GRY-PLANSZOWE.pl

tak ma.

Właśnie odebrałam grę i karty faktycznie są dość cienkie. Jednocześnie dostał do mnie Mur Hadriana i tam karty są grubsze, a spodziewałam się takiej samej jakości Zmieniam zdanie, wydaje mi się, że karty są tej samej grubości, co więcej to ta sama grubość co w Paladynach, a tam nie odczułam, żeby był to problem. Chyba się trochę za mocno zasugerowałam wcześniejszym postem na ten temat

W temacie kart - nie jest to nic wyraźnego, ale mam wrażenie, że około co ósma karta ma nieco ciemniejszy/bardziej nasycony rewers (w awersach ciężko było mi dostrzec różnice). Czy Wasze egzemplarze też tak mają? Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale występuje to w całej talii, załączam zdjęcia: Była też mowa o koszulkach, tutaj karty w Sloyca standard american (56x87): No i na koniec niemiła niespodzianka, bo moje znaczniki "zapasów" okazały się porośnięte chyba pleśnią? Może Nemezis wyznacza nowe trendy

Niestety u mnie też ta pleśń występuje

XLR8 pisze: ↑19 sie 2021, 17:18

Rigidigi pisze: ↑19 sie 2021, 09:27 My graliśmy wczoraj. Rozgrywka w 4 osoby. Dwie ograne w Najeźdźców z Północy, i dwie bez znajomości tej gry.
Rozgrywka trwała 2.5h z tłumaczeniem zasad. Pół godziny odpada na tłumaczenie i myślę że lekko pół godziny można ściągnąć z czasu gry. Więc dla osób z ogarniętymi zasadami Rozgrywka powinna zająć około 1,5h.

2.5h ? :O
Czy Scytia ma wbudowane dodatki z Pólnocy? Nasza pierwsza partia w NzP trwała 30min na 2. Kupiłem Scytię tylko dlatego, że brakuje mi lekkiego euro do 60min na 4 graczy.

Dzisiaj druga partia na 4os zajęła nam równe 1.5h
Sądzę, że przy bardzo sprawnych graczach, ta godzina jest do wykręcenia.

Podziel się opinią na temat monet, tym bardziej jak masz porównanie z innymi monetami w temacie
viewtopic.php?f=43&t=72154

Lubię jak wszystko jest w jednym miejscu i jak kiedys najdzie mnie ochota dokupić nowe, nie będę musiał szukać różnych tematach opinii. Z góry thx!

Chizu pisze: ↑19 sie 2021, 19:24 Właśnie odebrałam grę i karty faktycznie są dość cienkie. Jednocześnie dostał do mnie Mur Hadriana i tam karty są grubsze, a spodziewałam się takiej samej jakości Zmieniam zdanie, wydaje mi się, że karty są tej samej grubości, co więcej to ta sama grubość co w Paladynach, a tam nie odczułam, żeby był to problem. Chyba się trochę za mocno zasugerowałam wcześniejszym postem na ten temat

W temacie kart - nie jest to nic wyraźnego, ale mam wrażenie, że około co ósma karta ma nieco ciemniejszy/bardziej nasycony rewers (w awersach ciężko było mi dostrzec różnice). Czy Wasze egzemplarze też tak mają? Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale występuje to w całej talii, załączam zdjęcia:

Spoiler:

Tak, też tak mam. Gdybyś nie załączył zdjęcia, to bym tego nie zauważył. Skaz na kartach nie znalazłem.

Chizu pisze: ↑19 sie 2021, 19:24 No i na koniec niemiła niespodzianka, bo moje znaczniki "zapasów" okazały się porośnięte chyba pleśnią? Może Nemezis wyznacza nowe trendy

Spoiler:

Moje zapasy są na szczęście w porządku.

