Strona 21 z 32

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 15 lis 2021, 17:28
autor: Jools
sin pisze: 15 lis 2021, 16:34 zasadniczo czuć, że gra ma już niemal dziesięć lat
Za to nowoczesne gry są bardzo streamline'owe, krótkie i proste (patrz np Civilization New Dawn). To już kwestia gustu, ale życzyłbym sobie by autorzy "nowoczesnych" gier mieli więcej jaj w tworzeniu gier. No ale takie od kilku już lat, że wszystko teraz jest bardziej casualowe, bo ludzie są bardziej casualowi (przekrojowo)
sin pisze: 15 lis 2021, 16:34 Największym minusem niestety jest downtime, o ile w rozgrywkach trzyosobowych tempo było jeszcze akceptowalne, to nie sądzę, bym chciał w CoC grać jeszcze kiedyś na cztery osoby. Wydaję mi się, że główni winowajcy to liczba akcji w turze i drzewko technologiczne, wybór jest mnogi
Grałeś z ludźmi którzy są skupieni na grze i planują swoje akcje w turach przeciwnika? Czy z ludźmi "o, teraz ja??"

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 16 lis 2021, 07:01
autor: sin
Jools pisze: 15 lis 2021, 17:28
sin pisze: 15 lis 2021, 16:34 Największym minusem niestety jest downtime, o ile w rozgrywkach trzyosobowych tempo było jeszcze akceptowalne, to nie sądzę, bym chciał w CoC grać jeszcze kiedyś na cztery osoby. Wydaję mi się, że główni winowajcy to liczba akcji w turze i drzewko technologiczne, wybór jest mnogi
Grałeś z ludźmi którzy są skupieni na grze i planują swoje akcje w turach przeciwnika? Czy z ludźmi "o, teraz ja??"
Raczej skupieni, ci sami ludzie stanowią część grupy z którą na szcześcioosobowe TI4 schodzi nam +/- pięć godzin, ale może rzeczywiście powyższe jeszcze warto zweryfikować w innym składzie.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 18 lis 2021, 08:30
autor: Mortinista
Wczoraj zagrałem że znajomymi w cztery osoby. Pierwsza rozgrywka dla kogoś kto widzi drzewko technologiczne po raz pierwszy to za dużo do wyboru, choć z rundy na rundę trwa to krócej. Ogarnianie do tego kart akcji/celu/wydarzeń wydłuża grę. Jednak sama gra jest super i każdy czeka na więcej. Jest blisko 4x jak mało która gra wcześniej. Polecam 😉

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 18 lis 2021, 08:39
autor: Backero
Kurde jestem fanem gier 4X. Ile pograne w Cywilizację na kompie to moje. Ale tak bardzo boli mnie, że te wszystkie gry cywilizacyjne planszowe są dla max 4 graczy, bo osłucham się na forum czy gdzieś jakie to one fajne, a i tak nie pogram, bo w 4 osoby to dla nas za mało... Naprawdę liczę, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł dodatku zwiększającego ilość graczy do tej gry, to wtedy wypróbuję. Na razie nadzieja chyba tylko w dodatku Terra Incognita do Cywilizacji: Nowy Świt.

Co to za 4X, gdzie masz świat z 4 państwami?... jakoś Twilight Imperium czy Eclipse potrafi normalnie dodać nowych graczy i gitara gra, a kopie Cywilizacji mają jakoś z tym problem.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 18 lis 2021, 10:27
autor: Zet
Backero pisze: 18 lis 2021, 08:39 Kurde jestem fanem gier 4X. Ile pograne w Cywilizację na kompie to moje. Ale tak bardzo boli mnie, że te wszystkie gry cywilizacyjne planszowe są dla max 4 graczy, bo osłucham się na forum czy gdzieś jakie to one fajne, a i tak nie pogram, bo w 4 osoby to dla nas za mało... Naprawdę liczę, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł dodatku zwiększającego ilość graczy do tej gry, to wtedy wypróbuję. Na razie nadzieja chyba tylko w dodatku Terra Incognita do Cywilizacji: Nowy Świt.

