Forum Trajanum (Stefan Feld)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
@cezner, @mat_eyo
Drodzy panowie, zblazowani po grach w dziesiątki eurasków - a zapytaliście chociaż, jakie tytuły zna Adrian? Bo może dla niego ten Feld to będzie odkrycie życia...
Drodzy panowie, zblazowani po grach w dziesiątki eurasków - a zapytaliście chociaż, jakie tytuły zna Adrian? Bo może dla niego ten Feld to będzie odkrycie życia...
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
Może być, ale Adrian pyta o spostrzeżenia, to dostaje. Sprowadzają się one do stwierdzenia, że jest pełno lepszych gier i lepiej po nie sięgnąć.
Sprzedam nic
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
Po prostu uważam takie suche "nic ciekawego" za komentarz nic nie wnoszący. To jest opinia wygłoszona przez kogoś, kto pewnie ograł dziesiątki, jeśli nie setki gier euro o podobnej wadze, we wszelkich możliwych konfiguracjach, zna każdą mechanikę itd. itp. A ja taki "trynd" ostatnio zauważyłem na forum, że 90% nowych gier jest kwitowana stwierdzeniem: "Eee, to już było". No, może dla ogranych to już było, ale dla kogoś nowego te gry mogą być odkryciem stulecia Nie krytykuję faktu, że się dzielą spostrzeżeniami - raczej ich lakoniczność, bo jak już piszą, że w sumie nie warto, to niech chociaż rozwiną myśl (cezner szczególnie, bo mat_eyo trochę już wcześniej pisał). Ogólnie to mi smutno, że niestety zmierzamy też tutaj w kierunku komentarzy a la twitter. Dwie partyjki, trzy słowa w stylu "już było, szkoda kasy", a potem następny tytuł. Uronię sobie nawet łzę: :'(
Swoją drogą, tak trochę obok tematu, ale wciąż w temacie Felda: ja miałem okazję zagrać całkiem niedawno w Trajana, choć uważam się za fana Felda i znam większość jego tytułów cięższych (jakoś po prostu z Trajanem nie było mi po drodze). I wiecie co? Stwierdziłem, że to średnia gra jest. Nie licząc mankali, która sama w sobie też nie jest jakoś super oryginalna - i która skrada większość uwagi gracza, sprawiając, że bardziej się walczy z mechaniką, niż z przeciwnikami - nie ma w niej nic ciekawego. Stos mini-gierek, nieszczególnie odkrywczych, słabo jak na Felda powiązanych. A dlaczego o tym piszę? No właśnie, bo perspektywa. Ja też znam setki eurasków i trudno mnie już zaskoczyć, a przecież dla tych, co Felda od Trajana zaczynali, to jest genialny tytuł.
Dlatego mniej nic nie wnoszących ogólników, więcej szczegółów: o mechanice, choćby nawet o prywatnych wrażeniach. Takie moje prywatne marzenie.
Swoją drogą, tak trochę obok tematu, ale wciąż w temacie Felda: ja miałem okazję zagrać całkiem niedawno w Trajana, choć uważam się za fana Felda i znam większość jego tytułów cięższych (jakoś po prostu z Trajanem nie było mi po drodze). I wiecie co? Stwierdziłem, że to średnia gra jest. Nie licząc mankali, która sama w sobie też nie jest jakoś super oryginalna - i która skrada większość uwagi gracza, sprawiając, że bardziej się walczy z mechaniką, niż z przeciwnikami - nie ma w niej nic ciekawego. Stos mini-gierek, nieszczególnie odkrywczych, słabo jak na Felda powiązanych. A dlaczego o tym piszę? No właśnie, bo perspektywa. Ja też znam setki eurasków i trudno mnie już zaskoczyć, a przecież dla tych, co Felda od Trajana zaczynali, to jest genialny tytuł.
Dlatego mniej nic nie wnoszących ogólników, więcej szczegółów: o mechanice, choćby nawet o prywatnych wrażeniach. Takie moje prywatne marzenie.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
Poczekaj, a z czyjej perspektywy mam pisać komentarz, jeśli nie ze swojej? Adrian nie napisał co z Felda zna, nie dał żadnego punktu odniesienia. W takim razie wszystkie posty na forum są złe, bo każdy powinien zawierać co najmniej ze trzy opnie - dla geeka, dla nowicjusza, dla średnioogranego. Najlepiej z podkategoriami, dla geeka znającego Felda, dla geeka fana Felda, dla geeka antyfana Felda itd. Paranoja.Trolliszcze pisze: ↑08 lis 2018, 16:45 @cezner, @mat_eyo
Drodzy panowie, zblazowani po grach w dziesiątki eurasków - a zapytaliście chociaż, jakie tytuły zna Adrian? Bo może dla niego ten Feld to będzie odkrycie życia...
