Strona 3 z 4

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 02 cze 2025, 18:14
autor: detrytusek
Gra wydmuszka. Czytałem dużo o podobieństwie do Kanbana ale może jedynie w odczuciu linii produkcyjnej i że się robi to samo co grę. Tyle, że Kanbanie jest kluczowy timing i wykorzystywanie sytuacji do swoich celów. Jak w szachach. Kluczowe jest właściwie położenie swoich figur.
W GC na początku też. Kombinujemy jak się ustawić, żeby nie dać zarobić przeciwnikowi i żeby go nie wypychać za często. Na początku to może i działa ale od połowy każdy miał po 4 ludków na 2 osoby i jeszcze neutrale, które gwarantowały wypchnięcie przeciwnika, więc całe kombinowanie straciło sens. Do tego w reputacji też wszyscy byli w miarę mocni toni przepływu gotówki nie było. Gra się zamieniła w zwykłe mielenie zasobów.
Umiejętność lepszego workera nie została użyta przez nikogo przez całą grę . Paranoja.
Gra zrobiona w szerz. Zamiast głębi dostajemy milion wariancików i dodatków. Jest powtarzalnie i nudnawo.
Zrobiona świetnie, ładna nie jest. Zdecydowanie zbyt duża. Powiesiłbym za ja** kogoś kto zaprojektował składanie gry z instrukcją. Koszmar. Jakbym ją zostawiał to bym te wypraski wywalił. Max 7 na 10.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 02 cze 2025, 23:01
autor: gram_niebieskim
Tyle mocnych słów a max 7/10. O skali ocen już wielokrotnie kręciły się tutaj tematy, więc temat wtórny. Niestety czysto na forum widzę jakieś dziwne sentymenty:

Nie chce w to grać, to nie działa, tamto nie fajne, ładne ale nic poza tym. Zdecydowanie wolę zagrać w XYZ. 7/10.

Może wyolbrzymiam , może sam już odleciałem w kosmos. Wybaczcie

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 02 cze 2025, 23:12
autor: Sheade
Ja natomiast widzę inny problem. Przez ogromny przepych gier planszowych na rynku, opinia ludzi zaczeła się mocno polaryzować, od skrajnosci do skrajności. Albo coś jest zajebiste, albo coś jest (to nie jest kolokwializm tylko przekleństwo - Curiosity) (kolokwializm celowy). Nie chce im się bawić ogrywanie, testowanie, tylko szukają szybkich porównań, by odsiać ogrom tytułów i skupić się na czymś innym. Podobny problem zaczął być wiele lat temu z grami komputerowymi. 1h po zainstalowaniu jak nie było efektu "wow" to znaczy że słaba gra 7/10.
Nie ma skali szarości, a więc by łatwo sobie "zaszufladkowali grę" to jeżeli gra nie jest dobra, to znaczy że jest zła.

Galactic Cruise będzie porównywany do gier z stajni Lacerd, bo nawet celowo aspiruje do tych gier. W moim odczuciu gry Lacerdy są przehajpowane, wyidealizowane i jak wcześniej poruszałem wątek już - mają swoje grono kultystów. Można by długo debatować dlaczgeo, ale fakt jest faktem.

Więc jeżeli Galactic Cruise nie jest grą od Lacerdy i nie jest jak gry Lacerdy to znaczy że dla większości, gra stoi już na przegranej pozycji. Takie wg mnie szukanie połączeń na siłę, zamiast wziąć tą gre ocenić czym tym jest, a nie czym ludziom się wydaje, że powinna być. Więc albo będzie love, albo hate.

Gra ma swoje mankamenty i problemy, ale to co wg mnie robi znacznie lepiej od gier Lacerdy to że nie wymusza grania w to po kilka/naście razy by grę zrozumieć, tylko w grze podstawowej oferuje - mniej ciasne i wymagajace - doświadczenie, jak już to zostało wypunktowane, a jeżeli ktoś chce bardziej złożona rozgrywkę to sięga po moduły, które znacznie bardziej ją komplikują. No i w wersji podstawowej będzie na pewno znacznie tańsza niż gry Lacerdy, przy nawet lepszym wykonaniu.

