Psycholog odwoła się w tym miejscu do heurystyk poznawczych, dzięki którym możemy zrozumieć subiektywizm opinii na temat gry również wtedy, gdy zostanie zawarta w lakonicznym stwierdzeniu "nudna jak flaki z olejem".Bea pisze:Ja widzę i każdy psycholog zauważy. Mozemy sobie teoretyzowac o poprawności politycznej a i tak pewne zachowanie którymi kieruje podświadomość wezmą górę. Ja tylko zauważam prawidłowość ze pewne opinie wywołują niezdrowe dyskusję i kłótnie a inne, z pozoru takie same a inaczej sformułowane, już nie.
Opinia czy hejt?
- Koshiash
- Posty: 960
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 135 times
Re: Opinia czy hejt?
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Opinia czy hejt?
Mała dygresja.
Spójrzcie jak zachowuje się polska inteligencja w sejmie. Ludzie wykształceni, po studiach, profesorowie itd.
To co można wymagać od reszty narodu? Skąd brać odpowiednie wzorce?
Spójrzcie jak zachowuje się polska inteligencja w sejmie. Ludzie wykształceni, po studiach, profesorowie itd.
To co można wymagać od reszty narodu? Skąd brać odpowiednie wzorce?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
To daczego co druga osoba na forum tego obiektywizmu zauważyć nie potrafi? Jak to psycholog wytłumaczy? Może dlatego ze oprócz suchego merytorycznego osądu w grę wchodzą również uczucia?Koshiash pisze:Psycholog odwoła się w tym miejscu do heurystyk poznawczych, dzięki którym możemy zrozumieć subiektywizm opinii na temat gry również wtedy, gdy zostanie zawarta w lakonicznym stwierdzeniu "nudna jak flaki z olejem".Bea pisze:Ja widzę i każdy psycholog zauważy. Mozemy sobie teoretyzowac o poprawności politycznej a i tak pewne zachowanie którymi kieruje podświadomość wezmą górę. Ja tylko zauważam prawidłowość ze pewne opinie wywołują niezdrowe dyskusję i kłótnie a inne, z pozoru takie same a inaczej sformułowane, już nie.
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Opinia czy hejt?
Podobny wątek męczyliśmy już ponad rok temu:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=25308
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=25308
Ostatnio zmieniony 04 gru 2016, 20:17 przez Legun, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
Temat wraca jak bumerang?Legun pisze:Podobny wątek męczyliśmy już dokładnie rok temu:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=25308
- Gizmoo
- Posty: 4128
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2689 times
- Been thanked: 2608 times
Re: Opinia czy hejt?
Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem.Padre pisze:Swoją drogą ten wątek zabawnie obrazuje sytuację: wyrażenie 'ta gra jest słaba' urasta u niektórych do oznaki braku taktu, za co odpowiadają poloniści oraz Juliusz Słowacki
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A jeżeli jesteśmy już przy umiejętności czytania ze zrozumieniem, to uwierz, że jeszcze ważniejsza jest umiejętność formułowania myśli w taki sposób, by nikt nie zrozumiał opacznie ich znaczenia.
Usłyszałem kiedyś fantastyczne zdanie od mojego profesora: "Prawdziwej sztuki nie interpretuje się na sto sposobów. ŚWIADOMY autor wie, co chce powiedzieć i nie pozostawia pola do interpretacji."
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę jak wielki wpływ na kształtowanie opinii ma przedszkole, szkoła, studia, czy szerzej - nasz krąg kulturowy. I tak - wszyscy jesteśmy ofiarami lub beneficjentami systemu edukacji. Dobry nauczyciel ma większy wpływ na nasze postrzeganie świata, niż wypalony sceptyk. I wystarczy rozejrzeć się dookoła - nie wiele osób posiada umiejętność nauki, czy samodzielnego wyciągania wniosków. Wiara w zdrowy rozsądek ludzkości jest... nierozsądna.Padre pisze:Ludki kochane, nie strugajcie ofiar polskiego szkolnictwa. Jest w życiu mnóstwo okazji do wykształcenia w sobie zdrowego sceptycyzmu.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
A jeżeli jesteśmy już przy rozważaniach dlaczego ludzie się tak spinają na wszelkich forach, to czynniki są trzy:
1. Większość osób piszących na forach, to ludzie młodzi. Ludzie młodzi nie mają szacunku do autorytetów i są święcie przekonani, że posiadają monopol na wiedzę/opinię. Uważają, że każdy, kto nie podziela ich światopoglądu/oceny to... Cytowany w jednym z postów, przysłowiowy "debil".
