GRY-PLANSZOWE.pl

Maxxx76 pisze:Też to zauważyłem I tak oto cena spadła o 1/3 (w nawiązaniu do pewnych wyliczeń:-)

The power of the independent press!

Czyli apel kolegi odniósł sukces
A wszyscy tak go tu zjechali:-) Wstydźcie się teraz, gdyby nie on placilibyscie 150 zł!

sqb1978 pisze:A btw. dużo miejsca na stole gra zajmie? Liczę, że mniej niż Dziedzictwo, bo chciałbym zabrać ją na wakacje.

Na 2 os. nie jest źle. Standardowe miejsce na stole. Z każdą kolejną os. niestety miejsca sporo wzrasta. Tak, Dziedzictwo to dobry odpowiednik. Może IS zajmuje trochę mniej ale cudów nie oczekuj Jak sie rozbuduje imperium to ciężko to zatrzymac

mulek18 pisze:Matio.K... Boże widzisz i nie grzmisz

+1...

3 wrzesnia wysylacie do sklepow? Czyli 4 wrzesnia mozna bedzie probowac wyszarpac z rak zaprzyjaznionego wlasciciela?

asiok pisze:

Matio.K pisze:No więc nie mogłem się powstrzymać od wypowiedzi http://www.plansza.com.pl/2014/08/imper ... 150-z.html

Zgodnie z potrzebą wzbudzenia zainteresowania swoją stroną piszesz artykuł pod hasłem "nie mam pojęcia o co chodzi ale chętnie się wypowiem" - byle o mnie gadali i podnosili statystyki oglądalności mojej strony - która jako jedyna pisze prawdę.

Napisałeś na naszym forum - "No więc nie mogłem się powstrzymać od wypowiedzi(...)"... No więc może jednak na przyszłość powstrzymaj się od wypowiedzi na obce Ci tematy - przynajmniej na 5 minut. To naprawdę nie jest dużo - poczekaj 5 minut, potem przeczytaj swój tekst i zastanów się, czy chcesz aby Ciebie postrzegano przez jego wydźwięk.

P.S. A żeby było konstruktywnie - Osadników Trzewika już zamówiłem. I nie uważam, żeby cena była wygórowana. Co więcej - miałem już sporą przyjemność zapoznać się z nimi na Portalkonie - i uważam to za świetną okazję cenową.

Żeby było konstruktywnie: 51 Stan Wiecznie Żywy - nie damy się Imperium

To teraz troche pokrytykuje na temat swobody wypowiedzi.

Forum to ma swoich użytkowników.
I wsród użytkowników odwiedzajacych ten temat są są rózne grupy Miedzy innymi
- Fanboje (i Fangerlki) IT
- wyznawcy The Cult Of The NEW (TCOFTN)
- normalni ( w miarę) użytkownicy lubiacy gry planszowe i karciane.
Grupy te nie są rozłączne, ale w okresie PRZED premierą w temacie panuje dość duża przewaga tych dwóch pierwszych grup.
I niestety próba jakiejkolwiek rzeczowej krytyki przedmiotu ich uwielbienia, powoduje tylko reakcje obronną a nie rzeczową dyskusję.
NO niestety ww artykuł rzeczowy nie jest.
Jego głowne dlatego, że oparte są na chwiejnych fundamentach niesprawdzonych faktów, kilku wątpliwych rozumowaniach odwołujących się do ekonomii i kompletnej nieznajomości polskich liczebników.
Żeby nie nabijać odwiedzin , zacytuje lub sparafrazuję "tezy"

"Grafika ONI ma przyciągnąć nowych graczy"
Prawda.

"7 Wonders zawiera kilkadziesiat kart i karty szybko się niszczą"
Po raz pierwszy widac braki w kształceniu - 7 Wonders posiada 150 kart, co nie mieści się w znaczeniu słowa kilkadziesiąt które w najlepszym razie może oznaczać 99.
Karty w 7 Wonders rzeczywiście szybko się niszczą.

"ONI zawieraja Trochę drewna, parę plansz i niewiele ponad setkę kart."
NIEPRAWDA - kart ponad 2 setki. Co do plansz to przypomnę że 51 miała tor punktacji na pudełku nie wiem jak to policzyć? Jako -1 plansz?.

"Można to porównać z 51 Stanem, który kosztował około trzykrotnie mniej"
Nie do końca prawda, trudno porównywać bezpośrednio ceny sprzed 5 lat.
Można natomiast powiedziec, że 51 KOSZTUJE około 3 krotnie mniej.
W Polsce jest na wyprzedażowej cenie (Rebel 79.95-> 55.00 inne sklepy okolo 50) , ale stosunek nie jest trzykrotny.