Wiadomo, każdy ma swoje oczekiwania i gusta, ale gra jest bardzo dobra. A to, że nie wstrzeli się w oczekiwania każdego to już inna kwestia. Natomiast dalej uważam, że ma lepszy design całości niż niektóre gry Lacerdy, w których nie widzę niczego genialnego. Poprostu dobrze wykonane gry na wysokim poziomie za bardzo dużo monet. Ale nie wiedzieć czemu otacza ich jakiś kult "nie dotykaj my preciouuuussss".

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 02 cze 2025, 23:18
autor: Velsu
Dobrze powiedziane, do Lacerdy strasznie cieżko znalezc mi chętnych do grania z doskoku (nie mam stałej grupy i gram w klubikach często za każdym razem z innymi osobami). W przypadku GC tłumaczenie poszło bardzo przyjemnie i w pierwszej grze gracze załapali "o co chodzi" i sobie płynnie graliśmy.

Dla mnie obecnie świetna gra, w której pewnie im wiecej razy zagram tym więcej wad znajde, ale dopóki sprawia mi (i innym) radość to bede starał sie wpychać gierke na stól przy każdej okazji.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 06:33
autor: detrytusek
gram_niebieskim pisze: 02 cze 2025, 23:01 Tyle mocnych słów a max 7/10. O skali ocen już wielokrotnie kręciły się tutaj tematy, więc temat wtórny. Niestety czysto na forum widzę jakieś dziwne sentymenty:

Nie chce w to grać, to nie działa, tamto nie fajne, ładne ale nic poza tym. Zdecydowanie wolę zagrać w XYZ. 7/10.

Może wyolbrzymiam , może sam już odleciałem w kosmos. Wybaczcie
7 bo to porządny tytuł, który działa i ma świetne wykonanie. To nie jest zepsuta gra. Może się podobać tyle, że zarzucam jej to co wcześniej napisałem. Sprawiedliwa ocena musi brać pod uwagę obie strony medalu. Dla mnie takie 6,5 -7 to ocena ok ale do gier ok siadać mi się nie chce.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 07:03
autor: GapcioMaluszek
Spoiler:
To idealnie opisuje to, co myślę o tej grze :D ( zagrane dwie partie, w samą podstawkę)

