Conflict of Heroes (Uwe Eickert)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 604 times
- Been thanked: 952 times
Re: Conflict of Heroes
Na BGG masz dwa scenariusze dodatkowe, do ściągnięcia.
Z tego co obiło mi się o uszy, to bazowe scenariusze nie są osadzone w konkretnej historycznej sytuacji i nie odzwierciedlają rzeczywistych wydarzeń. Ale może mi się 'źle' obiło...
Z tego co obiło mi się o uszy, to bazowe scenariusze nie są osadzone w konkretnej historycznej sytuacji i nie odzwierciedlają rzeczywistych wydarzeń. Ale może mi się 'źle' obiło...
Re: Conflict of Heroes
bazowe to te, które są od razu dołączane? Jeśli tak to trochę szkoda. Czy potwierdzacie, że w zasadzie COH można grać jedynie scenariusze czysto historyczne? czy można będzie tworzyć własne? pomijam fakt ewentualnego zbalansowania stron
Posprzatane - Don Simon
Posprzatane - Don Simon
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Conflict of Heroes
Scenariusze są 'okołohistoryczne' tzn nie przedstawiają żadnego ściśle historycznego wydarzenia (jak to jest np. w Combat Commander GMT), jednak starają się objąć charakterystyczne dla danego konfliktu starcia. Przekrój w podstawce jest całkiem ciekawy, od mini walk po spore starcia.
Łatwo jest tworzyć własne scenariusze - ilość sprzętu jest bardzo duża, mapy różnorodne i geomorficzne (czy jak im tam, da sie je składać na różne sposoby) a balans łatwo zachować przy pomocy przydzielanej stronom ilości CAP.
Łatwo jest tworzyć własne scenariusze - ilość sprzętu jest bardzo duża, mapy różnorodne i geomorficzne (czy jak im tam, da sie je składać na różne sposoby) a balans łatwo zachować przy pomocy przydzielanej stronom ilości CAP.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 604 times
- Been thanked: 952 times
Re: Conflict of Heroes
No proszę - a więc w kolejnej części CoH ponownie zagościmy na froncie wschodnim?
http://boardgamegeek.com/game/38823
http://boardgamegeek.com/game/38823
- Mr Teatime
- Posty: 64
- Rejestracja: 28 wrz 2008, 13:14
- Lokalizacja: Festung Posen
Re: Conflict of Heroes
Wszystkie scenariusze sa na stronie producenta gry.janekbossko pisze: wiadomo skad mozna sciagnac ksiazke ze scenariuszami? bo instrukcja jest ale nic wiecej...
It's pronounced Teh-a-Tee-may, sir
- Los Diablos Polacos
- Posty: 53
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:10
Re: Conflict of Heroes
Nasi szpiedzy donoszą, że zamówione przez Was Conflict of Heroes ma się pojawić u nas lada moment (może nawet dzisiaj). Jak mówi pismo: "Czekajcie, a zagracie"
Gry historyczne:
http://www.diablospolacos.com
Oficjalny dystrybutor gry Conflict of Heroes! (zasady po polsku wydrukowane w kolorze na kredowym papierze)
http://www.diablospolacos.com
Oficjalny dystrybutor gry Conflict of Heroes! (zasady po polsku wydrukowane w kolorze na kredowym papierze)
- Los Diablos Polacos
- Posty: 53
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:10
Re: Conflict of Heroes
I foremek też!
Gry historyczne:
http://www.diablospolacos.com
Oficjalny dystrybutor gry Conflict of Heroes! (zasady po polsku wydrukowane w kolorze na kredowym papierze)
http://www.diablospolacos.com
Oficjalny dystrybutor gry Conflict of Heroes! (zasady po polsku wydrukowane w kolorze na kredowym papierze)
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Conflict of Heroes
Ok, to biorę się do roboty.
