Strona 3 z 40

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 14 gru 2008, 20:48
autor: Soulless
Nabyłem, grałem :)
Wrażenia mocno pozytywne.
Graliśmy w 3 osoby i gra okazała się tak zbalansowana, że wygrana strony ludzi lub cylonów była kwestią jednego ruchu :)

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 14 gru 2008, 21:41
autor: Wladek
Pozytywne wrażenia po rozgrywce na trzy osoby? Brzmi ciekawie. Ja do tej pory grałem tylko w pełnym, sześcioosobowym składzie. i muszę przyznać, że downtime dawał się wtedy niekiedy mocno w znaki. Zaś sporo ludzi na BGG twierdzi, że optymalną liczbą jest 4... Czy ktoś grał już na wszystkie możliwe kombinacje i może nam powiedzieć, która się najlepiej sprawdziła? :mrgreen:

btw. FFG zamieściło na swojej strony oficjalne warianty gry. O ile opcja gry w pojedynkę nie brzmi atrakcyjnie (grać w takiego co-op'a samemu dla mnie mija się z celem) to możliwość usunięcia Sympathizera z gry już bardziej. Ta karta do tej pory zawsze psuła grę jednemu graczowi.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 15 gru 2008, 16:36
autor: maluman
Pojawiła się polska instrukcja:
http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/B ... ja_BSG.pdf

Może mnie oczy mylą, ale ja tam widzę screeny z polskich kart :O

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 15 gru 2008, 20:08
autor: Jacek_PL
maluman pisze:Może mnie oczy mylą, ale ja tam widzę screeny z polskich kart :O
Może to dlatego, że jest to instrukcja od polskiego wydawcy ? http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/B ... ja_BSG.pdf

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 00:44
autor: maluman
Jacek_PL pisze:Może to dlatego, że jest to instrukcja od polskiego wydawcy ? http://www.galakta.pl/pliki/Image/gry/B ... ja_BSG.pdf
Dziękuję kapitanie Obvious :)
Bardziej chodziło mi o to, że wygląda na to, iż wbrew obawom (skaczące kursy walut), gra zostanie jednak wydana - dowodzi tego oczywiście polska instrukcja, a polskie karty w tejże instrukcji dowodzą zaawansowania prac.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 00:55
autor: Odi
Powiem tak: BSG w wersji PL i tak zapewne kupię, ALE…

Jakoś mi to - kurcze - nie brzmi po polsku :/ Wiem, wiem, że do tłumaczeń najłatwiej się przyczepić, i że żaden wydawca tego nie lubi. Ale cóż - ja w dobrej wierze przecież…

A zatem:
Pozostawiono oryginalną nazwę “Galactica”(pewnie wymóg FFG), przez co w instrukcji odmienia się ją jako kogo/czego - Galactici :|
:/
Widziałbym tu częściowe spolszczenie ‘Galaktika/Galaktiki’, albo brak odmiany (np w opisie planszy, zamiast “Tył Galactici” proponowałbym “Tył Battlestar Galactica”)

“Okręt Zmartwychwstania” (Resurrection Ship”) też średnio mi się podoba. Dlaczego nie po prostu “Odrodzenie”, czy już ewentualnie “Zmartwychwstanie” (jeśli koniecznie ma być dosłowne tłumaczenie)?

Przetłumaczone karty też brzmią tak sobie (z tego co widać w instrukcji)
- “Karty Punktów docelowych” - dlaczego nie “Karty Nawigacyjne”?
- “Manewry unikowe” - dlaczego nie “Uniki”?
- “Wysłanie zwiadowcy” - hm, niby ok, ale “Misja zwiadowcza/rozpoznawcza” byłaby bardziej naturalna
- “Olympic Carrier” - “Transportowiec Olympic?”, “Liniowiec Olympic”?
- zniszczył mnie “Wykonawca przepowiedni”… Dlaczego nie “Przepowiednia” po prostu?

Miejsca na planszy też niby ok, ale chyba dałoby się lepiej, bardziej w klimacie ‘okrętowym’…
- “Kontrola FTL” - “Siłownia FTL”?, “Maszynownia FTL”?, “Pomost manewrowy FTL?”
- “Kontrola uzbrojenia” - “Bojowe centrum uzbrojenia”?
- “Dowództwo” - “Mostek”? “Stanowisko/Centrum dowodzenia”?

