Trzewik wprost mowil, ze gre robi sie pod konkretne pudelko i jego miejsce na polce cenowej. A nie odwrotnie, ze opakujmy to co wydumalismy w adekwatne szatki i lepiej aby moj dewelopment po nocach sie zwrocil w pierwszym princie.
Dajmy na to Cry Havoc, nie damy dodatkowych nacji do pudla, mimo ze juz je zdewelopowalismy. Jak gra chwyci to bedzie dodatek. Nie moze byc 6nacji z figsami w grze za 300, a za 500 nikt nie kupi.
Wiec jak wystawia Busa za 300 na polce obok Kawerny, Uczty, Carnegie, Beyond the Sun. To te 50 patyczkow i 20 chlopkow wypadnie blado. Fanboje kupia i hipsterzy. Reszta wezmie Barrage lub miesistego Splottera jak FCM
FCM mial poza lansem i renoma jeszcze te swoje meple, co niektorzy cenia jak legendarne dwuwarstwowe planszki
No chyba, ze bylby naklad 500 sztuk BUSa, dla prestizu wydawnictwa. Cos jak siegniecie do lamusa po Machera

To cena moze byc dowolna.
Aeons End z powodu
kosztu produkcji ma pofrunac do Chin. (No chyba, ze to fejk, a poszlo o licencje i jednak wspolna fabryke na swiat...)
Podobnie stawiam, ze predzej Kawerna doczekalaby sie takiej migracji, niz BUS. A moze dewelopment Kawerny byl mikry, bo Uwe skserowal Agricole?
Aha, tak tylko pisze moj punkt widzenia, lub zaslyszane ploty. Nie chce by ktos to odbieral jako zaprzeczanie jego wizji

i przymus do kontry.
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne