Strona 3 z 8
Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)
: 29 sty 2021, 07:20
autor: dave8
Miałem chęć już kupić podstawkę i dodatek ale po tym co piszecie to widzę że jeszcze sobie odpuszczę. Poczekam może w szóstym druku będzie wszystko ok.
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 08:04
autor: japanczyk
Troche mnie już irytuje ta dyskusja tutaj
Phalanxi swoje tytuly wydają top notch
Co do planszy do Viti - coz, troche slabo, ale zobaczymy czy cos sie rozwiqza
Ale juz narzekanie ze hurr durr tytuly ktore wkrótce wychodzą jak Sukcesorzy czy Imperial Struggle, ze pewnie będą tragicznej jakości jest mega słabe
Nie ma ku temu żadnych przesłanek, bo zarówno w Viti jak i Torturze Phalanx nie produkował tych gier, a byl jedynie wydawcą
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 08:19
autor: EVOCATVS
A czy przypadkiem Twilight Struggle sami też nie produkowali? Bo tam było namieszane sporo, a chęci do naprawy tak niezbyt mieli. Jeśli tak, to powody do obaw o inne ich gry są dość uzasadnione.
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 08:28
autor: bajbaj
japanczyk pisze: ↑29 sty 2021, 08:04
Troche mnie już irytuje ta dyskusja tutaj
Phalanxi swoje tytuly wydają top notch
Co do planszy do Viti - coz, troche slabo, ale zobaczymy czy cos sie rozwiqza
Ale juz narzekanie ze hurr durr tytuly ktore wkrótce wychodzą jak Sukcesorzy czy Imperial Struggle, ze pewnie będą tragicznej jakości jest mega słabe
(...)
Ja tę dyskusję rozumiem inaczej - mam wrażenie, że nie zakładamy, że inne będą słabo wydane, ale wyrażamy obawy o sposób usunięcia ewentualnych usterek. W Viti na razie jest tak, że najpierw był plasterek, a teraz plansza o jakości gorszej niż oryginał już z plasterkiem. Ciekawe jak Phalanx do tego podchodzi i czy coś zamierza zrobić.
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 08:40
autor: sin
japanczyk pisze: ↑29 sty 2021, 08:04
Nie ma ku temu żadnych przesłanek, bo zarówno w Viti jak i Torturze Phalanx nie produkował tych gier, a byl jedynie wydawcą
Sęk w tym, że ta "poprawiona" plansza wygląda jakby właśnie była wyprodukowana w innym miejscu niż pierwotna, widać to po różnicy w miejscu cięć i nasyceniu barw. W Tortudze jednym z problematycznych komponentów były podstawki na karty, które były produkowane tylko dla polskojęzycznej edycji.
Zresztą, nawet gdyby byli wyłącznie wydawcą, to co to zmienia? Nawalili z przygotowaniem plików co zaowocowało błędnie wydrukowaną planszą (dopiero teraz zauważyłem, że kosmetyczne elementy też były też poprzesuwane względem oryginału), obiecali dostarczyć nam produkt tej samej jakości z poprawnie nadrukowanymi elementami i tak się nie stało. Tak jak rozumiem, że dostawki do planszetek graczy różnią się kolorystycznie, w oryginale jest identycznie i tutaj pretensje można mieć wyłącznie do Stonemaier Games, tak problemy z planszą to odpowiedzialność Phalanxów. Cały czas liczę, że usłyszymy (przeczytamy?) ich stanowisko, co zamierzają w takiej sytuacji zrobić i jak ją wyprostują.
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 08:58
autor: Nilis
japanczyk pisze: ↑29 sty 2021, 08:04
Nie ma ku temu żadnych przesłanek, bo zarówno w Viti jak i Torturze Phalanx nie produkował tych gier, a byl jedynie wydawcą
Aha, Ok. To w takim razie wszystko jest wporządku. Nie powinno być tematu.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 09:30
autor: Dr. Nikczemniuk
Trochę mnie dziwi ten szum o tę planszę, bo gdyby pominąć tę oryginalną, to jakościowo plansza nie różni się chociażby od tej w Zamkach Big Box, Lewis & Clark to nawet lepsza czy Podwodne Miasta.
