GRY-PLANSZOWE.pl

Czy kupując dwa takie same zestawy dodatkowe, karty bohatera i załogi bedą takie same, czy są do zestawu dodawane w sposób losowy?

Takie same, jak w LCG czy Xwingu

Jesteśmy po pierwszych rozgrywkach.
Pierwsza potyczka na samych czołgach ze starteru... no cóż, nie zachwyciła. Takie ganianie się w kotka i myszkę i liczenie na szczęście. Nawet się zastanawialiśmy czy nie zakończyć jej przed czasem, bo po prostu nie była w żaden sposób interesująca i już włączyła nam się obawa, że wyrzuciliśmy pieniądze na bubla.
Na szczęście kupiliśmy starter i po jednym dodatkowym czołgu na stronę, więc trzeba było pograć dalej ze zwiększonymi siłami. Tutaj gra pokazała pazura Jasne, jest prosta ale nie prostacka. Miło spędzona godzina, kombinowanie, zaklinanie kostek, walka o minimalną przewagę i sporo emocji. Na prawdę polecam brać to pudełko i dodatkowy czołg/i - gra spoooro po tym zyskuje.
Polecam też od razu za wzięcie się i porobienie własnych terenów do gry, ja na razie na szybko skleciłem jakieś tekturowe domki. Za niedługo stworzę coś ładniejszego z czym będzie można wyjść do ludzi, ale nawet takie tekturowe kloce 3D praktyczniej się sprawdzają niż te kartonikio ze startera leżące na płasko na stole.

Mamy tylko problem z jednym zdaniem z instrukcji, które nie do końca rozumiemy:
"Przy określaniu czy cel jest w Osłonie należy zignorować teren będący bezpośrednio pod czołgiem strzelającym (ale nie cały element terenu)."
Que Czyli np. gdy mój czołg stoi w lesie, a przeciwnika nie - to gdy strzelam nie ma on dodatkowej kostki do Obrony?

Wiadomo może już kiedy w sprzedaży pojawią się czołgi z drugiej fali?

xBronsonx pisze: Mamy tylko problem z jednym zdaniem z instrukcji, które nie do końca rozumiemy:
"Przy określaniu czy cel jest w Osłonie należy zignorować teren będący bezpośrednio pod czołgiem strzelającym (ale nie cały element terenu)."
Que Czyli np. gdy mój czołg stoi w lesie, a przeciwnika nie - to gdy strzelam nie ma on dodatkowej kostki do Obrony?

Jak dla mnie oznacza to, że jeśli strzelający czołg stoi np. w lesie, to patrzymy czy tenże las jest także przed nim. Jeśli stoisz na lesie w taki sposób, że dotykasz jego krawędzi / wystajesz z zasłony to wówczas ją ignorujesz, bo liczysz, że teren bezpośrednio zasłonięty przez czołg nie jest lasem.

Zgadza się Linię strzału mierzysz zazwyczaj od wieżyczki, więc jeżeli czołg strzelający znajdowałby się na kafelku lasu i ten kafelek byłby pod wieżyczką, ale nie poza obrębem czołgu (czyli nie zasłaniałby pola strzału), to nie bierzesz go pod uwagę
Jeżeli chodzi o samą grę, to rzeczywiście jest to fajna i prosta gra, która zyskuje wraz kolejnymi modelami Składanie bawi mnie i juniora, a i o malowaniu zacząłem już myśleć. Nie mówiąc o tym, że chciałbym zrobić jakieś fajne makietki
Bardzo dobra gra

Ja jestem fanem kartonowych makiet, bo choć brzydsze, są dużo bardziej praktyczne jeśli chodzi o ustalanie linii widzenia.