Ale jak nie będzie TKSów i pociągu pancernego to ciasto zjem sam tutaj i jeszcze zrobię fotki żebyście wiedzieli co straciliście.
Ale jak nie będzie TKSów i pociągu pancernego to ciasto zjem sam tutaj i jeszcze zrobię fotki żebyście wiedzieli co straciliście.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Conflict of Heroes
foremek nie bedzie i ciasta nie bedzie jak i o grze na razie ani widu ani slychu...
widac plotki plotki i jeszcze raz plotki
widac plotki plotki i jeszcze raz plotki
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Conflict of Heroes
Zarobi niezle to mozna bylo od poczatku hustawki .cezner pisze:Ooo to zależy kiedy kupili akcje . Wczoraj można było nieźle zarobić, jak ktoś kupił w dołku...
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Conflict of Heroes
a ja mam pytanie o dodatki; Czy są przewidziane walki w Normandii tudzież Holandii? Tak żeby się w taką Band of Brothers można było pobawić;) (Nawiasem mówiąc polecam ten mini-serial.)
Moja kolekcja. Sprzedałem/wymieniłem/sprezentowałem
"To będzie jedna z tych okoliczności, którą ludzie bez znajomości prawa wielkich liczb nazwaliby przypadkiem."
"To będzie jedna z tych okoliczności, którą ludzie bez znajomości prawa wielkich liczb nazwaliby przypadkiem."
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 604 times
- Been thanked: 952 times
Re: Conflict of Heroes
Oto co wyczytałem w różnych wątkach na BGG:
- gdzieś na połowę 2009 roku przewidziana jest kolejna gra z serii: Steel Rain (front wschodni 1943-1945, o 50% więcej żetonów niż w Awakening the Bear oraz dodane lotnictwo)
- w 'międzyczasie' na rynku pojawią się w poszczególnych krajach 'nation packi', czyli lokalne dodatki do AtB (m.in. polski, fiński)
- gdzieś obiło mi się o uszy, że będzie też dodatek 'ogólnoświatowy', poświęcony walkom w Afryce, między Brytyjczykami i Włochami
- po froncie wschodnim ma podobno być Korea lub wojny arabsko-izraelskie. Ale być może Uwe skusi się na front zachodni, wobec coraz wyraźniejszego zapotrzebowania na ten TDW
- gdzieś na połowę 2009 roku przewidziana jest kolejna gra z serii: Steel Rain (front wschodni 1943-1945, o 50% więcej żetonów niż w Awakening the Bear oraz dodane lotnictwo)
- w 'międzyczasie' na rynku pojawią się w poszczególnych krajach 'nation packi', czyli lokalne dodatki do AtB (m.in. polski, fiński)
- gdzieś obiło mi się o uszy, że będzie też dodatek 'ogólnoświatowy', poświęcony walkom w Afryce, między Brytyjczykami i Włochami
- po froncie wschodnim ma podobno być Korea lub wojny arabsko-izraelskie. Ale być może Uwe skusi się na front zachodni, wobec coraz wyraźniejszego zapotrzebowania na ten TDW
Re: Conflict of Heroes
Ok.. pięć starć za mną ( na razie same szkoleniowe scenariusze 1 i 2)
W zasadzie byłem bardzo pozytywnie nastawiony po czytaniu zasad i recenzji na BGG i CSW...
Do tego stopnia, że zemdliłoby mnie, gdybym jeszcze jedną słodką opinię przeczytał .
Bałem się, że rzeczywistość nie dorówna oczekiwaniom.
Herosi wychodzą jednak zwycięsko...
nie zagram już chyba więcej w M44 i TOI... Combat Commandera jeszcze chętnie spróbuję, ale już nie z takim zapałem...
Seria LnL też wdg mnie przegrała.
Cięższe gry: ASL czy inne Panzergranadiery i B35 zostawiam fanatykom...
COH oczywiscie nie dla wszystkich - mocno taktyczna, strategom się nie spodoba.
