Strona 3 z 5

Re: Magic the Gathering

: 25 lip 2024, 13:02
autor: Muadib
Hej,

Tak tez zrobilem , kupilem najpierw starte deck, z LOTR.
pozniej commmander decki .
Przed graniem w standardowego duel powstrzymuje mnie fakt , ze w momencie skladania decku kiedy wymysle sobie jakis plan i bede potrzebowal karty ( najlepiej w 3szt) ktora okaze sie kosztowac 50€ to juz robi sie problem...

Re: Magic the Gathering

: 25 lip 2024, 22:43
autor: Lukić
Morkai pisze: 25 lip 2024, 00:02
Marx pisze: 24 lip 2024, 21:15 Meanwhile:
Spoiler:
Spoiler:
…and now something completely different! :shock:
Myślałem, że to fan-made-joke, a tymczasem:

https://kotaku.com/magic-the-gathering- ... 1851604859

Re: Magic the Gathering

: 26 lip 2024, 14:20
autor: ENDryu
na pewno oficjalne:


Re: Magic the Gathering

: 27 lip 2024, 11:41
autor: Marx

Re: Magic the Gathering

: 28 lip 2024, 08:57
autor: Cyel
Bardzo fajne Pythonowskie wzory. Jedyne co mi nie pasuje to, że ewidentnie na ilustracji do "Shrubbery!", rycerz Ni nie każe Arturowi iść po żywopłot, tylko ściąć największe drzewo w lesie za pomocą śledzia.

Re: Magic the Gathering

: 31 lip 2024, 15:52
autor: Addictus
Muadib pisze: 25 lip 2024, 09:28

Hej a to info o powrocie Wladcy pierscieni , to masz jakies potwierdzone zrodlo?

I w jakiej formie mialby powrocic, nie spotykana dotad sytuacja
Nie pamietam. Ale to prawie pewne bo... MtG Władca Pierścieni się świetnie sprzedał a wydawca MtG zna się doskonale na pieniądzach i załatwi każdą licencję, które będzie zyskowna.
Ale może to nie być w 2025 tylko później bo w przyszłym roku będzie kooperacja MtG z Final Fantasy i Marvel.

Re: Magic the Gathering

: 02 sie 2024, 21:40
autor: Marx
Hah, jest dokładnie, tak jak się spodziewałem. Foundations to set z prereleasem, collector i jumpstart boosterkami oraz oczywiscie play boosterkami.

Nowością są:

a) Beginner Box zawierający 10 tematycznych jumpstart boosterków. Opcja faktycznie dla początkujących
Spoiler:
b) Starter collection. Podoba mi się to. Kolekcja 350 kart, wielu stapli, landstacja oraz 3 play boosterki. Było coś kiedyś podobnego, nazywało się "Toolkit" Tutaj jeszcze plastikowy licznik dorzucają
Spoiler:
Link do artykułu: https://magic.wizards.com/en/news/annou ... oundations

Re: Magic the Gathering

: 18 sie 2024, 14:09
autor: Addictus
Co było gdyby w 1995 MtG poszedł inną drogą i nie stał się mainstreamowy?

Zapewne wyszedłby dodatek bardzo podobny do tego
https://www.montrealtundrawolves.com/branchingpaths

Fanowski, bezpłatny set gotowy do wydruku stowarzyszenia New Old School. Power level kart i estetyka trafiona w dziesiątkę. Gdyby nie przekreślone C od copyright to byłyby to stare karty MtG.

Ciekawe ile wydrukowanie tego w drukarni w Polsce by kosztowało 4x126 kart + landy jeszcze by trzeba oldschoolowe.

Re: Magic the Gathering

: 18 sie 2024, 15:11
autor: Michałku
Addictus pisze: 18 sie 2024, 14:09 Ciekawe ile wydrukowanie tego w drukarni w Polsce by kosztowało 4x126 kart + landy jeszcze by trzeba oldschoolowe.
Możesz wycenić wydruk na mbprint.pl
4 talie po 126 kart to koszt 354 zł.

Re: Magic the Gathering

: 25 sie 2024, 19:25
autor: Marx
fantazyn pisze: 21 lut 2024, 16:41 Karty magica w świecie Fallouta (premiera w marcu):
https://magic.wizards.com/en/products/f ... ge-gallery
Była w marcu, 4 talie :-)

Re: Magic the Gathering

: 26 sie 2024, 13:30
autor: Muadib
Marx pisze: 25 sie 2024, 19:25
fantazyn pisze: 21 lut 2024, 16:41 Karty magica w świecie Fallouta (premiera w marcu):
https://magic.wizards.com/en/products/f ... ge-gallery
Była w marcu, 4 talie :-)
a w przyszlym roku
Final Fantasy i Marvel