Co to za 4X, gdzie masz świat z 4 państwami?... jakoś Twilight Imperium czy Eclipse potrafi normalnie dodać nowych graczy i gitara gra, a kopie Cywilizacji mają jakoś z tym problem.
Ale co to za problem?
https://boardgamegeek.com/boardgame/267 ... rn-empires
https://boardgamegeek.com/boardgame/338 ... rn-empires
I można je łączyć chyba, co daje maks. 18 graczy, chociaż wg bgg najlepiej działa na 7-9 osób.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 18 lis 2021, 11:26
autor: Backero
Zet pisze: 18 lis 2021, 10:27 Ale co to za problem?
https://boardgamegeek.com/boardgame/267 ... rn-empires
https://boardgamegeek.com/boardgame/338 ... rn-empires
I można je łączyć chyba, co daje maks. 18 graczy, chociaż wg bgg najlepiej działa na 7-9 osób.
Aa tak, zapomniałem o tej giereczce :3

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 18 lis 2021, 19:20
autor: 612
Backero pisze: 18 lis 2021, 08:39 Kurde jestem fanem gier 4X. Ile pograne w Cywilizację na kompie to moje. Ale tak bardzo boli mnie, że te wszystkie gry cywilizacyjne planszowe są dla max 4 graczy, bo osłucham się na forum czy gdzieś jakie to one fajne, a i tak nie pogram, bo w 4 osoby to dla nas za mało... Naprawdę liczę, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł dodatku zwiększającego ilość graczy do tej gry, to wtedy wypróbuję. Na razie nadzieja chyba tylko w dodatku Terra Incognita do Cywilizacji: Nowy Świt.

Co to za 4X, gdzie masz świat z 4 państwami?... jakoś Twilight Imperium czy Eclipse potrafi normalnie dodać nowych graczy i gitara gra, a kopie Cywilizacji mają jakoś z tym problem.
Może to głupie ale kup se dwa pudła, jak tylu was jest to się złóżcie, będziecie mieć 2x tyle kafli i wszystkiego, przemaluj sprejem zdublowane kolory, plansze ułóż na całą podłogę i możecie w 8 osób grać;)

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 19 lis 2021, 17:01
autor: michalldz90
Pierwsza partia w 3os w nową edycję za mną. Pewnie będę nieobiektywny, bo byłem wielkim fanem poprzedniej edycji, ale naprawdę wspaniale się bawiłem. Zmiany, które wprowadzono są dla mnie zdecydowanie na plus:

+Wydarzenia, które pojawiają się teraz częściej, wprowadzają wiele bardzo ciekawych zwrotów akcji. Oczywiście są one losowe, ale to nie jest taka losowość, która psuje przyjemność z rozgrywki. Plansza dzięki nim żyje, a sami możemy kontrolować poziom ryzyka, który wynika z negatywnych wydarzeń. Sam miałem sytuację, gdzie barbarzyńcy byli o krok od mojej pustej stolicy i mogliby ją przejąć po dociągnięciu karty z ich ruchem. Niektóre wydarzenia możemy negować technologiami. Jeżeli gramy z ultraoptymalizatorami, można
w ostateczności przygotować dla nich excel z rozpiską prawdopodobieństw wszystkich dostępnych konsekwencji :D

+Czytelność gry dla mnie zdecydowanie wzrosła. Mam tu na myśli nie tylko kafle mapy, ale i schludność nowego layoutu plansz i ikonografiki użytej na kartach. Albo jest to poprostu pozytywne wrażenie na tą graficzną odmianę, która jest super.

+cała lista zmian związanych z technologiami poprawiła zdecydowanie balans. Nie ma już takich oczywistych OP technologii jak Wolność Ekonomiczna z poprzedniej edycji. wszystko to pozwala eksplorować grę na nowo, mimo, że w poprzednią edycję grałem sporo :)

+barbarzyńcy pojawiają się teraz dużo częściej i (chyba) są bardziej agresywni. Poruszają się teraz po mapie, więc potrafią namieszać i odmienić sytuację na mapie. Fajnie ! w poprzedniej edycji mało się z nimi walczyło.