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 07:44
autor: Zet
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 06:33 7 bo to porządny tytuł, który działa i ma świetne wykonanie. To nie jest zepsuta gra. Może się podobać tyle, że zarzucam jej to co wcześniej napisałem. Sprawiedliwa ocena musi brać pod uwagę obie strony medalu. Dla mnie takie 6,5 -7 to ocena ok ale do gier ok siadać mi się nie chce.
Ponieważ większość ludzi tutaj używa BGG i traktuje BGG jako wyznacznik i definicje, to warto przypomnieć co oznacza wg BGG 7/10: Good game, usually willing to play.
Z Twojego opisu nie brzmi mi to, jakbyś "przeważnie chciał w to grać". Brzmi to raczej: ponarzekam na grę, ale na końcu będę profesjonalnie obiektywny i ocenię grę obiektywnie.
Zupełnie jakbym oglądał setnego recenzenta, który sili się na obiektywizm rozjeżdżający się z jego odczuciami, co pozostawia niemiłe poczucie dysonansu. Tak, jakby bali się subiektywnej oceny ich chęci w ponowne zagranie w dany tytuł. Miałem nadzieję, że chociaż forum będzie odskocznią od tego nudnego, żeby nie powiedzieć strachliwego, obiektywizmu.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 09:30
autor: detrytusek
Zet pisze: 03 cze 2025, 07:44
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 06:33 7 bo to porządny tytuł, który działa i ma świetne wykonanie. To nie jest zepsuta gra. Może się podobać tyle, że zarzucam jej to co wcześniej napisałem. Sprawiedliwa ocena musi brać pod uwagę obie strony medalu. Dla mnie takie 6,5 -7 to ocena ok ale do gier ok siadać mi się nie chce.
Ponieważ większość ludzi tutaj używa BGG i traktuje BGG jako wyznacznik i definicje, to warto przypomnieć co oznacza wg BGG 7/10: Good game, usually willing to play.
Z Twojego opisu nie brzmi mi to, jakbyś "przeważnie chciał w to grać". Brzmi to raczej: ponarzekam na grę, ale na końcu będę profesjonalnie obiektywny i ocenię grę obiektywnie.
Zupełnie jakbym oglądał setnego recenzenta, który sili się na obiektywizm rozjeżdżający się z jego odczuciami, co pozostawia niemiłe poczucie dysonansu. Tak, jakby bali się subiektywnej oceny ich chęci w ponowne zagranie w dany tytuł. Miałem nadzieję, że chociaż forum będzie odskocznią od tego nudnego, żeby nie powiedzieć strachliwego, obiektywizmu.
O matko z córką...a co mnie obchodzi opis ocen na BGG? To jest ocena detrytusa w skali matematycznej i nic więcej.
Dopisałeś sobie do mojej oceny definicję, która mnie nie dotyczy i wyciągnąłeś wnioski z wiadomo czego.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 09:35
autor: Zet
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 09:30 O matko z córką...a co mnie obchodzi opis ocen na BGG? To jest ocena detrytusa w skali matematycznej i nic więcej.
Dopisałeś sobie do mojej oceny definicję, która mnie nie dotyczy i wyciągnąłeś wnioski z wiadomo czego.
A czy w tej sytuacji zechcesz się podzielić swoją definicją poszczególnych stopni Twojej skali 1-10? Bo tylko wtedy będzie się dało zrozumieć Twoja ocenę. I tylko wtedy nabiera ona głębszego sensu dla użytkowników, którzy nie mają pojęcia o Twojej definicji poszczególnych stopni.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 09:50
autor: Ardel12
Zet pisze: 03 cze 2025, 07:44 Ponieważ większość ludzi tutaj używa BGG i traktuje BGG jako wyznacznik i definicje, to warto przypomnieć co oznacza wg BGG 7/10: Good game, usually willing to play.
Z Twojego opisu nie brzmi mi to, jakbyś "przeważnie chciał w to grać". Brzmi to raczej: ponarzekam na grę, ale na końcu będę profesjonalnie obiektywny i ocenię grę obiektywnie.
Zupełnie jakbym oglądał setnego recenzenta, który sili się na obiektywizm rozjeżdżający się z jego odczuciami, co pozostawia niemiłe poczucie dysonansu. Tak, jakby bali się subiektywnej oceny ich chęci w ponowne zagranie w dany tytuł. Miałem nadzieję, że chociaż forum będzie odskocznią od tego nudnego, żeby nie powiedzieć strachliwego, obiektywizmu.
Ale czy sam @detrytusek ocenia w skali BGG? Ja sam nie oceniam w skali BGG, bo wtedy wiele gier kampaninych musiałoby mieć znacznie niższą notę. Po ograniu dziesiątek godzin następuje w końcu przejedzenie. Dla przykładu Middara. Dałem 10/10 dla Aktu 1, ale w kolejne w ogóle nie mam ochoty wchodzić(jakby były osobnymi podstawkami to bym przemyślał), ale grę uważam za genialną. Ot w tym czasie, który w niej spędziłem idealnie spełniła co miała. Biorąc pod uwagę BGG, to byłoby bliżej 6... Z kolei gry na fali hypu miałyby mocno zawyżone oceny, bo obecnie chcemy w nie zagrać i prawdopodobnie ocena by malała.

Idąc dalej, ocena recenzenta też nie musi być w skali BGG(w sumie tylko Gambit wprost mówi, że tak ocenia, a jak reszta...?). Bardziej wartościowa to właśnie ocena nie przez pryzmat naszej chęci do kolejnej partii(90% euro dostawałoby wtedy u mnie 5 i niżej), ale skupiająca się na grze jak produkcie. Pomijam już, że ocena to tylko ot notka dla tych, którzy nie potrafią przeczytać/wysłuchać dłuższej opinii i na jej bazie wystawić odpowiednią notę. Co z tego, że autorowi opinii nie spodobała się jakaś mechanika, jak Ty ją lubisz lub Ci nie przeszkadza? Dobra recenzja pozwala samemu wywnioskować czy tytuł jest dla nas. Nawet jak ktoś gniecie daną mechanikę i wymienia co w niej mu nie leży, to można stwierdzić, że nas to nie boli(tona zasad, wyjątki od reguł, gra posiada push your luck itp.). Wtedy odpowiednio można finalną ocenę nawet zmodyfikować. Wystawił 7/10, wyminił 3 minusy, dla nas 1 jest wręcz plusem, więc pewnie byłaby 8.

