Boonlake (Alexander Pfister)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Ink
- Administrator
- Posty: 2821
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
To ja też mam garść wrażeń, ale dla odmiany po opcji dwuosobowej.
O tutaj -> https://www.gamesfanatic.pl/2021/11/16/ ... i-jeziora/
O tutaj -> https://www.gamesfanatic.pl/2021/11/16/ ... i-jeziora/
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
To jaki jest konsensus co do Boonlake? Jest to godny konkurent dla GWT czy wpada do tej samej kategorii co Maracaibo i Mombasa czyli prawie idealnych gier, ale coś jednak nie pykło?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11134
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3388 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Sam nie gralem, ale wrażenie osob z mojej kawiarni są takie ze do GWT to nie dorasta, bo w grze mozesz zrobic WSZYSTKO
Nie czuć w ogole ciasnoty, wiec ja sobie odpuściłem
Nie czuć w ogole ciasnoty, wiec ja sobie odpuściłem
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Administrator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1247 times
- Been thanked: 1466 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Polska premiera planowana jest na 24 lutego.
Źródło: FB Lacerty
Edit:
Ruszyły pierwsze przedsprzedaże:229,9 => 166,90.
Źródło: FB Lacerty
Edit:
Ruszyły pierwsze przedsprzedaże:
- karmazynowy
- Posty: 1032
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 435 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Jakieś nowe wrażenia z rozgrywek? Czy gra podejdzie fanom Maracaibo? No i jak skalowanie na 2 osoby.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
- Lothrain
- Posty: 3414
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Podejdzie, powiem, że jest nawet lepsza od Maracaibo, na dwie osoby także świetnie działa. Brać, bo warto.karmazynowy pisze: ↑26 sty 2022, 09:38 Jakieś nowe wrażenia z rozgrywek? Czy gra podejdzie fanom Maracaibo? No i jak skalowanie na 2 osoby.
- mat_eyo
- Posty: 5612
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 803 times
- Been thanked: 1253 times
- Kontakt:
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Dla mnie to też takie poprawione Maracaibo. Nadal widać recycling pomysłów projektanckich, jest całkiem przyjemnie, ale mnie nie porwało. Bardzo solidny tytuł, ale do Mombasy czy GWT się nie umywa.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Dla mnie bardzo zaskakująca jest cena vs nowe GWT. Nowe GWT jest jakieś 10% droższe mimo, że Boonlake ma dość sporo drewna i chyba ogólnie dużo komponentów. Bardzo fajna cena w dzisiejszych czasach. Jutro będę testował, na pewno podzielę się wrażeniami
- rand
- Posty: 496
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 88 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Z tego co słyszałem te dwuwarstwowe planszetki składa się samemu, dwie planszetki nałożone na siebie tylko na jednej wyciska się żetony. Wydaje mi się że koszt raczej przez to nie jest dużo wyższy. Przy takiej grze dwuwarstwowa planszetka to konieczność. Nie można tym obniżać ceny gry, bo wrócimy do poziomu wykonania gier jak z lat 80 np wojny napoleońskie itpDr. Nikczemniuk pisze: ↑26 sty 2022, 10:05 Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry
- nidhog
- Posty: 1672
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Tylko i wyłącznie szaleńcyDr. Nikczemniuk pisze: ↑26 sty 2022, 10:05 Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry
Cena nie jest wygórowana patrząc przez pryzmat fizycznej zawartości.
Myślę, ze więcej osób woli obecnie dopłacić parę złoty za to by nie latały komponenty po stole
Ja np chce dokupic dodatek do podwodnych miast tylko i głownie w tym celu.
- mat_eyo
- Posty: 5612
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 803 times
- Been thanked: 1253 times
- Kontakt:
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Dla mnie Maracaibo było mocno skrzywione w kierunku jednego źródła punktów i posiadało problem gracza, który pędząc między kilkoma punktami szybko zamykał rozgrywkę. Mam też wrażenie, że w Boonlake lepiej działają karty.
