Strona 3 z 5

Re: Mr.Jack

: 30 gru 2009, 00:08
autor: Keleno
Andy pisze:Z oficjalnego FAQ-u:
even if he[Watson]'s moved by Sgt. Goodley's whistle or is swapped with Mr. Gull, the player moving the Watson token gets to "aim" him after moving him.
Czyli niezależnie od tego, czy Watson jest poruszany za pomocą swojej karty, czy przez Goodley'a albo Gulla, gracz który go przesuwa ma obowiązek na koniec ruchu ustawić latarnię w konkretnym, wybranym kierunku.

PS. Pozdrowienia z Piastowa, Keleno! :)
Również pozdrawiam! :D

Super, wielkie dzięki za pomoc, to bardzo istotne a wcale nie oczywiste :)

Re: Mr.Jack

: 22 sty 2010, 23:40
autor: bartusm
Mam dosyć banalne pytanie. Dotyczy jednej z podstawowych zasad. Graliśmy z żoną w Jacka już kilka razy. Potem było kilka miesięcy przerwy. Dzisiaj zagraliśmy znowu i zakończyło się kłótnią dotyczącą zasad. Czytaliśmy dzisiaj instrukcję z 20 razy, ale porozumienia nie ma. Proszę więc o pomoc.

O co chodzi? Mianowicie o kwestię świadka. Kiedy świadek jest, a kiedy nie ma.

Załóżmy, że Jackiem jest - dla przykładu- Holmes. Mamy rozdanie, w którym wśród 4 kart nie ma Holmesa. Czy w tej sytuacji niezależnie od układu na planszy zawsze "nie ma świadka"? Ta interpretacja powstał za zapisu w instrukcji mówiącego, ze rozpatrujemy cztery zagrane karty. Czy jeśli Jacka nie został zagrany to niezależnie od wszystkiego i tak nie ma świadka? Czy jeśli Holmes jest oświetlony, ale jego karta nie była grana w rundzie, to czy "nie ma świadka"? Piszę dość pokrętnie, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi.

Proszę o pomoc, bo spór był bardzo gorący i chciałbym go raz na zawsze rozwiązać :)

Pozdrawiam

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:03
autor: yosz
Zauważ, że poruszając cztery postacie też ma się wpływ na to czy Holmes będzie na koniec rundy widoczny czy nie. Niezależnie od tego czy była w tej rundzie karta postaci pod którą ukrywa się Mr Jack, to gracz nim grający musi powiedzieć czy Mr Jack jest widoczny (jest świadek) czy nie (nie ma świadka)

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:15
autor: bartusm
Czyli pytanie "Czy jest świadek?", można przeformułować na "Czy Jack jest widoczny?"

I dla pewności, idąc za moim przykładem, jeśli niegrany Holmes sąsiaduje z niegranym Gullem, to odpowiedź brzmi "tak". Czy tak mam to rozumieć?

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:19
autor: bartek_mi
bartusm pisze:I dla pewności, idąc za moim przykładem, jeśli niegrany Holmes sąsiaduje z niegranym Gullem, to odpowiedź brzmi "tak". Czy tak mam to rozumieć?
tak - obydwaj sie widza. jesli holmes jest jackiem to jest widoczny (przypominam tez, ze widoczny jack nie moze uciec :) )

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:19
autor: yosz
Na oba pytania odpowiedź brzmi Tak

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:27
autor: bartusm
Tyle, że w instrukcji czytam "Cztery karty zostały zagrane. Jack musi powiedzieć, czy jest wśród nich świadek, czy też nie". To zdanie wprowadza zamieszanie. Wśród "nich", czyli wśród czterech postaci reprezentowanych przez te cztery karty. Tak to rozumiem i stąd te wątpliwości.

Gdyby chodziło o to, czy "jest świadek" na całej planszy sprawa byłaby zrozumiała dla mnie. Przez to jedno zdanie cały czas nie jest.

