Terrorscape (Jeffrey CCH)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Kokan
Posty: 14
Rejestracja: 02 lis 2022, 20:19
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Kokan »

Ja mam pytanie, nie nie zostało to napisane wprost. Czy można z sobą mieszać mapy i morderców jak w Final Girl?
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5732
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 967 times
Been thanked: 1511 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: mat_eyo »

A można, jak najbardziej! Jeszcze jak!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5732
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 967 times
Been thanked: 1511 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: mat_eyo »

W weekend udało mi się sprawdzić dodatek Nieopisywalny Koszmar. Wpadły od razu 3 rozgrywki, mam wrażenie, że w tę grę nie da się zagrać po prostu raz i schować do pudełka ;) Mapa z dodatku bardzo fajna, jest apteczka umożliwiająca jednokrotne leczenie i obszar, po wejściu na który trzeba zrobić hałas.

Co do zabójców, to również na plus. Obcy jest bardzo plastyczny, za każdym razem jest decyzja w budowie go w danej rozgrywce. Echolokacja jest przepotężna, możliwość usuwania kart z talii narzuca ocalałym mocne tempo. Dusiciel jest chyba jeszcze ciekawszy, bo nietypowy. Wszystkie jego karty są zielone, jednak może ich zagrywać po kilka na turę. Sprawia to, że czasem człowiek nie chce przeszukiwać i trafić na ocalałych, bo spotkanie kończy rundę i uniemożliwia zagranie jakiejkolwiek karty ;) Dusiciel opiera swoją rozgrywkę o kwiatki i blokady. Na początku jest bardzo powolny, lecz później potrafi śmigać po całej mapie, a jego karty pozwalają przeszukiwać więcej niż raz na rundę. Miałem wielką frajdę z gry nim.

Gra mi tak siadła, że od razu zamówiłem dwa pozostałe dodatki, ściągając ostatnie egzemplarze ze sklepu. Nie mogę się doczekać ich sprawdzenia, a wczoraj okazało się, że Galakta wyda też kolejny dodatek, dający jednego zabójcę i trzech ocalałych! Świetna informacja, czekam.

Żeby nie było tak cukierkowo, to czy ktoś z Was ma również problemy z wieżą do kości? Grałem na dwóch różnych egzemplarzach, składanych przez dwie różne osoby i w obu przypadkach kostki zacinały się w wieży i nie wypadały. W obu przypadkach skończyło się na wyjęciu wieży z domku i rzucaniu kostkami po stole.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2024, 13:51 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kurdzio
Posty: 978
Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 179 times
Been thanked: 492 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: kurdzio »

mat_eyo pisze: 26 lip 2024, 13:04 Żeby nie było tak cukierkowo, to czy ktoś z Was ma również problemy z wieżą do kości? Grałem na dwóch różnych egzemplarzach, składanych przez dwie różne osoby i w obu przypadkach kostki zacinały się w wieży i nie wypadały. W obu przypadkach skończyło się na wyjęciu wieży z domku i rzucaniu kostkami po stole.
W moim egzemplarzu chyba środkowa wkładka jest trochę za luźno, dlatego dodałem małe filce w szczeliny żeby lepiej trzymało i jest ok. Pewnie u was się wysuwa i przez to kości nie zlatują.


Obrazek
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5732
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 967 times
Been thanked: 1511 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: mat_eyo »

Dzięki za tip, sprawdzę to. Być może trzeba będzie podkleić na stałe te wkładki, których się nie wyjmuje do składania wieży.
GapcioMaluszek
Posty: 219
Rejestracja: 30 paź 2019, 13:10
Has thanked: 32 times
Been thanked: 81 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: GapcioMaluszek »

Yup, też miałem za mało wsadzony środkowy element i się kości blokowały, ale to z mojej winy :D

Teraz zwracam uwagę, żeby ten element na maxa wsunięty i problemu nie ma.
Kajak
Posty: 263
Rejestracja: 11 lut 2006, 00:11
Lokalizacja: Niedaleko Nowej Huty
Has thanked: 219 times
Been thanked: 97 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Kajak »

Problemem jest środkowa półka która po prostu się osuwa.
Ja wieżę skleiłem( z wyjątkiem ostatniej najniższej półki) , i tak się jej nie rozkłada.
Dziś zaczynam malować figurki.
Awatar użytkownika
YoYo
Posty: 392
Rejestracja: 02 sty 2018, 21:07
Lokalizacja: Wawa
Has thanked: 48 times
Been thanked: 45 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: YoYo »

