Re: Planszówkowe postanowienia na 2025 rok
: 22 gru 2024, 17:21
Plan jest prosty: odpuścić wspieraczki, dokończyć malowanie figsów do OrcQuesta, zamiast zakupów skierować uwagę na nieograne tytuły z kolekcji. 

Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Ja przy takich życiowych zmianach, które czasem naprawdę przytłaczają zawsze sobie powtarzam "Karol za rok będziesz w innym miejscu (i nie chodzi o fizyczne miejsce". To mi pomaga zdrowo patrzeć w przyszłość.
300 rozgrywek - mało regrywalna. Przypomniał mi się Skyrim w którego nabiłem 300 godzin na Steamie i na końcu stwierdziłem, że to słabiutka graitsthisguyagain pisze: ↑25 gru 2024, 21:12 Diuna Imperium (i jej dziecko Powstanie) okazała się mało regrywalna i po ok 300 rozgrywkach już mnie nudzi.
blondynka rozbiła się na bezludnej wyspie, ale wiedziała, że ląd jest 25 km od wyspy.
Przepłynęła 24 km, stwierdziła, że jest zbyt zmęczona, aby dopłynąć i zawróciła.
E tam. Ja przestałem się oszukiwać już od wiosny, że zagram w to czy tamto, a też nie lubię grać w coś na siłę. Chcę zjechać w przyszłym roku z kolekcją do maks 10 tytułów.