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:33
autor: bartek_mi
bartusm pisze:Gdyby chodziło o to, czy "jest świadek" na całej planszy sprawa byłaby zrozumiała dla mnie. Przez to jedno zdanie cały czas nie jest.
nie mam teraz instrukcji pod reka ale w tym co jest na bgg ( http://www.boardgamegeek.com/filepage/3 ... instrukcja ) jest napisane

"II. Przywołanie świadków
Zagrane zostały cztery karty postaci a Jack musi teraz ogłosić czy jest świadkiem czy nie."
i dalej
"Jeśli Jack jest widoczny wtedy jest dostępny jako świadek. (Postać
pod którą podszył się Jack stoi na oświetlonym polu lub obok innej
postaci)."

"Jeśli Jack nie jest widoczny wtedy nie jest niedostępny jako świadek.
(Postać pod którą podszył się Jack stoi na nieoświetlonym polu a obok
niego nie ma innej postaci)."

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:37
autor: yosz
To są dwa oddzielne zdania:

"At each turn, four characters are used (two by the detective and two by Jack).

Then a call for witnesses is completed. Jack must now announce whether the character which he is impersonating is seen (Witness) or unseen (No Witness)."

"W każdej turze wykorzystywane są cztery postacie (dwie przez detektywa oraz dwie przez Jack’a).

Następnie przywołuje się świadków. Jack musi ogłosić czy postać pod którą się podszywa jest widoczna (Świadek) czy niewidoczna (Brak Świadka)"

Nie ma słowa, że wskazuje się postać tylko jeżeli pośród używanych w tej turze był jack czy nie.

Re: Mr.Jack

: 23 sty 2010, 00:39
autor: bartusm
No tak, też sięgnąłem do angielskiej instrukcji i wygląda na to, że problem wynika stąd, że polskie tłumaczenie dołączone do gry jest w tym fragmencie po prostu skopane.

Re: Mr.Jack

: 30 sty 2010, 08:41
autor: ananas
Miałem wczoraj bardzo słaby dzień. Graliśmy z dziewczyną w Mr Jacka. W czwartej rundzie mi uciekła, a potem w tej samej mnie złapała. Oby dwa razy mordercą okazał się Lastrade. Przedwczoraj zabił sierżant Goodley. Wiadomo, zawsze i wszędzie policja... 8)

Re: Mr.Jack

: 15 lut 2010, 18:47
autor: ananas
Tak się zastanawiam, co robicie z kanałami, latarniami i policją na początku gry z dodatkiem?

Re: Mr.Jack

: 20 lut 2010, 23:09
autor: chors
A Ja tak trochę z innej parafii pytanie.
Dużo się różni Mr Jack od Mr Jack in New York?
Ktoś grał w obie gry i może napisać kilka słów?

Re: Mr.Jack

: 21 lut 2010, 18:08
autor: ananas
chors pisze:A Ja tak trochę z innej parafii pytanie.
Dużo się różni Mr Jack od Mr Jack in New York?
Ktoś grał w obie gry i może napisać kilka słów?
Ja mam Mr. Jacka (zagrałem kilka razy i pojawił się Mr. Jack in New York). Z gry na grę stałem się fanem tego tytułu i wiadomość o wydaniu podobnej gierki bardzo mnie ucieszyła. Trochę później, kiedy miałem już kilkanaście rozegranych partii w Mr. Jacka i coraz mniej pieniędzy na koncie, mój napał na zdobycie Mr. Jacka in New York (interesowałem się mocno tą grą) stale się pomniejszał. Teraz wolałbym wydać te pieniądze jakoś inaczej (czytaj: na inną gierkę). Czuję się tak jakby Mr. Jack był kompletny sam w sobie. I ten klimat... 8)

Re: Mr.Jack

: 21 lut 2010, 22:12
autor: kuki
Mnie NY też nie zainteresował. Zastanawiam się za to nad dodatkiem do Londynu, warto?

Re: Mr.Jack

: 21 lut 2010, 22:29
autor: ananas
kuki pisze:Mnie NY też nie zainteresował. Zastanawiam się za to nad dodatkiem do Londynu, warto?
Ja mam dodatek. W Mr. Jacka gram z przyjaciółką. Po jakimś czasie odłożyliśmy go na bok, potem znowu do niego wróciliśmy. Cieszę się, że go mam. Według mnie warto kupić.

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 08:22
autor: Sandman
Grałem w oba Jacki i ten amerykański bije na głowę poprzednika.

