Strona 3 z 80
: 17 cze 2007, 12:31
autor: AvantaR
trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Ales przywalil trzewik - nie tylko ALF byl zdziwiony, ze HEX nie jest foliowany. A, ze w sklepie nadal maja tylko niefoliowanego HEX'a to skad ma wiedziec, ze teraz juz jest foliowany?
: 17 cze 2007, 12:53
autor: JB
A gdzie tam przywalil. Ma racje, dac mu piwa. Od kiedy to brak folii na grze planszowej jest "bulwersujacy i szokujacy"? Toz to problem najwyzszej wagi panstwowej, trzeba powolac komisje sledcza, zlustrowac trzewika i spalic na stosie tinky-winky. Co za bzdury. Jak gra nie ma folii, to wystarczy zajrzec do srodka, czy wszystko jest i czy bylo ruszane, zeby sie przekonac, czy to nowka. Folie na grach to jak jednorazowe reklamowki w marketach - zasmiecaja srodowisko - precz z nimi.
: 17 cze 2007, 12:57
autor: bazik
ja tam rozumiem skad szok.. moj 'fabrycznie nowy' hex mial czesc zetonow wypadnietych z wyprasek, jedna wypraska wygladala jakby ktos sie na niej slizgal po betonie (takie zarysowania), folii brak, a ja nie mialem jak reklamowac ze to egzemplarz uzywany...
: 17 cze 2007, 13:00
autor: JB
A dlaczego nie miales jak reklamowac? Przeciez brak folii nie jest zadnym usprawiedliwieniem dla sprzedajacego, zeby nie uznal reklamacji.
: 17 cze 2007, 13:14
autor: bazik
odpowiedz byla 'tak wyglada fabrycznie nowa gra'
: 17 cze 2007, 13:16
autor: bazik
JB pisze:Folie na grach to jak jednorazowe reklamowki w marketach - zasmiecaja srodowisko - precz z nimi.
folia na grze to gwarancja ze nikt mi w pudelku nie dlubal. rozumiem ze jak zobaczysz w sklepie otwarty sloik z dzemem to kupujesz jesi wyglada na nienaruszony? w koncu to tak jakbys bez reklamowki kupowal, nie ma znaczenia?
: 17 cze 2007, 13:38
autor: AvantaR
JB pisze:Od kiedy to brak folii na grze planszowej jest "bulwersujacy i szokujacy"?
Dla mnie bulwersujacy moze nie jest, ale szokujacy troche tak - przynajmniej dla mnie standardem jest zafoliowana gra. Wiem wtedy, ze na pewno nikt nic nie ruszal. Gdy kupilem na rebelu Osadnikow to duza czesc zetonow byla wyjeta z wyprasek. Po prostu w czasie transportu musialy wypasc. Gdyby pudelko nie bylo zafoliowane to juz mialbym mieszane uczucia - czy aby na pewno ktos sobie tam nie kopal. Inna sprawa, ze HEXowi to nie grozi, gdyz ja zetony musialem w duzej mierze wycinac nozykiem

Moze dlatego nie dali folii - wiedzieli, ze nic nie wyleci (albo dlatego dali tak kiepsko sztancowane zetony - wiedzili, ze nie bedzie folii)
trzewik - jeszcze co do planszy - moja krzywo wycieta nie jest, ale za to jest krzywa jesli chodzi o "poziom". Wygina sie, ze hoho
Ale mi to tam nie przeszkadza, wiedzialem, ze HEX jest kiepsko wykonany - kupilem bo mechanika mnie przekonala. Moze niesmak maly na poczatku jest - ale po pewnym czasie sie o nim zapomina (szczegolnie w czasie ostrej gry).
Pozdrawiam
: 17 cze 2007, 13:54
autor: JB
bazik pisze:odpowiedz byla 'tak wyglada fabrycznie nowa gra'
No i? Skladasz reklamacje, sprzedajacy musi ja uznac - produkt zniszczony. Pokazal ci inne egzemplarze wygladajace tak samo? Obecnosc folii na grze, czy jej brak, nie ma zadnego znaczenia w przypadku reklamacji.
bazik pisze:folia na grze to gwarancja ze nikt mi w pudelku nie dlubal. rozumiem ze jak zobaczysz w sklepie otwarty sloik z dzemem to kupujesz jesi wyglada na nienaruszony? w koncu to tak jakbys bez reklamowki kupowal, nie ma znaczenia?