+monumenty, które są elementem miasta i mają figurkę.. genialne 8) no i w końcu warto po nie iść, bo są naprawdę mocne

+/- czas rozgrywki dla nowych graczy może faktycznie być dość długi (w naszej grupie osób, które już grę znały zajeło to 4,5h dla 3os) , ale dla mnie plusem jest to, że gra pozwala i daje czas na zrealizowanie w pełni swojego zamierzonego planu i strategii. Nie mam na koniec takiego odczucia jak w Eclipse "ehh, mogło by to potrwać jeszcze jedną ere, bo zaczęło się rozkręcać" :D

-troche brakuje mi bardziej emocjonującej eksploracji np. przez dodanie jakiś państw-miast, z którymi można by było handlować/zawierać sojusze, lub jakiś surowców strategicznych. U nas w rozgrywce 3os miałem koło siebie kafelek, który do końca gry nie odkryłem, bo zupełnie nie było mi to potrzebne, a nic poza jego odkryciem to nie dawało. Swego czasu Planszowy Dobromir drukował fanowski dodatek Wonderful Worlds, który ten aspket usprawniał i zastanawiam się czy też nie powinien wydać drugiej edycji :D




Podsumowując jest to najlepsze 4X w klimatach Age of Empires jakie dla mnie do tej pory istnieje w świecie planszowym. Gra jest niemal idealna, aczkolwiek wciąż widzę miejsce na usprawnienie eksploracji lub dodanie nowego contentu jak monumenty, nacje czy jednostki. Jeżeli ktoś się zastanawia nad kupnem to brać póki dostępne :D ta gra już jest klasykiem.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 19 lis 2021, 17:13
autor: Piotrus458
Cześć,

zazwyczaj gram w gry o niewielkim stopniu losowości, worker placement dla średnio zaawansowanych graczy. Narzeczona raczej nie toleruje losowości.

Grało nam się bardzo przyjemnie, można pokombinować, widać efekty naszych decyzji dosyć szybko, więc i zaangażowanie spore. Raczej analizujemy nasze ruchy i do tego doszły technologie, więc pierwsza partia na 2 osoby trwała jakieś 3h. Z kart wydarzeń usuneliśmy te, które tylko karały gracza i kilka, które według nas są za mocne.

Ogólnie polecam :)

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 20 lis 2021, 10:22
autor: Gambit
Wrócę do sytuacji z uwaleniem gry przez piratów dla jednego z graczy. Dlaczego chcę do tego wracać? Ano dlatego, że wczoraj graliśmy w cztery osoby. I pierwsze dwa wydarzenia, wystawiły piratów. Żeby było śmiesznej, obaj gracze, którzy wyciągnęli wydarzenia z piratami, nie zostali przez nich uwaleni, bo nie mieli dostępu do wody. Ale za to z dziką rozkoszą zablokowali wodę dookoła stolic pozostałych dwóch graczy (po drugiej stronie planszy). Do tego u jednego z tych zablokowanych graczy pojawili się też po chwili barbarzyńcy. Zatem scenariusz niemal jak z tamtego posta. Dwóch graczy ze statkami piratów przy stolicach i dwóch, którzy mają otwarte przestrzenie. I tu podobieństwa się kończą, bo wpływu na ekonomię nie odczuliśmy (hodowla zwierząt, drogi, kolejne miasta, takie tam sprawy). A finalnie grę wygrał gracz, który miał na dzień dobry piratów i barbarzyńców.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 21 lis 2021, 14:58
autor: sqb1978
Po 3 rozgrywkach w podstawkę (na 4, 4 i 2 osoby, każda w innym gronie) stwierdzam, że gra mocno zależy od graczy i ich stylu grania. Wszystkie rozgrywki znacząco się różniły. Grałem w pierwszą edycję lata temu, pomiędzy wersjami nie zauważyłem dużych różnic mechanicznych, raczej kosmetyczne.
Po pierwszej rozgrywce wydawało mi się, że barbarzyńcy są mocnym problemem, szczególnie na początku rozgrywki, blokują ekspansja i generalnie stwarzają duże zagrożenie. Odniosłem również wrażenie, że gra jest mało konfrontacyjna. Po trzeciej stwierdzam, że mobilność, jak również poziom interakcji wojennej może być jednak spora: stoczyliśmy ok 20 bitew, w tym połowa między graczami. Przejętych zostało kilkanaście miast. Ponadto okazało się, że barbarzyńcy to raczej dostawcy darmowego złota i wiosek niż jakieś przeszkody. Punktowo wychodziło w podobnych przedziałach od 30+ do 40+.
Czekam na kolejne rozgrywki i po kilku wprowadzimy dodatek. Czuję, że dopiero wtedy gra rozwinie skrzydła.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 21 lis 2021, 22:23
autor: Kajak
Było grane dzisiaj na czterech.
Fajnie było. Uprościłbym kilkaset zasad, bo pod koniec rozgrywki robi się taki młyn ze trudno nad tym zapanować.
Wikingowie to jakaś zaraza , jeszcze maja któregoś z prezesów co liczy pół punka zwycięstwa za każde pole dzielące miasto startowe od jego wioski.
Nie oni jednak wygrali a Egipcjanie , zbierali sobie drewno z pustkowi ,po cichutku się budowali , cud nawet wystawili tylko że nie piramidy a kolosa.
Mnie wypadło grać Celtami za bardzo nie miałem gdzie stosować ich unikalnych cech rozwoju i przywódców. No i ci Wikingowie z tą swoja flotą nękali mnie ze ledwo dałem radę , ale trzecie miejsce też dobre , tym bardziej że za sąsiada też miałem Kartaginę, która lazła z tymi swoimi słoniami po górach nas dzielących jak po autostradzie z tym że trzeba oddać sprawiedliwość Wikingowie i ich też prali.
1.Egipt 36pt
2.Wikingowie 29,5pt
3.Celtowie 26,5pt ( gdyby nie jedna łajza prezes wikingów która punktuje za odległość między miastami byłbym drugi, ale co śmieszne ubiłem im pierwszego przywódcę ten się pojawił później ... )
4.Kartagina 22,5pt.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 21 lis 2021, 23:14
autor: Darkstorm
Gambit pisze: 20 lis 2021, 10:22 Wrócę do sytuacji z uwaleniem gry przez piratów dla jednego z graczy. Dlaczego chcę do tego wracać? Ano dlatego, że wczoraj graliśmy w cztery osoby. I pierwsze dwa wydarzenia, wystawiły piratów. Żeby było śmiesznej, obaj gracze, którzy wyciągnęli wydarzenia z piratami, nie zostali przez nich uwaleni, bo nie mieli dostępu do wody. Ale za to z dziką rozkoszą zablokowali wodę dookoła stolic pozostałych dwóch graczy (po drugiej stronie planszy). Do tego u jednego z tych zablokowanych graczy pojawili się też po chwili barbarzyńcy. Zatem scenariusz niemal jak z tamtego posta. Dwóch graczy ze statkami piratów przy stolicach i dwóch, którzy mają otwarte przestrzenie. I tu podobieństwa się kończą, bo wpływu na ekonomię nie odczuliśmy (hodowla zwierząt, drogi, kolejne miasta, takie tam sprawy). A finalnie grę wygrał gracz, który miał na dzień dobry piratów i barbarzyńców.
O, chyba ktoś tu się przygotowywuje do recenzji :wink:

