Fojtu pisze: ↑05 sie 2024, 09:47
Jak psia.kostka żąda 5VP za popchnięcie to po prostu przegra jeżeli inni będą cokolwiek sensowniej negocjować.
Zgadzam sie. Tylko ze wygralem

To nie jest tak, ze żądam 5vp, tylko nie daje sie namowic na sprzedanie glosu za 1vp, bo nie musze. Nie uwazam bym wywracal tym mechanike gry. Nawet w 4os skladzie wciaz moze dojsc do wielu ruchow bez mego udzialu.
Nie masz monetek, bo to pierwsza runda? To daj umiejke. Za drogo? Szukaj tanszego glosu gdzies indziej. Po dwoch takich rundach reszta graczy powinna zareagowac widzac sytuacje na planszy i mnie ograc sojuszem. Tak sie nie stalo.
Nie jest tez prawda, ze "nie terraformuje". Moj cel to zostac Cezarem i jak nie zostane sowicie przekupiony monetkami, to zbratam sie z pawiami

bo to wyscig, po tron i kase.
Problem jest tylko taki, ze tam gdzie ja chcialbym poeksperymentowac i duzo pograc, mimo ze nie jest to 8-9BGG wg mnie, to nie moge tego zrobic, bo ludzie ocenili na 5BGG i zakopali gre

tu zgoda i zrozumienie. Rozjazd oczekiwan/interesow/przyjemnosci. No trudno.
Ot paradoks

w sumie to jak mnie ciagnie do testowania strategii tzn ze gra jest 8bgg, a jak juz je przebadam, to staje sie 5bgg?

w sensie checi zagrania. Jak dobrze, ze nie oceniam punktami i nie recenzuje gier
Sekret masterminda:
(czytasz na wlasne zyczenie)
PS ktos jeszcze chce popykac w waw, bawiac sie strategiami w wiekszym gronie? Obiecuje przeczytac rulebook