Ważny jest każdy ruch, że załoga MG34 zalegnie dokładnie w tym lasku a nie pole obok, że oddział z pepeszami zaczai sie w tym budynku a nie w tym obok... kolejność akcji, kiedy dorzucić punktów dowodzenia, kiedy chomikować do ostatniej sekundy.
Mocno interaktywna - każdy ruch, może zostać skontrowany, wszystkie jednostki mogą zareagować, przez całą turę (oczywiscie jeśli dowódca się stara). Nie ma sytuacji, że ktoś może iść sobie na papierosa w turze przeciwnika.
Przebieganie przez przesiekę, gdy MG ma tam swoja strefę ognia - zawsze niebezpieczne.
Kostki - oczywiscie są i mają swoje humory, ale można je modyfikować w krytycznych momentach i są to zawsze 2d6 więc klasyczny rozkład z "7" na czubku pomaga oszacować prawdopodobieństwo.
Chciałbym się do czegoś przyczepić... ale nawet słynni Pepeszowcy z podejrzanym dalekim zasięgiem mnie nie zrażają i przyjmuję wyjaśnienia autora, że to elita itd...
Miałem zastrzeżenia co do balansu scenariuszy... ale ostatnie gry z wynikami 5:5 i 5:6 rozwiały moje obawy...
Podsumowując, jeśli klimat frontu wschodniego, walki na poziomie drużyn, ganiania od krzaka do krzaka, gdy kule świszczą wkoło, jest Ci bliski - to według mnie nie ma lepszej gry.
Szukałem długo i w końcu znalazłem, krótką(jak na wojenki), taktyczną, z masą emocji - polecam.
W zasadzie byłem bardzo pozytywnie nastawiony po czytaniu zasad i recenzji na BGG i CSW...
Do tego stopnia, że zemdliłoby mnie, gdybym jeszcze jedną słodką opinię przeczytał .
Bałem się, że rzeczywistość nie dorówna oczekiwaniom.
Herosi wychodzą jednak zwycięsko...
nie zagram już chyba więcej w M44 i TOI... Combat Commandera jeszcze chętnie spróbuję, ale już nie z takim zapałem...
Seria LnL też wdg mnie przegrała.
Cięższe gry: ASL czy inne Panzergranadiery i B35 zostawiam fanatykom...
COH oczywiscie nie dla wszystkich - mocno taktyczna, strategom się nie spodoba.
Ważny jest każdy ruch, że załoga MG34 zalegnie dokładnie w tym lasku a nie pole obok, że oddział z pepeszami zaczai sie w tym budynku a nie w tym obok... kolejność akcji, kiedy dorzucić punktów dowodzenia, kiedy chomikować do ostatniej sekundy.
Mocno interaktywna - każdy ruch, może zostać skontrowany, wszystkie jednostki mogą zareagować, przez całą turę (oczywiscie jeśli dowódca się stara). Nie ma sytuacji, że ktoś może iść sobie na papierosa w turze przeciwnika.
Przebieganie przez przesiekę, gdy MG ma tam swoja strefę ognia - zawsze niebezpieczne.
Kostki - oczywiscie są i mają swoje humory, ale można je modyfikować w krytycznych momentach i są to zawsze 2d6 więc klasyczny rozkład z "7" na czubku pomaga oszacować prawdopodobieństwo.
Chciałbym się do czegoś przyczepić... ale nawet słynni Pepeszowcy z podejrzanym dalekim zasięgiem mnie nie zrażają i przyjmuję wyjaśnienia autora, że to elita itd...
Miałem zastrzeżenia co do balansu scenariuszy... ale ostatnie gry z wynikami 5:5 i 5:6 rozwiały moje obawy...
Podsumowując, jeśli klimat frontu wschodniego, walki na poziomie drużyn, ganiania od krzaka do krzaka, gdy kule świszczą wkoło, jest Ci bliski - to według mnie nie ma lepszej gry.
