Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 563
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 273 times
Been thanked: 277 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: wrojka »

Ostatni raz przed wypłynięciem na głębokie wody kampanii rozegrałem Prolog z żoną (2h Miecz + Tarcza).
Zapamiętywanie reakcji potworów sporo pomaga (zwłaszcza jeśli chodzi o reakcje którą mogą nam niejako przerwać sekwencję np. ogniem). Gorąco polecam Tarczę każdemu kto zaczyna i ma kłopoty - masa kart z Assist i Taunt pozwalają innemu graczowi dobijać do tych 5 kart w sekwencji, a to znacznie ułatwia granie 2h Mieczem. Fun fact: Taunt nie ma limitu użyć tak jak Assist
Dzięki temu udało nam się w 4* pierwszych rundach nabić masę obrażeń :D
*na zdjęciu jest mały błąd, bo zapomniałem przesunąć znacznik rundy, chyba sobie zrobię jakąś kartę ze strzałką i wszystkimi przypomnieniami (End of round: Stance, Peril, Behaviour, Flip Fire, Remove +1 Dmg/ Vulnerable itd.
Spoiler:
Dhel
Posty: 934
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 632 times
Been thanked: 574 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Dhel »

Ok, to może parę słów ode mnie, pograne ponad 15 godzin, teraz w kampanii rozdział 4, gram na 2 postacie, łuczniczka i miecz.

Zacznę od minusów - rozmiar gry. Wiem, że ta gra sprzedaje się na zachodzie przez figurki, ale jednak w przypadku tej gry te figurki są dla mnie totalnie zbędne. Nie ma opcji standów niestety, więc minus zostaje, bo przez ten plastik całe jedno olbrzymie pudło to są tylko figurki. Pozostałe 3 pudełka od dodatków trzymają karty, plansze potworów i resztę.
Drugi minus to historia - tzn. nie nastawiałem się na historię, ale jest jakiś tekst do poczytania. Nooo, takie to miałkie, że aż zęby zgrzytają, jak plansza ładowania w monster hunter na plejaka. Coś co kompletnie nie pamiętasz, bo nie o tym jest ta gra. Minus raczej mały, bo nie po to Primal kupujesz, ale jednak z przyzwoitości dać muszę.

Dobra, teraz plusy:

1. Rozwój bohaterów

Jest i nie jest przekombinowany, to nie jest LCG z toną kart. W paru miejscach dodajemy dodatkowe karty do dyspozycji oraz tzw. mastery card, która jak spełnimy pewne warunki w trakcie walki daje dodatkowe możliwości (np. obniżenie kosztu kart czerwonych o 1). Nie ma możliwość wzięcia wszystkich dostępnych kart - to warunkuje posiadana broń. Rozwój decku jak opanujemy o co chodzi jest inny w zależności od tego na co się nastawiamy i czasem dobieramy karty pod potwora a czasem chcemy jednak wykorzystać na max dostępne opcje ze sprzętu.
No i sprzęt- w zależności jakie potwory pokonamy takie elementy żywiołów i związane z tym karty forge odblokowujemy. Sprzęt się mocno różni, może chcemy buty, które niwelują efekty piasku albo wody? Albo sztylet, który pozwala po udanej obronie odrzucić kartę reakcji?, Albo zwiększyć życie?
Dodatkowo potwory mają słabości na niektóre elementy i mając 2 karty sprzętu tego samego elementu przy danym potworze możemy dodać lub odjąć kartę z naszej talii.

2. Potwory

Grałem do tej pory na 4 i każda walka była unikatowa. Potwór z lodem?, ruszaj się bo inaczej położysz walkę po paru rundach. Inny wymusza, by stać z tyłu, wtedy niweluje się jego obronę. Inny tematycznie chce uciec jak już ma krytyczne obrażenie, śpiesz się albo inaczej ci zwieje. Jeszcze inny by się skupić na tzw. obrażeniach attrition, które się kumulują i zadają obrażenia, których nie można uniknąć. Prześpi się to parę razy i składamy grę.