Po ostatniej partii też wydaje mi się, że nie ma co płakać jak się barbarzyńcy pojawiają. Całkiem sporo golda udało się z nich natrzepać, że o "darmowych" miastach nie wspomnę.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 13:18
autor: Gambit
Darkstorm pisze: 21 lis 2021, 23:14
Gambit pisze: 20 lis 2021, 10:22 Wrócę do sytuacji z uwaleniem gry przez piratów dla jednego z graczy. Dlaczego chcę do tego wracać? Ano dlatego, że wczoraj graliśmy w cztery osoby. I pierwsze dwa wydarzenia, wystawiły piratów. Żeby było śmiesznej, obaj gracze, którzy wyciągnęli wydarzenia z piratami, nie zostali przez nich uwaleni, bo nie mieli dostępu do wody. Ale za to z dziką rozkoszą zablokowali wodę dookoła stolic pozostałych dwóch graczy (po drugiej stronie planszy). Do tego u jednego z tych zablokowanych graczy pojawili się też po chwili barbarzyńcy. Zatem scenariusz niemal jak z tamtego posta. Dwóch graczy ze statkami piratów przy stolicach i dwóch, którzy mają otwarte przestrzenie. I tu podobieństwa się kończą, bo wpływu na ekonomię nie odczuliśmy (hodowla zwierząt, drogi, kolejne miasta, takie tam sprawy). A finalnie grę wygrał gracz, który miał na dzień dobry piratów i barbarzyńców.
O, chyba ktoś tu się przygotowywuje do recenzji :wink:
Nie, po prostu sobie gram. A ta sytuacja po prostu przypomniała mi tę całą rozmowę, która się toczyła.