Jestem bardzo pod wrażeniem zawartości gry. Wszystkie komponenty są wysokiej jakości, pod tym względem jest to poziom Stonemaier Games - nie zdziwiłbym się, gdyby gra była drukowana w tym samym miejscu, co ich gry. Pudełko jest kompaktowe i po zakoszulkowaniu kart dosłownie wypełnione po brzegi. Polecam wymienić strunówki na większe, dzięki temu można łatwiej i szybciej z powrotem wszystko powkładać do środka.

No dobra, to ja też się wypowiem. Zamówiłem i Najeźdźców ze Scytii i Mur Hadriana. Co do kart to mi też się wydaje że te z drugiej gry są ciut grubsze i sztywniejsze, ale po ubraniu je w dobre koszulki nie ma to w zasadzie znaczenia. Natomiast dziwi mnie że nikt nie zauważył tego co ja (albo tylko mi to przeszkadza): odmiana słowa zapasy na niektórych kartach. Ktoś powie że się czepiam ale dlaczego na kartach jest "1 zapasy"?? Tak trudno było odmienić ten zwrot? Jak to czytać na głos przy stole - jako jedne zapasy??? A nie lepiej by było 1 zapas albo 1 znacznik zapasu/zapasów (analogicznie do znaczników trzody), albo przynajmniej 1 (w domyśle znacznik) zapasu - analogicznie do siły w tej samej grze?
Gry jeszcze nie ograłem i na pewno wpadka tłumacza(korekty?) nie wpłynie na jej końcową ocenę, ale jednak niesmak pozostaje. Jakoś kłuje to po oczach, nawet jeśli "jedne zapasy" to poprawna forma.

EDIT: Co do pudełka to może jest ładne i zgrabne i pasuje gabarytowo do innych gier Garphill Games, ale pakowanie zawartości z powrotem to koszmar, zwłaszcza jeśli szuka się alternatywy dla woreczków strunowych. To samo z Murem Hadriana, ale to nie wina Portalu że GG mają taką dziwną filozofię.

.

bartekb8 pisze: ↑24 sie 2021, 22:23 Natomiast dziwi mnie że nikt nie zauważył tego co ja (albo tylko mi to przeszkadza): odmiana słowa zapasy na niektórych kartach. Ktoś powie że się czepiam ale dlaczego na kartach jest "1 zapasy"?? Tak trudno było odmienić ten zwrot? Jak to czytać na głos przy stole - jako jedne zapasy??? A nie lepiej by było 1 zapas albo 1 znacznik zapasu/zapasów (analogicznie do znaczników trzody), albo przynajmniej 1 (w domyśle znacznik) zapasu - analogicznie do siły w tej samej grze?

Też to zauważyłem i jeszcze zauważyłem, że ten byk w instrukcji PDF też nie został poprawiony (str.11 opis karty z orłem).

Dobra, a nawet bardzo dobra gra, ale finalnie wylatuje z kolekcji za małą regrywalność i zbyt długą kołderkę. Możemy w czasie partii zrobić naprawdę dużo przez co nie mamy ochoty szybko do niej wracać. Na pewno znajdzie miejsce w kolekcjach graczy, którzy mają sporą rotację i grają w dany tytuł raz w miesiącu.

Długość kołdry zależy od graczy. Im będą bardziej ryzykować tym gra jest krótsza. Natomiast fakt można w to grać tak że rzut kością robi się tylko po to żeby otrzymać obrażenia, a siłę mieć policzoną, niestety sam tak gram. No i tutaj jest ból bo jednemu trafią się dwa obrażenia a drugiemu 8. Ostatnio tak miałem że wycięło mi w pień całą załogę a zostały jeszcze 4/5 miejsc do splądrowania, to się zająłem wyprawami bo nie było sensu jej odbudowywać.

Tymczasem naklejki, jestem bardzo zadowolony jak wyszły, ale roboty od groma. Lakierowałem je jeszcze dwukrotnie.