Jak pisałem że plansze są dorżnięte to nikt nawet nie włączał się do dyskusji a tu nagle taki szum i niezadowolenie.
Bądźmy konsekwentni, jeśli tamte plansze są wporzo to ta też...

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 09:34
autor: Probe9
_leigam_ pisze: ↑29 sty 2021, 07:16
Ja się serio obawiam jak będą wyglądali Sukcesorzy i Hannibal, i nie wiem czy jest sens ryzykować jak jest takie ich podejście.
Hannibal to już jest wydany (teraz ma być tylko nowa edycja). Ładniej wydanej gry wojennej chyba nie widzałem.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 09:45
autor: karmazynowy
Slowo klucz: kasa. Tu płacimy za sam dodatek (którego kupuje się głównie dla planszy) tyle ile kosztuje L&C czy Podwodne Miasta. Po drugie takie Podwodne Miasta to wszyscy wiedzą, że są wykonane po ciulu i podejmując decyzję zakupową jesteś tego świadomy. Viti/SG słynie z tego, że ma super jakość i gdyby nie pierwotny błąd z przesunięciem na planszy to byśmy tę jakość mieli. A tak mamy co mamy.
A jak tak już nawiązujesz do L&C to mi Rebel wymienił planszę bez degradacji jakości i była zapakowana lepiej niż niejedna gra.
I tak, trzeba zwracać na to uwagę i tak trzeba stękać na nadchodzące IS i Sukcesorów, żeby wymusić lepsze QC i podkreślić, że nie akceptujemy takich bubli. Kurde, przecież płacimy kilkaset zł za to, bez jaj. Phalanx wydaje świetne tytuły i nie chciałbym z nich rezygnować no ale trzeba szanować swoje pieniądze również i nie akceptować bylejakości.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 10:08
autor: _leigam_
japanczyk pisze: ↑29 sty 2021, 08:04
Troche mnie już irytuje ta dyskusja tutaj
Phalanxi swoje tytuly wydają top notch
Co do planszy do Viti - coz, troche slabo, ale zobaczymy czy cos sie rozwiąza
Ale juz narzekanie ze hurr durr tytuly ktore wkrótce wychodzą jak Sukcesorzy czy Imperial Struggle, ze pewnie będą tragicznej jakości jest mega słabe
Nie ma ku temu żadnych przesłanek, bo zarówno w Viti jak i Torturze Phalanx nie produkował tych gier, a byl jedynie wydawcą
Tak jak @bajbaj napisał jak będą jakiekolwiek błędy to obawiam się że się wypną i co z tego że kupuje pięknie wydanego Hannibala, jak nie wiem co za szrota później dostane (bo im się przesunęło)...
EVOCATVS pisze: ↑29 sty 2021, 08:19
A czy przypadkiem Twilight Struggle sami też nie produkowali? Bo tam było namieszane sporo, a chęci do naprawy tak niezbyt mieli. Jeśli tak, to powody do obaw o inne ich gry są dość uzasadnione.
Sami, w końcu niby są poprawiano karty i nakładka na plansze, pod warunkiem że se przyszedłeś na konwent, albo kupiłeś dodatek, dla innych nie ma.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 10:10
autor: swiroff
Dr. Nikczemniuk pisze: ↑29 sty 2021, 09:30
Trochę mnie dziwi ten szum o tę planszę, bo gdyby pominąć tę oryginalną, to jakościowo plansza nie różni się chociażby od tej w Zamkach Big Box, Lewis & Clark to nawet lepsza czy Podwodne Miasta.
Jak pisałem że plansze są dorżnięte to nikt nawet nie włączał się do dyskusji a tu nagle taki szum i niezadowolenie.