A co do GC, to ciężko nie porównywać, jak zrobili autorzy wszystko by tylko gra wyglądała jak kolejna gra Lacerdy. Do tego nie kupuję tekstów, że ta gra jest taka jasna i prosta, a gry Lacerdy to masakra i nie da się znaleźć ludzi. Jak porównujecie do On Mars, Lisboa czy Inventions to się nie dziwię, bo te są znacznie trudniejsze w ogarnięciu, ale taki Kanban, Vinhos czy Gallerist toż to oferują ułamek zasad względem GC a wiele akcji w nich jest prościutka. We Wrocku akurat nie widziałem nigdy, by wystawiony stoliczek z grą Lacerdy świecił pustkami.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 10:31
autor: detrytusek
Zet pisze: 03 cze 2025, 09:35
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 09:30 O matko z córką...a co mnie obchodzi opis ocen na BGG? To jest ocena detrytusa w skali matematycznej i nic więcej.
Dopisałeś sobie do mojej oceny definicję, która mnie nie dotyczy i wyciągnąłeś wnioski z wiadomo czego.
A czy w tej sytuacji zechcesz się podzielić swoją definicją poszczególnych stopni Twojej skali 1-10? Bo tylko wtedy będzie się dało zrozumieć Twoja ocenę. I tylko wtedy nabiera ona głębszego sensu dla użytkowników, którzy nie mają pojęcia o Twojej definicji poszczególnych stopni.
Ale skąd potrzeba definiowania cyfr? 5 to 5, a 7 to 7. 5 w skali do 10 jest pośrodku, więc ubrane w słowa brzmi przeciętnie. 7 nazwałem grą ok, w które grać mi się nie chce.
Nie ma żadnych definicji poza rozumieniem matematycznym, które to rozumie się samo przez się.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 11:05
autor: Propi
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 10:31
Ale skąd potrzeba definiowania cyfr? 5 to 5, a 7 to 7. 5 w skali do 10 jest pośrodku, więc ubrane w słowa brzmi przeciętnie. 7 nazwałem grą ok, w które grać mi się nie chce.
A widzisz, i tu jest błąd, gra ok, w którą się nie chce, to jest 6/10 ;-)

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 13:02
autor: gram_niebieskim
detrytusek pisze: 02 cze 2025, 18:14 Gra wydmuszka. (...) Gra się zamieniła w zwykłe mielenie zasobów. (...) Gra zrobiona w szerz. Jest powtarzalnie i nudnawo.
Zrobiona świetnie, ładna nie jest. Zdecydowanie zbyt duża.
Max 7 na 10.
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 10:31 (...) 7 nazwałem grą ok, w które grać mi się nie chce. (...)
To nie złośliwość z mojej strony lecz zwyczajnie rozbawiła mnie Twoja definicja gry ok :wink:

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 15:27
autor: detrytusek
gram_niebieskim pisze: 03 cze 2025, 13:02
detrytusek pisze: 02 cze 2025, 18:14 Gra wydmuszka. (...) Gra się zamieniła w zwykłe mielenie zasobów. (...) Gra zrobiona w szerz. Jest powtarzalnie i nudnawo.
Zrobiona świetnie, ładna nie jest. Zdecydowanie zbyt duża.
Max 7 na 10.
detrytusek pisze: 03 cze 2025, 10:31 (...) 7 nazwałem grą ok, w które grać mi się nie chce. (...)
To nie złośliwość z mojej strony lecz zwyczajnie rozbawiła mnie Twoja definicja gry ok :wink:
Rozumiem ale pamiętaj, że to nie jest recenzja. Zastanawiałem się nad tym i chyba przez hype moje oczekiwania były wysokie bo lubię tego typu gry i powinno siąść. Pewnie dlatego w moim poście przeważały spostrzeżenia negatywne ale ocena już jest bardziej wyważona.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 16:24
autor: yoyocmg
detrytusek pisze: 02 cze 2025, 18:14 Umiejętność lepszego workera nie została użyta przez nikogo przez całą grę . Paranoja.
Jak to możliwe? Na 10 workerów (pisałeś, że mieliście po 4 i 2 neutralnych z bota) i 6 miejsc do ich wysłania, ani razu nie odpaliliście specjalnej zdolności? Z jaką zdolnością graliście?

