Instrukcja przeczytana, oto co dostaniemy zmienionego w nowej edycji:
1) Generowany rzutami trzech kostek rozkład startowych surowców w danych obszarach został zastąpionymi żetonami, które są przypisane do 4 stref planszy - czyli rozkład surowców w danych strefach planszy będzie w miarę stały pomiędzy grami, już raczej się nie trafią gry w skrajnych setupach "miedziowe eldorado" czy "cynowe baseny". Nie wiem czy potrzebny jest ten podział na strefy, jeśli zejdą słabe żetony w danym obszarze, możemy być pewni (oczywiście nie do końca, bo nie wszystkie żetony wchodzą), że kolejne obszary będą już bogate. W skrajnym grupach zaawansowanych, liczaczy-strategów (a mamy tu takich, co to się boją, że gry oskryptowane i nie wiedzą czy kupić
) może dojść do liczenia i analizy żetonów, które spadły, a nie o takiego Cynowca walczyliśmy.
2) Wspomniane żetony, poza 3/6 (w zależności od liczby graczy) są zakryte - wydaje się, że doda to grze kolejnego smaczku wynikającego z ukrytej informacji. W starym wersji, po setupie już wiadomo było, o które pola należy się nić, gdzie optymalnie jest położyć sztolnie, przy czym widzieli to wszystko, więc realizacja idealnego planu to już zupełnie inne zagadnienie. Istnieje możliwość podglądania żetonów ( o tym dalej), co może dać ciekawy element blefu. Podglądamy, widzimy "basen" i z kamienną twarzą otwieramy licytację na 8 i patrzymy jak rywale biją się o nic nie warte pole, a my mamy z tego jeszcze profit ( o tym jeszcze dalej).
3) Żetony można podejrzeć na 2 sposoby, jednym z nich jest nowy bonus dla szybko pasujących - w starej edycji pierwsi dwaj pasujący mogli "odkryć" niedostępny od początku obszar. Umówmy się, nie był to profit dla którego warto było pasować, w jakiś pojedynczych partiach mogło nam to wystawić dobrą lokalizację pod sztolnię, ale ten obszar i tak trzeba było wygrać na licytacji. Obecnie, bonusem jest możliwość podejrzenia dowolnego nieodkrytego kafla. To już się wydaje warte więcej niż 1funt za pasztet, więc pas na 9 polu czasu będzie częsty.
4) Całkowita nowość to karty "badań terenowych?" - zacznijmy od najmniej istotnej kwestii, grafiki. O ile tło rewersu jest całkiem ok, ot kornwalijski landszaft. To wykorzystanie tej samej grafiki z pojedynczymi ikonami na stronie grywalnej jest już jakimś pójściem na łatwiznę (chyba, że trzymają to na SG). Zwłaszcza, że karty te decydują o bonusowych zasobach danego obszaru lub usprawnieniach, aż się prosi o grafiki z "wnętrza kopalń" lub stylizowane mapy pokładów geologicznych. Grafiki przypominają pocztówki z wakacji w Devon, a nie ujęcia z życia XIX w. górników, które raczej nie malowało się w tak jaskrawych barwach. Ad meritum. Karty wykorzystywane są przy licytacji. Dodają one bonusy (kostki miedzi lub cyny, usuwanie wody, usprawnienia) do zakupionego obszaru. Można ich użyć na dwa sposoby. Gdy licytujemy obszar zakryty, aktywny gracz może zagrać kartę przed licytacją. Daje mu to możliwość podejrzenia kafla przed swoją otwierającą ofertą oraz rekompensatę z banku, w wysokości połowy finalnej ceny kopalni, jeśli to on nie był zwycięzcą licytacji. Dodatkowo, takie użycie karty jest darmowe. Kartę można zagrać również po licytacji, jest wtedy płatna i daje jedynie opisane na niej bonusy. Karty podzielone są na strefy odpowiadające żetonom, w setupie dostajemy po 2 dla każdej strefy + joker, zostawiamy na grę po 1 + joker. Nie ma możliwości zdobycia kart w trakcie gry.
5) Wprowadzono minimalną cenę kopalni, która wynosi 1+ liczba graczy, którzy spasowali - skończy się kupowanie dowolnej kopalni za 1funt przez ostatniego gracza, zmiana zdecydowanie na plus.
6) To na co wszyscy czekali - tor inwestycji. Zrezygnowano z kosteczek i iluzorycznego blokowania, tym razem premiowane jest wczesne spasowanie. Wydajemy wielokrotności 10 lub 5 (kurs jest taki, że jedno 10 jest warte niż dwa razy po 5). Czym wcześniej spasowaliśmy tym mamy lepszy przelicznik, wartości te zmniejszają się w kolejnych rundach. Przykładowe punkty, które możemy kupić za 10/5 licząc od pierwszego gracza : 22/10 - 21/10 - 21/9 - 20/9 - 20/8. Wszyscy oczekiwali tej zmiany, zaproponowane rozwiązanie powinna działać, przynajmniej tak wygląda na papierze.
7) Dodatek Arsen
Wprowadza on nowy surowiec oraz dwie nowe akcje. Stawiając kopalnie, może wstawić również kalcynator (piec do obróbki termicznej urobku) bez dodatkowych kosztów. Powoduje to dołożenie po kostce arsenu do naszego obszaru i każdego sąsiedniego. Od teraz możemy wydobywać arsen (1 kostkę, nie produkuje to wody, koszt to skrócenie naszego toru czasu o 1 do końca gry !) i sprzedawać arsen (dowolna liczbę, kosztuje to 1 czasu, cena jest zależna od rundy, w pierwszej można dostać nawet 18funtów). Co ważne, pieniądze z tej sprzedaży dostajemy od razu. Dziwny jest mechanizm pojawienia się arsenu, bo jako pionierzy może i dostaniemy tych 18 funtów, ale raczej pozostali się tak pobudują, że nam się już nie trafi żadna kolejna kostka do wydobycia. Pięć punktów czasu za 18funtów wydaje się grą wartą świeczki. Ciekawe jak ma rozgrywkę wpłynie pojawienie się możliwość zarobku jeszcze w trakcie trwania rundy, raczej pasztecik nie bezie brany w trakcie gry z tym dodatkiem.
8.) Dodatek emigranci.
Wprowadza on dodatkową akcję umożliwiającą zdjęcie górnika w zamian za bonusy. Biorąc górnika, zamiast neutralnego możemy pobrać górnika w naszym kolorze. Działa on jak tradycyjny, daje nam jednak możliwość wysłania go na emigrację. Za 1 czasu umieszczamy go na 1 z 4 plansz, na polu odpowiadającym danej rundzie w zamian otrzymujemy bonus. Bonusy są podzielone ma 4 grupy, czym wcześniejsza imigracja, tym są one silniejsze - usprawnienie (od sztolni po górnika), kasa, która dostajemy od razu i na początku kolejnych rund ( od 5 do 10), punkty (od 24 do 12), zwiększenie cen surowców w danej rundzie (od 3 do 1). Dodatek pewnie spowoduje, że górnik nie będzie już ostatnim wyborem, przy wybieraniu usprawnień. Rozszerzenie dodający raczej warstwy "fabularnej" niż jakiś gamechanger.