2. Lenistwo + Umiejętne i świadome wyciąganie wniosków. To niestety się łączy, bo zauważyłem, że użytkownikom różnorakich for nie tylko nie chce się przeczytać całego wątku, ale często nawet jednego postu powyżej własnej wypowiedzi. A jak czytają - to niechlujnie.
3. Medium - no niestety, ale pisanie na komórkach/tabletach, czy nawet klawiaturze nie jest do końca wygodne i nie każdy posiada umiejętność szybkiego klepania w klawisze. W związku z tym większość pisze jak najkrócej, skrótami, czasami nawet urywa zdania w połowie, będąc święcie przekonanym, że reszta się domyśli, a oni napisali wszystko to, co trzeba. Pamiętam swego czasu, jak pojawiły się wszelkie emotikony, czy skróty w stylu "BTW, IMHO", których na początku nie mogłem zrozumieć. Skoro współczesne medium tak bardzo sprzyja lenistwu formułowania myśli, to nie dziwmy się, że ktoś opacznie zrozumie naszą wypowiedź. Jeżeli nie mamy czasu, by poświęcić chwilę i precyzyjnie wyrazić swoją opinię, nie powinniśmy się dziwić, że ktoś zrozumiał ją opacznie.
Podsumowując i mając jednocześnie świadomość, że moje wywody zostaną podsumowane krótkim "TL;DR", żywię nadzieję, że część ogarniętych, dojrzałych użytkowników owego forum, poświęci trochę więcej czasu zarówno lekturze postów innych forumowiczów, jak i pisaniu własnych.
Jeżeli uważasz, że takt, szacunek i klasa nie jest w cenie, to... Nie mam zamiaru równać się do Twojego poziomu. I nie... Rozsądek często nie idzie w parze ani z inteligencją, ani z edukacją. Większość afiszujących się "zdrowym rozsądkiem" cierpi na manię wielkości. A skromność jest cechą ludzi mądrych. I do takich polecam się "równać'.Padre pisze:Ja nie mam zamiaru równać do ludzi psychodelikatnych. Wolę do rozsądnych.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2016, 20:29 przez Gizmoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Opinia czy hejt?
O! No to połączmy lub zamknijmy jeden z nich.Legun pisze:Podobny wątek męczyliśmy już ponad rok temu:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=25308
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Opinia czy hejt?
Owszem Bea, dyskusja wraca, bo to nieunikniony temat dla całej ludzkości, zaś dla forumowiczów to już szczególnie. Moje doświadczenia i refleksje w tej sprawie cały czas się wzbogacają. Mogę się więc dziś podzielić pewną historią. Podziały osobowości, do których raz za razem w różnych wątkach wracam, ułożyły mi się jakiś czas temu w taki opis:
Jedną z kluczowych osi dzielących ludzi jest podziała na "ludzi racji" i "ludzi relacji". Ludzie relacji, mając do wyboru pokazanie, że mają rację, bądź zachowanie dobrych relacji z drugim człowiekiem, odruchowo wybierają to drugie. Ludzie racji odruchowo pokazują, że mają rację, nawet jeśli to szkodzi to relacjom. Oczywiście każda grupa po chwili refleksji może się zdecydować na odmienne zachowanie (choć nie zawsze się jeszcze zdąży...). Opowiadam to kiedyś matce jednej z koleżanek mojej córki, która na to - Ja nigdy nie mam żadnych problemów w relacjach z innymi!
Od tego czasu także Absolutnie Najlepsza Żona, która zajmuje się tym zawodowo, używa tego zdania jako najbardziej przekonującego przypadku samodiagnozy...
Jedną z kluczowych osi dzielących ludzi jest podziała na "ludzi racji" i "ludzi relacji". Ludzie relacji, mając do wyboru pokazanie, że mają rację, bądź zachowanie dobrych relacji z drugim człowiekiem, odruchowo wybierają to drugie. Ludzie racji odruchowo pokazują, że mają rację, nawet jeśli to szkodzi to relacjom. Oczywiście każda grupa po chwili refleksji może się zdecydować na odmienne zachowanie (choć nie zawsze się jeszcze zdąży...). Opowiadam to kiedyś matce jednej z koleżanek mojej córki, która na to - Ja nigdy nie mam żadnych problemów w relacjach z innymi!
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Koshiash
- Posty: 960
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 135 times
Re: Opinia czy hejt?
Dojrzała i zdrowa osoba potrafi dostrzec różnicę pomiędzy encyklopedycznym opisem i fikcją literacką - to raczej kwestia zrozumienia i wyczucia niż sztywnych reguł językowych. Stwierdzając, że "Uwe Rosenberg produkuje bezsensowne suchary" mogę narazić się niektórym eurograczom i zapoczątkować kolejny spór o wyższości jednych gier nad drugimi. Niektórzy będą argumentować swoje racje, inni pisać o gonieniu za psim ogonem - taki urok forum wymiany opinii. Słowem kluczem jest właśnie "opinia", która z założenia nie jest obiektywna. Co do samych uczuć: wygładzenie języka nie uchroni nas przed urażeniem forumowicza. Powinniśmy dbać o kulturę wypowiedzi, jednak w akcie komunikacji uczestniczy również odbiorca. Ten z kolei może borykać się z zaburzeniami osobowości, nadużywaniem alkoholu lub wyjątkowo kiepskim humorem. Równie dobrze może oburzyć się, gdy napiszę: "Nie porywa mnie atmosfera gier tworzonych przez Uwe Rosenberga i preferuję inne tytuły".Bea pisze:To daczego co druga osoba na forum tego obiektywizmu zauważyć nie potrafi? Jak to psycholog wytłumaczy? Może dlatego ze oprócz suchego merytorycznego osądu w grę wchodzą również uczucia?
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Opinia czy hejt?
Niestety nie wyczuwam, czy to na serio, czy z przekąsem. Z przekąsem można powiedzieć - idąc tym tropem - że dobrze wyćwiczone heurystyki poznawcze pozwalają odnaleźć szacunek w określeniu kogoś "bucem", bo przecież naruszenie reguł komunikacyjnych to byłoby dopiero dodanie do tego "zawszonym"Koshiash pisze:Psycholog odwoła się w tym miejscu do heurystyk poznawczych, dzięki którym możemy zrozumieć subiektywizm opinii na temat gry również wtedy, gdy zostanie zawarta w lakonicznym stwierdzeniu "nudna jak flaki z olejem".
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
Mam w tym temacie zgoła inne obserwacje. Ludzie potrafią wyczuć wszelkie niuanse języka. To jak formułujemy nasze wypowiedzi wiele mówi o naszym nastawieniu do odbiorcy.Koshiash pisze:Co do samych uczuć: wygładzenie języka nie uchroni nas przed urażeniem forumowicza.
- Gizmoo
- Posty: 4128
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2689 times
- Been thanked: 2608 times
Re: Opinia czy hejt?
Absolutnie się z tym zgadzam! Ba! Sam wielokrotnie obserwowałem jak wielki wpływ ma nastrój i samopoczucie na odbiór np. filmu. Sam łapałem się na tym, że od mojego nastawienia do danego tytułu, zależy jego odbiór. I tu na ten przykład - nasze wygórowane oczekiwania, mogą zaniżyć ocenę końcową, jeżeli te - nie pokryją się z naszymi odczuciami.Koshiash pisze:Powinniśmy dbać o kulturę wypowiedzi, jednak w akcie komunikacji uczestniczy również odbiorca. Ten z kolei może borykać się z zaburzeniami osobowości, nadużywaniem alkoholu lub wyjątkowo kiepskim humorem.
O nadużywanie alkoholu nie podejrzewał bym naszych forumowiczów. W końcu nasza słowiańska dusza jest słynna na cały świat z TRZEŹWEJ oceny sytuacji.
Spoiler:
Z tym twierdzeniem również się absolutnie zgadzam, ale nie chcę zagęścić atmosfery tej kulturalnej, a nawet agro kulturalnej w gruncie dyskusji.Koshiash pisze: "Nie porywa mnie atmosfera gier tworzonych przez Uwe Rosenberga i preferuję inne tytuły".
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Koshiash
- Posty: 960
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 135 times
Re: Opinia czy hejt?