Reasumując - nie znam zupełnie realiów profesjonalnych tłumaczeń (może np tam gdzie są dwa słowa w eng, musza być też dwa słowa w wersji PL), ale na pierwszy rzut oka zaprezentowane tłumaczenia ‘nie brzmią’ mi. Są zbyt dosłowne.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 01:11
autor: Mockerre
pewno dlatego, że karta nazywa się fulfiller of prophecy a nie prophecy etc.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 09:06
autor: maluman
Odi pisze:(...)Reasumując - nie znam zupełnie realiów profesjonalnych tłumaczeń (może np tam gdzie są dwa słowa w eng, musza być też dwa słowa w wersji PL), ale na pierwszy rzut oka zaprezentowane tłumaczenia ‘nie brzmią’ mi. Są zbyt dosłowne.
Napisz to bezpośrednio do D.W. najlepiej przez PW na forum galakty. Ja tak zrobiłem, przeczytał i odpisał.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 10:23
autor: Odi
Mockerre - ja wiem, że to jest fulfiller, ale nie wszystko trzeba dosłownie tłumaczyć...

Maluman - w sumie racja :/ Mogłem privem :/

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 12:36
autor: scarneck
Odi pisze:- “Kontrola uzbrojenia” - “Bojowe centrum uzbrojenia”?
Przypomina mi się dyskusja nad tłumaczeniem Dungeoneera gdzie większość problemów była w podobnym stylu, czyli np. czy staff to laska, kij czy może kostur.

A historia uczy że w przypadku gier lepiej tłumaczyć wiernie bo nie wiadomo co strzeli do głowy autorom nieuniknionego dodatku.

Odi, to co pasuje tobie mogło by nie pasować komuś innemu a żaden z twoich przykładów nie jest błędem w tłumaczeniu, prawda?

A tak na marginesie- Olympic Carrier to pełna nazwa statku i nie ma co jej tłumaczyć
Co do proponowanego mostka, zapraszam pod ten adres: http://www.geocities.com/sjpaxton/bridge.html

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 13:26
autor: Odi
scarneck pisze:historia uczy że w przypadku gier lepiej tłumaczyć wiernie bo nie wiadomo co strzeli do głowy autorom nieuniknionego dodatku.
http://www.geocities.com/sjpaxton/bridge.html
I to jest ciekawa uwaga. Co do Olympic Carrier - masz rację.

Ale co do nazw na planszy, a przede wszystkim 'Wykonawcy przepowiedni', 'Punktów docelowych' i 'GalakTICI', podtrzymuję swoje zdanie.
Podobnie zamiana "Manewrów unikowych" na krótszy (przystępniejszy) "Unik" itp uwagi.

Każdy kto pracuje ze słowem wie, że napisać tekst nie jest sztuką. Sztuką jest napisać go w taki sposób, by czytający gładko prześlizgnął się po nim, by nic nie kłuło go w oczy, nie rozpraszało uwagi.

aha - jeszcze jedno:
deprecjonujesz znaczenie dyskusji, czy staff to laska, kostur etc etc. Niesłusznie. Jeśli gra osadzona jest w klimacie opisanym przez bogatą literaturę (akurat w przypadku Dungeoneera - RPG, fantasy etc), warto by jej tłumaczenie czerpało już z tego dorobku i gracze odnaleźli w niej słownictwo do którego się przyzwyczaili.
Podobnie w grach stylizowanych - BSGalactica to okręt. Używajmy więc w tym wypadku terminologii militarno-okrętowej, lub stylizowanej na takową.

Taki miałbym postulat (propozycję). Nie przymuszam nikogo do podzielania mojego poglądu - jestem raczej ciekaw, co Wy o tym sądzicie

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 14:10
autor: Mockerre
aha - jeszcze jedno:
deprecjonujesz znaczenie dyskusji, czy staff to laska, kostur etc etc. Niesłusznie. Jeśli gra osadzona jest w klimacie opisanym przez bogatą literaturę (akurat w przypadku Dungeoneera - RPG, fantasy etc), warto by jej tłumaczenie czerpało już z tego dorobku i gracze odnaleźli w niej słownictwo do którego się przyzwyczaili.
Podobnie w grach stylizowanych - BSGalactica to okręt. Używajmy więc w tym wypadku terminologii militarno-okrętowej, lub stylizowanej na takową.
Świetnie się składa, bo samoloty myśliwskie wykonują manewry unikowe, a nie uniki.

Nie chcę, żeby to się zamieniło w jakieś wywody polemiczne, więc od razu do rzeczy:

Kontrola FTL, Łączność, Dowództwo - na planszy to są oddzielne obszary, ale nie są to oddzielne obszary Galactici per se, tj. Łącznść to stanowisko gdzie siedzi Dualla, Dowództwo to miejsce z mapą, a Kontrola FTL to stanowisko, gdzie po prostu przełącza się kontrolkę wykonania skoku. AFAIK wszystkie te miejsca składają się wspólnie na mostek. OBszary w tej grze to nie 'miejsca', a raczej czynności/stanowiska. Kiedy postać przesuwa się na obszar "łączności' to nie idzie do odrębnego pomieszczenia, tylko zasiada do konsolety itd.