3. Reakcje i kombinacja kart

Crème de la crème tej gry i coś co powoduje, że jest to taniec śmierci. Potwór nie ma własnej tury tylko reaguje na nasze akcje - są 3 karty i widzimy co spowoduje jego reakcję. I teraz od nas zależy czy chcemy go sprowokować czymś czy np. przeczekamy aż ta karta spadnie (koniec rundy karta z najmniejszym numerem jest usuwana). Nie na wszystkie jesteśmy w stanie zareagować, ale tylko od nas zależy jak bardzo chcemy (a nie chcemy) żeby potwór wykonał kontrę. Czasami musimy to zrobić by jakiś status przełamać, ściągnąć żeton, zadać tą jeszcze jedną ranę. Każda tura to mocne kombinowanie, ale nie takie gdzie głowa zaczyna boleć i się już nie chce, wprost przeciwnie.
Do tego mamy komba z naszych kart, które chcielibyśmy zagrać, np. 2 karty czerwone - coś uaktywnimy, 2 zielone zniwelują zdolność potwora itd. Przy niektórych potworach i ich reakcjach chcemy zatrzymać karty na ręce, bo wiemy, że jego reakcja, której nie unikniemy (np. koniec rundy) wymusi karty zielone, nie mamy takich kart na ręce to otrzymamy obrażenia, itd. A może wykorzystamy zdolność pola walki by to zablokować? tylko trzeba się tam dostać i zaplanować ustawienie wcześniej.


Z reakcjami jest 1 minus, dla niektórych może być jako główny (dla mnie nie, dlatego tego wyżej nie dałem) i niwelujący grę, bo czasem się taka tura zdarzy. Boss reaguje na naszą akcje co powoduje kaskadowe zagrania, np. aktywujemy 2 karty reakcji, uzupełniamy, koniec tury, jak się odwróci znowu reakcja, dodanie 2 razy żetonów attrition, obrażenia, znowu żetony i znowu obrażenia. Zdarzyło się tak, że nic nie można było zrobić tylko patrzeć jak nas rozsmarowuje.
Z drugiej strony jaki jest fun, gdy udaje się przez parę tur omijać jego efekty i kombinować kartami, ustawieniem, kartami stealth ( nie powodują reakcji). O wiele więcej jest akcji typu drugiego niż tego denerwującego pierwszego, ale i tamte się od czasu do czasu zdarzą, mam wrażenie, że niektóre potwory mają większą tendencję do takich zachowań (ale to też wymusza granie na robienie oszołomienia potwora, oślepienia, itd..).A i w tym nasi bohaterowie się mocno różnią. Moja para, które jest nastawiona na obrażenia, nie jest w stanie do końca potwora kontrolować, ale za to potrafi przywalić (i też szybko zginąć, coś za coś).

Wszystko to powyższe składa się na grę wprost fantastyczną. Każda walka jest o włos, każda to kombinowanie, omijanie reakcji, może stun wejdzie, może jak dociągnę kartę to uda się zagrać kombinację i zwiększę obrażenia.

Ja jestem tym tak zaskoczony jak ATO - tam też się nastawiałem na przerost formy, ogromne pudło, które zaraz puszczę w świat.

Tak jak i tam tak i tu gra wpada u mnie w top gier 'evaah'. i jest to 3 gra, której daję 10/10.
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 563
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 273 times
Been thanked: 277 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: wrojka »