Bądźmy konsekwentni, jeśli tamte plansze są wporzo to ta też...
Myślę, że jednak powinniśmy porównywać do oryginalnego produktu. To tak jakby wypuszczono nową partię smartfona z nieco gorszą specyfikacją albo słabszych podzespołach i mówić: "no przecież konkurencja ma identyczny"
I jednak Viti jest też grą (w przeciwieństwie do chociażby Zamków), której jednym z atutów jest jakość i estetyka wydania. No i cena gry też wymagałaby lepszej jakości.
Ale to też chyba szersza tendencja do chałtury przy produkcji gier. Żeby daleko nie szukać to ostatnio: wydanie Barrage, wygięte karty w Zew Przygody, plansza w Kingsburg...
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 10:13
autor: _leigam_
Po cholerę wydzielać temat do każdego takiego problemu żeby zginął w odmętach forum (chyba że po to)
Propozycja:
Temat:
- Błędy wydawnicze Phalanx
- Błędy wydawnicze Rebel
- Błędy wydawnicze Portal
itd...
i w Ogólnych osobny dział Błędy wydawnicze.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 11:15
autor: Atk
trzeba podkreslic tez fakt ze Podwodne Miasta byly wydawane przez male wydawnictwo zony i cieli koszta jak mogli zeby gran nie kosztowala 200+
tu wydawaje gre wielkie wydawnictwo ktore slynie z tego ze cena nie jest mala ale jakos za to jest wielka Niestety nie wiem czy to pospiech czy jak najwieksze zmniejszenie strart za dodruk dodatkowych plansz ale niestety nie staneli nawet na swoim minimalnym poziomie (kasa prawie taka sama jak za PM ale w PM mamy mase plastuku kompontentow itp a Toskania jak ktos tu dobrze stwierdzil to glownie plansza + troche kart)
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 11:53
autor: jakmis83
rastula pisze: ↑28 sty 2021, 22:44
jakmis83 pisze: ↑28 sty 2021, 21:25
To teraz zaczynam się obawiać, co znajdę w pudle Imperial Struggle...
to jest gra GMT więc nie ma co się spodziewać Scythe czy Viti - chociaż oczywiście nawet karty i żetony można zepsuć
Tak, ale Twilight Struggle również wyszło od GMT a wersja od Phalanx wyszła z błędami. Wobec powyższego mam obawy.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 12:07
autor: Dr. Nikczemniuk
Atk pisze: ↑29 sty 2021, 11:15
trzeba podkreslic tez fakt ze Podwodne Miasta byly wydawane przez male wydawnictwo zony i cieli koszta jak mogli zeby gran nie kosztowala 200+
A czy na pudełku z grą pisze: "Sorry ale musieliśmy ciąć koszty, więc gra nie wygląda tak epicko jak te w podobnym przedziale cenowym."
Phalanx też chciał dobrze, co prawda wyszło jak zawsze... ale chciał.
Jak ten lekarz, operacja się udała ale pacjent zmarł.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 12:12
autor: Atk
nie ale nikt tego nigdzie nie ukrywal jak gra bedzie wygladac i to byl wybor samego klienta czy chce zaplacic tyle za tak wykona gre
Tutaj placilismy duze pieniadze za gre ktora miala byc wykonana bardzo dobrze jak to mowia Z najwyzszej polki a dostalismy co dostalismy Wiem ze phalanx chcial dobrze i dlatego zastanawam sie gdzie nie zagralo Za rozwiazanie tymczasowe z naklejka sam ich chwalilem jednak dostac poprawiona rzecz ktora wyglada gorzej jak rzecz z bledami to troche smutek tym bardziej ze mialo byc jak pisalem wczesniej wykoanie z "wyzszej polki"
Przez to jak ludzie zaczeli pokazywac swoja plansze ja nawet swojej nie rozpakowalem i... nawet nie wiem czy to zrobie bo nie chce mi sie na taka wtope patrzec
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 13:07
autor: mikeyoski
Dr. Nikczemniuk pisze: ↑29 sty 2021, 12:07
Atk pisze: ↑29 sty 2021, 11:15
trzeba podkreslic tez fakt ze Podwodne Miasta byly wydawane przez male wydawnictwo zony i cieli koszta jak mogli zeby gran nie kosztowala 200+
A czy na pudełku z grą pisze: "Sorry ale musieliśmy ciąć koszty, więc gra nie wygląda tak epicko jak te w podobnym przedziale cenowym."