Olympic Carrier, jak zauważył już Scarneck, to nazwa własna. Tłumaczona na nasz język brzmiałaby coś jak Olimpijski Transportowiec; przyjęto, że nie tłumaczy się nazw własnych statkó (vide Galactica, raider a nie najeźdźca/łupieżca etc.). Wyjątek stanowi Ressurection Ship, bo tu nazwa jest kluczowa dla zrozumienia jego przeznaczenia (tłumaczona zresztą w zgodzie z dotychczasowo używaną w Polsce terminologią)
Mockerre - ja wiem, że to jest fulfiller, ale nie wszystko trzeba dosłownie tłumaczyć...
W sumie można nie tłumaczyć. Można dać np. Proroctwo albo Zapowiedź tego co będzie... Tylko to chyba zrozumiałe, że gdyby autor tekstu zamierzał dać Przepowiednia, to dałby samo Prophecy. Wyrzucając Fulfiller niejako zmieniamy intencję autora.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 14:11
autor: D.W.
Przeczytałem i tutaj i PW.
Ale, że jest to ten sam tekst praktycznie to odpowiem tylko tutaj.


Problem z tłumaczeniem jest następujący. Zawsze pozostaje pytanie czy „poprawiać” autora i tworzyć własną wersje gry czy też jedynie tłumaczyć.

Przykładowo manewry unikowe to jest określenie, którego używa się przy samolotach, statkach itp. I też jest tak w wersji angielskiej. Zrobienie z tego „uniki” to równie dobrze pasuje do bokserów.

Skoro w wersji angielskiej czyli wersji samego autora nie jest sama „Przepowiednia” to dlaczego mamy go poprawiać? Sama przepowiednia nie ma takiej wymowy a całkiem inną ogólną. W końcu autor ma jakiś cel nazywając tak a nie inaczej.

Karta statku. Skoro to jest karta statku o takiej a takiej nazwie to trudno wywalić „okręt” i dać samą nazwę. Bo to będzie tylko ogólne określenie czynności raczej.
Nazwa jest zgodna z tłumaczeniem rozpowszechnionym przy kolejnych sezonach tego serialu.

Tak samo z obszarami na planszy. Pierwsze co mi przyszło do głowy jak zobaczyłem ten obszar i to tłumaczenie, to dlaczego nie mostek ale… w FFG nie dali takiego określenia tylko inne bardzo ogólne. I teraz powstaje problem bo nie znamy zamierzeń autora i dlatego każda zmiana określeń może w konsekwencji powodować narastanie własnych zmian. Co jeśli pojawią się w nowym dodatku takie określenia jak „mostek”. My już tego tak nie przetłumaczymy, bo mamy mostek zajęty. Więc będziemy musieli użyć innego słowa. Przy 2 dodatku gra będzie zupełnie inna niż wersja angielska.

Co do nazwy. Mamy Battlestar Galactica. Takie jest logo i oficjalny tytuł. Robienie z tego w niektórych miejscach Galaktika to już udziwnienie. Może i Galactici nie jest super ale druga wersja tez ma wady. Coś należy wybrać.

Trzeba też zastanowić się nad konsekwencją zmian czy one nie będą powodowały zmian wymowy kart lub w przyszłości nie będą stanowić kłopotu.

Nie należy traktować autora i FFG jak jakiś oszołomów którzy używają określeń, które koniecznie należy całkiem zmieniać. Oni też znają ten serial

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 14:33
autor: Odi
D.W. - nie traktuję wydawców i tłumaczy jak oszołomów. I nie ma potrzeby w ten sposób stawiać sprawy, bo jaj jej w ten sposób nie stawiam...
Podkresliłem, że nie znam praktyki tworzenia tłumaczeń i Wasze argumenty (kompatybilność podstawki z dodatkami) przyjmuję bez większych zastrzeżeń.
I dziękuję za odpowiedź.
I za decyzję o wydaniu gry 8)

Niektóre zaprezentowane tłumaczenia po prostu mi - jak pisałem - "nie brzmią", i staram się wyjaśnić dlaczego i co by można z tym zrobić.