Dhel pisze: 25 cze 2024, 17:28 Z reakcjami jest 1 minus, dla niektórych może być jako główny (dla mnie nie, dlatego tego wyżej nie dałem) i niwelujący grę, bo czasem się taka tura zdarzy. Boss reaguje na naszą akcje co powoduje kaskadowe zagrania, np. aktywujemy 2 karty reakcji, uzupełniamy, koniec tury, jak się odwróci znowu reakcja, dodanie 2 razy żetonów attrition, obrażenia, znowu żetony i znowu obrażenia. Zdarzyło się tak, że nic nie można było zrobić tylko patrzeć jak nas rozsmarowuje.
Też mam podobną obserwację, aczkolwiek trochę traktuję to na '+' jako dodatkową głębie i coś co można dłużej rozkminiać oraz wykorzystywać jeśli się chce.
Podczas pierwszych gierek bardzo się wzdrygałem na myśl o aktywowaniu jakiejś reakcji "bo wtedy dzieją się złe rzeczy", ale trzeba się do tego przekonać. Daleki jestem od pochwalania łamania prawa, ale idealnie można to skrócić do "kradzież jest zła tylko wtedy, kiedy cię na tym złapią".
Zagranie czerwonej karty gdy wisi reakcja na czerwony wydaje się słaba, ale pytanie czy NIE ZAGRANIE czerwonej karty w takiej sytuacji nie jest gorsze. Każdemu kto chce min-maxować gorąco polecam obserwowanie 4-tej karty reakcji (czyli tej która ma dopiero nadejść) oraz zastanawianie się "co się z nią stanie i jak zaraz będą wyglądały 3 aktywne reakcje". Zdarzało nam się, że woleliśmy w turze ostatniego gracza odpalić jakąś reakcję, by uzupełnić tor, a podczas Upkeep'u w kolejnej rundzie pozbyć się tej nowo wyłożonej karty (bo wiedzieliśmy, że będzie miała najniższy numer).
bosik111
Posty: 441
Rejestracja: 12 gru 2013, 13:53
Has thanked: 13 times
Been thanked: 61 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: bosik111 »

wrojka pisze: 25 cze 2024, 18:45
Dhel pisze: 25 cze 2024, 17:28 Z reakcjami jest 1 minus, dla niektórych może być jako główny (dla mnie nie, dlatego tego wyżej nie dałem) i niwelujący grę, bo czasem się taka tura zdarzy. Boss reaguje na naszą akcje co powoduje kaskadowe zagrania, np. aktywujemy 2 karty reakcji, uzupełniamy, koniec tury, jak się odwróci znowu reakcja, dodanie 2 razy żetonów attrition, obrażenia, znowu żetony i znowu obrażenia. Zdarzyło się tak, że nic nie można było zrobić tylko patrzeć jak nas rozsmarowuje.
Też mam podobną obserwację, aczkolwiek trochę traktuję to na '+' jako dodatkową głębie i coś co można dłużej rozkminiać oraz wykorzystywać jeśli się chce.
Podczas pierwszych gierek bardzo się wzdrygałem na myśl o aktywowaniu jakiejś reakcji "bo wtedy dzieją się złe rzeczy", ale trzeba się do tego przekonać. Daleki jestem od pochwalania łamania prawa, ale idealnie można to skrócić do "kradzież jest zła tylko wtedy, kiedy cię na tym złapią".
Zagranie czerwonej karty gdy wisi reakcja na czerwony wydaje się słaba, ale pytanie czy NIE ZAGRANIE czerwonej karty w takiej sytuacji nie jest gorsze. Każdemu kto chce min-maxować gorąco polecam obserwowanie 4-tej karty reakcji (czyli tej która ma dopiero nadejść) oraz zastanawianie się "co się z nią stanie i jak zaraz będą wyglądały 3 aktywne reakcje". Zdarzało nam się, że woleliśmy w turze ostatniego gracza odpalić jakąś reakcję, by uzupełnić tor, a podczas Upkeep'u w kolejnej rundzie pozbyć się tej nowo wyłożonej karty (bo wiedzieliśmy, że będzie miała najniższy numer).
Poza tym zachęca też to do wyboru klasy z większą ilością crowd controlu, np. Tarcza z mieczem nie zadaje jakichś kosmicznych obrażeń, ale pozwala na lepsze zarządzanie zagrożeniem i kontrowanie szczególnie paskudnych reakcji, nawet w czasie tury innego gracza. Ogólnie bardzo fajnie jest to rozwiązane I mocno widac różnice między klasami, a do tego odblokowując nowe karty możemy odpowiednio balansować na jakiej części zestawu umiejętności bohatera chcemy się skupić, bez tracenia jego szczególnej charakterystyki. Ogólnie to jestem mocno zaskoczony grą na plus. Z początku nie byłem przekonany to tego formatu mapy na stole, ale na prawdę czuć ten ruch kiedy przemieszczamy się między sektorami żeby wyprowadzić mocny atak albo uniknąć ciężkich obrażeń szykujących się w następnej turze.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

A u mnie raport z koszulkowania.

