko w decyzje, czy karty użyć do stosu czy dla efektu. Talie są zbyt małe by deckbuilding miał tu istotne znaczenie. Szczególnie w kontekście zestawów kart, gdzie nie zawsze będzie opcja na manipulowanie dociągiem.
Jeśli ktoś woli tak grać, to lepiej sobie zagrać w Star Realms. Tam decyzji nie ma prawie wogóle (no dobrze, są, subtelne, ale nudne, bo w dużej mierze oparte o statystykę), a cała gra polega na odchudzaniu talii i zwiększaniu prawdopodobieństw dociągu określonych kart i synergii między nimi. Dale of Merchants chce być nieco inną grą. Moim zdaniem - lepszą, właśnie dzięki zastosowanym uproszczeniom mechanicznym.
W takim przypadku powiedz mi proszę - bo widze ze mocno w temacie jesteś - jak wygląda sprawa dot. karty (nie pamietam nazwy, koloru) ktora trikiem mozesz zabrać inna karte ze stosu discardu innego gracza. Jesli kupujesz dana karte z rynku to rozumiem ze na swoj discard odrzucasz karty ze swojej reki w dowolnej kolejnosci? (place rupieciami i dwoma zielonymi kartami) t moge kolorowe karty wrzucic pierwsze a kolejne rupiecie?
No właśnie dobre pytanie, bo w instrukcji znalazłam, że nie można zmieniać kolejności kart odrzuconych czyli zagrywając karty to ja ustalam tą kolejność?