Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
buhaj
Posty: 1049
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 870 times
Been thanked: 524 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: buhaj »

polwac pisze: 09 lis 2020, 08:34
buhaj pisze: 05 lis 2020, 21:27 Czas gry też może być srogi. Wydaje się, że z dobrą znajomością zasad do nawet 2,5 godziny.
Aż sobie sprawdziłem czas gry na pudełku i wg. autorów to ok 45min. Może jednak da się zejść do tej godzinki przy dobrym ograniu tej gry.
Wg mnie dużo zależy od celów jedne same się w zasadzie robią i wtedy faktycznie jest krócej. Wczoraj dwa razy po 1,5 H graliśmy dwie gry.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5324
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1722 times
Kontakt:

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: BOLLO »

buhaj pisze: 09 lis 2020, 13:50 Wczoraj dwa razy po 1,5 H graliśmy dwie gry.
1.5h NA PARTIE.....sporo jak jak gre która miała być skrimishem...myślałem że bardziej będzie to czas zbliżony do WH Underworld
StanleyStone

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: StanleyStone »

My graliśmy pierwszą grę 2h. Drugą 1,5h, a obie skończyliśmy na 3-ciej rundzie. Jeśli chodzi o płynność gry, druga rozgrywka była po prostu przyjemna (w pierwszej ciągle wracałem do instrukcji). Wydaje mi się, że zejście do 1h jest bardzo realne. A tak w ogóle to instrukcja faktycznie jest niefortunna, ale przeglądałem FAQ i powiem szczerze, że nie wyczytałem z niej tylko 3 informacji - bohaterowie sąsiadujący widzą się nawzajem mimo siedzenia w krzakach/ruinach; karta reakcji obowiązuje do końca aktywacji bohatera, w czasie której zagrano kartę; jeszcze coś, ale już zapomniałem xD.

No i bardzo ciekawy jest system kontrowania się bohaterów. Kto grał w jakiegoś LoLa, ten szybko złapie, o co chodzi w Skytear (ale jak nie grał, niech się nie poddaje, też będzie fajnie ;) ).
nanautzin
Posty: 283
Rejestracja: 02 wrz 2011, 09:48
Lokalizacja: Koszalin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 23 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: nanautzin »

A jest sens grać w Skyteara na 4 osoby czy raczej mija się to z celem?
MARIIIUSZZ
Posty: 34
Rejestracja: 14 wrz 2020, 17:42
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: MARIIIUSZZ »

nanautzin pisze: 10 lis 2020, 19:55 A jest sens grać w Skyteara na 4 osoby czy raczej mija się to z celem?
Tak. Tylko najlepiej na drugiej planszy. 6 bohaterow na drużynę. Dzielicie po 3 na łebka
StanleyStone

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: StanleyStone »

nanautzin pisze: 10 lis 2020, 19:55 A jest sens grać w Skyteara na 4 osoby czy raczej mija się to z celem?
Wprawdzie nie grałem 2v2, ale jak się zastanowić nad kształtem zasad, to ta gra może być jeszcze ciekawsza 2v2. Ten tryb o tyle się różni, że każdy z graczy ma swoją talię. Czyli jeśli gramy na planszy dla 8 bohaterów, każda para ma swoją talię, a nie każda czwórka. To powoduje, że można fajnie specjalizować karty. No i z pewnością na samym początku wchodzenie w tę grę jest dużo łatwiejsze, gdy ma się do ogarnięcia 2, a nie 4 bohaterów.
Rafal75
Posty: 304
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Rafal75 »

Cos jakoś mało opini na temat gry, ktos może się wypowiedzieć z wrażeń z gry. Warto wejść czy raczej sobie odpuścić. Podobne to do Warhammer Underworld?
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5324
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1722 times
Kontakt:

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: BOLLO »

Rafal75 pisze: 04 gru 2020, 07:38 Cos jakoś mało opini na temat gry, ktos może się wypowiedzieć z wrażeń z gry. Warto wejść czy raczej sobie odpuścić. Podobne to do Warhammer Underworld?
Właśńie te samo pytanie zadałem....zero odpowiedzi a więc kupiiłem i to i to i sam się przekonam. Dzis przyszła paczucha z SkyTears. Polowałem juz na nią dłuższy czas. Martwi mnie że czas rozgrywki jest ponad godzinny, słaba napisana instrukcja i TRZEBA malować figsy żeby się nie pomylic czyja jest czyja. Na plus oczywiście wersja PL.