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 02 wrz 2024, 18:35
autor: Marx
https://magic.wizards.com/en/news/featu ... -duskmourn

Obawiałem się powtórki Innistrad, a jest coś jednak innego.
Spoiler:

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 25 wrz 2024, 16:27
autor: Marx
Tymczasem potwierdza się gratka dla entuzjastów samego lore:
Spoiler:
Postacie raczej znane :-)

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 20 lis 2024, 20:41
autor: Marx
Gracie w Foundations? Powrót do klasycznego medzika, znane archetypy w limited, miej tekstu na kartach, nawet kilka vanilla creatures. Pod względem wartości kart jest tak sobie, ale gra się przyjemnie :-)

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 21 lis 2024, 09:05
autor: cohlerc1
Zastanawiam się właśnie czy nie zrobić sobie cube do draftu z starter boxa plus jakieś single ale czekam na jakiegoś gotowca na cube cobra ;)

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 22 lis 2024, 00:06
autor: hipcio_stg
Grane bez większych przerw od ponad 20 lat...

Re: Magic the Gathering (Richard Garfield)

: 22 lis 2024, 20:18
autor: Marx
cohlerc1 pisze: 21 lis 2024, 09:05 Zastanawiam się właśnie czy nie zrobić sobie cube do draftu z starter boxa plus jakieś single ale czekam na jakiegoś gotowca na cube cobra ;)
Ciekawa myśl, starter collection ma naprawdę ciekawą pulę, nawet pod gates archetyo, poza tym anioły, latacze, drake'i i spelle, sporo opcji :-)

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 30 gru 2024, 23:06
autor: hipcio_stg
(Fisq) Wydzielone z:
viewtopic.php?p=1688084#p1687960
Grzdyll pisze: 30 gru 2024, 22:53
hipcio_stg pisze: 30 gru 2024, 21:04 Żałuję, że nie zacząłem grać z MTG znacznie szybciej.
O to ciekawe, bo ja mógłbym założyć wątek "Kiedyś nie kupiliśmy i nie żałujemy bo..." i właśnie o MTG napisać że się cieszę, że w porę zobaczyłem jaka to studnia bez dna i jak nie widzę sensu w ściganiu się na to kto ma więcej kasy żeby kupić mocniejsze karty.

Ale to oczywiście moje subiektywne zdanie odnośnie właściwie całego formatu CCG - znajduję podobne emocje z gry w zamkniętych formatach, tyle że oczywiście bez całego rozbudowanego deckbuildingu oraz podniety przy rozpakowywaniu boosterów. Z tym że mi akurat tego zupełnie nie brakuje :)
Też kiedyś myślałem, że kto ma kasiorę ten wykosi. To się sprawdza na niskim poziomie. Później okazuje się, że może na 1000os połowa grać dokładnie takim samym deckiem i do topu dojdą znane nazwiska. Przypadek? Widziałem i sam grałem często znacznie słabszymi kartami i wiele w tej grze da się wycisnąć wiedzą i doświadczeniem.

Dzisiaj praktycznie nie kupuję kart mimo, że gram standard i limited w necie. Gdybym jednak zaczął wcześniej i od początku skompletował bardzo drogie i grywalne karty to pewnie nadal bym grał papierowo.

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 30 gru 2024, 23:40
autor: Grzdyll
hipcio_stg pisze: 30 gru 2024, 23:06 Też kiedyś myślałem, że kto ma kasiorę ten wykosi. To się sprawdza na niskim poziomie. Później okazuje się, że może na 1000os połowa grać dokładnie takim samym deckiem i do topu dojdą znane nazwiska. Przypadek? Widziałem i sam grałem często znacznie słabszymi kartami i wiele w tej grze da się wycisnąć wiedzą i doświadczeniem.

Dzisiaj praktycznie nie kupuję kart mimo, że gram standard i limited w necie. Gdybym jednak zaczął wcześniej i od początku skompletował bardzo drogie i grywalne karty to pewnie nadal bym grał papierowo.
Może masz rację i pozostaje mi wierzyć Ci na słowo bo sam nigdy nie wyszedłem poza poziom całkowicie casualowego pykania, a próby rywalizacji w budowaniu własnej talii ograniczyłem intencjonalnie do najbardziej bezpiecznego finansowo formatu "pauper", czyli samych commonów. Nie powiem, było w tym nawet trochę uroku ale oczywiście granie w taki sposób to trochę jak jeżdżenie samochodem z zaciągniętym ręcznym. Patrząc jednak racjonalnie jakie chore ceny osiągają poważniejsze talie i różne kluczowe karty, a jeszcze biorąc pod uwagę ciągle rotujące sety uważam wręcz za fascynujące jaki to jest jawny skok na kasę i dlaczego tyle osób w to ciągle wchodzi, szczególnie gdy na rynku jest tyle alternatywnych gier ale jednak w normalnych, zamkniętych formatach. No ale to taki mój subiektywny punkt widzenia, każdemu oczywiście wolno szukać w grach tego co mu sprawia radość i wydawać na nie ile chce i uważa za stosowne. Pewnie zresztą czas już kończyć ten lekki offtop o CCG ;)