Po sprowadzeniu się do Krakowa dowiedziałem się, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, że dość zabawne określenie "burak" jest odbierane jako poważna obelga. Wkraczamy tu jednak raczej w sferę różnic kulturowych niż heurystyk, dzięki którym w zwyczajnej rozmowie nie musimy zasypywać rozmówcy dziesiątkami pytań uszczegóławiających jego wypowiedź. Inaczej więc zareagujemy na nazwanie nas bucem w ciemnym zaułku, inaczej gdy odmówimy polania na kolejną nogę. Forum poświęcone grom planszowym automatycznie nadaje wypowiedziom określony kontekst. Nie widzę zatem różnicy pomiędzy jawnie subiektywną opinią o grze, a opinią subiektywną w domyśle. Wspomniane wcześniej wycieczki personalne wyłamują się z tego kontekstu i stanowią odrębne zagadnienie.Legun pisze:Niestety nie wyczuwam, czy to na serio, czy z przekąsem. Z przekąsem można powiedzieć - idąc tym tropem - że dobrze wyćwiczone heurystyki poznawcze pozwalają odnaleźć szacunek w określeniu kogoś "bucem", bo przecież naruszenie reguł komunikacyjnych to byłoby dopiero dodanie do tego "zawszonym"Koshiash pisze:Psycholog odwoła się w tym miejscu do heurystyk poznawczych, dzięki którym możemy zrozumieć subiektywizm opinii na temat gry również wtedy, gdy zostanie zawarta w lakonicznym stwierdzeniu "nudna jak flaki z olejem".
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
A co bym Ci mogła na to odpowiedzieć? Że to nie prawda, że ta atmosfera Cię porywa? Raczej nie. Natomiast gdybyś stwierdził że te gry są złe, powiedziałabym że to nie prawda bo są dobre. I tu zaczyna się polemika którą z reguły bardzo szybko eskaluje. Ludzie potem żałują offtopów i niepotrzebnych kłótni.Koshiash pisze:Równie dobrze może oburzyć się, gdy napiszę: "Nie porywa mnie atmosfera gier tworzonych przez Uwe Rosenberga i preferuję inne tytuły".
Re: Opinia czy hejt?
Jeśli uważasz mnie za niepiśmiennego barana, to sam klasy nie przejawiasz. Dalej wymachujemy straw manami, czy dajemy odpust?Gizmoo pisze:Jeżeli uważasz, że takt, szacunek i klasa nie jest w cenie, to... Nie mam zamiaru równać się do Twojego poziomu.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
W każdym razie moim zdaniem wykręcanie się polonistą, Słowackim i całkami nieoznaczonymi to szukanie usprawiedliwień na siłę. Jasne, w moim odczuciu kształtuje nas młodość, rodzina, otoczenie itd., ale jednak odnoszę wrażenie, że dalej nie brakuje w życiu okazji żeby zmądrzeć, proszę tego nie brać do siebie. I być może jest pewną, wybaczcie, arogancją uznanie kogoś za, pardon, histeryka, kiedy irytują go/ją sprawy, które jak dla mnie u tzw. rozsądnej osoby powinny odbijać się od metaforycznej skóry. Więcej, pozwalam sobie kategoryzować takie osoby jako, z góry przepraszam, dziecinne, obrażalskie, niestabilne, zakompleksione lub zniewieściałe, co jest moją i tylko moją opinią, w żadnym wypadku nie obiektywną. I z takimi, tak to widzę, nie mam potrzeby dyskutować, a wszelkie chodzenie wokół nich na palcach subiektywnie uznaję za stratę czasu, bo zakładam, że mimo wysiłku, pretekst do urazy i tak się, ufam, znajdzie. Czy to brak klasy? Uważam, że to zależy od tego kto gdzie postawi granicę między uprzejmością a przesadą. Osobiście wychodzę z założenia, że poza wyjątkowymi sytuacjami należy się kierować umiarem. Jest zapewne możliwe, że kogoś na ulicy może obrazić mój wyraz twarzy, typ urody czy subiektywny brak tejże. Mam chodzić w kasku? Mam nie opuszczać domu? Ja wolę wykazać brak taktu i opinie czy urazy poniżej pewnego poziomu absurdu zwykłem nosić w przysłowiowej, wybacz, dupie.
- Koshiash
- Posty: 960
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 135 times
Re: Opinia czy hejt?