Od dłuższych wypowiedzi mam bloga i recenzje, tam się rozpisuję. Na forum nie będę prowadził założeń w co grał autory posta. Na wszystkie konkretne pytania zawsze chętnie odpowiem.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
A da się pisać inaczej niż z własnej? Ja tylko powiedziałem, że żałuję, że ostatnio jest trend pisania po łebkach i bez uzasadnienia - niepotrzebnie doszukujesz się złych intencji. Generalnie wczuwam się w sytuację chłopaka - jest już niemal pewien, że chce kupić, pyta, jak się skaluje we dwóch, a w odpowiedzi słyszy, że w sumie po co kupować, średnia gra (i po prawdzie bardziej to kieruję do ceznera, bo Ty wcześniej rozwinąłeś). Ale dlaczego jest średnia?! Dlaczego inna byłaby lepsza?! No rozumiesz, teraz ma pewnie mętlik A generalnie jeśli potrzeba punktu odniesienia, żeby coś doradzić/odradzić, to wystarczy spytać.mat_eyo pisze: ↑08 lis 2018, 17:18Poczekaj, a z czyjej perspektywy mam pisać komentarz, jeśli nie ze swojej? Adrian nie napisał co z Felda zna, nie dał żadnego punktu odniesienia. W takim razie wszystkie posty na forum są złe, bo każdy powinien zawierać co najmniej ze trzy opnie - dla geeka, dla nowicjusza, dla średnioogranego. Najlepiej z podkategoriami, dla geeka znającego Felda, dla geeka fana Felda, dla geeka antyfana Felda itd. Paranoja.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
Ok, to nie jest miejsce na dywagacje o spłycaniu rozmów na forum. Ja się cieszę, że jeszcze jakieś w ogóle są, bo ostatnio to tylko "kiedy wyślecie gry" albo "moja paczka już jedzie". Ja swoje wstępne odczucia o Forum Trajanum pisałem już wcześniej, chcę zostawić trochę "amunicji" na recenzję. Jeśli jednak Adrian albo ktoś inny będzie miał konkretne pytania, to jak zawsze chętnie odpowiem.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2018, 18:30 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Forum Trajanum - Stefan Feld + Rieneck
Każda opinia osoby która grała jest bardzo ważna, każda mała czy duża recenzja, opinia, wnioski, gracza od lat nastu czy od miesiąca ponieważ z tego wyciąga się własne wnioski więc za cokolwiek jestem wdzięczny.
Mało piszę na forum ale odczytane posty i tematy mam na bieżąco i ten "chłopak" ma ograne wszystkie, prawie wszystkie eurowki które polecacie z rynku Polskiego(które są dostepne) Sto gier na półce które ciągle się zmieniają i przemiał rzędu 8/10 pozycji plus minus na miesiąc.
Najchętniej bym się rozpisał o pozycjach Felda ktore gralismy, polubilismy czy się odbilismy lecz jedna jest prawda - do niego rzadko się wraca ale prawie każda pozycja powoduje w pierwszych grach motylki w brzuchu i endorfiny po.
Piotrek z trolli zaciekawil po recenzji chociaż zdanie miałem mieszane po wcześniejszych waszych wpisach na forum, chociażby w temacie o essen. Teraz bardziej zwatpilem w zakup, a nie po to was czytam aby nie mieć do forumowiczów zaufania bo widzę że jak ktoś ma skrajniejsza opinie reszta się nie zawacha uprzejmie go wyprostowac z myślą o informacjach dla czytajacych aby były rzetelne.
P. S ostatnio uchroniliscie mnie przed zakupem coimbry co okazało się po zagraniu u znajomych zaoszczedzeniem pieniążków.
Mało piszę na forum ale odczytane posty i tematy mam na bieżąco i ten "chłopak" ma ograne wszystkie, prawie wszystkie eurowki które polecacie z rynku Polskiego(które są dostepne) Sto gier na półce które ciągle się zmieniają i przemiał rzędu 8/10 pozycji plus minus na miesiąc.