Kajak pisze: 26 lip 2024, 14:26 Problemem jest środkowa półka która po prostu się osuwa.
Ja wieżę skleiłem( z wyjątkiem ostatniej najniższej półki) , i tak się jej nie rozkłada.
Dziś zaczynam malować figurki.
Też mam sklejoną i dodatkowo zaimpregnowaną, też bez tej półki. Trzyma ściśle, więc ta półeczka kompletnie u mnie nie lata i wszystko jest ok. Skleiłem też żetony Policji, Poziomu i stojak Kruków pod klucze, wszystko się mieści.
Kokan
Posty: 14
Rejestracja: 02 lis 2022, 20:19
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Kokan »

Też kleiłem wieże bo środkowa ścianka się rusztają i kości się blokowały. Kruki na klucze w mojej opinii są bardzo słabo wykonane. Jest to chyba najgorszy element tej bardzo dobrej gry.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 1129
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 155 times
Been thanked: 961 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Bart Henry »

╰┈➤ Wstęp
Zapowiedź polskiego wydania przeszła totalnie pod moim radarem. Wiele pozytywnych opinii w kontekście rozgrywek dwuosobowych zwróciło naszą uwagę na tę grę i padła spontaniczna decyzja o zakupie. Zasłonka w formie posiadłości obecnie okupuje nasz stół, więc pora na kilka słów. Na razie cztery rozgrywki za pasem, wkrótce pewnie kolejne. Grałem Rzeźnikiem i Widmem, grałem też przeciwko nim.

╰┈➤ Fabuła i klimat
Typowa scena z początku horroru, gdzie grupa osób pojawia się z jakiegoś powodu w opuszczonej posiadłości, w której coś jest nie tak, jak powinno. A to widmo straszy, a to gość z piłą mechaniczną chce przetestować piłę, bo akurat zmienił łańcuch. Ledwo weszli, ale żeby wyjść potrzebują nagle pięć kluczy. Czemu drzwi są zamknięte? Czemu akurat pięć? No, powiedzmy, że to jakieś bardzo dziwne drzwi na pięć zamków, a o zamknięciu drzwi na klucz dowiedzieli się, gdy zdali sobie sprawę, że to nie jest bezpieczne miejsce i wrócili do holu posiadłości z celem jej opuszczenia. Możemy założyć też, że to czasy przed upowszechnieniem telefonów komórkowych, więc nie mają jak wezwać pomocy we własnym zakresie. Jakoś się to spina, chociaż więcej sensu widzę w Monster Slaughter, który pomimo bardziej kreskówkowej i fantastycznej konwencji, operuje podobnym motywem z horroru klasy B. Podczas gry czuć niepewność, a klimat potrafi się udzielić obu stronom.

╰┈➤ Wykonanie
Duża zasłonka w postaci kartonowej posiadłości rzuca się w oczy na każdym zdjęciu tej gry. To element bardzo praktyczny w trakcie rozgrywki, do pełni też rolę dice towera oraz informuje o statusie pościgu i zdrowiu Ocalałych. Mimo wszystko to ten rodzaj bajeru, który sprawia, że nie chcemy wyciągać tej gry na jedną rozgrywkę. U nas pewnie nie trafi z powrotem do pudełka i będzie szukał miejsca na półce. Ogólne wykonanie komponentów na bardzo dobrym poziomie, irytuje tylko blokowanie się kostek w dice towerze, chyba będzie zadziałać taśmą, aby to naprawić. Bardzo doceniam za wyciągane tacki z zasobami dla każdej ze stron rozgrywki. Oprócz głównej instrukcji są też dwie dedykowane każdej stronie ze skrótem zasad. Dzięki czwartek książeczce, Poradnikowi przetrwania, Ocaleni mogą sprawdzić jakimi kartami dysponuje czarny charakter. Wszystkie jest tak przemyślane, że trudno mi uwierzyć, że gra była ufundowana na Kickstarterze. Przyzwyczaiłem się, że fundowanie planszówek przez platformy społecznościowe i związana z tym presja dotrzymania terminu publikacji gry, nie sprzyjają jej jakości pod względem UX dla gracza, którzy raczej pełnią rolę betatesterów.