Aktualna liczba kart do zapakowania w protektory to:

+- 500 standardowych kart CCG
Wszystkie American Mini (98)
Wszystkie tarotowe (187)
Wszystkie przedmioty (709)

Zejdą mi z tym jeszcze ze dwa wieczory, zwłaszcza, że koszulki 60x60 jeszcze w drodze.

A tak w ogóle to lubicie kalambury? No pewnie, że lubicie (kto nie lubi?). Mam dla Was taki oto kalambur:

Karty w Primalu są cienkie jak (_!_) ~~~~~~~~~
Spoiler:
Karty w Primalu są tak cienkie, że @Hardkor używa ich zamiast papieru toaletowego.
Karty w Primalu są tak cienkie, że dziewczyna @japanczyk zawija mu w nie kanapki do pracy.
Karty w Primalu są tak cienkie, że @khuba rozważa używanie ich jako koszulek na karty do Primala.
Karty w Primalu są tak cienkie, że @gametroll pomylił je kiedyś ze swoimi recenzjami.

Jeśli niedostatecznie jasno się wyraziłem, to wiedzcie, że te karty sa tragicznie cienkie. Po wyjęciu z folii ochronnej są ze sobą "posklejane". Kilkukrotnie zdarzyło mi się wepchnąć dwie karty do jednej koszulki, bo są tak cienkie, że się zmieściły bez większego oporu. Nie powiem, są ładnie wykończone, ale na grubości to wydawca przyoszczędził. Ja bałbym się je tasować bez protektorów. Nie idźcie tą drogą, koszulkujcie swojego Primala!

Karty rozmiaru CCG, wchodzą ładnie w dwóch rzędach do jednego z pudełek od dodatków i tam je pewnie będę na razie przechowywał. Dwa takie pudełka powinny spokojnie załatwić sprawę. Karty przedmiotów, zgodnie z radami, będę trzymał częściowo w klaserze na monety (dla łatwiejszego ich przeglądania), a całą reszę gdzieś tam upchnę razem z podstawową bronią.

Obrazek
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
MisioKret
Posty: 286
Rejestracja: 26 cze 2013, 10:44
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 33 times
Been thanked: 22 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: MisioKret »

Możesz podrzucić link do pasującego klasera na monety?
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

MisioKret pisze: 26 cze 2024, 18:06 Możesz podrzucić link do pasującego klasera na monety?
Będę na 90% kupował te:
https://allegro.pl/oferta/strona-na-6-m ... 5845189758
Tylko jeszcze nie wiem ile. Jedna taka strona/kartka mieści 12 monet (więc kart pewnie też).
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

Curiosity pisze: 26 cze 2024, 18:10
MisioKret pisze: 26 cze 2024, 18:06 Możesz podrzucić link do pasującego klasera na monety?
https://allegro.pl/oferta/strona-na-6-m ... 5845189758
Zamówiłem tego kilkanaście sztuk i na razie mam... mieszane uczucia.
Przede wszystkim, zamówione strony śmierdzą mocno czymś, co mi się kojarzy z farbami plakatowymi. Wystawiłem na balkon, oby wywietrzało, bo inaczej będzie bezużyteczne. Secundo - przegródki mieszczą bez problemu kilka kart (sprawdzałem do 4), ale jednocześnie te folie kleją się do koszulek. Przy wyciąganiu kart z przegródek, lubią się skleić. No i nie wiem na ile to będzie problemem... Na razie ostrzegam, że minusy są.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
bosik111
Posty: 441
Rejestracja: 12 gru 2013, 13:53
Has thanked: 13 times
Been thanked: 61 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: bosik111 »

Ja tam mam wrażenie że klaser to zbędny luksus, to nie jest karcianka tcg lub lcg i zwykle nie musisz tego ekwipunku szukać zbyt często, przekładki też pomagają.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

Zagraliśmy wczoraj pierwszy raz, a konkretnie to 2 razy. W 4 osoby.