Najchętniej bym się rozpisał o pozycjach Felda ktore gralismy, polubilismy czy się odbilismy lecz jedna jest prawda - do niego rzadko się wraca ale prawie każda pozycja powoduje w pierwszych grach motylki w brzuchu i endorfiny po.
Piotrek z trolli zaciekawil po recenzji chociaż zdanie miałem mieszane po wcześniejszych waszych wpisach na forum, chociażby w temacie o essen. Teraz bardziej zwatpilem w zakup, a nie po to was czytam aby nie mieć do forumowiczów zaufania bo widzę że jak ktoś ma skrajniejsza opinie reszta się nie zawacha uprzejmie go wyprostowac z myślą o informacjach dla czytajacych aby były rzetelne.
P. S ostatnio uchroniliscie mnie przed zakupem coimbry co okazało się po zagraniu u znajomych zaoszczedzeniem pieniążków.
Sucharzysta
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Ja tam tez jestem zblazowanym eurograczem, Felda przestałem kochać kilka lat temu...
Forum jest lżejszą z pozycji Stefana, ale dobrze działającą, bo projektowaną przez Sucharmistrza.
Mi grało się przyjemnie. Dla mnie jest to poziom rodzinny+ to znaczy: dla nowych graczy pewnie będzie to wyzwanie, dla grających więcej też będzie satysfakcjonujące, bo jest to solidne euro i można pokombinować. Dla "zblazowanych grajków" - faktycznie nie ma tam nic nowego w mechanice, nic nie zaskakuje i jest to raczej prosta gra, bo wybory i kombinowanie przychodzą łatwo, no przynajmniej ja tak miałem. Dla mnie to taki lżejszy tytuł.
Dość szybki tytuł, ciekawa optymalizacja i kombinowanie jak tłuc combosy i punkty - czyli standard u Stefana. Mechanicznie działa dobrze, fajerwerków nie ma, ale też nie jest przeładowana milionem mechanik. Zdziwienie me wzbudził brak punktowania na koniec gry za jakieś zestawy, miejsca na torach etc, no Stefan co z Tobą
Interakcja jest śladowa, trochę przepychania na planszy głównej (i tak gramy głownie pod siebie przede wszystkim) przekazywanie kafli - niewiele tego. Reszta to obrabianie swojego poletka (planszetki) i wyciskanie z niej co się da, oczywiście w połączeniu z planszą główną. Combo tu, combo tam.
Dla mnie ogromnym minusem jest brak interakcji, plusem relatywnie prosta mechanika i szybkość rozgrywki. W krótkim czasie gry podejmujemy sporo decyzji, to się może naprawdę podobać. Nie wiem jak z regrywlnością, bo wprawne oko jakieś schematy może dostrzegać, pomimo losowo dociąganych kafli, kart celów itd. Tylko w zamkach B. też w kółko robimy to samo przeca
Jakby to było mniejsze pudło i by kosztowało mniej (o połowę...) pewnie bym kupił jako filler. Kombinowanie jest satysfakcjonujące i nie męczy. Dla mnie jest OK. Fajerwerków nie ma, przełomu i 'niewiadomoczego' nie spotkacie, ale gra się może spokojnie spodobać. Taki solidny mechanicznie średniak (dla wielu to jest wada), ale wydmuszka to nie jest. Mimo grania w tzw. podobne gry wiele razy mi grało się naprawdę fajnie. Nie miałem żadnych oczekiwań co do gry, żadnych, bo znałem jedynie okładkę.
W ciemno bym zdecydowanie nie kupował i też do tego nie zachęcam, ale do zagrania już tak. Polecam zagrać u kolegi lub/i na zbliżających się konwentach
Forum jest lżejszą z pozycji Stefana, ale dobrze działającą, bo projektowaną przez Sucharmistrza.
Mi grało się przyjemnie. Dla mnie jest to poziom rodzinny+ to znaczy: dla nowych graczy pewnie będzie to wyzwanie, dla grających więcej też będzie satysfakcjonujące, bo jest to solidne euro i można pokombinować. Dla "zblazowanych grajków" - faktycznie nie ma tam nic nowego w mechanice, nic nie zaskakuje i jest to raczej prosta gra, bo wybory i kombinowanie przychodzą łatwo, no przynajmniej ja tak miałem. Dla mnie to taki lżejszy tytuł.
