do zobaczenia o 18.00
p.s.
"spotkajmy się w knajpie, mam coś dużego do pokazania"... a potem się ludzie dziwią, że dziewczyny tak trudno namówić na planszówki

Bardzo chętnie a serka nie pytaj, mimo, że nie czyta forumrokter pisze:edrache i cannehal – bylibyście chętni? serka nie pytam, bo tego forum nie czyta.
Z tego co się orientuję do Breta była na pierwszym spotkaniu, ale nie jestem pewien na 100%, bo byłem bardo zmęczonyrokter pisze: Czy ktoś ma telefon do Brety i innych osób, które raczej nie zaglądają na nasze forum i mogą nie wiedzieć o przeniesieniu terminu i miejsca naszych spotkań? Dobrze byłoby je poinformować. Ze swojej strony podrukowałem trochę mini-ulotek z mapką dla zbłąkanych planszówkowiczów, które przekazałem Lotharowi do obu Bardów (ale i tak można by podzwonić do nieforumowych znajomych, którzy odwiedzali nas dotąd w czwartki, a nie pojawiają sie w poniedziałki).
Ja znaju, ja znaju. Niestety ze wzgledu na brak egzemplarza AH oraz chetnych do grania w innych warunkach niz Alibi chcialbym sprobowac zagrac w pubie. Jestem przekonany, ze we wlasciwym skladzie uda sie osiagnac, jesli nie atmosfere, to chociaz atmosferke, nawet jesli bedzie bardziej przypominac Armie Ciemnosci niz Zew Cthulu.rokter pisze:Arkham Horror oczywiście mam, ale niestety przeczytałem o Waszym zapotrzebowaniu dopiero dzisiaj rano, kiedy siatę z grami miałem juz w samochodzie pod robotą. W takim razie przyniosę AH w przyszłym tygodniu - raczej do oglądnięcia (bo bezwzględnie odradzam grać w AH bez "atmosferki" i w szumie dobiegącym od strony sąsiednich stolików).