Na pierwszy ogień poszedł oczywiście Vyraxen i na nim uczyliśmy się rozgrywki. Po około 2-3 rundach zorientowaliśmy się, że źle gramy (nie dokładaliśmy żetonów Struggle, nie zdejmowaliśmy ich, gdy odpalał się boost z karty) i zagraliśmy od nowa. Oczywiście wszystko na poziomie podstawowym. Było na tyle fajnie, że na chybił-trafił sięgnęliśmy po innego potwora (padło na Pazisa) i zagraliśmy z nim taką samą, podstawową walkę.

I to były dwie całkowicie odmienne gry, chociaż graliśmy prawie tymi samymi postaciami.

Ja grałem Thoregiem (młot bojowy) i chyba najlepiej to odczułem.

Z Vyraxenem baaardzo szybko odblokowałem swoją umiejętność mistrzowską, wystarczyło 2x wbić efekt "stun". A potem moje niebieskie karty siały postrach, bo za każda niebieską wbijałem obrażenia. Czyli co druga karta w talii mogła zapewnić rany, często połączone z jakimiś efektami. Do tego broń na niebieskich kartach zdejmuje o 1 Struggle token więcej. Czułem się mocny.

Z Pazisem było zupełnie inaczej. Pazis po lekkim oklepie na początku panikuje i próbuje uciekać z pola walki, a można mu w tym przeszkodzić wyłącznie poprzez pokazanie przez graczy w sumie 4 (czasem 5) niebieskich kart na ręce. Czyli źródełko z moim ulubionym kolorem wysycha, bo trzeba kitrać na ręce. W dodatku mieliśmy dramatycznego pecha z dociągiem Behaviorów, bo losowały się po 3 trigerujące się na czerwone karty ataku. I tak 2x z rzędu (sic!). No i wiadomo, że każdy się bał zagrywać ataki, bo to groziło srogim poturbowaniem. Mam też odczucie, że mimo wszystko tych Behaviorów jest za mało albo są za mało zróżnicowane, bo po którymś razie już mniej więcej wiesz co która będzie miała. No, ale podchodząc do tego "tematycznie", to niby drużyna uczy się zachowania potworów w trakcie walki.

Talie gracza - gramy 24 kartami (po 6 w każdym z czterech kolorów) i niestety są karty, które są albo niepotrzebne, albo bardzo sytuacyjne. W kampanii nie będzie to problem, bo po to grasz, żeby zdobywać nowe karty i wymieniać je za te kiepskie. Ale przy takim "rekreacyjnym" graniu tylko podstawowymi taliami, będziecie mieli czasami dociąg, z którym niewiele da się zrobić.

Z początku myślałem, że obsługa gry będzie żmudna i męcząca, ale zasadniczo to nie ma za wielu rzeczy, o których trzeba było pamiętać. Plastikowe krzaczki na planszy są na tyle różnorodne, że od razu wiadomo które to i co robią. Odświeżanie kart potwora i dokładanie tokenów jest tylko raz na rundę i to są dosłownie 3-4 sekundy.

Granie na 4 osoby czasami się lekko dłużyło, ale nie jakoś bardzo. W dobrym towarzystwie mógłbym tak zagrać cała kampanię. Optymalnie jest pewnie w 3. Chyba bym nie próbował grać w 5, bo może się dłużyć.

Obrazek
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

Curiosity pisze: 28 cze 2024, 18:20
MisioKret pisze: 26 cze 2024, 18:06 Możesz podrzucić link do pasującego klasera na monety?
Zamówiłem tego kilkanaście sztuk i (...) zamówione strony śmierdzą mocno czymś, co mi się kojarzy z farbami plakatowymi.
Taki plot twist - napisałem na allegro do dwóch innych dużych sprzedawców (kilkadziesiąt aukcji), którzy oferują podobne strony do segregatorów. Powiedziałem, że kupiłbym kilkanaście sztuk, ale niech mi napiszą czy te przez nich sprzedawane też śmierdzą. No i dziś mi obaj odpisali, że... też.

