GRY-PLANSZOWE.pl

Agricola 300+
Capital 150+
Scrabble 150+
Neuroshima Hex 150+
Race for the Galaxy 100+
Carcassonne 100+
Red7 100+
Dixit 100+
Tajniacy 100+

Niedługo mija mi rok odkąd wróciłem do szachów 3839 partii online, kto da więcej ? Mimo zagrania w 700 tytułów planszowych żadna gra nie ma podejścia do szachów, najbliżej Legenda 5 kręgów. Stwierdzam że oryginalny warunek zwycięstwa jest przyczyną mistrzostwa szachów, gdyby liczyły się punkty za figury po 16 ruchach które zostały na szachownicy było by to dawno zapomniane średniowieczne euro.

Nie liczę partii ale:
W realu
- scrabble w okolicach 100 (nie wiem po której stronie granicy, ale raczej powyżej=) )
- neuroshima hex ~ 50

W online
- cywilizacja poprzez wieki ~700
- neuroshima hex ~ 100
- szachy ~ 700 ale dopiero się uczę i często gry są krótkie

Star Realms, San Juan, Onitama. Wszystkie w wersji elektronicznej. Aczkolwiek do SR nic się zbliży

Barrage u nas bije wszystkie gry na głowę

Ale dużo tytułów potrafi wrócić na stół po prostu, chociaż nie tak często jak Barrage, który deklasuje je mocno. Są to tytuły po prostu ciągle powracające
Colt express
51
Wicehrabiowie
Civilization SM
TI4 (ja w tym nie uczestniczę)
Podwodne Miasta
Terraformacja Marsa
Teo
Endeavor
Viticulture+Toskania
Zamki Burgundii
Splendor
Ptaki tzn na skrzydłach
Everdell

Jeszcze rzadziej ale wraca
Brzdęk
Glory
Point salat

Myślę, że Praga będzie mogło powalczyć o wejście do Barrage.

Ogółem nie mamy chyba gier, które nie wracają. Praktycznie wszystko co jakiś czas wpadnie na stół. Ciężko powiedzieć jakie statystyki są, bo nie prowadzę.

Co prawda podam w zasadzie już dane historyczne, bo bardziej doceniam różnorodność po czasie i gry klasyczne przy stole, ale 1088 h w TTA i 758 h w Twilight Struggle - żeby nie było, że jestem w pełni zdrowy

Ja trochę z innej beczki - nie gram aż tak dużo, aby nabijać setki partii - najwięcej Pandemic 60, ale za to cały czas wykorzystuję większość kolekcji, sięgając i do nowości i do znanych od dawna gier. Z ciekawości sięgnąłem do mojej geeklisty, podsumowującej rozegrane gry od 2014 r., kiedy zacząłem je notować i poniżej lista gier od 3 najstarszych lat, w które gram przynajmniej raz każdego roku. Wiele gier zabrakło, bo wypadł im jeden rok, kiedy nie zagrałem, ale tu już lista byłaby za długa. Podobnie jest wiele innych gier, które gram każdego roku, ale nabyłem je po 2016, więc mają za krótką historię, aby uznać, że gram w nie na okrągło.

Tak więc, każdego roku zagrałem przynajmniej raz:

od 2014
Goa
Istanbul
Manila
Mystery Rummy: Jekyll & Hyde
Pędzące zółwie
Tales of the Arabian Nights
Tobago
Ubongo duel
Zooloretto

od 2015
baloon cup
cytadela
Fauna
Fresco

od 2016
Tajniacy
Colt express
Karuba
Władca pierścieni konfrontacja
Morels
Suburbia
Survive: Escape from Atlantis!

U mnie na pewno to będzie Terraformacja Marsa.
Póki co mam zarejestrowanych 50 rozgrywek, ale wcześniej przez dwa lata nie prowadziłem żadnych statystyk. Szacuję, że faktyczna liczba rozgrywek mogła już przekroczyć 100...
Będzie też MageKnight ale tu spora różnica bo niecałe 50 rozgrywek. Ale MK mam też krócej.

Kanban - przekroczone 600 partii. Zdecydowana większość online oczywiście. Fantastyczna gra.

U nas:

Zdecydowanie najwiecej rozgrywek w:
Scrabble;
Jaipur;
7 CS: Pojedynek
Tajniacy

Solo:
Marvel Champions LCG
Legendary Encounters Alien
Wielka Pętla

We wrześniu dobiłem do 2000 partii w Neuroshime Hex.
Tak na marginesie- widzę, że sporo osób ma ponad setkę rozgrywek, aktualnie przy dwudziestu armiach by zagrać każda z każdą przynajmniej raz potrzeba
190 gier.

Uranopolis pisze: ↑18 paź 2021, 16:32 We wrześniu dobiłem do 2000 partii w Neuroshime Hex.
Tak na marginesie- widzę, że sporo osób ma ponad setkę rozgrywek, aktualnie przy dwudziestu armiach by zagrać każda z każdą przynajmniej raz potrzeba
190 gier.

Jak się ma Neuroshima do Szachów? Nigdy w nią nie grałem, mam wrażenie, że to takie szachy +, ale może się mylę?

Szachy lubię.

Raczej szachy -.