Dość szybki tytuł, ciekawa optymalizacja i kombinowanie jak tłuc combosy i punkty - czyli standard u Stefana. Mechanicznie działa dobrze, fajerwerków nie ma, ale też nie jest przeładowana milionem mechanik. Zdziwienie me wzbudził brak punktowania na koniec gry za jakieś zestawy, miejsca na torach etc, no Stefan co z Tobą
Interakcja jest śladowa, trochę przepychania na planszy głównej (i tak gramy głownie pod siebie przede wszystkim) przekazywanie kafli - niewiele tego. Reszta to obrabianie swojego poletka (planszetki) i wyciskanie z niej co się da, oczywiście w połączeniu z planszą główną. Combo tu, combo tam.
Dla mnie ogromnym minusem jest brak interakcji, plusem relatywnie prosta mechanika i szybkość rozgrywki. W krótkim czasie gry podejmujemy sporo decyzji, to się może naprawdę podobać. Nie wiem jak z regrywlnością, bo wprawne oko jakieś schematy może dostrzegać, pomimo losowo dociąganych kafli, kart celów itd. Tylko w zamkach B. też w kółko robimy to samo przeca
Jakby to było mniejsze pudło i by kosztowało mniej (o połowę...) pewnie bym kupił jako filler. Kombinowanie jest satysfakcjonujące i nie męczy. Dla mnie jest OK. Fajerwerków nie ma, przełomu i 'niewiadomoczego' nie spotkacie, ale gra się może spokojnie spodobać. Taki solidny mechanicznie średniak (dla wielu to jest wada), ale wydmuszka to nie jest. Mimo grania w tzw. podobne gry wiele razy mi grało się naprawdę fajnie. Nie miałem żadnych oczekiwań co do gry, żadnych, bo znałem jedynie okładkę.
W ciemno bym zdecydowanie nie kupował i też do tego nie zachęcam, ale do zagrania już tak. Polecam zagrać u kolegi lub/i na zbliżających się konwentach
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
- cezner
- Posty: 3080
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 91 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
O, widzę że Piton się już rozpisał to ja już nie muszę.
Powiem to samo - gdyba ta gierka kosztowała połowę tego co aktualnie kosztuje to można by to wziąć jako trochę cięższy filer. To układanie kafelków może być nawet przyjemne i mało zobowiązujące. Ale na to co gra oferuje jest po prostu za drogo.
No i oczywiście trzeba pamiętać, że to Feld w czystej postaci. Cała skomplikowatość tej gry polega na zrozumieniu i zapamiętaniu za co się punktuje. A punktuje się tu za różne dziwne rzeczy... No i oczywiście jest to suchar potworny. Trajan przy tym to prawie ameritrash
Powiem to samo - gdyba ta gierka kosztowała połowę tego co aktualnie kosztuje to można by to wziąć jako trochę cięższy filer. To układanie kafelków może być nawet przyjemne i mało zobowiązujące. Ale na to co gra oferuje jest po prostu za drogo.
No i oczywiście trzeba pamiętać, że to Feld w czystej postaci. Cała skomplikowatość tej gry polega na zrozumieniu i zapamiętaniu za co się punktuje. A punktuje się tu za różne dziwne rzeczy... No i oczywiście jest to suchar potworny. Trajan przy tym to prawie ameritrash
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Pograłem, opisałem. Jeśli ktoś zastanawia się, która z tegorocznych gier Felda jest lepsza, to odpowiedź znajdzie w mojej recenzji:
http://mateyo.znadplanszy.pl/2018/11/29 ... trajanski/
http://mateyo.znadplanszy.pl/2018/11/29 ... trajanski/
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Zacznę od obalenia jednej z ostatnich tez: "Fani Felda nie mają tu czego szukać".
Jako fan Felda stwierdzam, że to bardzo fajna gra jest.
Ufff, szybko poszło. A więcej napiszę, jak więcej pogram.
Jako fan Felda stwierdzam, że to bardzo fajna gra jest.
Ufff, szybko poszło. A więcej napiszę, jak więcej pogram.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Super, w takim tonie można dyskutować do upadłego. Proszę bardzo, kontrobalenie - "Nie, nie mają czego szukać". Może napiszesz co Ci się w grze podoba? Poważnie uważasz, że można ją stawiać w jednym szeregu z Trajanem, Zamkami czy Bora Bora?Trolliszcze pisze: ↑29 lis 2018, 13:36 Zacznę od obalenia jednej z ostatnich tez: "Fani Felda nie mają tu czego szukać".