╰┈➤ Mechanika
Sprawnie podany hidden movement. Kruczki mechaniczne i wyjątki nie wychodzą na pierwszy plan, więc jest dobrze. Są pomoce, które pokazują jak wygląda runda. Ocaleni są charakterystyczni dzięki swoim akcjom i przedmiotom. Jest sens dobierać ich pod kątem ich zdolności i kontrować nimi styl gry zabójcy. Po stronie mrocznej gra się różnie, w zależności od postaci. Mimo, że rundy oprawców są zazwyczaj krótsze, wrażenia są moim zdaniem lepsze z racji na większą liczbę niewiadomych w postaci pozycji Ocalałych. Miejsce przebywania czarnych charakterów jest przez większość czasu jawna (chociaż to się pewnie zmieni w przypadku grania Mordercą, który bazuje na skradaniu się). Każdy z graczy ma mapę, na której zaznacza wszystkie informacje oraz swoje ruchy, ale większość rzeczy robi się bez nadzoru drugiej osoby, więc najważniejsza jest uczciwość. Na drugim miejscu jest dobre zrozumienie zasad, bo oszukać można nieświadomie. Na szczęście, zasady są dobrze wygładzone. Ocaleni wygrają gdy zgromadzą 5 kluczy i wyjdą jednym z dwóch wyjść lub uda im się wezwać policję i jeszcze przeżyją do jej przyjazdu. Zabójca musi upolować przynajmniej jedną ofiarę, zadając jej dwa obrażenia.

╰┈➤ Porównania
  • Mind MGMT
    Grajac Widmem miałem wrażenia podobne do Mind MGMT z pozycji rekrutera - musiałem poświęcić czas na rozkręcenie maszyny, by potem spróbować wygrać na styk. We wspomnianym Mind MGMT chodzi jednak o zdobycie informacji, która pozwoli nam powiązać poprzednie informacje w jedną całość. Tutaj to kwestia typowo eurasowego rozkręcenia silniczka. Te dwie gry prezentują zupełnie inne podejście do mechaniki hidden movement. W Mind MGMT to główne danie, a w Terrorscape to półśrodek do wprowadzenia napięcia i niewiadomej.
  • Alone
    Terrorscape okazał się bardzo przystępną grą, czego nie mogę powiedzieć o Alone, od którego się mocno odbiliśmy. Za dużo mikrozasad i pytań, które często stopowały rozgrywkę. W Terrorscape sprawa wygląda zupełnie inaczej, co jest rzadko spotykane w grach z rodowodem wspieraczkowym. Obie gry powinny najlepiej działać na dwie osoby, przy czym mają nieco inną konwencję. W Alone strona dobra kontrolowana jest zawsze przez jednego gracza, a "złem" kontroluje jeden lub więcej graczy. W Terrorscape zło jest jednoosobowe, a uciekających może być więcej. Ta różnica sprawia, że dla mnie Alone było grą tylko dwuosobową, a Terrorscape jestem sobie w stanie wyobrazić na więcej osób. Czy kiedykolwiek tak zagram? Nie sądzę. Tak samo, jak nie widzę możliwości ponownego zagrania w Alone, któremu wystawiłem 3/10. Dodajmy jeszcze aspekt wizualny - dla mnie Alone przypominało graficznie prostotę znaną z Beyond the Sun, czym nie umilało obcowania z grą. Było zbyt prosto, ascetycznie i ciemno. Terrorscape jest zdecydowanie bardziej strawny dla osób patrzących na aspekty wizualne, a przy okazji znacznie łatwiejszy do wejścia i samodzielnego zagrania jedną ze stron.

╰┈➤ Wrażenia
Zdecydowanie czuć tu niepewność i napięcie. Mieliśmy gry, które dosyć mocno przechyliły się na korzyść jednej ze stron, gdy oprawca bardzo sprawnie radził sobie ze średnio dobranymi pod kątem umiejętności Ocalałymi. Były gry, gdy to Ocaleni wodzili za nos Rzeźnika. Takie partie, gdy nic nie idzie, potrafią być irytujące. Nie jest to losowa gra, bazująca na szczęściu. Losowe są właściwie tylko walki (rzut kośćmi) i dobierane karty. Nasze dwie ostatnie rozgrywki była wyrównane i do końca nie było wiadomo kto wygra. Obie wygrywali Ocaleni, ale Widmo było dosłownie o krok od zadania drugiej, kończącej rany.
Jeżeli macie graczy, z którymi regularnie grywacie w gry dwuosobowe, to jest to świetna pozycja zarówno do pogrania na poziomie zaawansowanym, jak i na poznanie tego typu gier. Grajcie jednak tylko z osobami, co do których macie zaufanie pod kątem uczciwości i sprawności wprowadzania zasad gry w praktykę.