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 19:12
autor: detrytusek
yoyocmg pisze: 03 cze 2025, 16:24
detrytusek pisze: 02 cze 2025, 18:14 Umiejętność lepszego workera nie została użyta przez nikogo przez całą grę . Paranoja.
Jak to możliwe? Na 10 workerów (pisałeś, że mieliście po 4 i 2 neutralnych z bota) i 6 miejsc do ich wysłania, ani razu nie odpaliliście specjalnej zdolności? Z jaką zdolnością graliście?
To było coś z kosztami używania zębatek. Problem był taki, że każdy miał ich dużo zrobionych bo wyszło na początku dużo zniżkowych na nie kart, więc skoro i tak wypchany ktoś będzie to nie miało znaczenia czy wypchało się samemu czy zrobił to neutral, a technologie sensowne też były wcześniej obstawione.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 22:22
autor: yoyocmg
Ok, czyli ułożyła Wam się dość pechową kombinacja z kartami agend.
A co do insertu i Twojego komentarza:
detrytusek pisze: 02 cze 2025, 18:14 Powiesiłbym za ja** kogoś kto zaprojektował składanie gry z instrukcją. Koszmar. Jakbym ją zostawiał to bym te wypraski wywalił. Max 7 na 10.
To jest lekka przesada, też nie leży mi to umieszczenie instrukcji, ale przecież wystarczy je położyć na samej górze, jest tam jeszcze miejsce na to i wieczko się normalnie zamyka. Reszta insertu jest bardzo dobrze zrobiona, ewentualnie jeszcze podajniki na blueprinty, silniki i kokpity mogłyby być o kilka milimetrów dłuższe żeby zmieścić ten ostatni kafelek.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 22:48
autor: detrytusek
yoyocmg pisze: 03 cze 2025, 22:22 To jest lekka przesada, też nie leży mi to umieszczenie instrukcji, ale przecież wystarczy je położyć na samej górze, jest tam jeszcze miejsce na to i wieczko się normalnie zamyka. Reszta insertu jest bardzo dobrze zrobiona, ewentualnie jeszcze podajniki na blueprinty, silniki i kokpity mogłyby być o kilka milimetrów dłuższe żeby zmieścić ten ostatni kafelek.
O czym Ty piszesz? Gdzie ja coś pisałem o umieszczaniu instrukcji??

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 23:07
autor: yoyocmg
Ok, czyli źle zrozumiałem. „składanie gry z instrukcją” chodziło Tobie o broszurkę z pomocą jak poukładać elementy w pudełku. To już w ogóle jest paranoja, że coś takiego uważasz za koszmar xD Po to są inserty, żeby wszystko miało swoje miejsce i nie latało w pudle.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 23:26
autor: detrytusek
yoyocmg pisze: 03 cze 2025, 23:07 Ok, czyli źle zrozumiałem. „składanie gry z instrukcją” chodziło Tobie o broszurkę z pomocą jak poukładać elementy w pudełku. To już w ogóle jest paranoja, że coś takiego uważasz za koszmar xD Po to są inserty, żeby wszystko miało swoje miejsce i nie latało w pudle.
Inserty to jest samo zło. Przeważnie. Gdyby ten wynalazek powodował przyśpieszenie składania to wszystko ok ale najczęściej powoduje jechanie z listą punkt po punkcie bo inaczej się nic nie zmieści. Trwa to miesiąc. I w imię czego? Bo mi nie lata po pudełku? A cóż to przeszkadza? Wrażenia estetyczne nie mają żadnego znaczenia jeśli funkcjonalność leży.
I proponuję zakończyć dyskusję bo się nie dogadamy.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 23:37
autor: yoyocmg
No tylko, że w tym wypadku funkcjonalność nie leży. Grę rozkłada się bardzo sprawnie, bo część elementów jest od razu przygotowana w pojemnikach i wyciąga się je tylko na stół i otwiera. Podzielenie pieniędzy i reklam na dwa pojemniki to dodatkowy plus, przy grze na 4 osoby nie trzeba sięgać przez cały stół. Składanie też nie trwa godzinami, po drugim złożeniu da się zapamiętać co gdzie idzie.