Jako fan Felda stwierdzam, że to bardzo fajna gra jest.
Ufff, szybko poszło. A więcej napiszę, jak więcej pogram.
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
mat_eyo w recenzji:
Trolliszcze w innym wątku:W każdej z dwunastu rund mamy więc dosyć mało decyzji, które jeszcze mogą mocno się zmienić pod wpływem żetonów, które będziemy mieć do dyspozycji. Bo choć na początku gry można nastawić się bardziej na jedno ze źródeł punktów, to rozgrywka jest bardzo taktyczna[...]nie mogę tego tytułu polecić. Jest nieznośnie taktyczny, średnio regrywalny, bez polotu
Panowie, niech to będzie uczciwa walka. Żadnych ciosów poniżej pasa i ataków personalnych. Boks!Trolliszcze pisze: ↑29 lis 2018, 11:25Forum Trajanum jest grą jak na Felda wybitnie strategiczną, bo od pierwszej tury wiadomo, jakie układy budynków na planszy punktują, a ostateczny wynik zależy od optymalizacji przychodu punktów ze źródeł, które mogą być ze sobą sprzeczne (np. źródło w postaci różnych budynków w rzędzie może być sprzeczne z potrzebą budowania kolorowych budynków obok świątyń itd. itp.).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Ależ nie mamy o czym dyskutować, bo sfalsyfikowałem Twoje twierdzenie. Według Ciebie fani Felda nie mają tu czego szukać; ja jestem fanem Felda i uważam, że to bardzo dobra gra. Podobnie uważa moja żona, ogromna miłośniczka gier Felda, wiem też, że z szanownych forumowiczów np. warlockowi podobała się pierwsza rozgrywka. Ergo, fani Felda mają tu czego szukać. Najwyraźniej nie wszyscy, ale takie generalizacje są z gruntu skazane na porażkę. Ja absolutnie nie twierdzę, że spodoba się wszystkim miłośnikom Felda, więc żadne kontrobalenie tutaj nie zachodzi xD
A napisać coś więcej oczywiście napiszę - jak jeszcze zagram, przynajmniej raz czy dwa. Cierpliwości.
(EDIT: Ale żeby trochę podnieść napięcie: nie uważam, żeby ta gra odstawała od Zamków czy Bora Bora. I na pewno sprawia mi więcej radochy niż Trajan, którego nie lubię i nieszczególnie cenię ).
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Ok, czyli to generalizacja Ci się nie podoba. W sumie masz rację, poprawię w tekście.
- Tomzaq
- Posty: 1730
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 114 times
- Been thanked: 86 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
1. Zgoda z Troliszczem. Jako zagorzały fan Felda stwierdzam, że gra zostaje w mojej kolekcji. Bardzo krótka kołdra, wiele decyzji i wyborów, a mało akcji, sałatka. Czuć tutaj Felda, w odróżnieniu od Carpe Diem. Ale EDIT Troliszcza z poprzedniego posta woła o pomstę do nieba Grze daleko do największych dzieł.
2. Zgoda z Mat_eyo. Carpe Diem to lepsza gra
2. Zgoda z Mat_eyo. Carpe Diem to lepsza gra
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
@tomb
Co do tej wypowiedzi mata w recenzji - nie zgadzam się, jeśli ta pozorna taktyczność bierze się rzekomo z tego, że kafelki kolonii losujemy, a nie wybieramy dowolnie. Tylko co z tego, skoro tak naprawdę przychód z tych kafelków jest stosunkowo jednolity: to są głównie budowniczowie, robotnicy, asystenci i trybuni. Pozostałe zasoby - obywatele i możliwość przesuwania suwaka - występują raczej sporadycznie. Na dodatek w pierwszej rundzie masz już zestaw zasobów pozwalających zbudować cokolwiek: szarą budowlę lub kolorową w dowolnym kolorze. Nie ma absolutnie mowy, żebym w Forum Trajanum nie zbudował tego, co chcę; zrobię to prędzej czy później (raczej prędzej), pytanie ewentualnie, co zdecyduje się na to poświęcić. Do tego masz kilka możliwości radzenia sobie z "pechem" dociągu kafli: tory Forum (za budowanie szarych budynków) i obywateli z ostatnich rzędów. Nie widzę tu absolutnie możliwości, żeby ktoś był zmuszony do zmiany przyjętej strategii, bo w rundzie X nie wylosował akurat takiego kafelka, jak chciał. To tak tutaj nie działa, tym bardziej, że cele są znane od początku gry, więc lekka modyfikacja planów z gatunku "jak nie w tej rundzie, to w kolejnej" z reguły nie ma dla ostatecznego rezultatu większego znaczenia. Wiem od tury 1, jakie układy budynków punktują i skupiam się na optymalnej realizacji przyjętego celu.