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 08:32
autor: yosz
Zgadzam się. Miałem oba Mr Jacki. Pierwszego nawet z dodatkiem. Dodatek do pierwszego MJ za bardzo udziwnia grę, a rozstawienie przez graczy osób na początku gry może prowadzić do niezbalansowanej rozgrywki (chyba że grają cyborgi i / lub baaaaardzo doświadczeni gracze). W NY połączona oba pomysły - postacie startują ze stałych miejsc, ale miasto rozbudowuje się za każdym razem inaczej - jest to integralna część gry i działa znakomicie. Polecam NY chociaż pierwszy Mr Jack jest oczywiście też znakomity.

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 10:28
autor: ananas
Sandman pisze:Grałem w oba Jacki i ten amerykański bije na głowę poprzednika.
Według Ciebie oczywiście. :)
yosz pisze:Zgadzam się. Miałem oba Mr Jacki. Pierwszego nawet z dodatkiem. Dodatek do pierwszego MJ za bardzo udziwnia grę, a rozstawienie przez graczy osób na początku gry może prowadzić do niezbalansowanej rozgrywki (chyba że grają cyborgi i / lub baaaaardzo doświadczeni gracze). W NY połączona oba pomysły - postacie startują ze stałych miejsc, ale miasto rozbudowuje się za każdym razem inaczej - jest to integralna część gry i działa znakomicie. Polecam NY chociaż pierwszy Mr Jack jest oczywiście też znakomity.

Jeszcze pytanie do obu Panów. Dużo graliście?

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 10:45
autor: yosz
w pierwszego mr jacka dużo online, dużo na żywo - w sumie około 30-40 partii. W NY na razie tylko kilka.

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 10:57
autor: Sandman
majcher pisze:Według Ciebie oczywiście. :)
Trudno, żebym pisał według kogoś innego.
majcher pisze:Jeszcze pytanie do obu Panów. Dużo graliście?
w pierwszego Jacka około 20 rozgrywek (pożyczony egzemplarz miałem), w drugiego aktualnie też coś koło tego i na razie nie mam zamiaru się go pozbywać.

Re: Mr.Jack

: 22 lut 2010, 11:36
autor: ananas
Sandman pisze:
majcher pisze:Według Ciebie oczywiście. :)
Trudno, żebym pisał według kogoś innego.
majcher pisze:Jeszcze pytanie do obu Panów. Dużo graliście?
w pierwszego Jacka około 20 rozgrywek (pożyczony egzemplarz miałem), w drugiego aktualnie też coś koło tego i na razie nie mam zamiaru się go pozbywać.
Tak, trudno. Uśmiechnij się. Miałem na myśli to, że pewnie oba tytuły mają sporo fanów i nie każdy czuje tak jak Ty, po tym jak w nie zagra.

Re: Mr.Jack

: 24 lip 2010, 18:06
autor: zaba
Możne mi ktoś wytłumaczy dwie kwestie Mr. Jack in New York tz.

po odwiedzeniu "Informatora" pisze ze możemy go położyć na dowolnym miejscu na planszy po czym staje się milczący, pytanie kiedy i jak Informator wraca na wyspę ?

czy zdolności postaci muszą być wykonywane na ich lini ruchu czy możemy na przykład: latarnie, parki, metro kłaść obojętnie gdzieś na wolnym miejscu na planszy ?

Re: Mr.Jack

: 24 lip 2010, 18:24
autor: yosz
1. Nie wraca na wyspę chyba, że go ktoś po odpytaniu tam odłoży.
2. Dowolne dozwolone miejsce.

Mr jack in New York

: 08 sie 2012, 15:56
autor: przemo5000
Witam. Jestem nowicjuszem gier planszowych i nowy na tym forum. W związku z tym nie wiem czy ten dział jest odpowiedni.
Moje pytanie dotyczy polskiej instrukcji do gry Mr.Jack in New York. Kupiłem na Allegro nową i zapakowaną ale niestety nie zawierała instrukcji po polsku. Sprzedawca oczywiście umywa ręce. Od kilku dni przeszukuję internet i nic nie mogę znaleźć. Może ktoś z Was mógłby jakoś pomóc?
Pozdrawiam
Przemek