Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3387
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1055 times
Been thanked: 2063 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: Ardel12 »

rutra1992 pisze: 19 cze 2022, 21:57 Skąd założenie że forumowicze są głównym targetem? Do gier typu brass to pewnie tak ale to jest zdecydowana mniejszosc rynku, ktora będzie ucinana jako pierwsza. Także o ile gry familijne będą się pewnie miały dobrze, to liczba tych geekowskich spadnie istotnie
Forumowicze oferują mi najwięcej danych :) Patrząc na linie wydawnicze Czachy, Galakty czy Portalu to jednak targetem jesteśmy my niż familie. Z kolei taki Rebel to jednak ma ciężar przesunięty na rodzinne granie. Tylko dlaczego rodzinne wg Ciebie ma się lepiej utrzymywać niż geekowskie? Utrzymując obecną jakość, to ceny gier familijnych też pofruną w górę i chętnych będzie mniej. Zaryzykowałbym, że znacząco więcej odbije się wtedy od naszego hobby. To geeki zostaną i przyjmą wyższe ceny w pierwszej kolejce. Z kolei jakby cenę utrzymać i zmniejszyć jakość to nie wiem czy dla przeciętnego Kowalskiego nie skończy się podobnie. Płacić 45zł za Dobble, które się rozleci po kilku partiach to marny deal.

Oczywiście jakby porównać sprzedaż gier familijnych vs geekowskich oraz liczbę wydawanych gier, to pewnie familijne wygrywają o parę długości. To i tak dlaczego liczba gier dla nas miałaby spaść diametralnie? Jesteśmy grupą i to nie małą, która płaci znacząco więcej w skali roku niż rodzinka pykająca w gry planszowe po niedzielnym obiedzie ;p
rutra1992
Posty: 434
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 159 times
Been thanked: 113 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: rutra1992 »

Ardel12 pisze: 19 cze 2022, 22:13
rutra1992 pisze: 19 cze 2022, 21:57 Skąd założenie że forumowicze są głównym targetem? Do gier typu brass to pewnie tak ale to jest zdecydowana mniejszosc rynku, ktora będzie ucinana jako pierwsza. Także o ile gry familijne będą się pewnie miały dobrze, to liczba tych geekowskich spadnie istotnie
Forumowicze oferują mi najwięcej danych :) Patrząc na linie wydawnicze Czachy, Galakty czy Portalu to jednak targetem jesteśmy my niż familie. Z kolei taki Rebel to jednak ma ciężar przesunięty na rodzinne granie. Tylko dlaczego rodzinne wg Ciebie ma się lepiej utrzymywać niż geekowskie? Utrzymując obecną jakość, to ceny gier familijnych też pofruną w górę i chętnych będzie mniej. Zaryzykowałbym, że znacząco więcej odbije się wtedy od naszego hobby. To geeki zostaną i przyjmą wyższe ceny w pierwszej kolejce. Z kolei jakby cenę utrzymać i zmniejszyć jakość to nie wiem czy dla przeciętnego Kowalskiego nie skończy się podobnie. Płacić 45zł za Dobble, które się rozleci po kilku partiach to marny deal.

Oczywiście jakby porównać sprzedaż gier familijnych vs geekowskich oraz liczbę wydawanych gier, to pewnie familijne wygrywają o parę długości. To i tak dlaczego liczba gier dla nas miałaby spaść diametralnie? Jesteśmy grupą i to nie małą, która płaci znacząco więcej w skali roku niż rodzinka pykająca w gry planszowe po niedzielnym obiedzie ;p
Oczywiście opieram się na IDzD, ale spodziewałbym się że popyt u geekow spadnie bardziej bo stanowi większy procent rozporządzalnego budżetu. Wydaje mi się że to też są bardziej ryzykowne tytuły (to po części powód wycofania się Lacerty) I przynoszące mniej zysku (jedyny geekowski evergreen jaki przychodzi mi do głowy to Agricola a i to nie jestem pewny czy można tak nazwać ten tytuł). W erze drogiego pieniądze ryzykowne inwestycje będą ucinane pierwsze, a więc patrząc na powyższe zakładam że geekowskie gry będą ucinane pierwsze.