Nie lubie dzemu. To porownanie to zwykly chwyt erystyczny i ma sie nijak do dyskusji o folii na grach i reklamowkach na zakupy, wiec dyskutowal z tym nie bede. Folia na grze nie daje zadnej gwarancji, ze gra jest kompletna i nie jest zniszczona.
: 17 cze 2007, 14:00
autor: JB
AvantaR pisze:Gdy kupilem na rebelu Osadnikow to duza czesc zetonow byla wyjeta z wyprasek. Po prostu w czasie transportu musialy wypasc. Gdyby pudelko nie bylo zafoliowane to juz mialbym mieszane uczucia - czy aby na pewno ktos sobie tam nie kopal.
A czemu mialbys mieszane uczucia? Jakby nie miala folii, to by to cos zmienilo w jej stanie technicznym? A tak, zapomnialem - niedobrzy sprzedawcy zagladaja i dotykaja w srodku kazdego wydania Neuroshimy, czy innej gry bez folii. Dajcie spokoj, przeciez to paranoja.
: 17 cze 2007, 15:14
autor: ALF
trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
BRAWO!!! Świetna odpowiedż. Czegos takiego sie spodziewalem.
Chcialbym tylko zwrócić uwagę szanownemu Panu redaktorowi(zdaje sie portala panskiego pamietam no i jesienna gaweda z MiMa mi sie bardzo podobala) uwage na pewien fakt:
skoro wiochmen reiser , na sygnale, eurobiznes czy inne gry po 20 zloty sa folliowane to dlaczego mialaby nie byc taka neuroshima?? Paczka puzzli za 10 złoty jest foliowana. A wasza gra kosztuje 60 złoty - czyli niestety jest to troche ludzkiej pracy zeby ja kupic. Teraz tez sie dowiaduje ,ze zetony sa krzywo powycinane(juz zgodnie z zaleceniem nie pisze ,ze plansze). Mam nadzieje ,ze wkrotce popracujecie nad jakoscia bo zostaniecie(my) jeszcze dalej w tyle za innymi produkcjami, zwlaszcza zachodnimi.
Aha - prosze sie nie obawiac !! Neuroshimy zgodnie z sugestia nie kupie.
Do Avantara - DZIEKUJE za wypowiedz i propozycje
Do Geko - coś w ten deseń...
ALF
: 17 cze 2007, 15:36
autor: ALF
Dżem : to nie byl zaden chwyt erystyczny ze strony bazika. TO BYŁ DOSKONAŁY PRZYKŁAD. Jezeli interesuja Cie rodzaje chwytów erystycznych to zapraszam do publikacji PWN :"Retoryka i erystyka dla prawników" Mirosław Korolko. ALe szczerze mowiac nie polecam lektury:)
No coz JB , mozesz nie lubic folii, ale tzreba Ci wiedziec(a zwlaszcza wydawnictwom gier) ze ludzie kochaja produkty, nowe i nieuzywane. Jest to standard ze produkt jest sprzedawany fabrycznie zapakowany.
Dobra dziekuje za dyskusje
Pozdrawiam Wszystkich i zycze nam samych zafoliowanych gier:)
ALF
Do Geko -> odlatuje 1.09.07 o 4:56 czasu srodkowoeuropejskiego
: 17 cze 2007, 16:15
autor: Grzegorz973
Jak gra nie ma folii, to wystarczy zajrzec do srodka, czy wszystko jest i czy bylo ruszane, zeby sie przekonac, czy to nowka.
Czyli wyjmować wszystko w sklepie, liczyć żetony?:roll: A jak taka gra by wyglądała, jak kilku potencjalnych kupujących "sprawdzi czy wszystko jest"? Płacę za nową grę - chce takową otrzymać. A słoik dżemu to świetny przykład. Foliowanie nie jest
aż tak drogie, a dodatkowo zabezpiecza pudełko i elementy w środku.
Aha - prosze sie nie obawiac !! Neuroshimy zgodnie z sugestia nie kupie.
Szkoda. Gra jest naprawdę
bardzo fajna i przyjemna - z całego serca polecam, mimo że piękna nie jest, to zapewnia mnóstwo zabawy i pracy dla szarych komórek.