Phalanx też chciał dobrze, co prawda wyszło jak zawsze... ale chciał.
Jak ten lekarz, operacja się udała ale pacjent zmarł.
W przypadku Podwodnych miast działa zasada" widziały gały co brały". Każdy wiedział czego się spodziewać. Jeśli był gotowy to zaakceptować, to kupował. W przypadku Viti jest jednak trochę inaczej. SG gwarantuje wysoką jakość i po podstawce wszyscy się spodziewali, że z Toskanią będzie tak samo. Nie było. Najpierw drutowanie za pomocą naklejki, teraz ta "poprawiona" plansza. Naprawdę nie widzisz różnicy? Mnie taka bylejakość wkurza i o ile doceniam próby rozwiązania problemu, tak nie jestem zadowolony z finalnego efektu. Innymi słowy Phalanx dało ciała i chciałbym, żeby ktoś z wydawnictwa na ten temat zabrał glos.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 14:01
autor: Propi
Również przyjrzałem się planszy i trochę ochłonąłem.
Różnice są, chociaż bardziej niż kolory przeszkadza mi inna faktura. Viticulture jest drukowane na papierze z bardzo przyjemną teksturą, zarówno na planszy i planszetkach, jak i w instrukcji. I to właśnie ten papier - który pewnie realistycznie podnosi koszt o ułamki procenta - sprawił, że po pierwszym otwarciu pudełka nie mogłem przestać "ochować" i "achować".
Nowa plansza tego efektu nie daje i chyba na tym polega moje główne rozczarowanie. Czuć tu jakąś dziwną, pozorną oszczędność i chyba podobnie jak przedmówcy pozostanę przy wersji naklejkowej. Tyle, że teraz nie mam miejsca w pudełku żeby upchnąć tę nowość

Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 14:50
autor: Shodan
Propi pisze: ↑29 sty 2021, 14:01
Nowa plansza tego efektu nie daje i chyba na tym polega moje główne rozczarowanie. Czuć tu jakąś dziwną, pozorną oszczędność i chyba podobnie jak przedmówcy pozostanę przy wersji naklejkowej. Tyle, że teraz nie mam miejsca w pudełku żeby upchnąć tę nowość
Planszę z podstawki oraz jedną z plansz Toskanii (ja akurat tą nowszą bez naklejki) trzymam w pudełku od Toskanii, z którego wyrzuciłem tekturową wypraskę. Drugą planszę od Toskanii chowam do pudełka od V:EE, które posiada insert do przechowywania pozostałych komponentów potrzebnych do gry.
Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych
: 29 sty 2021, 18:54
autor: Kin@a
roadrunner pisze: ↑28 sty 2021, 22:39
Obserwuję sprawę błędów przy druku Viti od początku. Wciąż w szoku, a kto nie ma polskiego wydania gry szybko zapomni, że
poza planszą są też inne kwiatki, m.in. planszetki dodatku o innym deseniu (wyglądają jak z innej gry).
sin pisze: ↑29 sty 2021, 08:40
Tak jak rozumiem, że
dostawki do planszetek graczy różnią się kolorystycznie, w oryginale jest identycznie i tutaj
pretensje można mieć wyłącznie do Stonemaier Games, tak problemy z planszą to odpowiedzialność Phalanxów.
O co chodzi z tymi dostawkami do planszetek?
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 19:07
autor: Propi
W dodatku są miniplanszetki, które dosuwa się do planszetek gracza - na nich kładzie się pomarańczowe karty budynków.