Krotka lista
Go - pewnie okolice 1500-2000 partii.
Neuroshima - około 500
W domu odstawiłem inne tytuły i powoli rozgrywam Aeon Trespass Odyssey ale tu tylko 30 partii. To już nie te lata abym mógł zagrywać się godzinami dziennie wiec jeżeli dobiję do 100 partii ato w tym roku to będzie sukces. Ale tak, ATO spełnia warunek bycia graną na okrągło. I jeszcze dluuugo będzie.

Że gram na okrągło to za dużo powiedziane, ale jest kilka tytułów, w które grywam od dobrych kilku lat (i w każdą z nich zagrałem choć raz w ciągu ostatniego roku):

Splendor - 33 partie od 2016 r.
51. Stan MS - 35 partii od 2017 r
Scythe - 32 partie od 2018 r.
Valhalla - 39 partii od 2018 r.
Monolith Arena - 57 partii od 2018 r.
X-Wing - 30 partii od 2018 r.

Wysokie napięcie
Hansa Teutonica
Assyria
Caylus
Nie dbam i nie notuję liczby partii ale te rzeczy mi się nie nudzą.

Warmachine, z 400partii live przez ostatnie 8 lat a i tak żałuję że nie mogę grać częściej.

Jakbym liczył online to by dopiero wyszło bez sensu bo same 3 lata po odkryciu Mtg:Arena zaowocowały grubymi tysiącami rozegranych partii.

W zasadzie to tylko MTG, od ponad 20 lat... Była mała przerwa na studiach, ale uzależnienie w końcu się odezwało

Z jednej strony zazdroszczę że macie nastukane 100+ w jakąś grę, ale z drugiej strony jakoś nie wyobrażam sobie tłuc tyle w dany tytuł.
Chociaż w X-wingi to chyba mógłbym latać dniami i nocami i by mi się nie nudziło więc ok ....mogę was zrozumieć jednak.

Ale fakt nie posiadam gry w kolekcji w którą zagrałem 100+.

Przez lata była to Neuroshima Hex oraz Scythe. Ostatnio nieco zwolniło i standardowym wyborem stało się Nemesis Lockdown. Sporo wybieraliśmy też Mare Nostrum. Podejrzewam, że niedługo takim evergreenem będzie Wiedźmin: Stary Świat, zwłaszcza, że możliwy do pogrania z casualami. Nie wszystko to są moje standardowe wybory, bo mój ranking jest inny, ale te tytuły po prostu są takimi, które pasują każdemu w ekipie i stąd wiemy, że nikt nie czuje się znużony.

Online gramy obecnie na okrągło w Twilight Imperium asynchronicznie, ale prowadzimy nie więcej niż 2 partie na raz.

Backero pisze: ↑25 kwie 2023, 11:16 Online gramy obecnie na okrągło w Twilight Imperium asynchronicznie, ale prowadzimy nie więcej niż 2 partie na raz.

Gdzie można zagrać w TI online?

PytonZCatanu pisze: ↑25 kwie 2023, 11:33

Backero pisze: ↑25 kwie 2023, 11:16 Online gramy obecnie na okrągło w Twilight Imperium asynchronicznie, ale prowadzimy nie więcej niż 2 partie na raz.

Gdzie można zagrać w TI online?

Dołączam się do pytania.

Ganie online w szachy nie powinno się liczyć . Tak samo wszelkie BGA i inne nie fizyczne rozgrywki w gry planszowe bez udziału gry.

PytonZCatanu pisze: ↑25 kwie 2023, 11:33

Backero pisze: ↑25 kwie 2023, 11:16 Online gramy obecnie na okrągło w Twilight Imperium asynchronicznie, ale prowadzimy nie więcej niż 2 partie na raz.

Gdzie można zagrać w TI online?

Arius pisze: ↑25 kwie 2023, 11:59 Dołączam się do pytania.

https://www.twilightwars.com/ Niestety bez dodatku. Jest też aplikacja na telefon, która nas wszystkich informuje, kiedy jego tura lub jakaś akcja i można zrobić turę łatwo z telefonu.

PytonZCatanu pisze: ↑12 mar 2023, 12:29

Uranopolis pisze: ↑18 paź 2021, 16:32 We wrześniu dobiłem do 2000 partii w Neuroshime Hex.
Tak na marginesie- widzę, że sporo osób ma ponad setkę rozgrywek, aktualnie przy dwudziestu armiach by zagrać każda z każdą przynajmniej raz potrzeba
190 gier.

Jak się ma Neuroshima do Szachów? Nigdy w nią nie grałem, mam wrażenie, że to takie szachy +, ale może się mylę?

Szachy lubię.

W szachy też gram, jednak Hex jest ciekawszą grą. Zasadnicza różnica polega na losowości, można tym odpowiednio zarządzać i przewidywać ale słabszy dociąg może położyć grę. Druga różnica to w N. nie można czasem tylko pograć, trzeba naprawdę dużo partii rozegrać by poznać mechanizmy i możliwości jednostek przy tylu frakcjach. Jeśli to kogoś wciągnie to jak bagno, trudno się wydostać.
Szachów mam czasem serdeczne dość, Neuroshima jest znacznie ciekawsza.