Szukałem długo i w końcu znalazłem, krótką(jak na wojenki), taktyczną, z masą emocji - polecam.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2008, 16:06 przez Yatzek, łącznie zmieniany 1 raz.
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Conflict of Heroes
Mam bardzo podobne wrażenia jak powyżej co do CoHa. Niezmiernie mi odpowiada sytuacja że jest praktycznie zerowy downtime gdyż obie strony mogą cały czas odpowiadać na ruchy przeciwnika dzięki czemu cały czas jesteś zaanażowany w rozgrywkę i nie masz czasu myśleć o czym innym.
Bardzo klimatyczna co ma dla mnie ogromne znaczenie. Muszę smiało stwierdzić że kostki nie mają tu decydującej roli na twoją przegraną ale raczej błędy jakie popełniasz w trakcie. Więc naprawdę nie ma co obawiać się tych kostek jak to z niektórymi osobami bywa (w tym mnie, przynajmniej jak dotąd ).
Co do ToI to wiem że już w niego nie zagram posiadając CoH, wiec go sprzedaję. Czas rozkładania/składania ToI jest zbyt długi i sama rozgrywka nie jest tak pasjonująca.
Jedyny mankament gry (ale to już moja bolączka raczej a nie mankament) to że moi najbliżsi współgracze nie lubią zbytnio gier wojennych i mam mało okazji do gry a chęć na granie przeogromną głównie ze względu na świetny klimat. Najzwyczajniej gra sprawia mi masę frajdy, no i lubię bardzo okres walk IIWŚ.
Bardzo klimatyczna co ma dla mnie ogromne znaczenie. Muszę smiało stwierdzić że kostki nie mają tu decydującej roli na twoją przegraną ale raczej błędy jakie popełniasz w trakcie. Więc naprawdę nie ma co obawiać się tych kostek jak to z niektórymi osobami bywa (w tym mnie, przynajmniej jak dotąd ).
Co do ToI to wiem że już w niego nie zagram posiadając CoH, wiec go sprzedaję. Czas rozkładania/składania ToI jest zbyt długi i sama rozgrywka nie jest tak pasjonująca.
Jedyny mankament gry (ale to już moja bolączka raczej a nie mankament) to że moi najbliżsi współgracze nie lubią zbytnio gier wojennych i mam mało okazji do gry a chęć na granie przeogromną głównie ze względu na świetny klimat. Najzwyczajniej gra sprawia mi masę frajdy, no i lubię bardzo okres walk IIWŚ.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: Conflict of Heroes
No i kolejne walki za pasem... scenariusz #2 i #3
Klimat rozwala, zażartość walk wspaniała.
#2 ukryci rosjanie (tylko 2 oddz.) zadali spore straty nadchodzącym niemcom, aż się wydawało, że już pozamiatane.
Jednak niemiaszki się zebrały i dotary (wprawdzie o turę za późno) do kluczowego budynku... sowieci mieli ciężki orzech na koniec, zeby ich stamtąd wykurzyć - bieg pod ogniem, walka wręcz - wszystko na ostrzu bagnetu. Sowieci wygrali.
#3 - scenariusz nieomal filmowy - ranny generał Pietrow z obstawą schronił się w jednym z gospodarstw oczekując na wsparcie i medyków. Niemcy za wszelką cenę chcą go dopaść. Obaj byliśmy nie przygotowani jak łatwo można wygrać lub przegrać to starcie. Duża ilość ukrytych sowietów trochę utrudnia ruchy na początku (mapki pomocnicze trzeba koniecznie wydrukować) - biurokracja.