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 00:29
autor: hipcio_stg
Grzdyll pisze: 30 gru 2024, 23:40
hipcio_stg pisze: 30 gru 2024, 23:06 Też kiedyś myślałem, że kto ma kasiorę ten wykosi. To się sprawdza na niskim poziomie. Później okazuje się, że może na 1000os połowa grać dokładnie takim samym deckiem i do topu dojdą znane nazwiska. Przypadek? Widziałem i sam grałem często znacznie słabszymi kartami i wiele w tej grze da się wycisnąć wiedzą i doświadczeniem.

Dzisiaj praktycznie nie kupuję kart mimo, że gram standard i limited w necie. Gdybym jednak zaczął wcześniej i od początku skompletował bardzo drogie i grywalne karty to pewnie nadal bym grał papierowo.
Może masz rację i pozostaje mi wierzyć Ci na słowo bo sam nigdy nie wyszedłem poza poziom całkowicie casualowego pykania, a próby rywalizacji w budowaniu własnej talii ograniczyłem intencjonalnie do najbardziej bezpiecznego finansowo formatu "pauper", czyli samych commonów. Nie powiem, było w tym nawet trochę uroku ale oczywiście granie w taki sposób to trochę jak jeżdżenie samochodem z zaciągniętym ręcznym. Patrząc jednak racjonalnie jakie chore ceny osiągają poważniejsze talie i różne kluczowe karty, a jeszcze biorąc pod uwagę ciągle rotujące sety uważam wręcz za fascynujące jaki to jest jawny skok na kasę i dlaczego tyle osób w to ciągle wchodzi, szczególnie gdy na rynku jest tyle alternatywnych gier ale jednak w normalnych, zamkniętych formatach. No ale to taki mój subiektywny punkt widzenia, każdemu oczywiście wolno szukać w grach tego co mu sprawia radość i wydawać na nie ile chce i uważa za stosowne. Pewnie zresztą czas już kończyć ten lekki offtop o CCG ;)
Medżik :D Łatwo zawęzić sobie pulę kart i nie potrzeba milionów monet. Dzisiaj jest ogromna tendencja do netdeckowania, a prosi i tak na mistrzostwa przywiozą wynalazki. Właśnie to tępe myślenie, że są dostępne spisy najlepszych decków i wystarczy je ograć zapędza ludzi w kozi róg ;) Kupują karty do sideboardów nie mając pojęcia po co ktoś je tam umieścił. To nadal gra przede wszystkim w myślenie. Polecam Arenę (jest darmowa i praktycznie bez ograniczeń). Jedyne co trzeba inwestować to własny czas. Ludzi do gry o każdej porze dnia multum, DRAFTY!, sealdy - uwielbiam!

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 10:14
autor: Ardel12
hipcio_stg pisze: 31 gru 2024, 00:29 Medżik Łatwo zawęzić sobie pulę kart i nie potrzeba milionów monet. Dzisiaj jest ogromna tendencja do netdeckowania, a prosi i tak na mistrzostwa przywiozą wynalazki. Właśnie to tępe myślenie, że są dostępne spisy najlepszych decków i wystarczy je ograć zapędza ludzi w kozi róg Kupują karty do sideboardów nie mając pojęcia po co ktoś je tam umieścił. To nadal gra przede wszystkim w myślenie. Polecam Arenę (jest darmowa i praktycznie bez ograniczeń). Jedyne co trzeba inwestować to własny czas. Ludzi do gry o każdej porze dnia multum, DRAFTY!, sealdy - uwielbiam!
Popieram. Sam kiedyś grałem na jakiejś apce darmowej na lewo i zabawa była doskonała. Nawet wpadali prosi testować swoje talie na turnieje, to wtedy można było się sprawdzić. Lata temu, tak z 20 to już będzie prawie xD

Ja sam wyszedłem z MTG, bo nie było z kim grać na moim zadupiu. Po przeniesieniu się do Wrocka z kolei nie było kasy na kupowanie kart i granie(bazę może i na tych zestawach zrobić można, ale jednak potrzeba jakiejś topowej karty by się to spięło). Kasy w MTG idzie sporo przy tym cyklu życia. Tym bardziej jak chcemy na żywo się w drafty pobawić(chyba 2x mi się udało zagrać). Z drugiej strony mam znajomego co kupił jakąś topową talię do legacy za kilka kafli i tylko łazi na turnieje by ją masterować(taniej to wyjdzie finalnie niż zbieractwo). Ja żadnych kart nie sprzedałem, mam ich setki może i ponad kafla, ale że nie ogarniam tego tematu od 15 lat to nie wiem czy pojawiły się jakieś perełki albo to co kiedyś było topowe umarło. Nie wrócę, bo koszt wejścia by mnie zabił xD i mówię tu głównie o czasie.