I samo w sobie to by pewnie było zbyt proste, dlatego dodane są inne metody punktowania, które często stoją w sprzeczności z zadaniami, jak np. szare budynki w rzędach. Nie ma więc w tej grze oczywistości: okej, jest taki cel, taki i taki, więc najbardziej się opłaca robić to, to i to. Same zadania są skonstruowane tak, że będą konkurować o uwagę gracza: na jednym będziesz mieć szare obok siebie, a drugim kolorowe jeden pod drugim. To wybitnie jest gra, gdzie od początku muszę zdecydować, co chcę robić, z czego zrezygnować, co poświęcić. O wiele bardziej taktyczną grą jest Bora Bora, gdzie gracze mają cele prywatne, które na dodatek dochodzą losowo po każdej rundzie - tam to dopiero trzeba się nieraz nagłowić, okej, to jak teraz zmodyfikować mój plan z poprzedniej rundy, żeby zrobić to, co chcę, a jeszcze nie zawalić zadań, bo akurat tak podeszły (z mojego doświadczenia wynika, że zadań w Bora Bora nie wolno odpuścić). W Forum Trajanum tego nie ma, nic tu nie zaskakuje aż w takiej skali; jasne, może nie dostanę akurat w tej rundzie budowniczego, tylko coś innego z moich kafelków, ale to wymaga co najwyżej wprowadzenia korekty czasowej w realizacji z góry ustalonego planu.
Co do tej wypowiedzi mata w recenzji - nie zgadzam się, jeśli ta pozorna taktyczność bierze się rzekomo z tego, że kafelki kolonii losujemy, a nie wybieramy dowolnie. Tylko co z tego, skoro tak naprawdę przychód z tych kafelków jest stosunkowo jednolity: to są głównie budowniczowie, robotnicy, asystenci i trybuni. Pozostałe zasoby - obywatele i możliwość przesuwania suwaka - występują raczej sporadycznie. Na dodatek w pierwszej rundzie masz już zestaw zasobów pozwalających zbudować cokolwiek: szarą budowlę lub kolorową w dowolnym kolorze. Nie ma absolutnie mowy, żebym w Forum Trajanum nie zbudował tego, co chcę; zrobię to prędzej czy później (raczej prędzej), pytanie ewentualnie, co zdecyduje się na to poświęcić. Do tego masz kilka możliwości radzenia sobie z "pechem" dociągu kafli: tory Forum (za budowanie szarych budynków) i obywateli z ostatnich rzędów. Nie widzę tu absolutnie możliwości, żeby ktoś był zmuszony do zmiany przyjętej strategii, bo w rundzie X nie wylosował akurat takiego kafelka, jak chciał. To tak tutaj nie działa, tym bardziej, że cele są znane od początku gry, więc lekka modyfikacja planów z gatunku "jak nie w tej rundzie, to w kolejnej" z reguły nie ma dla ostatecznego rezultatu większego znaczenia. Wiem od tury 1, jakie układy budynków punktują i skupiam się na optymalnej realizacji przyjętego celu.