BTW galakte zarabiała głównie na catanie i talizmanie, ciężko to nazwać geekowskimi grami. Czacha ma specyficzny model wydawniczy oparty mocno na wspieraczkach co defacto już jest wycofaniem z rynku (dokładnie tym co chce teraz zrobić Lacerta). Rzeczywiście Portal wydaje mi się bardziej "Geekowski" przy tradycyjnym modelu wydawniczym, to może też wynikać z faktu że to jest chyba największy wydawca w Polsce (a nie dystrybutor jak np Rebel), więc koszty pewnie są odpowiednio niższe (znów, mój kompletnie niczym nie poparty domyśl)
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 937
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 328 times
Been thanked: 383 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: sliff »

Jabym widzę to podobnie jak Rutra 1992.

Popyt u geeków tąpnie najbardziej. Patrząc po forum i ilości tematów typu "jak ukryć przed żoną" - to sporą grupę jednak tworzą ludzie po 30-40 często z kolejnym pokoleniem graczy na utrzymaniu. Także po miniratce i zakupach spożywczych może nie zostać wiele na hobby. A to pociągnie za sobą, że będa bardziej wybredni przy zakupach i ciężko będzie o status hitu i tak niewielkie nakłady rozłożą się na kilka topywych gier w danym roku. Zwyczajnie z top 4 każdy wybierze 1 np. zamiast kupić 2 czy 3.


Na drugim końcu skali gry imprezowe - małe pudełka, mało komponentów, a klient kupuje zazwyczaj tylko 1 czy 2 sztuki także cena aż tak nie boli, w empiku doble bywa po 60zł ale dla niezorientowanego klienta to nie będzie problemem, sprawdzi na ceneo że gdzieś jest po 50zł i tyle, nie będzie dociekał że gdzieś 2 lata temu była promka i można było za np 25zł kupić. Jeszcze jak popatrzy wokół że jakiekolwiek większe pudełko to min. 200zł :)
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1128
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 885 times
Been thanked: 644 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: bajbaj »

sliff - w naszym hobby jest bardzo wysoka nadreprezentacja IT i branż pokrewnych. Tu zarobki w ostatnich latach wzrosły zdecydowanie ponad inflacyjny wzrost cen. Nie obawiam się więc o przyszłość gier dla geeków, ale raczej o rosnące trudności w wewnętrznej komunikacji między nami. Ci pracujący np. w budżetówce będą doświadczać wyraźnego wzrostu kosztów życia, w tym kosztów hobby, przy stojącej od lat w miejscu pensji, a dla innych nie będzie to specjalnie odczuwalne. Obawiam się więc większej liczby sporów o ceny gier, kickstartery, jakość komponentów vs. gameplay, ponieważ nasze indywidualne sytuacje finansowe mogą być coraz bardziej spolaryzowane, nawet jeśli jako "worek" z napisem geeks, będziemy przeciętnie wyraźnie powyżej średniej.
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 937
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 328 times
Been thanked: 383 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: sliff »

Pytanie ile to jest wysoka nadreprezentacja. Jeśli weźmiemy znienawidzonego programistę 15k ( choć po inflacji to trzeba by to było to zaktualizować do 20k conajmniej).
To mówimy o mniej niż top 10% najlepiej zarabiających. Czy stanowią 10%, 50% czy 90% w hobby nie wiem i nawet nie podejmuję się zgadywać, ale jest to jakiś wycinek z już i tak niewielkiej niszy.

Pozatym jeśli chodzi o rodzimy rynek, jest to też grupa która jako pierwsza oleje polskie wydania i zacznie kupować zagranicą mając dość typowych problemów typu : "No chyba jednak nie wydamy dodatku bo za duże ryzyko" i "Zamówiliśmy na próbę nakład 13 sztuk i teraz jak chcesz kupić to czekaj bliżej nie określony czas aż pojawi się opcja łączonego druku dla europy u oryginalnego wydawcy."
rdbeni0
Posty: 402
Rejestracja: 19 sty 2020, 00:06
Has thanked: 65 times
Been thanked: 72 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: rdbeni0 »