W obu przypadkach możesz odpowiedzieć:Bea pisze:A co bym Ci mogła na to odpowiedzieć? Że to nie prawda, że ta atmosfera Cię porywa? Raczej nie. Natomiast gdybyś stwierdził że te gry są złe, powiedziałabym że to nie prawda bo są dobre. I tu zaczyna się polemika którą z reguły bardzo szybko eskaluje. Ludzie potem żałują offtopów i niepotrzebnych kłótni.
a) "Rozumiem, że nie podobają ci się gry Rosenberga - ja je lubię."
b) "Gry Rosenberga są idealne, więc skoro tego nie poczułeś, to na pewno źle grałeś."
Nieprzyjemnie robi się w chwili, gdy jedna strona odbiera drugiej prawo do wyrażania własnej opinii.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
To wszystko teoria. Rozglądnij się na forum i zobacz jak faktycznie reagują ludzie na tak sformułowane opinie, one są wręcz zaproszeniem do polemiki. Do zainicjowania tego wątku zainspirowała mnie dyskusja, która się tu zaczęła: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... start=1425Koshiash pisze:W obu przypadkach możesz odpowiedzieć:Bea pisze:A co bym Ci mogła na to odpowiedzieć? Że to nie prawda, że ta atmosfera Cię porywa? Raczej nie. Natomiast gdybyś stwierdził że te gry są złe, powiedziałabym że to nie prawda bo są dobre. I tu zaczyna się polemika którą z reguły bardzo szybko eskaluje. Ludzie potem żałują offtopów i niepotrzebnych kłótni.
a) "Rozumiem, że nie podobają ci się gry Rosenberga - ja je lubię."
b) "Gry Rosenberga są idealne, więc skoro tego nie poczułeś, to na pewno źle grałeś."
Takich dyskusji jest wiele. Można ich uniknąć. Sposób mówienia jest ważny tak samo jak to co się mówi.
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 653 times
- Been thanked: 528 times
Re: Opinia czy hejt?
Pomimo że nie bardzo rozumiem idei tego wątku, po co został założony i do czego zmierza, to pozwolę sobie
wyrazić moją osobistą ocenę, co do naszego forum. Ocena ta jest następująca - tak przyjemnego i kulturalnego
forum internetowego ze świecą szukać. Nie doświadczyłem tu nigdy hejtu, może pojedyncze wątki były chwilowo bardziej burzliwe,
ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Natomiast doświadczyłem tu wiele sympatii i pomocy.
Przy okazji zaś, skoro wokół tego toczy się dyskusja, to dla mnie wypowiedź "gra jest słaba" niesie tę samą treść co "moim
zdaniem gra jest słaba", chyba że pierwsza wypowiedź pochodzi od członka Państwowej Komisji Oceniającej Gry i pogląd ten ma stać się obowiązujący w kraju.
Osobom, którym jest przykro przeczytać, że dla niektórych ich ulubiona gra jest słaba życzę więcej asertywności i poczucia własnej wartości (hej jeśli Tobie gra się podoba, to nie ma większego znaczenia, że innej osobie nie), a dyskutującym poddaję pod uwagę fakt, że idąc tym tokiem myślenia, komuś może być równie przykro, kiedy przeczyta, że jego najgorsza gra "jest dobra".
pozdrawiam
wyrazić moją osobistą ocenę, co do naszego forum. Ocena ta jest następująca - tak przyjemnego i kulturalnego
forum internetowego ze świecą szukać. Nie doświadczyłem tu nigdy hejtu, może pojedyncze wątki były chwilowo bardziej burzliwe,
ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Natomiast doświadczyłem tu wiele sympatii i pomocy.
Przy okazji zaś, skoro wokół tego toczy się dyskusja, to dla mnie wypowiedź "gra jest słaba" niesie tę samą treść co "moim
zdaniem gra jest słaba", chyba że pierwsza wypowiedź pochodzi od członka Państwowej Komisji Oceniającej Gry i pogląd ten ma stać się obowiązujący w kraju.
Osobom, którym jest przykro przeczytać, że dla niektórych ich ulubiona gra jest słaba życzę więcej asertywności i poczucia własnej wartości (hej jeśli Tobie gra się podoba, to nie ma większego znaczenia, że innej osobie nie), a dyskutującym poddaję pod uwagę fakt, że idąc tym tokiem myślenia, komuś może być równie przykro, kiedy przeczyta, że jego najgorsza gra "jest dobra".
pozdrawiam
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 lip 2016, 21:33
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 5 times
Re: Opinia czy hejt?