Ja nabyłem to i niestety jestem bardzo mocno rozczarowany.
Przede wszystkim chodzi o modele. Są nie dość że maławe to jeszcze chmmm... tandetne.
Trzeba je posklejać a załączone instrukcje to KPINA. Są to jakieś uniwersalne modele nie wiem od czego bo
zostaje mnóstwo części. W instrukcji podane że szczegółowe instrukcje na tej stronie ale tam nic nie ma.
Jak na grę ufundowaną przez graczy to niestety tandeta.
Trzeba zastąpić te czołgi jakimiś innymi bo reszta jest nawet znośna.
Osobiście kupiłem podstawkę plus wszystkie dodatkowe czołgi.
Brak informacji że trzeba kleju spowodował kilkudniowe opóźnienie przed pierwszą rozgrywką
(choć po tygodniu skleiłem tylko trzy czołgi z podstawki).
Moim zdaniem zanim ktoś się porwie na zakup doradzałbym zobaczyć gdzieś
co to jest i jak to wygląda bo pomysł bardzo dobry ale przez wykonanie naprawdę szkoda pieniędzy.

SebasTTan pisze:Ja nabyłem to i niestety jestem bardzo mocno rozczarowany.
Przede wszystkim chodzi o modele. Są nie dość że maławe to jeszcze chmmm... tandetne.
Trzeba je posklejać a załączone instrukcje to KPINA. Są to jakieś uniwersalne modele nie wiem od czego bo
zostaje mnóstwo części. W instrukcji podane że szczegółowe instrukcje na tej stronie ale tam nic nie ma.
Jak na grę ufundowaną przez graczy to niestety tandeta.
Trzeba zastąpić te czołgi jakimiś innymi bo reszta jest nawet znośna.
Osobiście kupiłem podstawkę plus wszystkie dodatkowe czołgi.
Brak informacji że trzeba kleju spowodował kilkudniowe opóźnienie przed pierwszą rozgrywką
(choć po tygodniu skleiłem tylko trzy czołgi z podstawki).
Moim zdaniem zanim ktoś się porwie na zakup doradzałbym zobaczyć gdzieś
co to jest i jak to wygląda bo pomysł bardzo dobry ale przez wykonanie naprawdę szkoda pieniędzy.

No. I jeszcze zapomniałeś, że do tego niepomalowane. W streczgolach jakaś beznadziejna lasia w dodatku nie w skali a mogli dać np kalkomanie na czołgi i to by było coś. Półprodukt. Porażka po prostu. Żal. I niedowierzanie.

A czytaliście opisy przed zakupem? Wszędzie jest napisane, że do samodzielnego montażu. Nie ma kleju, dżizus a w grach figurkowych jest?
Ludzie, nie bawcie się w typowych amerykanów, którym jak nie napiszesz jak otworzyć pudełko to będą się domagali odszkodowania, że nie mogli używać zakupionego produktu...
Poza tym, to jest tania linia z modelami z Flames of War, bodajże, stąd te nadprogramowe elementy Podkreślam tania, więc i kalkomanii nie ma, ani innych wypasów jak w droższych liniach.
A jeśli chodzi o instrukcję sklejania, to jest dość klarowna. Mój 6-latek czytał ją bez problemu (oczywiście ja sklejałem).
A poza tym - graliście w nią w ogóle czy tak tylko sobie marudzicie, bo nie przeczytaliście informacji przed zakupem?

A wracając do meritum, to zgadzam się z Rocy - Tanks to wejściówka do systemów bitewnych, w tym wypadku ze wskazaniem na Flames of War.
Proste to, emocjonujące, zawiera podstawy modelarstwa, jak wciągnie, to nawet się klient nie obejrzy jak znajdzie w domu podręczniki, armie, farby, tereny do FOW

Maxxx76 pisze:A czytaliście opisy przed zakupem? Wszędzie jest napisane, że do samodzielnego montażu. Nie ma kleju,

Po moim mailu rebel zmienił opis gry że modele wymagają "klejenia", "złożyć" można coś co ma kliki lub inne mocowania jak klocki lego. No ale pomijam fakt. Oceniam jakość wykonania a nie grywalność.

Ale o co CI chodzi z jakością wykonania? Jak na tę skalę (15mm, czyli ok. 1:100) i ilość elementów są wykonane bardzo dobrze.
To nie są modele redukcyjne na wystawkę, tylko elementy do gry...
Instrukcja jest czytelna i precyzyjna - nie wiem, czy zauważyłeś, ale czołgi z zestawu można złożyć w różnych wariantach...