SetkiofRaptors pisze: 12 cze 2022, 23:24 Ale czy wobec ciągle rosnących kosztów produkcji,(...)
Gdzie proponowalibyście takie cięcia na kosztach produkcji(...)
Nigdzie, nie zgadzam się z ogólną tezą z tego topicu. Jest ogólnoświatowy trend na ekoprodukcję, a gry planszowe to przecież spokojnie da się zrobić z materiałów które idą do recyklingu, np. z plastiku. IMHO brakuje jakiegoś know how jak miliardy ton zalegającego plastiku zamienić na ładne i drobne elementy do gier planszowych - w każdym razie jeżeli chodzi o kwestie produkcyjne, to surowiec jest prawie za darmo. A to już połowa sukcesu.
Xyhoo
Posty: 189
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 327 times
Been thanked: 150 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: Xyhoo »

sliff pisze: 20 cze 2022, 00:23 Jabym widzę to podobnie jak Rutra 1992.

Popyt u geeków tąpnie najbardziej. Patrząc po forum i ilości tematów typu "jak ukryć przed żoną" - to sporą grupę jednak tworzą ludzie po 30-40 często z kolejnym pokoleniem graczy na utrzymaniu. Także po miniratce i zakupach spożywczych może nie zostać wiele na hobby. A to pociągnie za sobą, że będa bardziej wybredni przy zakupach i ciężko będzie o status hitu i tak niewielkie nakłady rozłożą się na kilka topywych gier w danym roku. Zwyczajnie z top 4 każdy wybierze 1 np. zamiast kupić 2 czy 3.


Na drugim końcu skali gry imprezowe - małe pudełka, mało komponentów, a klient kupuje zazwyczaj tylko 1 czy 2 sztuki także cena aż tak nie boli, w empiku doble bywa po 60zł ale dla niezorientowanego klienta to nie będzie problemem, sprawdzi na ceneo że gdzieś jest po 50zł i tyle, nie będzie dociekał że gdzieś 2 lata temu była promka i można było za np 25zł kupić. Jeszcze jak popatrzy wokół że jakiekolwiek większe pudełko to min. 200zł :)
Jak przeglądam różne wątki zakupowe czy słuchając znajomych z mojej grupy to jest w szoku jak bardzo ludzie oszukują nie żony, ale sami siebie. Ustalają sobie jakieś limity, co do ilości pudełek albo pieniędzy, a potem przekraczają ten limit kilkukrotnie. To nie jest racjonalne zachowanie tylko nałóg, a z nałogów ciężko się wychodzi. Ta chęć zakupu dalej będzie wiercić dziurę w brzuchu, więc o ile ktoś nie popadnie w skrajnie złą sytuację finansową to powinien nadal kupować sporo. No to niby w porządku, takich ludzi nie jest wcale tak mało jak nam się wydaje, ale to nadal nisza, a ta nisza ma swoje podkategorie i np. eurosucharzyści nie kupią nawet najlepszego ameri
Największym problemem w mojej opinii i bez żadnych dowodów będzie brak nowej krwi, bo trudniej będzie wyłożyć za grę kiedy będzie ona kosztowała znacznie wyższy procent budżetu niż teraz nie mając przekonania czy nam się to spodoba.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 460
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 244 times
Been thanked: 377 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: SetkiofRaptors »

rdbeni0 pisze: 20 cze 2022, 13:10
SetkiofRaptors pisze: 12 cze 2022, 23:24 Ale czy wobec ciągle rosnących kosztów produkcji,(...)
Gdzie proponowalibyście takie cięcia na kosztach produkcji(...)
Nigdzie, nie zgadzam się z ogólną tezą z tego topicu. Jest ogólnoświatowy trend na ekoprodukcję, a gry planszowe to przecież spokojnie da się zrobić z materiałów które idą do recyklingu, np. z plastiku. IMHO brakuje jakiegoś know how jak miliardy ton zalegającego plastiku zamienić na ładne i drobne elementy do gier planszowych - w każdym razie jeżeli chodzi o kwestie produkcyjne, to surowiec jest prawie za darmo. A to już połowa sukcesu.
Ale ja nigdzie nie pisalem o plastiku, tylko o papierze ktory zdrożał ponad 100%. Czy z tym się nie zgadzasz? Uwazasz ze nie zdrożał? Czy z podanymi przykładami? Ktore dotyczyły głównie tekturowych elementów, kart itd. które są zbędne z punktu widzenia użyteczności wymienionych w przykładach gier.