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 11:23
autor: hipcio_stg
Ardel12 pisze: 31 gru 2024, 10:14
hipcio_stg pisze: 31 gru 2024, 00:29 Medżik Łatwo zawęzić sobie pulę kart i nie potrzeba milionów monet. Dzisiaj jest ogromna tendencja do netdeckowania, a prosi i tak na mistrzostwa przywiozą wynalazki. Właśnie to tępe myślenie, że są dostępne spisy najlepszych decków i wystarczy je ograć zapędza ludzi w kozi róg Kupują karty do sideboardów nie mając pojęcia po co ktoś je tam umieścił. To nadal gra przede wszystkim w myślenie. Polecam Arenę (jest darmowa i praktycznie bez ograniczeń). Jedyne co trzeba inwestować to własny czas. Ludzi do gry o każdej porze dnia multum, DRAFTY!, sealdy - uwielbiam!
Popieram. Sam kiedyś grałem na jakiejś apce darmowej na lewo i zabawa była doskonała. Nawet wpadali prosi testować swoje talie na turnieje, to wtedy można było się sprawdzić. Lata temu, tak z 20 to już będzie prawie xD

Ja sam wyszedłem z MTG, bo nie było z kim grać na moim zadupiu. Po przeniesieniu się do Wrocka z kolei nie było kasy na kupowanie kart i granie(bazę może i na tych zestawach zrobić można, ale jednak potrzeba jakiejś topowej karty by się to spięło). Kasy w MTG idzie sporo przy tym cyklu życia. Tym bardziej jak chcemy na żywo się w drafty pobawić(chyba 2x mi się udało zagrać). Z drugiej strony mam znajomego co kupił jakąś topową talię do legacy za kilka kafli i tylko łazi na turnieje by ją masterować(taniej to wyjdzie finalnie niż zbieractwo). Ja żadnych kart nie sprzedałem, mam ich setki może i ponad kafla, ale że nie ogarniam tego tematu od 15 lat to nie wiem czy pojawiły się jakieś perełki albo to co kiedyś było topowe umarło. Nie wrócę, bo koszt wejścia by mnie zabił xD i mówię tu głównie o czasie.
To przejrzyj co zalega. Stare karty potrafią kosztować dziś majątek. Dodam, że bardzo łatwo się je sprzedaje. Dzisiaj jest oficjalne mniejsce do grania MTG ARENA - polecam serdecznie.

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 12:30
autor: Yooreck
Ardel12 pisze: 31 gru 2024, 10:14 Z drugiej strony mam znajomego co kupił jakąś topową talię do legacy za kilka kafli i tylko łazi na turnieje by ją masterować(taniej to wyjdzie finalnie niż zbieractwo).
Parę kafli za takie legacy to jakoś podejrzanie tanio ;) niestety ceny starych kart są kosmiczne w porównaniu z budżetami na planszówki…

Popieram przedmówców, że można próbować na MTG Arena, ale i tak ostatecznie trzeba zapłacić sporo, jeśli chce się grać w coś sensownie. Dla hardcore’ów jest jeszcze MTGO.

Sam grałem turniejowo 10+ lat i w końcu sprzedałem wszystko.

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 13:50
autor: dave8
Sprawdzcie sobie zamknięte formaty w MTG jak np. Premodern. Jest genialny i ma zamkniętą pule kart więc nie ma tego wyścigu.
Co do Areny to tam tylko standard i limited. Jak chcesz zagrać w fajniejsze formaty to zostaje MTGO - i tutaj znowu kłania się premodern który nie kosztuje tam praktycznie nic.

Re: Kiedyś NIE kupiliśmy i żałujemy bo...

: 31 gru 2024, 14:59
autor: Yooreck
dave8 pisze: 31 gru 2024, 13:50 Sprawdzcie sobie zamknięte formaty w MTG jak np. Premodern. Jest genialny i ma zamkniętą pule kart więc nie ma tego wyścigu.
Co do Areny to tam tylko standard i limited. Jak chcesz zagrać w fajniejsze formaty to zostaje MTGO - i tutaj znowu kłania się premodern który nie kosztuje tam praktycznie nic.
Na MTGO to prawda, że premodern jest tani, ale na żywo jedyny tani deck to chyba Gobliny. Reszta ma drogie karty w sobie niestety (Dreadnaught, Mox Diamond, …). Ale sam format bardzo fajny i są w nim ciekawe talie.