Modele po złożeniu i pomalowaniu są w swojej skali całkiem przyzwoite. Mają sporo detali, ruchome wieżyczki i można samemu decydować jakie części wykorzystamy. Nie rozumiem narzekania, że coś zostało niewykorzystane. Przydałyby się kalkomanie z oznaczeniami bo w tej skali jest problem. Zrobiłem sobie oznaczenia samodzielnie, ale mogłoby być lepiej.

W core secie są żetony ze znaczkami do oznaczania czołgów podczas gry.

Panowie to kiedy i gdzie gramy?

@Maxxx76
Na pewno można się umawiać w sklepie "Wargamer", ul. Wilcza 62 - są tam stoły, tereny, zestawy demo TANKS, a także wszelkie akcesoria i zestawy dodatkowe (warto najpierw zadzwonić zarezerwować stół).
A już 11. marca - odbędzie się tam pierwszy oficjalny turniej TANKSów: https://www.facebook.com/events/154584131721643/

witam! skąd można ściągnąć polską wersję zasad? Dajcie dobrzy ludzie linka bo chyba mój google nie obsługuje tej tematyki...

Dziękuję uprzejmie

to ja jako posiadacz zestawu startowego jak i paru dodatków dodam coś od siebie. Niestety sama gra dorosłych graczy którzy gdzieś mieli styczność z bitewniakami - rozczarowuje. Ale.....
jeżeli tylko potraktujecie to ja jako zabawkę to już nabiera to sensu ... tylko
po co kupować zestaw do zabawy skoro inne model na przykład z ZVEZDY są dokładnie identyczne a nie wymagają kropelki kleju? Cena jednego czołgu to około 15 zł ...

podsumowując
"grałem" z synem (6 lat) dwa razy i jakoś mechanika nie przemówiła do nas (bardzo dużo niedopracowania w ruchu powoduje miarka i obracanie pojazdu), z góry wiadomo który czołg wygra (kwestia inicjatywy - ostatni się porusza , pierwszy strzela) - przez co czołgi z niską inicjatywą tak na prawde służą za tarcze... itd - generalnie nie ma co się rozwodzić. Dla mojego syna to bardzo fajna zabawka - sam sobie zrobił karty do czołgów i bawi się na podłodze (dlatego nie żałuję tego zakupu) w innym przypadku by przepadł....

Z tym "z góry wiadomo który czołg wygra" to bym się tak nie rozpędzał...

no dobra pewności nie ma ale jeżeli ostatni się ruszasz a pierwszy strzelasz to masz znaczący wpływ na swoje położenie względem innych czołgów z niższą inicjatywą. Możesz tak wykorzystać teren że przeciwnik nie będzie miał w ogóle kostek obrony z terenu czy zasłony.

Dla przykładu ostatnia gra: IS vs SU-100 - myślisz że SU oddał chociaż strzał w ISa? ))))) generalnie można było grę poddać bo i tak by się nie schował ... ciężko znaleźć w terenie "kącik" przed którym Cię IS nie objedzie. Dlatego ta mechanika jest lekko upośledzona.


.
.
.
.
wiadomo
TD trzymać z tyłu

wilczur pisze:Dla przykładu ostatnia gra: IS vs SU-100 - myślisz że SU oddał chociaż strzał w ISa? )))))

Patrząc historycznie, to nie ma w tym nic dziwnego. Chyba że działo samobieżne strzelałoby z zasadzki.

Proszę o opinie o tej grze. Warto do grania domowego?

Warto. Zestaw startowy jest tani, a oferuje bardzo dużo. W zestawie są trzy czołgi ale za to dostępne są karty do wszystkich czołgów które były dostępne podczas jego premiery. Wystarczy, że dokupisz sobie same modele (np. ze zvezdy) i masz w sumie gotowe armie.
Gra ma bardzo proste zasady, które możesz komuś szybko wytłumaczyć., rozgrywka jest dynamiczna. Czasami irytuje losowość ale "ten typ tak ma". Na stronie wydawcy są do ściągnięcia ciekawe scenariusze. Ja polecam. Jak masz jakieś konkretniejsze pytania, to wal śmiało.