Ale nie grałem jeszcze więc się nie wypowiadam :mrgreen:
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

Też z chęcią usłyszałbym bezpośrednie porównanie whu do skytear. Whu jest na prawde fajna grą, gdzie jest dużo fajnej taktyki, teoche strategii i dosyć przejrzyste zasady, jednak jest to gra, gdzie niektóre rozgrywki mogą być totalnie zdominowane przez to jak sie kości poturlały.
MARIIIUSZZ
Posty: 34
Rejestracja: 14 wrz 2020, 17:42
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: MARIIIUSZZ »

StanleyStone pisze: 19 lis 2020, 22:27
nanautzin pisze: 10 lis 2020, 19:55 A jest sens grać w Skyteara na 4 osoby czy raczej mija się to z celem?
Wprawdzie nie grałem 2v2, ale jak się zastanowić nad kształtem zasad, to ta gra może być jeszcze ciekawsza 2v2. Ten tryb o tyle się różni, że każdy z graczy ma swoją talię. Czyli jeśli gramy na planszy dla 8 bohaterów, każda para ma swoją talię, a nie każda czwórka. To powoduje, że można fajnie specjalizować karty. No i z pewnością na samym początku wchodzenie w tę grę jest dużo łatwiejsze, gdy ma się do ogarnięcia 2, a nie 4 bohaterów.
Grałem 4 razy w tryb 2vs2 i osobiście bardzo mi się podoba. Tylko grałem z zakupionymi dodatkami na mapie z 3 liniami. Jest naprawdę super. Trzeba się nieźle zgrać co kto robi. Draftujecie karty pod własną talie czyli 7 kart + ultimate na bohatera. Dodatkowo mieszanie raz czyli żółci z czerwonymi np i każdy z graczy ma do dyspozycji 3 bohaterow. Rozgrywka na mapie z 3 liniami jednak bedzie trwała te 2godziny z hakiem. Trzeba się na to przygotować. Tutaj nie ma kart celów i liczy się tylko i wyłącznie zniszczenie nexusa przeciwnika.
Rafal75
Posty: 304
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Rafal75 »

Może już ktoś bardziej ograł tytuł i mógłby się podzielić wrażeniami? Może jakieś porównanie z WU. Jakoś tak mało o grze w necie i na forum a fajna promocja jest
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

Też mnie trochę dziwi zupełna cisza w tym temacie. Gra zapowiada się bardzo ciekawie. Pooglądałem materiały na YT i na prawde dobrze to wygląda, chociaz pewnych elementów, które są np. w WHU, może brakować jak zmienność planszy, lethal hexów, czy pułapek jak w SFB. Ale sama rozgrywka wygląda na równie ciekawą jak nie lepszą IMHO.
A promocja faktycznie ciekawa także skorzystałem 👍
StanleyStone

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: StanleyStone »

O jakiej promocji mówimy?

Ja grałem ostatnio 2v2 i podobało mi się jeszcze bardziej niż 1v1, choć może to też wynikać z tego, że mam fajną ekipę do grania. Tak jak przewidywałem - można się bardziej specjalizować w takiej grze, bo buduje się talię dla dwóch czempów, a nie czterech. Za pierwszym razem oczywiście szło nam trochę topornie, ale już pod koniec gry wszyscy łapali, o co chodzi. No i jednogłośną decyzją uznaliśmy Skytear za tytuł z ogromnym potencjałem. Droga jest ta gra i to strasznie droga, ale jeden Skytear zapewni dużo więcej godzin gry niż kilka innych tytułów.
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

No ja dopiero czekam na grę. Jak tylko uda sie zagrać to napiszę swoje wrażenia.
A co do tego, że droga to czy ja wiem. Pomijając obecną promocję Czachy da się cały obecny komplet kupic za jakieś 600+. W porownaniu do takiego Whu wcale to nie jest przerażająca cena. Tyle kosztują dwie podstawki i dwie, trzy bandy a myślę, że Skytear za te pieniądze daje być może większą swobodę wyboru. Chociaż to wrażenia "na sucho".
Imho cena jest podobna jak nie niższa niż innych skirmishy.
StanleyStone

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: StanleyStone »

Teraz widzę promkę u wydawcy. Oj takim ruchem chyba nie budują dobrej pozycji rynkowej...
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2577
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1171 times
Been thanked: 461 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: polwac »