Chętnie usłyszę relację innych graczy... może źle interpretujemy LOS . ale wydaje się, że niemcy od pierwszej rundy mogą oddać około 7 strzałów z moździerzy 80mm od razu bezpośrednio w chatę Pietrowa (oczywiscie muszą jeszcze zgadnąć która to ) jest szansa, że przy szczęśliwym trafieniu (pocisk do komina) gra się zakończy po aktywacji pierwszej jednostki
Potem oczywiscie sowieci zrobią wszystko żeby zgłuszyć te moździerze, ale nie będą mieli łatwo, bo te mogą stać za wzgórzem (nadzieja w off-board artillery).
Scenariusz mi sie podobał i trwał jednak w sumie 4 tury (z 5 przewidzianych) - niemcy skupili sie na zabiciu, a nie pojmaniu generała)... ale coś mi tu nie gra, bo w każdej turze były rzuty, które mogły zakończyć grę z powiedzmy 30% szansą...
A może tak ma być?
Chętnie usłyszę opinie od tych co już grali, jak i "analityków na sucho"
a gra.. nadal 10/10
Klimat rozwala, zażartość walk wspaniała.
#2 ukryci rosjanie (tylko 2 oddz.) zadali spore straty nadchodzącym niemcom, aż się wydawało, że już pozamiatane.
Jednak niemiaszki się zebrały i dotary (wprawdzie o turę za późno) do kluczowego budynku... sowieci mieli ciężki orzech na koniec, zeby ich stamtąd wykurzyć - bieg pod ogniem, walka wręcz - wszystko na ostrzu bagnetu. Sowieci wygrali.
#3 - scenariusz nieomal filmowy - ranny generał Pietrow z obstawą schronił się w jednym z gospodarstw oczekując na wsparcie i medyków. Niemcy za wszelką cenę chcą go dopaść. Obaj byliśmy nie przygotowani jak łatwo można wygrać lub przegrać to starcie. Duża ilość ukrytych sowietów trochę utrudnia ruchy na początku (mapki pomocnicze trzeba koniecznie wydrukować) - biurokracja.
Chętnie usłyszę relację innych graczy... może źle interpretujemy LOS . ale wydaje się, że niemcy od pierwszej rundy mogą oddać około 7 strzałów z moździerzy 80mm od razu bezpośrednio w chatę Pietrowa (oczywiscie muszą jeszcze zgadnąć która to ) jest szansa, że przy szczęśliwym trafieniu (pocisk do komina) gra się zakończy po aktywacji pierwszej jednostki
Potem oczywiscie sowieci zrobią wszystko żeby zgłuszyć te moździerze, ale nie będą mieli łatwo, bo te mogą stać za wzgórzem (nadzieja w off-board artillery).
Scenariusz mi sie podobał i trwał jednak w sumie 4 tury (z 5 przewidzianych) - niemcy skupili sie na zabiciu, a nie pojmaniu generała)... ale coś mi tu nie gra, bo w każdej turze były rzuty, które mogły zakończyć grę z powiedzmy 30% szansą...
A może tak ma być?
Chętnie usłyszę opinie od tych co już grali, jak i "analityków na sucho"
a gra.. nadal 10/10
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Conflict of Heroes
Nie mam przed sobą mapy, ale coś mi się wydaje że źle interpretujecie LOS. Bo z tego co pamiętam niemcy nie mają widoczności ze wzgórza po stronie na której zaczynają grę na wioskę gdzie kryje się generał.
Swoją drogą scenariusz ten jest bardzo fajny (w sumie jak wszystkie narazie ). Grałem go dwa razy. Raz wygrali niemcy raz sowieci (ale wtedy idealnie wstrzelili się raz artylerią w spory oddział niemców próbujących na szybko przebic sie w pobliże generała północnym krańcem mapy ).
Swoją drogą scenariusz ten jest bardzo fajny (w sumie jak wszystkie narazie ). Grałem go dwa razy. Raz wygrali niemcy raz sowieci (ale wtedy idealnie wstrzelili się raz artylerią w spory oddział niemców próbujących na szybko przebic sie w pobliże generała północnym krańcem mapy ).