Ja tu nie będę dyskutować z tym czy lubisz inserty czy nie, czy są one estetyczne, tylko pisanie o insercie do GC, że jest niefunkcjonalny i koszmarny to jest po prostu bzdura i wprowadzenie potencjalnych zainteresowanych tym tytułem osób w błąd.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 03 cze 2025, 23:59
autor: Hardkor
yoyocmg pisze: 03 cze 2025, 23:37 Ja tu nie będę dyskutować z tym czy lubisz inserty czy nie, czy są one estetyczne, tylko pisanie o insercie do GC, że jest niefunkcjonalny i koszmarny to jest po prostu bzdura i wprowadzenie potencjalnych zainteresowanych tym tytułem osób w błąd.
Dokładnie, jeden z lepszych insertów jakie widziałem :) Wiadomo lepiej nawalić 100 woreczków strunowych, niech wszystko lata w środku, a potem składać to w cholerę xD

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 04 cze 2025, 07:21
autor: detrytusek
yoyocmg pisze: 03 cze 2025, 23:37 No tylko, że w tym wypadku funkcjonalność nie leży. Grę rozkłada się bardzo sprawnie, bo część elementów jest od razu przygotowana w pojemnikach i wyciąga się je tylko na stół i otwiera. Podzielenie pieniędzy i reklam na dwa pojemniki to dodatkowy plus, przy grze na 4 osoby nie trzeba sięgać przez cały stół. Składanie też nie trwa godzinami, po drugim złożeniu da się zapamiętać co gdzie idzie.

Ja tu nie będę dyskutować z tym czy lubisz inserty czy nie, czy są one estetyczne, tylko pisanie o insercie do GC, że jest niefunkcjonalny i koszmarny to jest po prostu bzdura i wprowadzenie potencjalnych zainteresowanych tym tytułem osób w błąd.
A ja uważam , że bzdurą jest twierdzenie, że ten insert jest funkcjonalny. A już idea, że muszę zapamiętać kolejność składania, żeby to się w ogóle udało to jest zaprzeczenie funkcjonalności.
Tak zdecydowanie wolę worki.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 06 cze 2025, 20:24
autor: Sheade
detrytusek pisze: 04 cze 2025, 07:21 [
A ja uważam , że bzdurą jest twierdzenie, że ten insert jest funkcjonalny. Tak zdecydowanie wolę worki.
Ty to zauważyłem stoisz w opozycji prawie do wszystkiego na tym forum ;) Taki oportunista dla zasady.

Używanie woreczków to już czysty masochizm - szczególnie przy grach euro, ale co kto woli. Grałem z osobami, które wrzucały wszystko do gołego pudła twierdząc że to jest najbardziej funkcjonalne.

Niektórzy mają poczucie i potrzebę estetyki, inni tego nie dostrzegają i jest to dla nich zbędne. Ta pierwsza grupa zdecydowanie będzie woleć inserty, a ten w Galactic Cruise jest bardzo dobry. Przynajmniej z mojego punktu widzenia, a jestem osobą która bardzo wysoko stawia potrzeby wobec estetyki, bo jest ona bardzo ważna dla mnie.

Brak insertu w grach euro, szczególnie tych cięższych to zmora dzisiejszych gier planszowych. Bardzo doceniam kiedy takowy juz jest.

Re: Galactic Cruise (T.K. King, Dennis Northcott, Koltin Thompson)

: 06 cze 2025, 20:50
autor: Atk
Zawsze mnie dziwi, po co się ludzie o to kłócą. U mnie w ekipie wszystko leci do worków, często do jak najmniejszej ilości, czyli wszystko razem. Ekipa nie lubi insertow, bo ciężko im się wyciąga i woła ze stołu brać.

W skrócie kto co lubi, komuś może insert pasować innemu nie. U mnie zawsze chłopaki chcą wyrzucać plastikowe wypraski, nie ważne co to za gra i jak dobrze jest zrobiony.