Recenzja oczywiście też będzie, ale to za "chwilę" :D

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 13:26
autor: Stephan
Po kilku partiach (na 2 i 3 osoby) wiem, że gra zostanie na półce, bo potrafi dać mnóstwo planszowej satysfakcji, ale też jest bardzo wymagająca. Potrzebuje skupienia i pełnego zaangażowania ze strony grających, w przeciwnym razie można partię łatwo zepsuć. Problemem jest pewien brak przejrzystości, co często prowadzi do sytuacji, gdy któryś z graczy musi cofać swoje ruchy, bo zapomniał o szlakach handlowych, o premii za coś tam i zniżce na coś innego. I mimo, że akcji w turze podejmujemy tylko trzy, to potrafią być one na tyle złożone, że nieraz zdarzało się zapomnieć, którą obecnie akcję wykonujemy. Kilkukrotnie też nie byliśmy pewni, czy w ogóle przesunęliśmy znacznik rundy!

Zastanawiam się, czy nie dałoby się tego rozwiązać za pomocą dodatkowej planszetki gracza, która w sposób przejrzysty pozwalałaby prześledzić sekwencję rundy, na wstępie np. przypominając o pobraniu dochodów ze wspomnianych szlaków. Dalej zaś możnaby na niej zaznaczać żetonami (taki trochę worker placement) jakie akcje główne i dodatkowe wykonuje się w swojej turze, co nie tylko uporządkowałoby grę, ale też ułatwiło planowanie swojej rundy w czasie działań pozostałych graczy. Oczywiście w doświadczonym towarzystwie rzecz to zbędna, ale podczas gry że świeżakami... Co myślicie?

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 14:49
autor: Atamán
Totalnie się zgadzam. Z tego co zauważyłem podczas swoich gier oraz z tego co oglądałem podczas game-playów to są dwa elementy gry, o których gracze zapominają albo które im się mieszają:

1. Gracze się gubią ile akcji wykonałem w turze, zwłaszcza gdy cofają ruchy/zmieniają decyzje. Ale też wtedy gdy w wyniku akcji wyszło np. wydarzenie, które trzeba rozpatrzeć albo bitwa, to łatwo się pogubić.

2. Graczom zdarza się zapominać o tym, że dane miasto było aktywowane już w tej turze.

Ja sobie z powyższymi problemami poradziłem tak: kupiłem po 3szt. pionków w kolorach graczy + jeszcze ze 20 pionków białych. I wtedy: pionków w kolorze gracza używasz do tego, by zaznaczyć wykonywane akcje - przekładasz je po prostu na kartę pomocy obok tego pola, które opisuje daną akcję (albo przenosimy na inny komponent, który odpalił nam akcję. Np. podatki - to kładziemy obok podatków, akcja z przywódcy - to kładziemy pionek na przywódcy). Zaś białymi pionkami zaznaczać możemy miasta, które aktywujemy. Na końcu tury resetujesz pionki w swoim kolorze - tak by wszystkie 3 były nad planszą pomocy i zdejmujesz białe pionki z planszy.

To wg mnie znacznie zmniejsza szansę na pomyłkowe zagranie.

Z innych błędów, które się zdarzają w trakcie gry wymienię kilka popularnych:

3. Graczom zdarza się pobierać kostki z puli, a nie z toru wydarzeń. Tu moją sugestią jest to, żeby gracze mieli pulę kostek daleko od swojej ręki - by sięgali tam tylko w specyficznych sytuacjach (np. rozwój z karty akcji często mówi o kostce z puli albo gdy dostajemy rozwinięcie cywilizacji).

4. Pamiętajcie, że nie można rozbudować miasta tak, że jego poziom będzie większy od liczby swoich miast na planszy. Ten błąd łatwo zauważyć na planszy, ale trochę nie wiadomo co zrobić, gdy zobaczmy go za późno. Po prostu trzeba graczom o tym przypominać i sprawdzać tę zasadę za każdym razem, gdy któryś z graczy ogłasza rozbudowę miasta.

5. Trzeba pamiętać o takich rzeczach jak np. to, że bez magazynowania nie możesz mieć więcej niż 2 żywności albo bez taktyki nie można poruszać armią (w tym przywódcą). To są błędy, które początkującym raczej się nie zdarzają, tu większa szansa, że o tym zapomnimy, gdy niedawno graliśmy - bo ruch armią wydaje się tak intuicyjny, że graczom średniozaawansowanym czasami trzeba o tym przypominać, że w tej grze taktyki jeszcze nie mają. A z magazynowaniem to mi podczas 4 gry w nową edycję się zdarzyło (na szczęście inny gracz szybko to zauważył).