Obecnie największy zgrzyt jaki czuję przy tej grze to dodawanie siły przez kości, powinny odejmować.

autopaga pisze: ↑25 sie 2021, 12:12 Długość kołdry zależy od graczy. Im będą bardziej ryzykować tym gra jest krótsza. Natomiast fakt można w to grać tak że rzut kością robi się tylko po to żeby otrzymać obrażenia, a siłę mieć policzoną, niestety sam tak gram. No i tutaj jest ból bo jednemu trafią się dwa obrażenia a drugiemu 8. Ostatnio tak miałem że wycięło mi w pień całą załogę a zostały jeszcze 4/5 miejsc do splądrowania, to się zająłem wyprawami bo nie było sensu jej odbudowywać.

Tymczasem naklejki, jestem bardzo zadowolony jak wyszły, ale roboty od groma. Lakierowałem je jeszcze dwukrotnie.



Obecnie największy zgrzyt jaki czuję przy tej grze to dodawanie siły przez kości, powinny odejmować.

Skad te naklejki?

Gatherey pisze: ↑25 sie 2021, 12:15 Skad te naklejki?

Na poprzedniej stronie jest link.

autopaga pisze: ↑25 sie 2021, 12:12]

Obecnie największy zgrzyt jaki czuję przy tej grze to dodawanie siły przez kości, powinny odejmować.

No ja to z 5 razy czytałem instrukcje czy na pewno się nie pomyliłem..

Jest to idiotyczny mechanizm niestety. Dodatkowo fakt obecności 2 na kości jako minimalna ilość jest bezsensowny. Od razu mogli o tyle obniżyć wymagania każdego pola..

Zgadza się to częste zliczanie siły jest nużące. No niestety jak sama górna mechanika wioski jest całkiem spoko, tak napady kuleją. Dosyć słabe też wydają mi się zdolności jednorazowe z kart. Praktyczne tego nie używam, szczególnie że na tym samym polu mam do wyboru odpalenie zdolności wodza. Orły podwajające stałe zdolności są super.

Wyposażył się ktoś może w insert od Folded Space? Warto?

Trochę mnie zmartwiliscie tym narzekaniem na grę. Skąd zatem te wysokie oceny na bgg i tyle przychylnych recenzji? Tak pytam bo jeszcze nie grałem (może dziś się uda).

autopaga pisze: ↑25 sie 2021, 15:04 Zgadza się to częste zliczanie siły jest nużące.

To chyba nie grałeś w SW:Rebelia

Largo posiadam insert, jest dopchany na maxa a pudełko nie zamyka się do końca. Zobacz sobie na:
https://www.foldedspace.net/store/raiders-of-scythia/

Pozdrawiam

Dr. Nikczemniuk pisze: ↑25 sie 2021, 20:56

autopaga pisze: ↑25 sie 2021, 15:04 Zgadza się to częste zliczanie siły jest nużące.

To chyba nie grałeś w SW:Rebelia

Co ma SW:Rebelia i jej ewentualne wady do tego, że w Scytii może komuś przeszkadzać ciagły warunek zliczania siły?
Temat nie jest o zliczaniu per se, tylko o konkretnej grze.

On topic:
Lubię Najeźdźców (mam ze wszystkimi dodatkami) i bardzo chętnie zagram w Scytię przy pierwszej możliwości, ale widzę niesamowicie duży regres jeśli chodzi o czytelność planszy.
I nie twierdzę, że "nie da się przyzwyczaić, masakra", ale uważam, że naprawdę skopali warstwę graficzną (nie dość, że kolory się zlewają, to jeszcze jest napaćkane masą ikonek obok siebie).
No i jednak custom-shaped surowce w Najeżdźcach były przyjemne (szczególnie bydło ).