Szacunek za szczerość, ale też trochę szok. I w takim razie chyba trzeba szukać zasobników na karty a nie na monety. Te na monety są z dość specyficznej grubej folii, poszczególne strony "kleją się" do siebie. A w klaserach na karty takie zjawisko nie występuje. Tylko gdzie kupić klaser na karty o rozmiarze minimum 65x65 (bo koszulki dochodzą)?

Na BGG czasem ludzie coś podlinkują, ale oczywiście cena wysyłki z Ameryki zabija sens przedsięwzięcia. No i człowiekowi nie chce się wierzyć, że nikt w Polsce takich rzeczy nie sprzedaje. Poszperałem chwilę na Amazonie, ale z marnym skutkiem. Niemniej poszukiwania trwają i nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Chyba się przerzucę na stacjonarne sklepy papiernicze.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
MisioKret
Posty: 286
Rejestracja: 26 cze 2013, 10:44
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 33 times
Been thanked: 22 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: MisioKret »

https://www.thingiverse.com/thing:66866 ... TkExKPvRXA

Organizer dla łowcy, wygląda interesująco. Wydrukuje w tygodni i wrócę z informacją, jak się sprawuje z koszulkami Gamegenic Matte.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

To ja wrzucę "swój" organizer na karty przedmiotów.
Jest to zwykły organizer na karty, zdaje się, że do Pokemon LCG. Szerokość przegródki to 65mm, co jest więcej niż wystarczające, żeby trztymać w każdym okienku wszystkie 5 zakoszulkowanych kart. Górne okienka wydały mi się nieco ryzykowne, żeby trzymać w nich karty, więc zostawiłem je puste. Po prostu wszystko by się z nich bez trudu wysuwało.

Próbowałem segregatorów na monety/medale, ale szczerze każdemu je odradzam. Są zrobione z jakiegoś dziwnego plastiku, w którym strony kleją się same do siebie, a włożone do przegródek karty, ciężko wyciągnąć bo też się przyklejają. W dodatku te segregatory specyficznie pach... nie, nazwijmy rzeczy po imieniu, one po prostu śmierdzą jakąś chemią. Pytałem trzech największych sprzedawców na allegro i każdy mi odpisywał, że jego produkty wydzielają taki zapach. Który nie ulatniał się pomimo wietrzenia przez około 7 dni.

W segregatorze nie trzymam kart, które są do zdobycia w kampanii. Nie grałem kampanii i nie wiem, czy one nie mają być tajne, więc niech takie pozostaną.

Nie bijcie za jakość, wiem, że mogłoby być lepiej.

Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
bexolini
Posty: 231
Rejestracja: 02 kwie 2020, 23:04
Has thanked: 69 times
Been thanked: 170 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: bexolini »

Pozwolę sobie wstawić tutaj link do mojego materiału gdzie dzielę się swoją opinią na temat Primala. Oczywiście wszelkie uwagi do tego co warto poprawić na przyszłość mile widziane :)

Mój wątek sprzedażowy: viewtopic.php?f=65&t=66909
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

Na BGG ktoś dziś wrzucił cyfrową wersję kampanii. Można sobie zaznaczać z kim się walczyło, kogo pokonało, odblokowują się automatycznie kuźnie i kolejne questy.

https://primal-companion.pages.dev/
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 563
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 273 times
Been thanked: 277 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: wrojka »

Curiosity pisze: 10 lip 2024, 11:02 Na BGG ktoś dziś wrzucił cyfrową wersję kampanii. Można sobie zaznaczać z kim się walczyło, kogo pokonało, odblokowują się automatycznie kuźnie i kolejne questy.

https://primal-companion.pages.dev/
Mega fajna opcja, zwłaszcza dla kogoś kto nie ma zamiaru czytać tych przydługich lore.
Wyłapałem parę błędów na które trzeba uważać:
- Można dla postaci wyklikać dowolną liczbę ulepszeń (liczba u góry wchodzi na minus)
- Przy craftingu powinna być opcja recyklingu broni (wywalenie jej prze 'X' nic nam nie daje)
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

wrojka pisze: 10 lip 2024, 13:32 Wyłapałem parę błędów na które trzeba uważać:
- Można dla postaci wyklikać dowolną liczbę ulepszeń (liczba u góry wchodzi na minus)
- Przy craftingu powinna być opcja recyklingu broni (wywalenie jej prze 'X' nic nam nie daje)
Tutaj można zgłaszać błędy
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