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: Conflict of Heroes
Sytacja jak na obrazku... niemcy pojawiają się na pierwszej żółtej linii i na lewo od niej.
Spotterzy moździerza czerwoni wdg mnie widzą oba budynki, żółci - jeden budynek...
A nawet... i tak zagraliśmy- spotterzy fioletowi widzą wszystko jak na dłoni, nawet jeśli zastosować efekt plateau (płaskowyżu) czasem stosowany w takich sytuacjach, choć w zasadach COH nie ma o tym mowy.
(w skrócie: jednostka na płaskowyżu, oddalona o X pól od krawędzi - ma ślepą strefę na niższym poziomie o długości X )
Troche to zamotane, ale chętnie posłucham weteranów hexowych, co o tym myślą
Być może coś źle interpretuję.
Anyway - mimo właśnie walenia moździerzami z pozycji fioletowych, przy odrobinie szczęścia udało mi się wytrzymać 4 rundy. (oczywiscie skasowałem te moździerze, ale niebezpieczeństwo było spore - co rundę jeden z kilku rzutów 9 na 2d6 mógł trafić cel)
Było bardzo "napięciowo" Genarała załatwił MG-34
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Conflict of Heroes
los generała byl przesadzony...wkoncu przeciwko sobie mial dobrze wyszkolone jednostki niemieckie a nie jakis chłopków z łapanki
ogólnie na pomysł z moździerzami "prujacymi" ze wzniesienia wpadlismy dosc późno.
Moim zdaniem sily sa w rownowadze dzieki temu ze niemcky maja moździerze a sowieci artylerie i poukrywane jednostki w bliskiej odloeglosci do jednostek przeciwnika.
Scenariusz wg mnie byl filmowy i chyba najbardziej mi sie podobał (to że wygrałem nie było bez znaczenia )
ogólnie na pomysł z moździerzami "prujacymi" ze wzniesienia wpadlismy dosc późno.
Moim zdaniem sily sa w rownowadze dzieki temu ze niemcky maja moździerze a sowieci artylerie i poukrywane jednostki w bliskiej odloeglosci do jednostek przeciwnika.
Scenariusz wg mnie byl filmowy i chyba najbardziej mi sie podobał (to że wygrałem nie było bez znaczenia )
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Conflict of Heroes
Dla spoterów filoetowych stosuje się efekt plateau ponieważ widok zasłania im wzgórze levelu 2go i nie widzą, ani jednego ani drugiego budynku.Yatzek pisze: spotterzy fioletowi widzą wszystko jak na dłoni, nawet jeśli zastosować efekt plateau (płaskowyżu) czasem stosowany w takich sytuacjach,
Co do pozostałych (żółtych i czerwonych) to rzeczywiście widzą domik (znaczy jeśli mają spotera na skraju tego wzgórza po prawej stronie, bo sami stoją za daleko, nie przy krawędzi)... Powinni wstawić las albo podwyższyć wzgórze do 2go poziomu na jednym ze środkowych wzgórz gdzie przechodzą LOSy i nie było by problemu, a tak rzeczywiście trochę głupio wyszło w tym scenariuszu...
chyba trzeba będzie samemu zasadzić gdzieś tam las na potrzeby tego scenariusza
Ostatnio zmieniony 24 paź 2008, 09:50 przez MataDor, łącznie zmieniany 1 raz.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: Conflict of Heroes
Trzeba pamiętać o ruskiej artylerii za planszą - jeśli moździerze niemieckie zaczną się czaić pod tym wzgórzem (a dużo ruchu nie mają), to mogą nie dożyć ostrzału To wzgórze to chyba taka marchewka
Re: Conflict of Heroes
@zedd
tylko jeśli chcesz już robić to w ten sposób, to dorysuj kominy budynków, w których siedzi generał
i to do nich mierz LOS
tylko jeśli chcesz już robić to w ten sposób, to dorysuj kominy budynków, w których siedzi generał
i to do nich mierz LOS