Re: Jakie planszówki wyrzuciliscie do smieci i dlaczego?
: 11 wrz 2019, 16:06
Ma za malo czasu i za bardzo go ceni, zeby marniwacgo na jakies kunsztowne klamry...
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Dodam tylko, że zgłosiłem do moderacji (i widzę, że zniknęły) posty o wyrzucaniu autora na śmietnik.Olgierdd pisze: ↑11 wrz 2019, 18:28 offtopic
Jestem pełen zdziwienia i rozczarowania ile jadu wychodzi w *tych* wątkach z porządnych i wieloletnich użytkowników forum. Szczególnie, że osoba, której dotyczą ciągłe docinki (oraz zwyczajne chamskie wyzwiska) nie reaguje na nie i nikogo nie prowokuje.
Wstyd.
/offtopic
Pozwoliłem sobie podkreślić ponieważ nie mogę się tak do końca zgodzić z tym stwierdzeniem.Olgierdd pisze: ↑11 wrz 2019, 18:28 offtopic
Jestem pełen zdziwienia i rozczarowania ile jadu wychodzi w *tych* wątkach z porządnych i wieloletnich użytkowników forum. Szczególnie, że osoba, której dotyczą ciągłe docinki (oraz zwyczajne chamskie wyzwiska) nie reaguje na nie i nikogo nie prowokuje.
Wstyd.
/offtopic
Pomijając fakt, że te przykłady rzekomo prowokacyjnych wątków są wyjątkowo bzdurne (z taką ilością złej woli każdemu można przypisać brudne intencje) - mnie to raczej przypomina sytuację, w której to te osoby chętnie i tłumnie pakują się do pokoju osoby znanej powszechnie z puszczania bąków. Wszyscy wiedzą, jakie Halloween zakłada wątki - a jednak z jakiegoś powodu cała grupka szyderców podąża jego śladem, żeby w każdym z tych wątków sobie poużywać. Nie lubisz? Nie wchodź, nie komentuj. Nie będziesz musiał się później żalić, że siedzisz w smrodzie. No chyba że na widok tych wątków tak niektórych świerzbią palce, że po prostu nie panują nad odruchami...Archiwista pisze: ↑12 wrz 2019, 14:53Proszę mi wybaczyć,że zobrazuję to w ten sposób, ale przypomina to zachowania podobne do osoby, która wchodzi do pokoju bez okna[ale z wentylacją], w którym znajduje się kilka osób, puszcza brzydkiego śmierdzącego bąka(metafora zakładanego wątku) i wychodzi zamykając za sobą drzwi.
Stać mnie na te zabawki więc będę je traktował jak chce... A ty IMHO zakładasz durne i prowokujace tematy.
Czyli te pytania w wątku z reklamacja gier "nie mogą tego w Chinach wydrukować?", "A co nas obchodzi...?" nie są głupie, tylko odpowiedzi na nie?Trolliszcze pisze: ↑12 wrz 2019, 22:49 Bez urazy, ale mnie jeszcze w szkole podstawowej uczono, że nie ma głupich pytań - są tylko głupie odpowiedzi. Co ten wątek całkiem nieźle potwierdza.
Żebyś był taki mądry i stosował to do siebie w wątku o reklamacjach ehh....Trolliszcze pisze: ↑12 wrz 2019, 15:11Pomijając fakt, że te przykłady rzekomo prowokacyjnych wątków są wyjątkowo bzdurne (z taką ilością złej woli każdemu można przypisać brudne intencje) - mnie to raczej przypomina sytuację, w której to te osoby chętnie i tłumnie pakują się do pokoju osoby znanej powszechnie z puszczania bąków. Wszyscy wiedzą, jakie Halloween zakłada wątki - a jednak z jakiegoś powodu cała grupka szyderców podąża jego śladem, żeby w każdym z tych wątków sobie poużywać. Nie lubisz? Nie wchodź, nie komentuj. Nie będziesz musiał się później żalić, że siedzisz w smrodzie. No chyba że na widok tych wątków tak niektórych świerzbią palce, że po prostu nie panują nad odruchami...Archiwista pisze: ↑12 wrz 2019, 14:53Proszę mi wybaczyć,że zobrazuję to w ten sposób, ale przypomina to zachowania podobne do osoby, która wchodzi do pokoju bez okna[ale z wentylacją], w którym znajduje się kilka osób, puszcza brzydkiego śmierdzącego bąka(metafora zakładanego wątku) i wychodzi zamykając za sobą drzwi.
Przecież autor wątku napisał, że nie chodzi mu o wyrzucanie złych lub zdekompletowanych gier.Trolliszcze pisze: ↑12 wrz 2019, 23:31
Akurat to pytanie z tytułu wątku można rozumieć na wiele sposobów. "Czy są planszówki tak złe, że woleliście je wyrzucić, niż podarować?".
Masz do tego prawo, ale biorąc pod uwagę powyższe fakty, twoja odpowiedź też nie jest... ukhmm zgodna z tematem.Trolliszcze pisze: ↑12 wrz 2019, 23:31 Wciąż będę utrzymywać, że ten wątek zdecydowanie bardziej jest ilustracją głupich odpowiedzi, niż głupich pytań.
Napisał, że niekoniecznie o złe lub zdekompletowane, a zatem takie też, ale nie tylko. To raz. Dwa, w moim poście pisałem również o pozbyciu się gry całkiem kompletnej, dobrej i jeszcze - z dzisiejszej perspektywy - sporo wartej, jaką były karty do MtG, a więc mimo wszystko było chyba na temat