I samo w sobie to by pewnie było zbyt proste, dlatego dodane są inne metody punktowania, które często stoją w sprzeczności z zadaniami, jak np. szare budynki w rzędach. Nie ma więc w tej grze oczywistości: okej, jest taki cel, taki i taki, więc najbardziej się opłaca robić to, to i to. Same zadania są skonstruowane tak, że będą konkurować o uwagę gracza: na jednym będziesz mieć szare obok siebie, a drugim kolorowe jeden pod drugim. To wybitnie jest gra, gdzie od początku muszę zdecydować, co chcę robić, z czego zrezygnować, co poświęcić. O wiele bardziej taktyczną grą jest Bora Bora, gdzie gracze mają cele prywatne, które na dodatek dochodzą losowo po każdej rundzie - tam to dopiero trzeba się nieraz nagłowić, okej, to jak teraz zmodyfikować mój plan z poprzedniej rundy, żeby zrobić to, co chcę, a jeszcze nie zawalić zadań, bo akurat tak podeszły (z mojego doświadczenia wynika, że zadań w Bora Bora nie wolno odpuścić). W Forum Trajanum tego nie ma, nic tu nie zaskakuje aż w takiej skali; jasne, może nie dostanę akurat w tej rundzie budowniczego, tylko coś innego z moich kafelków, ale to wymaga co najwyżej wprowadzenia korekty czasowej w realizacji z góry ustalonego planu.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2018, 14:17 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
No ja już z opisu mechaniki wiem, że do najlepszych gier Felda ta gra się nijak nie ma, ale czy choć jest w tej samej lidze, co tytuły w rodzaju Zamki Burgundii albo chociaż Bora Bora.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Zdumiewa mnie ta wypowiedź, bo np. Zamki Burgundii mają mechanikę prostą jak konstrukcja cepa, a Trajan zasadza się w całości na klasycznej grze logicznej (Mankala) z dodanymi minigierkami, które ani nie są przełomowe, ani nawet satysfakcjonujące w realizacji (zbieranie setów? stawianie żetonów obok siebie? rly?). Chyba tutaj dochodzi do jakiegoś zbiorczego otumanienia, że Feld kiedykolwiek robił jakieś przełomowe i zdumiewające mechaniki Najbardziej przełomowe i interesujące pod względem mechanicznym były u niego chyba Macao i Luna, dwie gry, które nie są przez większość jakoś szczególnie cenione (ja Macao uwielbiam). Forum Trajanum wpisuje się w trend większości gier Felda: prosta mechanika centralna, sporo zazębiających się zależności, trochę abstrakcyjnej łamigłówki. Nie rozumiem, dlaczego mechanicznie ktoś miałby stawiać takie Zamki Burgundii wyżej.
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
To ja jeszcze uściślę - najlepsze Feldy to Badacze Głębin, W roku smoka i Trajan - w różnej kolejności, zależnie od zapotrzebowania. A tu śmierdzi jednak układanką i choć trafia do mnie to, co napisał Trolliszcze, to jednak - interakcji brak, wyczekiwania do odpalenia kombosa chyba też brak (jak w Trajanie). Jeśli jeszcze okaże się, że gra wymusza pewne posunięcia (jak Bora Bora przez cele i konieczność zdobycia mężczyzny i kobiety) to sobie odpuszczam.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Najczęściej można zbudować to co się chce, tylko dociągnięcie odpowiedniego żetonu może sprawić, że będzie to tańsze. Może też otworzyć nam opcję, której przed chwilą jeszcze nie mieliśmy, a jest lepsza od tej, którą planowaliśmy. Dla mnie to strasznie taktyczne. Elementem strategicznym jest nastawienie się na którąś z punktacji, ale i tak w trakcie gry robimy wszystkiego po trochu. Dodatkowo wszystko jest tu takie płytkie i oczywiste. Jeśli nastawiam się na cele, to chcę pchać suwak. Jeśli pcham suwak, to poprzez kolorowe budynki. Jeśli przez kolorowe budynki, to raczej będę chciał za nie zapunktować, więc odblokuję sobie dźwig. Wyżyny strategii, nie powiem.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
@Tomb
Jeśli Twoje ulubione Feldy to Badacze i W roku smoka, to nie jestem pewien, czy Ci się Forum Trajanum spodoba. To jest zdecydowanie dłuższa kołderka, gra raczej w typie Zamków właśnie: prosta mechanika, optymalizacja punkcików. Szybka, przyjemna, angażująca zwoje (w dwie osoby 40 minut?). Z mojej perspektywy, dzięki łamigłówce przestrzennej, FT jest optymalizacją ciekawszą od Zamków - ułożenie swoich kafelków na planszy w najlepszy możliwy sposób stanowi nie lada wyzwaniem (a trzeba zacząć od tego, że w sumie to nie jest takie oczywiste, jakie ułożenie jest optymalne). Czy ta gra wymusza coś jak Bora Bora... No nie powiedziałbym, bo w BB poczucie tego wymuszania dochodzi z coraz to nowszych kafelków celów - można tam mieć wrażenie takiego targania to w jedną, to w drugą stronę, bo raz muszę z zadania jakieś rybki mieć, a kiedy indziej kolesi w świątyni. W FT nie ma tego szarpania gracza za nogawkę: od początku wiesz, jakie układy punktują, i buduj sobie co chcesz. Ta łamigłówka przestrzenna pełni tu natomiast DUŻO ważniejszą rolę niż w Zamkach, gdzie na planszy masz już "rozrysowane", co i gdzie położysz. Tutaj chcesz zoptymalizować jak najwięcej rzeczy na raz: jak najwięcej różnych szarych budowli w każdym rzędzie, plus cele, plus suwaczek by wypadało przesunąć, plus dobrze rozmieścić kolesi na forum. Ale zdecydowanie nie ma tutaj stresu i "łamiących" decyzji jak we W roku smoka.
