Ha, jak widać entuzjastów teorii spiskowych nie brakuje i tutaj

Ale spokojnie, żadnej ściemy nie ma, już wszystko wyjaśniam. Jeśli chodzi o markę UBOOT, to równolegle rozwijanych jest kilka projektów. Będzie to swego rodzaju ekosystem, jednak każdą z gier realizuje inne, niezależnie działające studio i współdzielone są tylko niektóre elementy układanki (takie jak grafiki, dane techniczne okrętu, algorytm A.I. itd.).
Planowana linia wydawnicza koncentruje się wokół okrętu podwodnego typu VIIC, toteż na początku projektu przebadano go do ostatniej śrubki, przeprowadzono szeroko zakrojone konsultacje z historykami na temat szkolenia i metod działania załóg, przeanalizowano doktrynę oraz technologię zwalczania okrętów podwodnych przez Aliantów na różnych etapach wojny, etc. Mówiąc krótko - przeczesano temat od góry do dołu, żeby stworzyć solidne podstawy dla całej linii wydawniczej. To właśnie dzięki temu nawet wczesny prototyp planszy wygląda jak wygląda i już teraz możemy z dużą dozą pewności stwierdzić, że sterujące wrogiem A.I. faktycznie będzie tropić Uboota autentycznymi metodami, zaś gracze będą wykonywać nieodbiegające od historycznych zadania bojowe (stosownie do okresu wojny).
Tak więc luzy rajtuzy, planszówka powstaje pełną parą, ma się coraz lepiej i wkrótce wchodzi w fazę testów. A tak swoją drogą, to nie trzeba być geniuszem zła, by połączyć kropki - kto obejrzał trailer do końca, ten od dawna wie kto za tym wszystkim stoi
Ale skoro pojawiają się wątpliwości i podejrzenia, to proszę bardzo - karty na stół i tyle w temacie