Ode mnie 8/10 z perspektywą na 9/10. Z podstawki został do ogrania jeszcze Morderca, ale mam jeszcze dwa dodatki w folii, więc zawartości jest naprawdę dużo.
Na sprzedaż (Wrocław): Wielka Draka w Małym Mieście z dodatkami, Septima z dodatkiem, Hegemony z dodatkiem i insertem 3D, Platformer all-in, Harrow County Deluxe, Exoplanets z dodatkami
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 1334
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 537 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Apos »

Pierwszy raz zagrałem w Terrorscape we dwójkę i grało się całkiem fajnie. Przypadły mi do gustu od razu takie elementy jak tematyka gry, mechanika dedukcji i "gry w statki", lekka asymetria czy gra potworem oparta o talię kart. Duża zaleta to czas rozgrywki dwuosobowej, bo ok 20 minut wystarcza na partyjkę i od razu chce się zagrać ponownie. Pierwsze wrażenia były jednak "okey" w okolicach 7.7.

W sobotę zagraliśmy w Terrorscape w 4 osoby: ja, dziewczyna i druga para, która gra w planszówki nie gra, chyba że coś im zaproponuję. Tytuł baaaardzo im się spodobał. Proste zasady, krótki czas rozgrywki, ale najważniejsze gameplay, emocje oraz tematyka! Ja zwykle z dystansem podchodzę do takich gier, ale tutaj to nie tylko figurki i kolorowa plansza. Mechanicznie gra się bardzo fajnie, wciąga. Znajomi po jednej rozgrywce od razu chcieli zagrać ponownie, a ja tym bardziej :D . Raz zagrałem Rzeźnikiem (prosta postać polegająca na sile, blokowaniu dróg ucieczki dla bohaterów, praktycznie nie da się nim ukrywać), a raz Widmem (słaba, ale zwinna i polegająca na strachu postać, która z czasem nabiera pazura, łatwo się ukrywa). Obydwoma potworami grało się zupełnie inaczej. W pierwszej grze bohaterowie nie mieli szans, przewidziałem, że jeden z nich będzie próbował naprawiać radio - tam go złapałem raz i drugi raz, nie miał szans.
W drugiej rozgrywce strategia gry Widmem była zupełnie inna, a bohaterowie też nabrali doświadczenia - tutaj rzutem na taśmę udało im się zebrać komplet kluczy i uciec przez główne wejście. Kapitalna rozgrywka z masą śmiechu.

Polecam na 4 osoby. Skalowanie tu jest specyficznie i nie każdy lubi operować 3 postaciami jednocześnie.
Z 7.7 zrobiło się 8.5 :)

ps. gra powoli znika ze sklepów. Dodatków już praktycznie nie ma, a mi udało się dorwać ostatni.
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 1334
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 537 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Apos »

Przez weekend wpadły 4 partyjki w Terrorscape. Z każdą rozgrywką wrażenia z gry są coraz lepsze. Każdej ekipie podoba się (weteranom oraz niegrającym). To sprytna gra w "chowanego" na sterydach, z klimatycznie użytymi mechanikami. Tu wygląd idzie z mechaniką i nie jest tylko dla szpanu.

Grałem Rzeźnikiem oraz Zabójcą i odczucia rozgrywki mamy zupełnie inny. Ten pierwszy jest powolny i metodyczny. Lubi barykadować drzwi i zaganiać swoje ofiary w kąt. Ten drugi to ukryty assasin, który wyłania się z cienia, straszy ofiary i podrzyna im gardła.

Z inną grupą znajomych rozgrywka przeniosła się do upiornego zamku, którego tajemnicy chronią cztery żyjące posągi. Gramy jako wspomniane cztery posągi i naszą główną metodą prowadzenia gry jest zagrywanie kart. Bowiem te, umożliwiają nam na wykonywanie akcji wszystkimi. Jeżeli korzystamy ze zwykłej akcji, to możemy poruszyć tylko jednym głównym posągiem - tego wybieramy na początku gry, a w trakcie rozgrywki możemy zmieniać na inne.
Szacun za wykombinowanie oryginalnej postaci, innej od poprzednich przy korzystaniu prostej mechaniki gry.
Sam zamek ciekawy, choć przy dwóch rozgrywkach gracze nie użyli wyjątkowej jego mechanik, czyli zamknięcia jednych z drzwi ciężką kratą.