A Trajan to już odmienna kwestia. Dla mnie to jest dość słaba gra Felda. Jest... okej. Ale gdyby nie mankala, tam by nic nie zostało. A w każdym razie bardzo, bardzo malutko.
Jeśli Twoje ulubione Feldy to Badacze i W roku smoka, to nie jestem pewien, czy Ci się Forum Trajanum spodoba. To jest zdecydowanie dłuższa kołderka, gra raczej w typie Zamków właśnie: prosta mechanika, optymalizacja punkcików. Szybka, przyjemna, angażująca zwoje (w dwie osoby 40 minut?). Z mojej perspektywy, dzięki łamigłówce przestrzennej, FT jest optymalizacją ciekawszą od Zamków - ułożenie swoich kafelków na planszy w najlepszy możliwy sposób stanowi nie lada wyzwaniem (a trzeba zacząć od tego, że w sumie to nie jest takie oczywiste, jakie ułożenie jest optymalne). Czy ta gra wymusza coś jak Bora Bora... No nie powiedziałbym, bo w BB poczucie tego wymuszania dochodzi z coraz to nowszych kafelków celów - można tam mieć wrażenie takiego targania to w jedną, to w drugą stronę, bo raz muszę z zadania jakieś rybki mieć, a kiedy indziej kolesi w świątyni. W FT nie ma tego szarpania gracza za nogawkę: od początku wiesz, jakie układy punktują, i buduj sobie co chcesz. Ta łamigłówka przestrzenna pełni tu natomiast DUŻO ważniejszą rolę niż w Zamkach, gdzie na planszy masz już "rozrysowane", co i gdzie położysz. Tutaj chcesz zoptymalizować jak najwięcej rzeczy na raz: jak najwięcej różnych szarych budowli w każdym rzędzie, plus cele, plus suwaczek by wypadało przesunąć, plus dobrze rozmieścić kolesi na forum. Ale zdecydowanie nie ma tutaj stresu i "łamiących" decyzji jak we W roku smoka.
A Trajan to już odmienna kwestia. Dla mnie to jest dość słaba gra Felda. Jest... okej. Ale gdyby nie mankala, tam by nic nie zostało. A w każdym razie bardzo, bardzo malutko.
- warlock
- Posty: 4677
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Forum Trajanum (Stefan Feld)
Maciek, wydaje mi się, że jakbyś zacząć w ten sposób rozbierać na części pierwsze Trajana i Zamki Burgundii, to też doszedłbyś do wniosku, że wszystko jest płytkie , nudne i oczywiste... No bo która z minigierek w Trajanie nie jest oczywista? Robisz akcję senatu - podbijasz się o jeden na torze i zdobywasz punkty. Wow. Robisz akcję budowy - dostawiasz się do pionka, który już tam stoi i bierzesz żeton. Wow. Robisz akcję militarną - przestawiasz generała albo dostawiasz pionka. Wow. Dostajesz na start płytkę senatu więc grasz pod nią, zbierając cokolwiek co tam jest napisane, żeby zdobyć punkty na koniec gry. Wyżyny strategii, nie powiem. I zaraz można jeszcze napisać, że mankala jest taktyczna, bo ustawiasz ją np. pod konkretne żetony forum a tu bach, kończy się kwartał, żetony są wymieniane i nie dostajesz tam nic, na czym Ci zależy.Jeśli nastawiam się na cele, to chcę pchać suwak. Jeśli pcham suwak, to poprzez kolorowe budynki. Jeśli przez kolorowe budynki, to raczej będę chciał za nie zapunktować, więc odblokuję sobie dźwig. Wyżyny strategii, nie powiem.
I w czym Trajan tkwi regrywalność Trajana i Zamków Burgundii, skoro zawsze grasz w taką samą grę w tej samej puli żetonów?
PS: Trajan jest w top 2 moich ulubionych Feldów .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)