GRY-PLANSZOWE.pl

Dominion to lekka, luźna gra, więc jak chcesz wysilić szare komórki to nie tego szukasz. Ot takie tasowanie i zagrywanie kart, całkiem przyjemne co prawda, ale stwierdziłem, że u mnie przegra konkurencję z innymi tytułami jak będzie dochodziło do wyboru w co zagrać i właśnie sprzedałem swój egzemplarz.

ecco pisze:Jeszcze chcę słyszeć opinie o Race For the galaxy i Dominionie

To nacisnij przycisk "Szukaj" i wpisz tam te tytuly...

ecco pisze:Jeszcze chcę słyszeć opinie o Race For the galaxy i Dominionie

Losowe i powyżej 100 złotych. Ale obie genialne i spełniają warunek o wielu drogach do zwycięstwa

pabula pisze:

ecco pisze:Szukam gry która jest :

- Strategiczna (dużo ścieżek do wygranej )
- Mało losowa (albo wogule)
- Dość tania ( do 120 zł )
- Z ładnym wykonaniem
- Dość łatwymi zasadami

Myślałem nad Haziendą lub Caylusem .
Może coś poradzicie ?
Pozdro

Chyba ci będzie ciężko znaleźć taką grę...

Hazienda - nie spełnia punktu 1 i 2 (przy okazji - "w ogóle" - używajcie worda jak się zastanawiacie nad pisownią)

slucham???
to jest przeciez czysta strategia: albo potrafisz w to grac, albo nie. wiem o tym z wlasnego doswiadczenia - grajac regularnie na yucacie widzialem w jak rozny sposob gracze osiagaja zwyciestwo. byli tacy, z ktorymi nigdy nie udalo mi sie wygrac, bo mieli przyjeta lepsza strategie od mojej.
czynnik losowy jest praktycznie pomijalny, pojawia sie w ilosci odpowiedniej do tego, zeby gra nie byla powtarzalna. nie wierze, ze ktos kto potrafiac w to grac, moze przegrac z powodu tego, ze mu karty nie podeszly. sorry, za duzo partii widzialem i gralem.
mechanika jest elegancka, a wykonanie tez fajne. ogolnie bym polecal.

no i nikt nie wspomnial o Notre Dame, a tez warto. czysciutenka strategia.

Tutaj każdy mówi coś innego

Bo także do planszówek odnosi się, że de gustibus non est disputandum.

OT, ale nie ma zbiorczego tematu w stylu "chce kupic gre..." , a zakladac nowego nie chce.

Troche szukalem, ale nie moge znalezc nic satysfakcjonujacego. Szukam jakiejs wojennej gry, w stylu GoT czy Szogun jednak druzyny sa niezmienne, ustalane z gory.
(tak jak 2/2, 3/3 jak w Risku czy 2/2 w Warcrafcie, tylko ze o bardziej skomplikowanej i lepszej mechanice)

napisz co ci nie pasowało w shogunie i gocie

Napisalem, ze druzyny musza byc z gory ustalone i byc na stale(np. dobro vs zlo jak War of the Ring). Nie mowie ze gry sa zle, pytanie bylo zupelnie inne.

Sorki nie doczytałem

Conflict of Heroes - strategia taktyczna, II ws front wschodni, można grac w 4 osoby (2 kierują Niemcami, 2 Sowietami)

Hannibal Barkas - 2-5 graczy. Przy grze w 4, dwóch graczy kieruje Rzymem (częścią -powiedzmy - kontynentalną i śródziemnomorską) a dwóch kolejnych Kartaginą (wschodnią i zachodnią). Bardzo fajnie i naturalnie to wychodzi. Przy 3 i 5ciu graczach dochodzi 'języczek u wagi', jakim są Syrakuzy

Friedrich - Wojna Siedmioletnia, jeden gracz kieruje Prusami, pozostali koalicjantami. Niby koalicjanci 'grają w drużynie', ale zwycięzcą zostanie tylk jeden z nich...

Te wszystkie gry są wymienione w poradniku dla początkujących