StanleyStone pisze: 19 gru 2020, 16:08 Teraz widzę promkę u wydawcy. Oj takim ruchem chyba nie budują dobrej pozycji rynkowej...
No ja na pewno więcej preorderów u Czachy nie biorę (w pseudopromocyjnej cenie) ;)

Co do gry to spełniła wszystkie moije oczekiwania, ale z drugiej stroiny moicno obserwowałem angielskie rozgrywki na kanale wydawcy, więc dokłądnie wiedziałem jak wygląda rozgrywka.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Rafal75
Posty: 304
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Rafal75 »

A może mi ktos powiedziec jaki dodatek najlepiej w pierwszej kolejnosci kupić?
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2577
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1171 times
Been thanked: 461 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: polwac »

Rafal75 pisze: 19 gru 2020, 20:52 A może mi ktos powiedziec jaki dodatek najlepiej w pierwszej kolejnosci kupić?
https://shop.playskytear.com/en/buying/
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

polwac pisze: 20 gru 2020, 16:08
Rafal75 pisze: 19 gru 2020, 20:52 A może mi ktos powiedziec jaki dodatek najlepiej w pierwszej kolejnosci kupić?
https://shop.playskytear.com/en/buying/
Qrcze tylko idąc tym tropem, to wypada wziac od razu wszystkie 4 ;)
buhaj
Posty: 1049
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 870 times
Been thanked: 524 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: buhaj »

Dzisiaj pierwszy raz na 3 linie. Po 6 bohaterów na zawodnika (1 vs 1). Niezły kocioł się zrobił w centrum. Jakoś oboje odpuścilismy flanki i bój toczył się w zasadzie o środek planszy oraz o kopuły (tu bardziej na sprycie typu: przeciwnik nie ma tu nikogo to wciskam swojego hero. Było sporo przepychanki. Brak celów w oczywisty sposób ukierunkował rozgrywkę. Czas gry srogi bo około 3 godzin. Raczej będę optował za grą na dwie linie i mniejszą planszę. Cele dodają jednak smaczku i szybkości rozgrywki. Dla mnie dzisiejszy czas gry to nie było to czego bym oczekiwał po tego typu grze.
Awatar użytkownika
Thorin
Posty: 148
Rejestracja: 28 lis 2010, 19:59
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Been thanked: 2 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Thorin »

Cześć.
Na wstępie napiszę, że moim celem nie jest czepianie się albo lig gry. Zakupiłem grę w wszystkie dodatkami po polsku i chcę się przy niej dobrze bawić i chwaliłbym, żeby wychodziły kolejne fale w naszym jeżyku. Ale...
Jak się odnosicie do "wordingu", polskiego tłumaczenia i wyjaśnienia zasad?
Pierwsza moja rozgrywka była koszmarna i trwała 4h z czego ze 2h poświęciłem na kopanie po instrukcji i w necie jak dana karta działa i teraz przechodząc do przykładów:
1) "Chwyt":
angielska wersja jest jasna i przejrzysta w w PL - "Obierz wybranego bohatera na cel. Przenieś go na wybrane pole-cel sąsiadujące z rzucającym i nałóż na niego efekt Spowolnienia".
i tutaj po pierwsze budowa drugiego zdania jest jak dla mnie kompletnie niegramatyczna i nie wiedziałem o co chodzi dopóki nie przeczytałem wersji EN (pierwsza myśl, że albo skopane tłumaczenia albo zabrako jakiś wyrazów), bo: albo w miejscu "go" wstawić "cel", albo "go zostawić, ale w obu przypadkach "cel" powinien zostać usunięty.

po drugie słowo "efekt" w drugim zdaniu - nie bardzo wiem czemu tak to zostało sformułowane zdanie, bo w EN jest "condition" gdzie w PL jest tłumaczone jako "stany" (i to jest ok tłumaczenie) i zamiast słowa "stan" mamy na karcie "efekt" co bardzo myli bo , i tutaj przechodzimy do kolejnej karty "Tysięczny Rytuał"

2)"Tysięczny Rytuał"
znowu użycie Efekty - o jakich efektach mowa padło pytanie za pierwszym razem - wiec sięgam po instrukcję PL, odszykuję Efekty/Legenda efektów i zonk niewidomo o co chodzi, a może chodzi jeszcze inny efekt, bo przecież "efektem" wykonania akcji ataku jest Atak, to może można nałożyć "efekt" akcji ataku i go rozpatrzyć - jak dla mnie czeski film. Po czym czytam wersję EN i jest wyraźnie napisane "condition" czyli po naszemu "stany" i nagle się robi wszystko jasne.
Słowo "efekt" zamiast "stan" przewija się wszędzie np "Burza Piór", "Pełzająca Ciemność" - choć tu jest o tyle prosto, że jest napisane konkretny efekt, a właściwie Stan.