Nadal nie wiem dlaczego ten wątek został tak słabo zrozumiany. Podałem przykłady, a zrobiłą się z tego dyskusja o cięciu jakości / wyrzucaniu elementów etc. Może przez wspomnienie o pionkach zamiast figurek? Ale przecież nadal się to robi, np standies'y w retailach wielu gier.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
rdbeni0
Posty: 402
Rejestracja: 19 sty 2020, 00:06
Has thanked: 65 times
Been thanked: 72 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: rdbeni0 »

SetkiofRaptors pisze: 20 cze 2022, 20:33 Ale ja nigdzie nie pisalem o plastiku, tylko o papierze ktory zdrożał ponad 100%. Czy z tym się nie zgadzasz? Uwazasz ze nie zdrożał? Czy z podanymi przykładami? Ktore dotyczyły głównie tekturowych elementów, kart itd. które są zbędne z punktu widzenia użyteczności wymienionych w przykładach gier. (...)
Zdrożeć - może i zdrożał. Natomiast piszesz "o przyszłości branży" - no więc wiadomo, wróżenie z fusów, różnie być. No ale gry planszowe to idealny kandydat na jakiś recykling, właśnie z plastiku (weźmy butelki PET, ale tych typów plastiku jest naprawdę sporo). Z recyklingiem plastiku jest/będzie problem w przyszłości, a ludzie będą szukali różnych pomysłów jak ten zalegający plastik ponownie wykorzystać - i tutaj jest ładne pole do popisu w całej inżynierii produkcji gier planszowych, ale też np. zabawek z recyklingu, klocków (np. LEGO ma ambitne plany w tym zakresie: https://energetyka24.com/klimat/lego-be ... recyklingu).

Produkcja gier planszowych nie wymaga jakiś rzadkich pierwiastków chemicznych (np. https://pl.wikipedia.org/wiki/Metale_ziem_rzadkich), stąd też nie ma specjalnego zagrożenia dla ogólnego łańcucha dostaw. Wręcz przeciwnie - w związku z rozwojem całej dziedziny recyklingu lada moment może się okazać, że tych surowców jest aż za dużo.

Z papierem (klasycznym) jest trochę inaczej, bo pochodzi z drewna, a surowiec ten rzeczywiście może być deficytowy. Natomiast myśli się też o alternatywnych sposobach produkcji papieru (bardziej ekologicznych), tutaj też jest spore pole do innowacji. To jest oddzielna dyskusja.

I w ogóle to taka sprawa. Nie ma co uogólniać też kwestii zwiazanych z inżynierią materiałową - bo materiał =/= materiał. Papier to jedna bajka, plastik to druga bajka, a tektura jeszcze inna. Ale mimo wszystko mówimy o branży w której nie ma problemu z pierwiastkami typu metale ziem rzadkich, ale jest potencjał na zagospodarowanie surowców pochodzących z recyklingu (których jest aż nadmiar).
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 976
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 688 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: Bart Henry »

rdbeni0 pisze: 20 cze 2022, 21:00 No ale gry planszowe to idealny kandydat na jakiś recykling, właśnie z plastiku (weźmy butelki PET, ale tych typów plastiku jest naprawdę sporo). Z recyklingiem plastiku jest/będzie problem w przyszłości, a ludzie będą szukali różnych pomysłów jak ten zalegający plastik ponownie wykorzystać - i tutaj jest ładne pole do popisu w całej inżynierii produkcji gier planszowych.
Tylko problem w tym, że temat dotyczy oszczędności, a recycling, niestety, nie jest tani. Idea szlachetna i słuszna, ale bardzo trudne przedsięwzięcie. W artykule jest informacja ilu inżynierów LEGO pracowało nad tym procesem. W branży planszówkowej powinnyśmy oczekiwać stanowczych kroków w kierunku ponownego przetwarzania plastiku od takich gigantów, jak Asmodee. Nie wiem tylko, czy Excel pozwoli na takie ruchy.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 460
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 244 times
Been thanked: 377 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: SetkiofRaptors »

Ok, może w odległej przyszłości faktycznie coś się zmieni. Gdy pisałem ten post, miałem na myśli następne 3-5 lat i jak branża zareaguje na drożyznę i cieńsze portfele graczy. Czas pokaże czy się myle, ale nie liczyłbym na nagły spadek cen papieru z uwagi na jakiś ciekawy pomysł z papierem konopnym czy z szyszek ;) szybciej niż za te 5 lat Z metalami rzadkimi też, można powiedzieć, że nie ma problemu bo jest ich masa na asteroidach - i nieuchronnie będzie stamtąd je czerpać bo nikt nie chce być zależny od głównego producenta - Chin. Ale to też perspektywa wielu lat i nie rozwiązuje problemu tu i teraz.