Ogólnie żadna z tych dwóch gier mnie nie porwała. Obie oceniam na solidny, rzemieślniczo poprawny produkt. Gdybym miał wybierać, to wolałbym zagrać w Boonlake.
Ogólnie żadna z tych dwóch gier mnie nie porwała. Obie oceniam na solidny, rzemieślniczo poprawny produkt. Gdybym miał wybierać, to wolałbym zagrać w Boonlake.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Udało się dzisiaj dwa razy zagrać i faktycznie dla mnie to takie trochę ulepszone Maracaibo.
Fantastyczny jest wspólny rondel akcji i wykonywanie ekstra akcji w turach przeciwnika. Wszyscy naprawdę cały czas są zaangażowani i non stop coś się robi. Ten mechanizm bardzo bym chciał jeszcze zobaczyć w jakiejś innej grze.
Na pewno ciekawe jest samo wystawianie kafelków i budowanie swoich rzeczy na planszy, fajnie można kombinować co gdzie ustawiać, żeby dobrze później zapunktować albo zablokować przeciwnika. Przy budowie zdarzają się dość skomplikowane operacje cenowo/wymaganiowe, ale wszystko do przeżycia. System produkcji zasobów (drewno itd.) działa wyśmienicie i daje sporo do myślenia i układania sekwencji kart.
Dalej są niestety elementy, za którymi nie przepadam, przede wszystkim karty w dużej ilości mielone na ręce, które jednym podchodzą lepiej a drugim gorzej. To już któraś gra Pfistera, która ma ten mechanizm i mam wrażenie, że zawsze się to źle kończy. W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
No i ta tematyka/klimat - po prostu nie ma w ogóle. Szczerze mówiąc, to nie wiem w co grałem, ale stawiałem krowy i budowałem jakieś pierdoły.
Dla mnie to taki poprawny euras, chętnie pewnie jeszcze zagram, ale do GWT to mu dość daleko.
Fantastyczny jest wspólny rondel akcji i wykonywanie ekstra akcji w turach przeciwnika. Wszyscy naprawdę cały czas są zaangażowani i non stop coś się robi. Ten mechanizm bardzo bym chciał jeszcze zobaczyć w jakiejś innej grze.
Na pewno ciekawe jest samo wystawianie kafelków i budowanie swoich rzeczy na planszy, fajnie można kombinować co gdzie ustawiać, żeby dobrze później zapunktować albo zablokować przeciwnika. Przy budowie zdarzają się dość skomplikowane operacje cenowo/wymaganiowe, ale wszystko do przeżycia. System produkcji zasobów (drewno itd.) działa wyśmienicie i daje sporo do myślenia i układania sekwencji kart.
Dalej są niestety elementy, za którymi nie przepadam, przede wszystkim karty w dużej ilości mielone na ręce, które jednym podchodzą lepiej a drugim gorzej. To już któraś gra Pfistera, która ma ten mechanizm i mam wrażenie, że zawsze się to źle kończy. W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
No i ta tematyka/klimat - po prostu nie ma w ogóle. Szczerze mówiąc, to nie wiem w co grałem, ale stawiałem krowy i budowałem jakieś pierdoły.
Dla mnie to taki poprawny euras, chętnie pewnie jeszcze zagram, ale do GWT to mu dość daleko.
- Bruno
- Posty: 2026
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1507 times
- Been thanked: 1154 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Obejrzałem dziś zdjęcia komponentów na większym niż telefon ekranie - na Posejdona, ależ to jest brzydkie i pstrokate!
Czy "na żywo" ten natłok kolorków nie przeszkadza w ogarnianiu tego, co się dzieje na planszy?
Czy "na żywo" ten natłok kolorków nie przeszkadza w ogarnianiu tego, co się dzieje na planszy?
Względem zarzutu o fartowny dociąg kart - pytanie, ile takich przegiętych kombosów jest w talii i jak duża jest talia? Może trafiłeś na rzadką kombinację?Fojtu pisze: ↑27 sty 2022, 22:28 W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Gra jest zaskakująco przejrzysta, ja nie miałem żadnych problemów z oceną co się dzieje.