Grałem raz po stronie bohaterów - zwodzenie potwora daje wiele frajdy i satysfakcji. Znajdowane przedmioty napędzają rozgrywkę i pozwalają wykiwać wroga.
Obie strony są ciekawe i zbalansowane - zwykle gra kończy się rzutem na taśmę, wygraną jednej albo drugiej strony.
Całość zamyka się w ok 60-75 minut przy 4 graczach - dobry czas jak na taką przygodówkę. Po jednej grze, zawsze mamy ochotę na kolejną rozgrywkę.

Minusy:
- składanie i rozkładanie domku. Za każdym razem, gdy zabieram grę do znajomych bądź wydarzenie planszowe, to trzeba "upiorny domek dla lalek" rozłożyć, złożyć i bawić się w tetrisa w pudełku;
- dodatki nie mieszczą się w pudełku z podstawką;
- obie strony muszą się pilnować, aby nie popełnić błędu. Pomimo tego, że jest to imprezówka, to zasad trochę jest do pilnowania przez obie strony. Czasami znajdzie się jakieś niedopowiedzenie w instrukcji i trzeba szukać odpowiedzi na BGG.

Świetna gra, która jest dla mnie jednym z zaskoczeń tego roku. Możliwe TOP10 2024.
Polecam każdemu zagrać
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 1334
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 537 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Apos »

Obrazek

Dobre gry, tak szybko się rozchodzą. Galakta zapowiedziała, że zamówią większą liczbę dodatków, bo te rozeszły się błyskawicznie.

Mi do pełni szczęścia brakuje tylko Dzikiego Instynktu.
Awatar użytkownika
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 5841
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1708 times
Been thanked: 1859 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Mr_Fisq »

Przy okazji Galakta wspomniała o druku w przyszłym roku dodatku: Putrefied Enmity.
Sprzedam: Czerwcowe obniżki (m.in.: Królestwa Północy, SPQR Deluxe, League of Dungeoneers)
Przygarnę: Zone Wars, Agricola: Torfowisko (pierwsze wydanie PL)
KQuest
Posty: 642
Rejestracja: 24 lis 2015, 15:50
Has thanked: 122 times
Been thanked: 78 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: KQuest »

Macie jakiś patent na zadbanie o elementy tej zasłonki? Chodzi mi o ewentualne uszkodzenia związane ze składaniem i rozkładaniem albo rozwarstwianie się, szczególnie w miejscach, w których poszczególne elementy się stykają
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 1217
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 400 times
Been thanked: 374 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Dako »

KQuest pisze: 21 wrz 2024, 10:03 Macie jakiś patent na zadbanie o elementy tej zasłonki? Chodzi mi o ewentualne uszkodzenia związane ze składaniem i rozkładaniem albo rozwarstwianie się, szczególnie w miejscach, w których poszczególne elementy się stykają
Na pierwszej stronie był wpis na ten temat:
viewtopic.php?p=1655208#p1655208
KQuest
Posty: 642
Rejestracja: 24 lis 2015, 15:50
Has thanked: 122 times
Been thanked: 78 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: KQuest »

Dzięki za podlinkowanie. Widziałem ten wpis, tylko chodziło mi o coś prostszego, raczej skupionego na samych krawędziach niż impregnowaniu całości. Jakieś kleje, lakiery?
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 1217
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 400 times
Been thanked: 374 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Dako »

KQuest pisze: 21 wrz 2024, 10:27 Dzięki za podlinkowanie. Widziałem ten wpis, tylko chodziło mi o coś prostszego, raczej skupionego na samych krawędziach niż impregnowaniu całości. Jakieś kleje, lakiery?
Ten sam środek autor wpisu poleca na zabezpieczenie pędzelkiem krawędzi ;)
Ewentualnie klej cyjanoakrylowy.
pwitkows
Posty: 172
Rejestracja: 31 sty 2012, 10:39
Has thanked: 20 times
Been thanked: 22 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: pwitkows »