: 17 cze 2007, 16:16
autor: JB
ALF pisze:Dżem : to nie byl zaden chwyt erystyczny ze strony bazika. TO BYŁ DOSKONAŁY PRZYKŁAD.
To jak nazwiesz ten przyklad bazika z czapki wyjety, odstajacy zupelnie od meritum? Co ma swiezosc produktu spozywczego do folii na grze? Ze niby gra bez folii nie jest nowa? Jest uzywana? Nie nadaje sie do zabawy? Przeciez to bzdura, co widac na podstawie chociazby Neuroshimy. I nie krzycz, bo to nieuprzejmie z twojej strony.
ALF pisze:No coz JB , mozesz nie lubic folii, ale tzreba Ci wiedziec(a zwlaszcza wydawnictwom gier) ze ludzie kochaja produkty, nowe i nieuzywane. Jest to standard ze produkt jest sprzedawany fabrycznie zapakowany.
No przeciez Neuroshima bez folii jest nowa, nieuzywana i fabrycznie zapakowana.
: 17 cze 2007, 16:23
autor: JB
Grzegorz973 pisze:Czyli wyjmować wszystko w sklepie, liczyć żetony?:roll: A jak taka gra by wyglądała, jak kilku potencjalnych kupujących "sprawdzi czy wszystko jest"? Płacę za nową grę - chce takową otrzymać.
Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
Grzegorz973 pisze:A słoik dżemu to świetny przykład.
Nie, sloik dzemu to nie jest dobry przyklad.
: 17 cze 2007, 16:29
autor: MichalStajszczak
Na początku lat 90-tych prawie wszystkie gry były sprzedawane w niefoliowanych pudełkach. Klienci byli nawet z tego zadowoleni, bo mogli zajrzeć do środka przed zakupem. Dopiero upowszechnienie sklepów samoobsługowych wymusiło foliowanie gier.
: 17 cze 2007, 16:37
autor: Ramontalonas
Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Cóż od niedawna oglądam sobie takie kroniki filmowe dodawane do Wprost - lata 50, 60 - handel uspołeczniony - i odnosze nieodparte wrażenie, że obie powyższe wypowiedzi idealnie wplatają się w tamten klimat. JB - standardem poszliśmy nieco do przodu w stosunku do tamtych czasów i folia nie jest żadną ekstrawagancją tylko dla mnie czymś oczywistym - NS pretenduje do zachodniej ekspansji stąd wypadałoby spełniać zachodnie standardy. Nikt z nas nie narzeka, że pudełko nie jest zapakowane w złoty papier, tylko wydawałoby się w tych czasach naturalną i prostą rzecz - folię. Ja również po dostaniu nowej gry folię zdejmuję i do kosza, podejrzewam, że Bazik też ich nie kolekcjonuje

tym niemniej być musi.
A co do odpowiedzi Trzewika to nieco mnie zdziwiła bo plasuje się do tych ze stylu - jak ci się nie podoba to nie kupuj, żeby nie napisać sławne "Jem przecież"

. Takie to mamy czasy, że klient się rozpańszczył i folii na grach mu się wymaga.
: 17 cze 2007, 16:44
autor: Nataniel
trzewik pisze:Myślę ALF, że lepiej byś nie kupował NS HEX, raczej ci się nie spodoba. Gra kierowana jest do fanów planszówek, nie folii.
Trzewiku, nie popelnij bledu odnoszenia sie do swoich klientow tak jak to robil na tym forum (i na innych) pewien wydawca. Klient ma prawo powiedziec co mu sie nie podoba i z takim podejsciem daleko nie zajedziesz. To, ze NS Hex nie posiadala folii na poczatku bylo bledem, sami zreszta do tego przyznajecie sie foliujac ja teraz. "Nie podoba sie - spieprzaj" nie zawiera sie w kanonie nowoczesnego marketingu :>
: 17 cze 2007, 16:46
autor: Grzegorz973
Skad wy to bierzecie, ze jak gra nie jest zawinieta w folie, to nie jest nowa? Jasne, wszyscy przeciwko wszystkim, kazdy chce drugiemu wykluc oko i sprzedac uzywana, obmacywana przez tysiace innych klientow, niekompletna, smierdzaca gre. Ech, jak juz mowilem: paranoja.