Nie wiem dokładnie, ale oprócz zniżek -2 są też zniżki -1Bruno pisze: ↑28 sty 2022, 02:53Względem zarzutu o fartowny dociąg kart - pytanie, ile takich przegiętych kombosów jest w talii i jak duża jest talia? Może trafiłeś na rzadką kombinację?Fojtu pisze: ↑27 sty 2022, 22:28 W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
Ogólnie to samo dotyczy innych miejsc w grze, możesz mieć zniżki bonusy na krowy na przykład i nałożyć parę, aczkolwiek to jest chyba mniej odczuwalne, bo krów jest mniej niż dźwigni, więc mniej razy zniżkę odpalisz. Ogólnie myślę, że nie będzie to jakiś kosmiczny problem, ale to już któraś gra Pfistera, gdzie ten element mnie irytuje, więc wylewam żółć
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 342 times
- Been thanked: 309 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Bardzo lubię Maracaibo i nie chciałbym się go pozbywać za nic, czy Boonlake jest na tyle inną grą, żeby był sens posiadania go w kolekcji obok Maracaibo?
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Boonlake jest z dość podobnej kategorii, ale to jednak mocno inna gra. Myślę, że spokojnie można mieć obie gry w kolekcji. Porównania przychodzą z niektórych podobnych mechanizmów i tego samego autora, ale to jak Agrciola i Uczta dla Odyna. Czy jedna gra wyklucza drugą z kolekcji? Raczej nie.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.detrytusek pisze: ↑28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Stosunek do Pfistera mam dość specyficzny. Maracaibo uwielbiam, GWT bardzo lubię. Z drugiej strony ma zaskakująco dużo kasztaniątek, których kijkiem nie tknę, a tu się zastanawiam. Brzydkie to jest...widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem. Cała ręka kart do mielenia co też mi nie pasuje...ale z 17 strony to jedna z nielicznych gier, które mnie do siebie przyciągnęły z Essenowych premier. Chyba zostanę przy stwierdzeniu, że o wszystkim zadecyduje cena.Fojtu pisze: ↑28 sty 2022, 09:43IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.detrytusek pisze: ↑28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Cena jakby co już jest znana, jest przedsprzedaż za 155zł.detrytusek pisze: ↑28 sty 2022, 09:57Stosunek do Pfistera mam dość specyficzny. Maracaibo uwielbiam, GWT bardzo lubię. Z drugiej strony ma zaskakująco dużo kasztaniątek, których kijkiem nie tknę, a tu się zastanawiam. Brzydkie to jest...widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem. Cała ręka kart do mielenia co też mi nie pasuje...ale z 17 strony to jedna z nielicznych gier, które mnie do siebie przyciągnęły z Essenowych premier. Chyba zostanę przy stwierdzeniu, że o wszystkim zadecyduje cena.Fojtu pisze: ↑28 sty 2022, 09:43IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.detrytusek pisze: ↑28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
Jak idziesz po kroczku na rzece to faktycznie pewnie da się zrobić w miarę wszystko, ale jak idziesz szybko to gra ma w sumie dość niewiele rund.
- karmazynowy
- Posty: 1032
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 435 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
To zależy od tego czy gracze Ci na to pozwolą, przecież to oni sterują tempem rozgrywki. Zresztą w Maracaibo jest podobnie.detrytusek pisze: ↑28 sty 2022, 09:57 widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
-
- Administrator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1247 times
- Been thanked: 1466 times
Re: Boonlake (Alexander Pfister)
Czyli różnica jest bardziej zbliżona do tej między Ucztą a Agricolą, niż tej między Agricolą a Kawerną?Fojtu pisze: ↑28 sty 2022, 09:15 Boonlake jest z dość podobnej kategorii, ale to jednak mocno inna gra. Myślę, że spokojnie można mieć obie gry w kolekcji. Porównania przychodzą z niektórych podobnych mechanizmów i tego samego autora, ale to jak Agrciola i Uczta dla Odyna. Czy jedna gra wyklucza drugą z kolekcji? Raczej nie.