Kochane "Geeki"
, kochani znawcy zachowań
i wszelakich przemyśleń, czytając Wasze posty utwierdzam się w przekonaniu, że w Polsce wszyscy znają się na wszystkim: na piłce nożnej, na polityce, itp. i teraz jestem pewien, że i również na psychologii
Robicie z tego tematu tzw. "z igły widły" a Wasze rozważania są mega zabawne, takiej analizy psychologicznej nie powstydził by się sam Pan Freud.
W stwierdzeniach "ta gra mi się nie podoba" szukacie ataków na Wasze indywidualne upodobania bo akurat jakaś pozycja jest w kręgu Waszego zainteresowania, wpisy traktujecie zbyt emocjonalnie a przecież każdy tu ma prawo do wyrażania swojej opinii, proszę i nie próbujcie ludziom tego zabraniać.
Piszecie, że powinno się strofować swoje wypowiedzi dodając "w moim odczuciu", "w mojej opinii" itp. czyli uważacie, że ktoś coś pisze bo mu akurat tak kazano ... sorry, to są indywidualne preferencje, odczucia i oczekiwania, które wystarczy pominąć by nie wywoływały w Was negatywnych emocji.
Lubię Was i to forum więc proszę nie analizujcie (w dalszych postach) mojej wypowiedzi
by nie urosło to do rangi kolejnego tematu na forum
, jestem na to "za stary".
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Robicie z tego tematu tzw. "z igły widły" a Wasze rozważania są mega zabawne, takiej analizy psychologicznej nie powstydził by się sam Pan Freud.
W stwierdzeniach "ta gra mi się nie podoba" szukacie ataków na Wasze indywidualne upodobania bo akurat jakaś pozycja jest w kręgu Waszego zainteresowania, wpisy traktujecie zbyt emocjonalnie a przecież każdy tu ma prawo do wyrażania swojej opinii, proszę i nie próbujcie ludziom tego zabraniać.
Piszecie, że powinno się strofować swoje wypowiedzi dodając "w moim odczuciu", "w mojej opinii" itp. czyli uważacie, że ktoś coś pisze bo mu akurat tak kazano ... sorry, to są indywidualne preferencje, odczucia i oczekiwania, które wystarczy pominąć by nie wywoływały w Was negatywnych emocji.
Lubię Was i to forum więc proszę nie analizujcie (w dalszych postach) mojej wypowiedzi
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
Tak se chciałam pogadaćHarun pisze:Pomimo że nie bardzo rozumiem idei tego wątku, po co został założony i do czego zmierza,
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Sam sobie odpowiedziałeś na powyższe pytanieHarun pisze: to pozwolę sobie
wyrazić moją osobistą ocenę, co do naszego forum.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A tak poważnie, to trochę wyżej napisałam o poczynionej obserwacji. Dodam tylko że uczestnictwo w wątku nie jest obowiązkowe.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ocho, zaczyna się. I gównoburza przeniosła się z tamtego wątku do tego.EMI_NAT pisze:Kochane "Geeki", kochani znawcy zachowań
i wszelakich przemyśleń, czytając Wasze posty utwierdzam się w przekonaniu, że w Polsce wszyscy znają się na wszystkim: na piłce nożnej, na polityce, itp. i teraz jestem pewien, że i również na psychologii
![]()
Robicie z tego tematu tzw. "z igły widły" a Wasze rozważania są mega zabawne, takiej analizy psychologicznej nie powstydził by się sam Pan Freud.
Czy możemy sobie nadal spokojnie polemizować czy już nie?
Re: Opinia czy hejt?
Problemem, o jakim się tu dyskutuje, jest sposób wyrażania negatywnych opinii. Ale przecież wyrażanie pozytywnych opinii może być równie niedelikatne.
Przywołując przykłady Leguna z bliźniaczego wątku:
1. To gra dla wymagających.
2. Gra jest po prostu super.
3. Nie stworzono nic lepszego z wykorzystaniem tej mechaniki.
Jakkolwiek istotnym problemem bywa trzymanie emocji na wodzy i kultura wypowiedzi, to jednak kluczowym problemem jest brak chęci do wyrażania pogłębionych opinii o grach i wymieniania merytorycznych uwag o nich. Forum najwidoczniej spełniać ma inne funkcje, niż twórcza wymiana wiedzy i poglądów.