Widać je tu, po lewej -
https://stonemaiergames.com/wp-content/ ... G_5895.jpg
I różnią się kolorem jak cholera

Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 19:26
autor: Kin@a
Rzeczywiście różnią

Czy ten problem był zgłaszany oryginalnemu wydawcy i on cokolwiek z tym faktem robił?
Coś jeszcze chyba było z planszetkami pól...
Tak się zastanawiam, czy gry przechodzą jakąś fazę kontroli jakości? Drukuje się tzw "partię kontrolną" i jak wszystko współgra ze sobą to dopiero resztę? Jak są jakieś błędy to się wtedy poprawia pliki/wymienia surowiec i dopiero rusza właściwa produkcja tysięcy egzemplarzy. Zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie błędy można wychwycić na etapie projektowania, one często wychodzą "w praniu" dopiero.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 29 sty 2021, 22:40
autor: Elemenek
Napiszę krótko: wysyłanie takiej jakości produktu jako poprawionego to kpina i nieśmieszny żart. Mam nadzieję że ludzie (nie tylko forumowicze) będą to dalej reklamować i wydawnictwo nie umyje rąk, tylko zrobi to od nowa i porządnie. Najgorszej jeżeli jakiegoś "zwykłego" gracza to zadowoli i zostanie ten problem rozwiązany tymi "poprawionymi" planszami.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 30 sty 2021, 09:54
autor: Dr. Nikczemniuk
mikeyoski pisze: ↑29 sty 2021, 13:07
Dr. Nikczemniuk pisze: ↑29 sty 2021, 12:07
Atk pisze: ↑29 sty 2021, 11:15
trzeba podkreslic tez fakt ze Podwodne Miasta byly wydawane przez male wydawnictwo zony i cieli koszta jak mogli zeby gran nie kosztowala 200+
A czy na pudełku z grą pisze: "Sorry ale musieliśmy ciąć koszty, więc gra nie wygląda tak epicko jak te w podobnym przedziale cenowym."
Phalanx też chciał dobrze, co prawda wyszło jak zawsze... ale chciał.
Jak ten lekarz, operacja się udała ale pacjent zmarł.
W przypadku Podwodnych miast działa zasada" widziały gały co brały". Każdy wiedział czego się spodziewać. Jeśli był gotowy to zaakceptować, to kupował.
Małe sprostowanie.
Oglądałem wiele unboxingów Zamków Big Box zanim kupiłem grę i nie zwróciłem czy zauważyłem tego że plansza jest dorżnięta tak, że na stronie dla 2-3 graczy jak położysz żeton w miejscu dorżnięcia to się wręcz gibie.
Stwierdzenie że " widziały gały co brały" jest absolutnie kuriozalne. Nawet pod względem kolorów to co się zobaczy w necie nie jest tożsame z tym co widzimy na żywo.
I co ciekawe, żaden (może jest jakiś wyjątek, nie wiem) z recenzentów nie zwraca uwagi na ten aspekt dorżnięcia planszy, a z tego co widzę coraz częściej można się z tym spotkać.
Re: Poprawiona plansza do Toskanii - problem
: 30 sty 2021, 11:59
autor: mikeyoski
Ale w przypadku Viti dokładnie wiesz, czego się masz spodziewać. SG gwarantuje wysoką jakość swoich gier, a to co zrobił Phalanx... ciekawe czy o tej fuszerce z poprawioną planszą już wie pan Jamey?
Zamki to akurat przykład gry, która nie ma szczęścia do dobrego wydania. Alea poskąpiła dutków przy pierwszym wydaniu i dokładnie tego samego spodziewałem się po nowym wydaniu. Mając do czynienia pewnie z ponad (tak na oko) tysiącem gier wiem czego mogę spodziewać się po różnych wydawcach. Wiem, że takie SG, DoW czy CGE oferuje dużo. Alea niekoniecznie.