Skupiając się na konkretach - może faktycznie nie jestem konsekwentny w swoich poszukiwaniach i uzasadnieniach, bo najpierw piszę o "unikach" a potem o terminologii militarno-okrętowej (choć to ostatnie odnosiło się głównie do miejsc na planszy).
Mam po prostu wrażenie, że tytuł karty nie powinien być zbytnio przeładowany tekstem. Więc jeśli zamiast "manewrów unikowych" byłby "unik", zamiast "wysyłania zwiadowców" byłby "Zwiad", a "Przepowiednia" zamiast "Wykonawcy przepowiedni" (w przypadku tej karty - niestety - żaden argument do mnie nie trafia i pozostaję przy swoim zdaniu), wszystko wyglądałoby krócej i przejrzyściej.

Co do Galaktici, ja bym po prostu nie odmieniał tej nazwy, wstawiając wszędzie pełną - "Battlestar Galactica". Ciekawym, dlaczego tej opcji nie wybraliście

I tyle :)

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 14:44
autor: Mockerre
Tak, to byłoby lepsze wyjście, gdyby nie fakt, że nie wszędzie Battlestar Galactica by się zmieściło (karty, lplansza etc.)

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 15:54
autor: maluman
D.W. pisze:Co do nazwy. Mamy Battlestar Galactica. Takie jest logo i oficjalny tytuł. Robienie z tego w niektórych miejscach Galaktika to już udziwnienie. Może i Galactici nie jest super ale druga wersja tez ma wady. Coś należy wybrać.
Zespół Metallica - w dopełniaczu: Metalliki.
Aparat Leica - w dopełniaczu Leiki.
Analogicznie powinno być:
Battlestar Galactica - w dopełniaczu Battlestar Galactiki.
Wygląda to komicznie, ale mniej komicznie niż Galaktiki, a zgodnie z prawidłami.

polecam stronę Rady Języka Polskiego (niestety z cache google'a, bo oryginalnej brak): Bic Mac
(...) w tych przypadkach gramatycznych, w których występuje końcówka "-i", końcowe "c" zamienia się na "k" - piszemy zatem "Zjadłem dwa Big Maki/big maki" (a nie: "Zjadłem dwa Big Maci/big maci").

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 16:35
autor: Mockerre
Zapewniam, że znamy zasady odmiany wyrazów obcych ;)
Ale jak sam zauważyłeś, brzmi to mniej komicznie niż Galactiki. Tak jak pisałem, ideałem byłoby Battlestar Galactica jako całość, ale byłby probleł z ułożeniem tekstu. Pozałe opcje to: zostawić Galactica i nie odmieniać (straszne potworki), odmieniać z 'k' i odmieniać z 'c'. Pozostawiam do oceny, na które z tych trzech sformułowań gracze wolą przez całą grę patrzeć.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 17:09
autor: Odi
A czy mógłbym zamówić w swoim egzemplarzu odmianę 'Galactiki'..? :D

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 17:25
autor: Mockerre
Rikitiki. Zamówić zawsze ;)
Tylko będzie rozpakowana, a wszystkie 'k' dodane markerem ;))

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 18:08
autor: macike
Odi pisze:A zatem:
Pozostawiono oryginalną nazwę “Galactica”(pewnie wymóg FFG), przez co w instrukcji odmienia się ją jako kogo/czego - Galactici :|
A nie wynika to z zasad języka polskiego :?: Galactica'i :?:

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 18:22
autor: Mockerre
Nie, apostrof stosuje się przy innych końcówkach.

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 23:37
autor: TuReK
a wiadomo przynajmniej mniej wiecej ile bedzie kosztowal egzemplarz PL 'Gwiazdy bitewnej Galaktyka' :wink: ?

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 16 gru 2008, 23:51
autor: janekbossko
ciekawe czy bedzie konkurencyjny do ceny 119.90 jak w jednym ze sklepów...ehhh w co watpie :)

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 12 sty 2009, 00:28
autor: janekbossko
zastanawia mnie jedno jak ta gre przyjmuja osoby które serialu NIE widziały Nie oglądały i NIE maja na niego ochoty...poprostu chca zagrac w kooperacyjna kimatyczna gre z elementami zdrady?

rozumiem ze serial pomaga, cos jak w Grze o Tron, lubie niszczyc Lanisterów Starkami :twisted: ale czy jest niezbędny zeby cieszyć sie grą?

Re: Nadchodzi Battlestar Galactica: The Board Game od FFG

: 12 sty 2009, 08:58
autor: Odi
Z tego co czytałem na BGG to NIE. Oczywiście znajomość serialu pozwala poczuć smaczek, ale sama gra jest podobno na tyle dobra, że się broni.

Poza tym możesz znajomych namówić na obejrzenie pilota (2 x 90 min). Pilot nie jest najgorszy (jak dla mnie - jeden z lepszych odcinków pierwszej serii), zajmie dwa wieczorki, a zarysowuje właściwie wszystkie głowne wątki i świetnie pokazuje klimat BSG.