KQuest pisze: 21 wrz 2024, 10:27 Dzięki za podlinkowanie. Widziałem ten wpis, tylko chodziło mi o coś prostszego, raczej skupionego na samych krawędziach niż impregnowaniu całości. Jakieś kleje, lakiery?
Do zabezpieczenia przed rozwarstwianiem krawędzi kafli itp. elementów polecam lekko rozcieńczony wikol (dostępny też w tubkach).
Nierozcieńczony powoduje powstanie grubszej warstwy która jest b. twarda i czasami chropowata przez co może rysować inne elementy,
Lekko rozcieńczony wikol szybko się wchłania i schnie nie powodując przy tym powstania dodatkowej warstwy kleju na brzegach.
Zabezpieczam i wzmacniam tym kafle w grach od kilku lat i sprawdza się to b. dobrze. m.in. w Survive: Escape from Atlantis , Claustrophobia czy Space Hulk.
pwitkows
Posty: 172
Rejestracja: 31 sty 2012, 10:39
Has thanked: 20 times
Been thanked: 22 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: pwitkows »

Mam pytanie czy wiecie gdzie można kupić te plastikowe podstawki pod figurki. Niestety, ale w moim egzemplarzu nie było :( - napisałem do Galakty, ale w między czasie szukam alternatywy gdyby się okazało, że nie mają nic w zapasie.
_leigam_
Posty: 1031
Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
Has thanked: 126 times
Been thanked: 213 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: _leigam_ »

Kiedyś widziałem ta grę w klubie planszówkowym i ani nie pomyślałem, że chciałbym w to zagrać. Wg. mnie prezentuje się na stole wręcz odpychająco, ten dom dla lalek ... Zagrałem po wielu pozytywnych opiniach raz na spodku. Trochę było problemów po tłumaczeniu zasad, bo dużo niejasności, więc graliśmy długo (1h) ale kurcze, jakie to fajne. Jak zejdzie się z czasem do 30-40min to bardzo przyjemna gra do piwka na kilka kolejek. Grałem na 4 os. w koopie na rzeźnika (rozumiem, że najprostszy przeciwnik) i było dyzo frajdy z próbami uzgadniania strategii na migi, jestem bardzo ciekawy innych wariantów, przeciwników i postaci. Są do tej gry inne mapki i tryby? Chyba się sam zaopatrzę, jak tylko znajdę miejsce na tą posiadłość, bo zdecydowanie nie chce mi się tego rozkładać za każdym razem. Polecam przetestować przy okazji, z nastawieniem jak do gry imprezowej. Super zabawa!
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D Niezwiązany z branżą.

NA SPRZEDAŻ Hegemony +2 dodatki + insert UV Carnegie + dodatek Trickerion Too Many Bones PL i inne
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 1334
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 537 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Apos »

_leigam_ pisze: 30 wrz 2024, 16:12
Spoiler:
Fajnie, że się przekonałeś i dałeś tej grze szanse. Mnie też odpychał "domek", bo sądziłem że to gimmick i jedyna warta uwagi rzecz w tytule, a tutaj pozytywne zaskoczenie :D.
U nas czas rozgrywki to ok 50-60 minut na 4 osoby. Gracze lubię kombinować i w kreatywny sposób "naradzać się", aby zły nie usłyszał jakie są plany. Jeżeli się wykonuje po kolei akcje w turze, to gra będzie zajmować mniej czasu.
Rzeźnik jest najprostszy i dobrze nim zagrać na początku. Moim zdaniem bohaterowie mają przeciwko niemu najłatwiej, a zarazem barykadowanie drzwi dodaje atmosfery.
Trzy pierwsze dodatki dodają 2 nowe mapy, 1 bohatera oraz kilku złych.

U nas z okazji Halloween "upiorny domek dla lalek" trafił na stół. Zabawa była przednia. Rozgrywka zakończyła się podwójną wygraną Zabójcy - jak się okazało w dyskusjach po grze, o włos :D. Cieszy mnie, że tytuł ten jest tak elegancko zaprojektowany i zbalansowany.

Minusy? Składanie i rozkładanie tego domku oraz zabieranie go na wydarzenia. Dodatki nie mieszczą się w pudełku z podstawki i całość zajmuje sporo miejsca. Obie strony też muszą się pilnować, aby nie popełnić jakiegoś babola w rozgrywce, co wypaczy balans gry.


Z dobrych wieści:
- dodruk podstawki i dodatków zapowiedziany na przełom marca i kwietnia 2025, wraz z premierą czwartego dodatku.
- będzie "drugi sezon" Terrorscape, w tematyce Sci-fi, inspirowany takimi filmami jak Obcy

Obrazek
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 799
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 308 times
Been thanked: 335 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Scamander »

Ciągle nie jestem przekonany a zbliża się dodruk.