A niby nigdy się tak nie zdarza? Wszyscy sprzedawcy są uczciwi, klienci łapki mają czyściuteńkie (szczególnie zimą, kiedy wielu "interesantów" nie ściąga rękawiczek sięgając na półkę...), kurierzy i poczta ma w samochodach suchutko (jak pada, lub leży śnieg w szczególności - na butach nic się do środka nie wnosi w końcu...), a dzieciaki grzebiące w otwartym pudełku nigdy niczego nie zajumają.

Istny raj.
W takim razie skoro folia jest zbędna, to po co niektóre wydawnictwa zdecydowały się na foliowanie książek (ze szczególnym uwzględnieniem albumów), gazety zawierające płyty bądź kasety też są foliowane... Paranoja zapewne?
: 17 cze 2007, 17:34
autor: Lothar
dla mnie brak folii to po prostu wielki minus. to standrad w dzisiejszych czasach i z folia mam sie pewnosc ze gry nigdy nikt nie dotykal.dla niektorych to ma znaczenie.
a wypowiedz Trzewika byla lekko mowiac niegrzeczna i nie na miejscu, moje gratulacje za strate klienta.
: 17 cze 2007, 17:54
autor: JB
Grzegorz973 pisze:A niby nigdy się tak nie zdarza?
Dotychczas mi sie nie zdarzylo. I podejrzewam, ze nawet jak sa takie przypadki, to jest to jakis promil w stosunku do calosci.
Grzegorz973 pisze:W takim razie skoro folia jest zbędna, to po co niektóre wydawnictwa zdecydowały się na foliowanie książek (ze szczególnym uwzględnieniem albumów), gazety zawierające płyty bądź kasety też są foliowane... Paranoja zapewne?
No i wciaz to porownywanie do innych towarow. No dobrze, skoro tak, to czemu nie obwijaja w folie samochodow, pierscionkow, czy gitar? Sprzedaja je wszystkie uzywane?
Fakt, ze folia na pudelku z gra to standard dzisiaj, nie zamierzam tu zmieniac, czy zbawiac swiata, ale twierdzenie, ze jest to "bulwersujace i szokujace" to gruba przesada i zaczynanie dyskusji o tym, to tyle co powiedziec: nudzi mi sie, pogadajmy o pierdolach.
: 17 cze 2007, 17:56
autor: Lothar
fotele w samochodach sa foliowane : )
: 17 cze 2007, 18:09
autor: JB
Talie kart w grach rowniez.
: 17 cze 2007, 19:25
autor: trzewik
To, że gry powinny być foliowane jest oczywiste i bezdyskusyjne. Gdybyśmy uważali inaczej, nie foliowalibyśmy gier. Pierwsza partia NS HEX była niefoliowana, najszybciej jak to było możliwe poprawiliśmy błąd i od wielu miesięcy HEXy są foliowane, podobnie jak Zombiaki czy Saloon...
Natomiast jeśli ALF używa wyrazów rodem z czasopism FAKT i SUPER EXPRES i uznaje to za BULWERSUJĄCE, ocenia grę po folii, pomijając faktopinii jakie zbiera od ponad roku, to cóż, pozostaje tylko skomentować to tak, jak skomentowałem. Super Expres to nie jest rejon, który uważamy za szczególnie szacowny i wart naszej uwagi.
: 17 cze 2007, 19:27
autor: Don Simon
Ale bzdurna dyskusja.
Przeciez foliowac to sobie i sklep moze. Nie raz w Empikach pracownicy otwierali gry/muzyke itp. brali sobie do domu, a potem oddawali i na zapleczu foliowali. Wiadomo, ze lepiej miec folie - nie ulega watpliwosci. Ale za naiwnosc uwazam poglad, iz folia na pudelku oznacza gre nigdy nie otwierana...
Pozdrawiam
Szymon
: 17 cze 2007, 19:52
autor: moonman
Don Simon pisze:Nie raz w Empikach pracownicy otwierali gry/muzyke itp. brali sobie do domu, a potem oddawali i na zapleczu foliowali. Wiadomo, ze lepiej miec folie - nie ulega watpliwosci. Ale za naiwnosc uwazam poglad, iz folia na pudelku oznacza gre nigdy nie otwierana...
tez znam podobne historie z empików - generalnie wystrzegam się empików.
też wolę jeśli gra jest fabrycznie zafoliowana...
BTW: podoba mi się np. akcja CDProjektu z tymi plombami na grach (niestety komputerowych) - mamy 100% pewności dziewictwa