3 "Przekierowanie"
"Obierz na cel Bohatera i zagrany przez niego efekt na Stosie. Zmień cel efektu na nowy, dozwolony według zasad, cel."
Po dwukrotnym przeczytaniu instrukcji chyba nie zakodowałem co to jest legalny cel, bo jak dla mnie ta karta pozwalała by odbić "np Atak" na drugiego bohatera przeciwnika tzn: w sytuacji kiedy stoją obok siebie trzej bohaterowie, jeden mój i dwóch przeciwnika, i przeciwnik wykonuje "atak", to ja go odbijam na tego drugiego bohatera przeciwnika. W instrukcji, w sekcji Cel jest mowa o zasięgu i o widoczności przeciwnika - natomiast czytając BGG dowiedziałem się, że jest coś takiego jak "wrogi" i "przyjazny", gdzie w instrukcji nie ma o tym mowy, co powoduje, że wrogiem dla tego bohatera który atakował byłem ja i nie mogę "Przekierować" ataku na drugiego z bohaterów przeciwnika, bo on jest dla niego "przyjazny" (to akurat logiczne) i nie spełnia wymogów "...dozwolony według zasad, cel". Skąd ja to ma wszystko wiedzieć, jak to nie jest opisane? Bardziej na logikę po prostu odbijam efekt i on jest tragetowany w to co wybrałem i już - atakujący się machnął i przywalił koledze - od takie nieszczęście.
Żeby nie było, że szukam dziury w całym to na karcie "Zapłon" jest użyte słowo wrogiego - "Obierz na cel wrogiego Żołnierza..." więc czytając "Przekierowanie" można dojść do wniosku, że można przekierować efekt na dowolnego Bohatera byle by spełniał wymogi z sekcji "Cel". I znowu kopanie po necie, gdzie w wersji EN nie ma nigdzie słowa "enemy".

4. To już w zasadzie niewielki problem, ale nigdzie nie ma definicji Pole Bitwy, które się przewija przez kilka kart.
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG, na sprzedaż
StanleyStone

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: StanleyStone »

Nie miałem czasu i chęci na wylewanie dalszych żali na wydawcę, kilka uwag zresztą - choć bardziej kosmetycznych - przekazałem jeszcze na etapie tłumaczenia gry. Cóż, zgadzam się z powyższym i liczę, że więcej wpadek nie będzie. Chociaż powiem szczerze, że gdybym miał kupować grę jeszcze raz, to chyba bym jednak skusił się na angielską wersję (po konsultacjach z moją ekipą). Numer z sinusoidalną ceną był dla mnie niepoważnym podejściem do klienta.
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

Trochę martwi to co piszecie. Co prawda da się to ogarnąć, jednakże mogli się bardzie przyłożyć do tłumaczenia.
I też bym się może skusił na wydanie en gdyby nie bardzo duża imho cena jaką życzy sobie wydawca (a wersja en w polskich sklepach średnio dostępna i w niezbyt zachęcającej cenie również).
No nic przyjdzie, zagram, ocenię.
Dużo szukałem na temat tej gry zanim kupiłem, teraz też się czegoś dzieki Wam dowiedziałem i dzięki temu może będzie lepszy start.
Rafal75
Posty: 304
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Rafal75 »

Czytając powyższe opinie i przykłady to jednak dobrze że najpierw kupiłem WU...
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Skytear (A. Barbari, F. Gioacchini, G. Neri, R. Neri, R. Parmeggiani)

Post autor: Dziami »

No dobra. Jestem po pierwszej partii, więc podziele się moimi pierwszymi wrażeniami.