Porównując natomiast ceny ze sklepów internetowych w USA
http://boardgamegeekstore.com/products/51st-state - 15 USD za 51 State
http://www.coolstuffinc.com/p/205801 - 44 USD za Imperial Settlers
jak najbardziej można powiedzieć że 3 razy drożej.

Ale gdyby 51 miał być wydany dzisiaj, pewnie tez byłby droższy.

"Cena komponentów wpływa na cenę gry". Mam wrazenie, że z artykułu wręcz miał wynikać postulat.
"Cena komponentów LINIOWO wpływa na cenę gry" czyli 2 razy wiecej kart(plansz itp.) to 2 razy droższa gra.
To troche nie tak działa. weźmy w miare ogólny model w którym Przedsiębiorstwo ( w skróce P) planuje wydać jakiś produkt.
Kalkuluje się wtedy koszt produkcji (czasami także zalezności od wielkosci nakładu) i ustala cię sugerowana cenę detaliczną, (Ponieważ większość nakładu nie będzie sprzedana bezposrednio klientowi , negocjuje się ceny hurtowe z pośrednikami. Dla uproszenia załozmy, że posrednicy maja stalą marżę.Tak więc w analizie pozostaje kalkulacja kosztów i Sugerowana Cena Detaliczna.)

Otóz nie jest tak, że każda zmiana kosztów jest natychmiast przenoszona na zmianę SCD.

Czasami przedsiębiostwa decydują się partycypować i brać na siebie część podwyżki i nie zmieniać ceny.
Czasami na odwrót podnoszą cenę o wiecej niż wynika z rachunku kosztów, czasami z przezorności, czasami z chciwości( przepraszam z rachunku ekonomicznego ).

Trudno natomiast się zgodzić, że dwukrotny wzrost liczby komponentów powoduje dwuktony wzrost kosztów. Koszty magazynowanie i transportu zależą także od objętości, a pudełka są standaryzowane. Więc "większa" gra zajmuje tyle samo miejsca na palecie. Moze waga jest o klikanaście procent większa.

I oczywiście można długo sobie teoretyzować o kosztach krańcowych, ale są przeceaz koszty stałe.
Prowadzenia przesiebiortwa, targi(Myślicie, że 200 szt. IS przedane na Genconie pokrywa koszty wyprawy do USA?) inny marketing, a takze związane z projektem grafiki. Grafiki - a dokładniej ilość unikalnych grafik potzrebnych do kart jest chyba jedynym kosztem stałym projektu który by liniowo zależał od liczby kart.
At last but not least design-space (czyli zużycie tego ile oryginalnych idei można wycisnąć z pomysłu na grę) - koszt troche abstrakcyjny, ale wymyslenie gry i frakcji wymaga rzeczywistego czasu projektanta i testów. A testy czasami zależa od kwadratu komplikacji gry - gra 2 razy większa ma 4 razy więcej możliwości pojedynków.

Podsumowując

1. Nie widać liniowej zależności pomiędzy ilością komponentów(karty , drewno inne) w grze, a kosztami produkcji i tym bardziej ceną.

2. Zależność pomiędzy kosztami, a ceną "na półce" jest, ale niebezpośrednia i zależy od polityki firmy. To czy polityka firmy jest właściwa POWINNO podlegać krytyce (lub pochwale). Ale taka krytyka powinna być oparta na sprawdzonych faktach ,a nie na NIEDBAŁYM gdybaniu.

3. Ministerstwo Zdrowia Psychicznego Graczy ostrzega:
"Cult of the new
is bad for You"

Dziwię się takiemu zaskoczeniu tym wpisem tylu stałych bywalców tego forum, Matio nie od wczoraj tworzy takie "analizy" - szkoda, bo już mało kto go traktuje poważnie, a kilka lat temu miał nie najgorszą markę.
Wszystko zostało powiedziane i obalone, poza tym, że wg mnie ma on prawo odnosić się do Osadników jako gry za 145 zł, bo tyle wynosi cena sugerowana (a wpis odnosi się do tego ile wydawnictwo sugeruje zapłacić za grę).

Galatolol pisze:Dziwię się takiemu zaskoczeniu tym wpisem tylu stałych bywalców tego forum, Matio nie od wczoraj tworzy takie "analizy" - szkoda, bo już mało kto go traktuje poważnie, a kilka lat temu miał nie najgorszą markę.
Wszystko zostało powiedziane i obalone, poza tym, że wg mnie ma on prawo odnosić się do Osadników jako gry za 145 zł, bo tyle wynosi cena sugerowana (a wpis odnosi się do tego ile wydawnictwo sugeruje zapłacić za grę).

