Strona 3 z 8
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 19 lut 2008, 15:04
autor: Andy
Potwierdzam, że Arkham jest całkowicie normalny. Klamerki je wyłącznie gotowane, a sanitariusz twierdzi, że zachowuje się bardzo spokojnie.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 19 lut 2008, 15:07
autor: zewsi
Sanitariusz powiedział co powiedział, bo dostał w łapę.
Widziałem jak jakiś facet wręczał mu kopertę, do której chwilę wcześniej wkładał 15 elektro!
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 19 lut 2008, 16:25
autor: ARKHAM12
Wiedzialem Andy ,ze Ty mnie rozumiesz...
Wsadzili mnie do psychiatryka , bo ja wiedzialem ,ze oni wiedza ,ze my wiemy ,ze oni wiedza ,ze my wiemy. Ale nie dalem sie , leki wypluwalem po kryjomu.
Usiluja zdyskredytowac moja osobe i ten watek zeby swiat nie dowiedzial sie o swinstwach jakie dodaja do plansz i zetonow !! Dlatego musze wlasnie sie ukrywac.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 20 lut 2008, 14:21
autor: knidyjczyk
Arkham - powodzenia, trzymam za ciebie kciuki chłopie!
I pamiętaj, każdy jest jesiotrem swojego losu. Na odwrociu planszy do bohnanzy jest mikrodruk. Przez lupę możesz zobaczyć mapę. Krzyżykiem zaznaczone jest to miejsce.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 20 lut 2008, 16:09
autor: ARKHAM12
Dziekuje knidyjczyku.
Wiesz Ci ludzie sa bezwzgledni , jezeli Ty i Andy macie rodzine to nie angazujcie sie. Bo wkroczycie w brutalny i bezwgledny swiat producentow i pasjonatow gier planszowych , Ci ludzie nie maja zadnych skrupulow. Jak zwykle jestem sam . Ale to ja jestem The Chosen One !!
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 20 lut 2008, 22:36
autor: westwood
Przepraszam, ale muszę zabrać głos - społeczeństwo ma prawo wiedzieć: Arkham jest oszustem podszywającym sie pod szaleńca. Tak naprawdę mówię to tylko po to, żeby go zdyskredytować. To nie moja wina, wykonuję tylko polecenia Organizacji. To znaczy nie Organizacji, bo nie ma żadnej Organizacji. Ja w ogóle nic nie mówiłem o żadnej Organizacji, przestańcie wkładać w moje usta słowa, których nie mówiłem. Kończę - jadę do Innsmouth popływać.
Cthulhu fhtagn
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 20 lut 2008, 22:58
autor: silver
Когда я не писал, вы тоже нет. Как написал, вы сразу написали - фехтовальщики свободы нашей и вашей. Благодарю вам. Так возникает легенда. Вы наверно не знаете языка ваших будущих повелителей. Внимание! Вольно! Может быть через месяц я посмотрю здесь на этот сайт. Интересно, что тогда увижу, что-то ли вы написали. У меня нет достаточно времени.
Счастливо. Чтобы не было скучно как на рыбалку.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 20 lut 2008, 23:07
autor: edrache
nie mogłem się powstrzymać
ZAPRASZAM
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 01:33
autor: Clagus
Bla bla bla numer dwa. Odjechany kisiel w galaretce... muszę kiedyś spróbować.
Każdemu się może przydać no nie? I w ogóle(k) bardzo przejezdna galaretka.
Silver - przestań, zapeszasz. jak mamy dalej dalej bawić się to musimy się dostrzec w tej mrocznej strefie... a coraz mroczniej... ciemno.... buuu...
edrache pisze:nie mogłem się powstrzymać
ZAPRASZAM
Hamuj się! (nie c)Hamuj!

Bo odlecimy! A chcemy.,;,.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 02:12
autor: Pjaj
edrache pisze:nie mogłem się powstrzymać
ZAPRASZAM
Bord jest niesamowity. Moim zdaniem zdecydowanie najlepszy ze wszystkich do tej pory. Choć może moja ocena wynika z nastawienia do tego wątku, który zawsze rozmawia mnie do łez, a piosenkę mst sobie nawet od czasu do czasu podśpiewuję dla poprawy nastroju.

Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 02:18
autor: Lim-Dul
Ha - zamiast działu off-topic mamy wątek off-topic.
Przypomina mi to moje forum klanowe, na którym jest wątek [AFS] Nożowanie, który zaczął się od dyskusji na temat walki na noże pod koniec rundy przez dwóch gości, podczas gdy reszta się nudzi, a teraz ma ponad 14.600 postów, 585 stron i prawie 141.000 wyświetleń. ;-)
Czyżby "Uszkodzone pudełka i takie tam" (z naciskiem na "takie tam") było zalążkiem czegoś podobnego? ;-)
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 09:03
autor: Andy
Lim-Dul pisze:Czyżby "Uszkodzone pudełka i takie tam" (z naciskiem na "takie tam") było zalążkiem czegoś podobnego?

Po prostu dopiero w tym wątku zbliżyliśmy się do istoty zagadnienia. Inne wątki były tylko przygrywką.
Когда я не писал, вы тоже нет. Как написал, вы сразу написали
Знаешь, друг – так просто бывает на форах. Не безпокойся и всего найлучшего!
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 14:57
autor: ARKHAM12
silver pisze:Когда я не писал, вы тоже нет. Как написал, вы сразу написали -
I za to wlasnie CIe lubie Silver !! Ze Ty na kibica nie powiesz zlego slowa...
A co do padajacych w watku aluzji ,ze podpijam - to Moja sprawa ! i Nikogo nie powinno to interesowac!! Pije za swoje. (kuzyn tez)
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 15:07
autor: mst
Są na Forum wątki, w których padają propozycje żeby częstować za darmo.

Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 21 lut 2008, 17:46
autor: Styku
mst pisze:Są na Forum wątki
Przeczytałem pół topicu. Jutro przeczytam drugie pół.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 21 lut 2008, 18:40
autor: Geko
To ja też dam się ponieść strumieniowi świadomości:
silver pisze:
Ma już wiele regałów a przeczytał znikomą część.
Nie pożycza ich ponadto nikomu.
Ja w ogóle w życiu jednego regału nie przeczytałem. I też ich nie pożyczam. Nikomu. No chyba, żeby lubił oregano, to może. Choć właściwie po co?
silver pisze:
A tymczasem słyszałem o czymś przeciwnym, podobno jest taka akcja,że po przeczytaniu danej książki zostawia się taką w miejscu publicznym by ktoś inny mógłby podjąć ją do czytania. i krążą takie książki po świecie.
Ano krążą. Jedna podobno została przywódcą jakiejś junty w Ameryce Południowej. Podobno ostatnio jakiś mol ją ugryzł i trochę utyka na tylną okładkę.
silver pisze:
Teraz zdobyłem grę innego rodzaju - to Abalone.
Niestety ktoś miał zły pomysł i plansza jest koloru zbliżonym do czarnego a kule które poruszają się po niej są koloru czarnego i białego.
Przy niekorzystnym oswietleniu te czarne zlewają się z planszą. Miało być efektownie a jest niepraktycznie.
Wydawca już miał wiele zgłoszeń tego problemu. Nawet na stronie opublikował erratę do instrukcji. Sugeruje ona, że jak się gra w całkowitych ciemnościach, to problem ze zlewaniem się kul i "planszy" staje się nieistotny. Tylko trzeba uważać, bo kule zlewają się także ze ścianą, drugim graczem i pobliskim parapetem.
silver pisze:
Ale nic to i niedługo pomaluje planszę farbą w spraju np. na jasno-szaro.
Ja bym obłożył planszę płytami marmurowymi. Będzie bardziej elegancka, no i trudniej ją ukrać. No i kule będą się łatwiej toczyć.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam
: 22 lut 2008, 00:42
autor: Andy
Styku pisze:Przeczytałem pół topicu.
Które pół, jeśli można spytać?
PS. Zastanawia mnie to "filozowanie", które pojawiło się w tytule wątku. Coś w tym jest!
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 01:00
autor: Van
To kuzyn dopisał. Tak to potem jest z krewetkami, że uciekają z akwarium bo im tak szyba przeszkadza w jeżdżeniu rowerem z zamkniętymi oczami. Krewetki mają oczy? Nigdy nie zwracałem na to uwagi.. w sumie i tak ciężko by było bo prawie zawsze noszą ciemne okulary. Ale zawsze potem można je zdjąć i już nie noszą. Można je na przykład dać podłodze żeby sobie ponosiła. Jej też się czasem należy. Najlepiej podłogę przemalować szarym sprejem żeby było dobrze widać okulary, bo jak jest ciemna to mogą się z nią zlewać. Wtedy taki szejk powstaje i zakłada harem. Bardzo nie lubię jak za oknem lata chmura.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 09:28
autor: krwck
Van_Hoover pisze:Tak to potem jest z krewetkami, że uciekają z akwarium bo im tak szyba przeszkadza w jeżdżeniu rowerem z zamkniętymi oczami. Krewetki mają oczy? Nigdy nie zwracałem na to uwagi.. w sumie i tak ciężko by było bo prawie zawsze noszą ciemne okulary. Ale zawsze potem można je zdjąć i już nie noszą. Można je na przykład dać podłodze żeby sobie ponosiła. Jej też się czasem należy. Najlepiej podłogę przemalować szarym sprejem żeby było dobrze widać okulary, bo jak jest ciemna to mogą się z nią zlewać. Wtedy taki szejk powstaje i zakłada harem. Bardzo nie lubię jak za oknem lata chmura.
Nirwana.
Muszę się tego nauczyć na pamięć.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 10:07
autor: ARKHAM12
krwck pisze:
Muszę się tego nauczyć na pamięć.
Co do uczenia na pamiec to mysle ,ze kazdy z nas powinien nauczyc sie na pamiec 1szego postu w tym watku. Genesis Silvera.
Cieszy mnie ,ze geko poddal go analizie interpetacyjnej. Ale mysle ,ze sa miedzy nami jakies osoby z polonistycznym \ dziennikarskim wyksztalceniem. Mysle ,ze ten tekst zasluguje na doglebna interpretacje.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 10:11
autor: mst
Ale dogłębna interpretacja bardzo spłyci jego wymowę.

Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 20:43
autor: Dandee
Kilka pomysłów na "uszkodzone pudełka"
Abalone OCTAVO na 8 graczy z niekonwencjonalnymi zasadami.
Kulki trzeba wpychać do dziurki pośrodku planszy
Carcassonne DEMOLITION.
Tylko od lat 18, bo gra w rozbieranie kafelków.
Dla wielbicieli russkowo jazyka:
Dzwoni Kasparow do prof. Miodka w sprawie konsultacji językowej przed turniejem w Polszy.
- Panie Miodek, czy ja mogu skazać "szachuje"?
- Lepiej niech pan powie: "cisza panowie"
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 22:20
autor: Van
Dandee pisze:Kilka pomysłów na "uszkodzone pudełka"
[...]Kulki trzeba wpychać do dziurki pośrodku planszy

zawsze grałem tak, że każdy dostawał zestaw kul w swoim kolorze, chował się za stołem i rzucaliśmy w przechodniów. Dostawcy pizzy i smażonych krewetek byli najbardziej punktowani. Polecam za to abalone pentagramo. Składa się ofiary z kul, pochodzących z przemytu, którymi dealuje Tokarz "złota kula" Kowalsky.
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 22 lut 2008, 23:57
autor: Dandee

zawsze grałem tak, że każdy dostawał zestaw kul w swoim kolorze, chował się za stołem i rzucaliśmy w przechodniów. Dostawcy pizzy i smażonych krewetek byli najbardziej punktowani. Polecam za to abalone pentagramo. Składa się ofiary z kul, pochodzących z przemytu, którymi dealuje Tokarz "złota kula" Kowalsky.
Abalone terenowe bez pudełka (zwłaszcza uszkodzonego)
Potrzebna przepaść, skarpa, rów głęboki i dwie grupy bezwzględnych graczy. Potem kto kogo wypchnie i gra toczy się sama...
Wersja druga. Hektar gruntu. Ekipa ludzi, każdemu po szpadlu. Dalej "kto pod kim dołki kopie".
Oba warianty szczególnie polecane politykom.
A od siebie:
kisiel z krewetek - smażony!
MNIAM
Re: Uszkodzone pudełka i takie tam, czyli kącik filozowania
: 23 lut 2008, 00:10
autor: ARKHAM12
Ale wam zazdroszcze chlopaki ,ze sobie pogrywacie... ;(
Ja w koncu obcialem ta plansze magicznego miecza przerobionego na reef encountera (nazywalismy go magiczny encounter)
ale nie mam kontaktu do zadnego dobrego tokarza, ktory podjal by sie wyzwania . A byle komu takiej pracy nie chce powierzac. Wiec na razie nici z mojego abalone. No chyba ze bym zastosowal szpule nici zamiast kulek ? Tylko gdzie ja znajde dobrego szpulnika ?
Silver miales na mysli jakiegos konkretnego tokarza ? Kogos moglbys polecic ?