Zacznę może od wad:
1. Instrukcja. Była już o tym mowa, więc tylko od siebie dodam, że to jedna z najgorzej napisanych instrukcji z jakimi miałem do czynienia. Nawet nie jedna z, ale pewnie najgorsza. Przez to opis kart również stają się niejasne. Trzeba poświęcić dużo czasu na risercz, żeby w to zagrać, a i tak w pierwszej partii pojawiły się niejasności, których nijak szukać w instrukcji/rozszerzonej instrukcji/faq.
2. To niby nic, ale w podstawce jest za mało żołnierzy. Chyba o tym też ktoś wspominał. Dostajemy np. bezużyteczne żetony punktów, którymi dzisiaj proxowałem swoich żołnierzyków. Już chyba lepiej jakby dali ten arkusz z żetonami zamiast figurek, a figurki jako dodatek.
3. Brak predefiniowanych decków dla bohaterów z rozszerzeń. Może ta gra lśni dzięki budowaniu talii. Ok. Ale to wymaga do grania przynajmniej dwóch maniaków, a co z tym idzie dodatki są niegrywalne jeśli nie posiadamy współgraczom na podobnym stopniu zaawansowania. Dla mnie to duża wada bo w okolicy ciężko będzie znaleźć współgraczy, którzy aż tak się wkręcą.
Zbierając to do kupy imho strzelili sobie trochę w stopę wydawcy. Wydaję mi się, że gra żyje swoim życiem na TTSie (ja nie jestem fanem gry w planszówki na kompie), a jako planszowa planszówka przez wyżej wspomniane problemy jest gdzies w okolicach 2k+ na BGG.

Dobra wyżaliłem się to teraz napiszę jak się grało. A grało się bardzo dobrze pomijając pewne niejasności. Gra jest tym czego sie spodziewałem, czyli dosyć zaawansowaną grą w naparzanie. Ale raczej nie ma tu miejsca na bezmyślne naparzanie. Jest dużo taktyki, dosyć dużo strategii. Jeśli ktoś będzie miał ochote, czas i z kim bawić sie w budowanie talii to w ogóle miód malina. Współgracz stwierdził, że to takie baaardzo zaawansowane szachy. I może trochę się zgodzę, a po części jednak będzie to trochę krzywdzące bo jak jakiegoś klimatu tu nie ma to jednak naparzamy sie Bohaterami, wspomagamy Żołnierzy!! ;)
Losowość, która dla mnie trochę "zabiła" Warhammer Underworlds jest na bardzo akceptowalnym poziomie, a jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę budowanie talii to już w ogóle nie będzie co narzekać. Tutaj jest ona ograniczona do kart i to do kart w przedziale -1 do 3, gdzie dzięki budowaniu talii można ją zredukować pewnie nawet do minimum (nie przeglądałem wszystkich dostępnych kart, więc trochę wróżę z fusów, ale myślę, że da się złożyć deck, który będzie sie składał z prawie samych 2 i 3). Nawet w przedziale -1 do 3 było to akceptowalne chociażby ze wzg. na to, że bohaterowie nie są jednostrzałowi jak to ma miejsce w WHU. W dodatku wracają do gry... Jeśli zdążą ;)
Bardzo fajne są umiejki poszczególnych postaci i frakcji i tutaj czuć największą asymetrię w tej grze. Nie jest na poziomie WHU i szkoda, jednak dla mnie jest wystarczająca. Raczej nie odczuwałem asymetrii na poziomie statystyk bohaterów.
Jeśli chodzi o regrywalność to myślę, że sama podstawka gwarantuję niezła zabawę w wielu partiach, które na początku są pewnie dosyć długie (dzisiejsza pierwsza około 2,5h w tym dosyć dlugie tłumaczenie zasad, co w sumie też można uznać za mała wadę). Gwarantuje to jednak jakaś tam losowość w dociąga kart plus 10 kart celów co daje dosyć dużą różnorodność. Imho to tez na plus nad WHU gdzie każdy miał swoje cele, które w zależności od zależności i innych zależności kości były do spełnienia lub nie.

Reasumujac. Ja dostałem to czego się mniej więcej spodziewałem. Co prawda nie było tutaj wow jak przy pierwszych partiach WHU, no ale... Wysoko poleciał, mocniej walnął później o stół. Tutaj raczej widzę miejsce na progres jeśli tylko bedzie mi dane w to grać.
Zastanawiałem się jeszcze nad Super Fantasy Brawl, ale myślę, że to dwie różne gry. Skytear wydaje się dużo cięższe (z czego poniekąd się cieszę, czego się spodziewałem i szukałem). Myślę, że spokojnie można mieć obie te gry na półce - jedną do grania z ludźmi (SFB), drugą do grania z khmmm kimś kto będzie miał ochotę w to grać ;)
Tylko niech coś zrobią z tym pudłem od FSB (to też był pewien czynnik wpływający na wybór... Kto to Kufa wymyślił????).
Ogólnie mimo wszystko polecam Skytear ludziom, którym nie zabraknie samozaparcia, a którzy szukają a'la skirmishowej gry z akceptowalną losowością.
ODPOWIEDZ