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 16:20
autor: Stephan
Dopisałbym jeszcze to, że podczas akcji rozwoju często zapominaliśmy o pobraniu bonusowego znacznika kultury/zadowolenia. Dlatego następnym razem podczas setupu chyba rozłożymy odpowiednie żetony na konkretnych technologiach.

Zaś co do "planszetki" gracza... Znalazłem coś takiego na BGG, ale po angielsku i do pierwszej edycji. Dlatego włączyłem painta i na szybko przerobiłem ów koncept. Jeżeli komuś nie przeszkadza zgrzebność projektu, to można drukować i korzystać. A jeżeli ktoś ma trochę czasu i odpowiednie zdolności graficzne, to może zrobi z tego coś bardziej dla ludzi :)

Obrazek

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 16:42
autor: Neoptolemos
Atamán pisze: 22 lis 2021, 14:49
Spoiler:
Dodałbym jeszcze super często zapominaną zasadę o zyskiwaniu osadnika w momencie utraty miasta. A że 3 partie grałem z Tobą, wiem, że w nich też tego zapominaliśmy ;)

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 16:54
autor: Atamán
Neoptolemos pisze: 22 lis 2021, 16:42 Dodałbym jeszcze super często zapominaną zasadę o zyskiwaniu osadnika w momencie utraty miasta. A że 3 partie grałem z Tobą, wiem, że w nich też tego zapominaliśmy ;)
Oj tak - o tym tak bardzo zapominam, że nawet pisząc tego posta o tym nie pamiętałem :D

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 17:08
autor: PytonZCatanu
Stephan pisze: 22 lis 2021, 13:26
Zastanawiam się, czy nie dałoby się tego rozwiązać za pomocą dodatkowej planszetki gracza, która w sposób przejrzysty pozwalałaby prześledzić sekwencję rundy, na wstępie np. przypominając o pobraniu dochodów ze wspomnianych szlaków. Dalej zaś możnaby na niej zaznaczać żetonami (taki trochę worker placement) jakie akcje główne i dodatkowe wykonuje się w swojej turze, co nie tylko uporządkowałoby grę, ale też ułatwiło planowanie swojej rundy w czasie działań pozostałych graczy. Oczywiście w doświadczonym towarzystwie rzecz to zbędna, ale podczas gry że świeżakami... Co myślicie?

https://boardgamegeek.com/filepage/2302 ... -checklist

Sprawdź ten plik. Może pomoże.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 22 lis 2021, 23:24
autor: michalldz90
Bardzo fajne usprawnienia z tymi meplami i checklista. Mysle że z tym obsługa gry znacznie się ułatwi. Z pewnością sprawdze przy nastpenej okazji. Dzięki :D

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 25 lis 2021, 18:19
autor: pegzi
Nasza recenzja Monumentalnej Edycji: https://dicelandblog.pl/recenzja-512-cl ... na-edycja/

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 26 lis 2021, 11:39
autor: annak2
Cześć. Mam pytanie do tych z was, którzy mają już nowe wydanie od Portalu - czy zawiera ono jakieś istotne błędy w druku? Zastanawiam się czy czekać na ewentualny poprawiony dodruk (zakładam, że nastąpi), czy jednak warto brać jeszcze ten nakład? Dziś w ramach BF można nabyć grę w cenie około 415 zł.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 26 lis 2021, 11:42
autor: PytonZCatanu
Ja grałem 2 razy - nie zauważyłem żadnych błędów na kartach czy w intrukcji.

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)

: 26 lis 2021, 12:11
autor: Neoptolemos
Nie ma błędów w instrukcji. Są na planszetce gracza. Na pewno w kroku 6 fazy podsumowania jest napisane "Ten, kto ma najwięcej żetonów kultury i nastroju, zostaje 1. graczem"; tymczasem ten, kto ma najwięcej żetonów WYZNACZA 1. gracza. Jestem niemal pewien, że [user]Atamán[/user] znalazł coś jeszcze. PRzy czym gra jest na tyle dobra, a błędy na tyle nieistotne, że i tak bym brał nie czekając na dodruk ;)

Tymczasem zapraszam na relację z rozgrywki w CoC. Recenzja pewnie jakoś w przyszłym tygodniu.