Pytania do grających:
1. Mam wrażenie, że gra zabójcą jest prawie, że na szynach. Przez 2/3 to irytująca gra w whack-a-mole gdzie biegamy po posiadłości i próbujemy po omacku ustrzelić uciekinierów. W końcowej fazie jesteśmy już bardzo dokokszeni i możemy nieść prawdziwą rzeź, ale uciekinierzy są już o krok od wyjścia więc mamy mocne napięcie w końcowej fazie i finisz. Czy Wasze rozgrywki odbiegały jakoś od tego schematu?
2. No i drugie zapytanie co do gry uciekinierami, w sumie podobne. Czy ta ciągła zabawa w kotka i myszkę sprawia na dłuższą metę fun? Na papierze ruchy wydają się oczywiste, uciekamy kiedy bestia jest blisko nas, hałasujemy kiedy jest daleko i tak w kółko.
majami
Posty: 143
Rejestracja: 17 mar 2023, 17:01
Has thanked: 60 times
Been thanked: 42 times

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: majami »

Scamander pisze: 30 sty 2025, 11:46 Ciągle nie jestem przekonany a zbliża się dodruk.

Pytania do grających:
1. Mam wrażenie, że gra zabójcą jest prawie, że na szynach. Przez 2/3 to irytująca gra w whack-a-mole gdzie biegamy po posiadłości i próbujemy po omacku ustrzelić uciekinierów. W końcowej fazie jesteśmy już bardzo dokokszeni i możemy nieść prawdziwą rzeź, ale uciekinierzy są już o krok od wyjścia więc mamy mocne napięcie w końcowej fazie i finisz. Czy Wasze rozgrywki odbiegały jakoś od tego schematu?
2. No i drugie zapytanie co do gry uciekinierami, w sumie podobne. Czy ta ciągła zabawa w kotka i myszkę sprawia na dłuższą metę fun? Na papierze ruchy wydają się oczywiste, uciekamy kiedy bestia jest blisko nas, hałasujemy kiedy jest daleko i tak w kółko.
Tak, jest prawie tak jak napisałeś. Ale do tego wchodzą modyfikatory, odpowiednio dla mordercy (zależne od tego, którego wybraliśmy), oraz dla uciekinierów (tu też każdy uciekinier ma swoje zdolności i jest przydatny w innym aspekcie + przedmioty znalezione).
Wszystko się opiera na krótkiej, intensywnej zabawie w kotka i myszkę. Nie wiem czego oczekujesz, ale z Twojego opisu wygląda, jakbyś szukał czegoś cięższego, podczas gdy Terrorscape to prosta, szybka gra w bardzo ładnym wydaniu. Rozkładasz domek, wszyscy robią "wooow", gracie 4 partie po 30 min każda i składacie - taki to tytuł.
Ja polecam.

(wchodzą jeszcze dwa modóły, gdzie każdy gra na własną rękę, oraz jakieś zadania do wykonania dla uciekinierów)
Sprzedam: viewtopic.php?t=83744
Kupię: viewtopic.php?t=83683
a resztę mam w ....... chałupie ;)
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 1334
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 537 times
Been thanked: 1229 times
Kontakt:

Re: Terrorscape (Jeffrey CCH)

Post autor: Apos »

Scamander pisze: 30 sty 2025, 11:46
Spoiler:
Patrząc na to z boku można takie wyciągnąć wnioski. W praktyce, gra dostarcza dużo emocji oraz dobrej zabawy. Zależy jakie ma się oczekiwania :). Zauważyłem, że eurosucharzystom średnio przypada to do gustu, bo oczekują dużej złożoności zasad i nabijania punktów na różne sposoby. To przygodówka z fajnymi twistami, mechanikami oraz asymetrią. W mojej głównej grupie, gdzie gramy w Splottery, Paxy czy 18XX gra się świetnie sprawdza jako przerywnik albo fillerek. Po mózgożernym tytule, Terrorscape to świetny i relaksujący tytuł na zamknięcie wieczorka. Gwarantuje dużo śmiechu oraz emocji w krótkim czasie rozgrywki.
Gra sprawdza się też wśród początkujących graczy, którzy wybierają gry wyglądem. Domek robi ogromne wrażenie - na jednym z naszych wydarzeń Terrorscape był okupowany przez młodszych oraz starszych graczy.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2025, 13:56 przez Apos, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