Wiedzieliście, że w grze jest rozróżnienie terenów na "Brush" i "Jungle Brush"? Te drugie są brązowe, ale pełnią chyba dokładnie tę samą funkcję. Na BGG ktoś dziś wrzucił zdjęcie z albumu, żeby malujący mieli jakieś odniesienie kolorystyczne.
Daję w spojler, bo duże zdjęcie.
Spoiler:
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
bexolini
Posty: 231
Rejestracja: 02 kwie 2020, 23:04
Has thanked: 69 times
Been thanked: 170 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: bexolini »

Curiosity pisze: 12 lip 2024, 17:42 Wiedzieliście, że w grze jest rozróżnienie terenów na "Brush" i "Jungle Brush"? Te drugie są brązowe, ale pełnią chyba dokładnie tę samą funkcję. Na BGG ktoś dziś wrzucił zdjęcie z albumu, żeby malujący mieli jakieś odniesienie kolorystyczne.
Daję w spojler, bo duże zdjęcie.
Mają inną funkcję :D te tereny dochodzą w dodatku "feather"
Mój wątek sprzedażowy: viewtopic.php?f=65&t=66909
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 9205
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3104 times
Been thanked: 2704 times
Kontakt:

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Curiosity »

bexolini pisze: 13 lip 2024, 14:05 te tereny dochodzą w dodatku "feather"
Ach, to jest to rozszerzenie z tymi brzydkimi "chińskimi" smokami 8)
Dzięki za info, ale swoją drogą, mogłyby się różnić kształtem, a nie tylko kolorem.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
bosik111
Posty: 441
Rejestracja: 12 gru 2013, 13:53
Has thanked: 13 times
Been thanked: 61 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: bosik111 »

Przy okazji, wie ktoś gdzie można dostać standy pasujące do terenów w primalu? Słyszałem że sprawdzają się nieźle, zwłaszcza że tereny potrafią się czasem zlewać z tłem.
sasquach
Posty: 2027
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 1043 times
Been thanked: 667 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: sasquach »

bosik111 pisze: 13 lip 2024, 20:05 Przy okazji, wie ktoś gdzie można dostać standy pasujące do terenów w primalu? Słyszałem że sprawdzają się nieźle, zwłaszcza że tereny potrafią się czasem zlewać z tłem.
Np. tutaj: https://mepel.pl/podstawka-plastikowa-na-tekture-20mm
sadza
Posty: 40
Rejestracja: 15 wrz 2008, 17:33
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: sadza »

Macie stworzone jakieś ciekawe buildy, coś polecacie ?
Dhel
Posty: 934
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 632 times
Been thanked: 574 times

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: Dhel »

Dareon poziom 3
Hełm - Ogień
Broń - błyskawica
Pancerz - błyskawica
+ bomba z kamienia

Mastery - The Berserker

Musimy go nakręcić, broń jest przekozacka ale musimy co najmniej raz opróżnić deck no i zbieramy cięgi by dojść do critical health - odwracamy mastery. Możemy na cricital chwilę zostać by hełm dawał +3 do broni (jak się uleczymy mastery zostaje!)
To jakie obrażenia ten gość zadaje jest przepiękne, broń przy podwójnie opróżnionym decku - 13 + 3 (hełm) + 6 (mastery, jak wejdziemy w berserkera).
Karta zadająca vulnerable, i samo podstawowe kolejne uderzenie daje 44 obrażenia. Do tego jak mamy parę kart ataku najlepiej wypić Hatrox - kolejne +9 obrażeń na 1 turę do broni.
Pierwsze walki były ciężkie by go utrzymać przy życiu, ale na poziomie 3 Dareon to maszynka do zabijania.
sadza
Posty: 40
Rejestracja: 15 wrz 2008, 17:33
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Primal: The Awakening (Tommaso Mondadori, Alberto Parisi)

Post autor: sadza »

Ładnie to wykombinowałeś, jakbyś miał jeszcze jakieś inne chętnie poznam 👍
ODPOWIEDZ