Przywołując przykłady Leguna z bliźniaczego wątku:
można przecież pisać:Legun pisze: Moim zdaniem, należy się zdecydowanie wystrzegać:
1) Oceny gry poprzez jednoznacznie pejoratywną opinię o jej potencjalnych graczach (to gra dla totalnych nudziarzy),
2) Ogólnych "obiektywnych" ocen (gra jest do bani i tyle),
3) Ocen będących "prawdami objawionymi", wynikającymi jednak wyłącznie z własnych preferencji (nie ma sensu grać w takiego suchara).
1. To gra dla wymagających.
2. Gra jest po prostu super.
3. Nie stworzono nic lepszego z wykorzystaniem tej mechaniki.
Jakkolwiek istotnym problemem bywa trzymanie emocji na wodzy i kultura wypowiedzi, to jednak kluczowym problemem jest brak chęci do wyrażania pogłębionych opinii o grach i wymieniania merytorycznych uwag o nich. Forum najwidoczniej spełniać ma inne funkcje, niż twórcza wymiana wiedzy i poglądów.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Opinia czy hejt?
Zgadza się, aczkolwiek rzadko kiedy chwalenie gry może kogoś urazić, chyba że damy do zrozumienia komuś że nie podoba mu się ta gra bo jest dla wymagających i mądrych, on taki nie jest a my siłą rzeczy jesteśmy. Stwierdzenia: Gra jest genialna raczej są niegroźne.tomb pisze:Problemem, o jakim się tu dyskutuje, jest sposób wyrażania negatywnych opinii. Ale przecież wyrażanie pozytywnych opinii może być równie niedelikatne.
Re: Opinia czy hejt?
A jeśli ja tej genialności nie dostrzegam?Bea pisze:Stwierdzenia: Gra jest genialna raczej są niegroźne.
Chodzi mi tylko o to, że wszystkie wypowiedzi ogólne, nawet te wyważone, grzeczne itd. są dla mnie mało wartościowe, a najwięcej mówią o autorze wpisu (czy raczej o nim świadczą).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
-
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 870 times
- Been thanked: 524 times
Re: Opinia czy hejt?
Zgadzam sie z Harunem. Należę do kilku róznych forum z róznych dziedzin i to forum jest bardzo przyjazne. Wracając do tematu: dla mnie wszelkie stwierdzenia odnoszace sie bespośrednio do gry nie są obraźliwe. Natomiast stwierdzenia typu: " ta gra jest nudna a ty jesteś głupi bo w nią grasz" czyli personalizujące opinie o mnie tylko na podstawie mojej opinii o grze juz są obraźliwe. To moim zdaniem ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Gizmoo
- Posty: 4128
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2689 times
- Been thanked: 2608 times
Re: Opinia czy hejt?
Hmm... Znowu mi się tak jakoś smutno na sercu zrobiło, bo odnoszę wrażenie (być może mylne), że nie wywnioskowałeś o czym Bea (i inni, którzy włożyli trochę pracy w ten wątek) chciała podyskutować, a na pewno nie dostrzegłeś istoty problemu.EMI_NAT pisze:W stwierdzeniach "ta gra mi się nie podoba" szukacie ataków na Wasze indywidualne upodobania
Tu nie chodzi o "szukanie ataków na Wasze upodobania", Bea (takie przynajmniej ja wyciągnąłem wnioski) chciała zaapelować do piszących tu forumowiczów o:
1. Kulturę wypowiedzi.
2. Stonowanie ocen i podparcie ich rzeczową argumentacją.
3. Brak wycieczek osobistych.
4. Empatię.
5. Czytanie ze zrozumieniem i klarowne formowanie wypowiedzi.
Ot, taka netykieta, której celem jest poprawienie jakości postów i polepszenie samopoczucia wszystkich. Po co sobie psuć nerwy i tym bardziej - psuć nerwy innym.
Jasnym jest, że zawsze będziemy się czuli poszkodowani, jeżeli nasz gust nie pokrywa się z gustem innych/większości - czy gorzej - bliskiej naszemu sercu osoby, ale... Zamiast wymieniać ciosy, czasami lepiej jest podać sobie dłoń i powiedzieć sobie - "Nie dogadamy się, bo dzieła Uwe Bolla/Rosenberga nie są bliskie mojej estetyce. Ale cieszę się, że Ci się podobają.".
Może należę do wyjątków, ale uważam, że kultura wypowiedzi jest ważna. I kultura - jako taka - nie stoi w sprzeczności do (i tu uwaga) ASERTYWNOŚCI. Wręcz przeciwnie.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)