Gry możnaby produkować taniej, przyjmując to jako założenie na etapie ich projektowania - mniej dublowania elementów, więcej uniwersalnych elementów itd. Wczesniej to po prostu nie wydawało się opłacalne bo branża bardzo rosła a zakupoholicy (i pasjonaci żeby nie było!) kupowali coraz większe, bardziej ekskluzywne wydania. A każda figurka to zarobek, nawet jeśli prawie jej się nie używa lub jeśli jej mechanika różni się tekstem na karcie.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Xoltro
Posty: 261
Rejestracja: 09 cze 2021, 12:50
Has thanked: 63 times
Been thanked: 75 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: Xoltro »

Branża może zacząć mieć się gorzej bo ludzie może zdadzą sobie sprawę że w obliczu rosnących kosztów życia jeżeli gramy w stałej ekipie 4 osób to nie każda osoba musi mieć swój komplet każdej gry, a wystarczy by jedna osoba coś miała. Ponadto może większa ilość graczy zda sobie sprawę że gry są do grania a nie kupowania i granie w konkretny tytuł tylko 2-3 razy to nie jest to o co w tej zabawie chodzi. Od tego już krótka droga do stwierdzenia "a po co mi kolejna gra". Czy tak będzie to nie wiem bo odsetek ludzi z syndromem FOMO w tym hobby to jest chyba jakiś ewenement, ale zobaczymy. Ta cała sytuacja prowadzi do tego że wychodzi coraz więcej gniotów albo średnich tytułów które jeszcze mają masę dodatków a i tak się to wszystko sprzedaje.

Do tego może skończyć się wchodzenie we wszystko w alliny a może lepiej będzie przemyśleć czy nie kupić podstawki a dopiero kiedyś resztę. Ogólnie może się to skończyć i mam nadzieję że skończy się skierowaniem na jakość i na przemyślane pomysły a nie ubieraniu dziadostwa w piękne sreberko (vide 100 pięknych, bardzo drogich figurek w niespinajacej się mechanicznie grze)

Oszczędność może dotyczyć też tego że dużo gier ma płatne dodatki albo addony które przekraczają niekiedy nawet kilkukrotnie cenę samej gry. Root podstawowa wersja jaka jest cena a jaki jest koszt skompletowania wszystkiego

Inserty, maty, koszulki, dodatki. Z gry co na start kosztuje 150 zł może się zrobić wydatek podchodzący pod 1000 zł. Czy te dodatki są warte swojej ceny? W moim przekonaniu w większości nie a jest to tylko sposób na zbijanie kasy przy tytule który dobrze się sprzedaje, np. dodatki do terraformacji.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2394 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: Curiosity »

rdbeni0 pisze: 20 cze 2022, 21:00 gry planszowe to idealny kandydat na jakiś recykling, właśnie z plastiku
Problem w tym, że już nikt nie chce plastikowych figurek, tylko żywiczne, bo są bardziej szczegółowe, po prostu dużo ładniejsze. Plastik na kostki, znaczniki czy inserty - proszę bardzo.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 460
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 244 times
Been thanked: 377 times

Re: Racjonalna oszczędność na komponentach - przyszłość branży?

Post autor: SetkiofRaptors »

Xoltro pisze: 20 cze 2022, 22:34 Root podstawowa wersja jaka jest cena a jaki jest koszt skompletowania wszystkiego
Tylko, że Root ani nie jest średniakiem, ani nie jest drogi. Mam wszystko co wyszło po polsku i na razie kosztowało mnie to spoooro mniej niż taki Nemesis podstawka (ktory imho jest srednia przeprodukowana grą) Root jest bardzo racjonalnie zaprojektowany. Tekturki i troche drewna, jedna talia kart i mapa. Podstawkę kupiłem za 130, calosc jakies 380? w Awakens podstawka Roota wyszlaby za 600 zl. xd
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
ODPOWIEDZ