Za nami pierwsza dwuosobowa partia. Nie grałam w NzP, więc nie mam porównania, ale NzS póki co bardzo nam się spodobali. Niektórzy tutaj narzekali, że gra ma ogromną kołderkę, co u nas w domu okazało się gigantycznym plusem. Ostatnio wyciągałam na stół głównie euraczki z krótką kołderką i mój mąż już miał ich serdecznie dość . Więc jak wyłożyłam NzS musiałam go mocno przekonywać, że to nie takie ciężkie euro i że mu się spodoba (grywa w ciężkie euro ze mną tylko żeby sprawić mi frajdę, a sam nie lubi aż tak wytężać zwojów po ciężkim dniu w pracy). NzS przypadli mu bardzo do gustu, jeszcze długo po skończonej rozgrywce wracał do tematu i mówił jak bardzo mu się podobało. Stąd polecam tę grę jako lżejsze euro np. po jakimś Lacerdzie - tak na odprężenie albo właśnie w gronie osób nie lubiących siedzenia w ciszy nad planszą i rozkminiania, tylko wolą sobie na luzie też pogadać przy stole.

Plansza była dla nas czytelna i ikony zrozumiałe, nic nam się nie zalewało i nie odczuliśmy przytłoczenia ikonografią na planszy. Również kreska pana Phillipsa bardziej mi pasuje niż Mico w tej grze, więc dla mnie oprawa graficzna na duży plus.

Co do koszulek, to ja zamówiłam sobie o takie:
https://www.planszomania.pl/akcesoria/2 ... -Pack.html

I pasują idealnie. Polecam, bardzo dobry stosunek jakości do ceny, chociaż pewnie dla niektórych osób mogą być za cienkie.

Ktos ma jakis sensowny pomysl dlaczego pola akcji zostaly przeniesione z dołu planszy w NzP do gory planszy w Scythii?Jakis totalnie poroniony pomysl

dwaduzepe pisze: ↑27 sie 2021, 23:07 Ktos ma jakis sensowny pomysl dlaczego pola akcji zostaly przeniesione z dołu planszy w NzP do gory planszy w Scythii?Jakis totalnie poroniony pomysl

Jeśli chodzi ci o pola obozowiska, to nam wydawało się to bardzo logiczne. Zaczynasz grę od przygotowania się do najazdu i potem kolejno w dół masz coraz bardziej wymagające osady do najazdu. Jak pisałam wyżej w NzP nie grałam, ale u nas taki układ planszy jak jest w NzS był sensowny.

Inna sprawa, że plansze mieliśmy ustawioną w poprzek, więc każdy miał tak samo daleko do tych pól, które jakby nie patrzeć używamy najczęściej. Pewnie jakbym miała plansze ustawioną "przodem" do mnie, to by mogło wkurzać, że ciągle muszę sięgać przez stół. Ale z logicznego punktu widzenia, że tak powiem, to nam się taki układ wydawał ok.

anitroche pisze: ↑27 sie 2021, 23:15

dwaduzepe pisze: ↑27 sie 2021, 23:07 Ktos ma jakis sensowny pomysl dlaczego pola akcji zostaly przeniesione z dołu planszy w NzP do gory planszy w Scythii?Jakis totalnie poroniony pomysl

Jeśli chodzi ci o pola obozowiska, to nam wydawało się to bardzo logiczne. Zaczynasz grę od przygotowania się do najazdu i potem kolejno w dół masz coraz bardziej wymagające osady do najazdu. Jak pisałam wyżej w NzP nie grałam, ale u nas taki układ planszy jak jest w NzS był sensowny.

Inna sprawa, że plansze mieliśmy ustawioną w poprzek, więc każdy miał tak samo daleko do tych pól, które jakby nie patrzeć używamy najczęściej. Pewnie jakbym miała plansze ustawioną "przodem" do mnie, to by mogło wkurzać, że ciągle muszę sięgać przez stół. Ale z logicznego punktu widzenia, że tak powiem, to nam się taki układ wydawał ok.

W NzP ten uklad jest taki sam tylko, ze od dolu co jest wygodniejsze, bo jak kladziesz plansze miedzy dwoma graczami to pola akcji sa blizej na dole, a najazdy wyzej. Totalnie nie rozumiem tej zmiany.

Może chodzi o to, że w końcu najeźdźcy z północy najeżdżają z północy, zamiast z południa?
Scytowie również najeżdżali z północy (przynajmniej Grecję)