Powinien zatem odnosić się do SCD 51 Stanu z dnia jego premiery na pewno nie było to niecałe 50 zł.

Dajmy mu już spokój, zajmijmy się grą:-)

Z ciekawości podsumowałam sobie koszt pojedynczego elementu w każdej z gier i różnice wyszły dopiero w setnych częściach. Ceny wzięłam realne, z jednego ze sklepów. Pomijając fakt, że gier nie kupujemy "na wagę" to i tak ONI wypadają nieźle cenowo.



51 stan
- cena 49 zł
- liczba elementów -220

cena za jeden element: 0,22 zł

Nowa Era
- cena 69,20
- liczba elementów: 342

cena za jeden element: 0,20

ONI
- cena 114,74 zł
- liczba elementów - 430

cena za 1 element: 0,26

Wow, to się nazywa analiza

Gra całkiem sprawnie zasuwa na BGG

vinnichi pisze:Gra całkiem sprawnie zasuwa na BGG

Zdziwię się jeśli w ciągu roku nie będzie w top100.
A tak w ogóle to chciałbym wreszcie w nią zagrać!

vinnichi pisze:Gra całkiem sprawnie zasuwa na BGG

Zapewne wybije się nawet ponad ranking BGG skoro ma tu tylu apodyktycznych wyznawców.

pingus pisze:

vinnichi pisze:Gra całkiem sprawnie zasuwa na BGG

Zdziwię się jeśli w ciągu roku nie będzie w top100.
A tak w ogóle to chciałbym wreszcie w nią zagrać!

A dlaczego ma to trwać aż rok - to zwykle taki długi proces jest? Rok od premiery?

tejot pisze:

pingus pisze:

vinnichi pisze:Gra całkiem sprawnie zasuwa na BGG

Zdziwię się jeśli w ciągu roku nie będzie w top100.
A tak w ogóle to chciałbym wreszcie w nią zagrać!

A dlaczego ma to trwać aż rok - to zwykle taki długi proces jest? Rok od premiery?

Caverna w mniej niż rok awansowała na 7 miejsce

Ze względu na algorytm wyliczania tzw. "geek ratingu" wszystko zależy tak naprawdę od tego, jak szybko gra będzie się sprzedawać. Nie obawiam się niskich ocen Osadników, pytanie tylko, z jaką częstotliwością będą przybywać te dobre.

tejot pisze: A dlaczego ma to trwać aż rok - to zwykle taki długi proces jest? Rok od premiery?

Tak zachowawczo napisałem, żeby nikt mi potem nie wypominał. Gry awansują w rankingu moim zdaniem jeśli spełnione są trzy warunki: gra jest dobra i gra jest dostępna do kupienia na wielu rynkach i gra jest dobrze wypromowana.

Trolliszcze ma oczywiście mnóstwo racji.

Zawsze mnie zastanawiało jak ten algorytm działa, ale nigdy tego jakoś nie zgłębiłem.
Żeby jednak off-topicowo nie rozwodzić się nad uniwersalnymi zasadami BGG, powiem w odniesieniu do IS, że te warunki, o których pisze Pingus mają wszelkie szanse być spełnione:
ad. 1 wstępne opinie ze wszystkich stron potwierdzają że gra jest co najmniej dobra, jeśli nie bdb.
Ad. 2 po Essen będzie dostępna na kluczowych rynkach.
ad. 3 czy jest dobrze wypromowana ciężko powiedzieć - tzn. zależy do czego się odnosimy. W Polsce na pewno tak. Jak to jest obiektywnie rzecz biorąc w Europie i w Stanach? - wygląda to obiecująco, ale wypadałoby to porównać z topowymi tytułami z zagranicy, a tej wiedzy nie posiadam by ocenić to miarodajnie.

Dodałbym jeszcze czwarty warunek - jak te powyższe elementy przełożą się na popularność gry.

Nie znam dokładnie tego algorytmu, ale wygląda to tak, że każda gra dostaje na start pulę niskich ocen, żeby np. gra z paroma dziesiątkami kolegów nie znalazła się nagle na szczycie rankingu. Początkowo "geek rating" (czyli właśnie ten rating z wliczoną pulą niskich ocen) jest zwykle niższy od "average ratingu", ale rośnie w miarę dodawania dobrych ocen.

Przejrzałem angielską instrukcję i wydaje mi się, że znaczącą zmianą względem 51. Stanu jest otrzymywanie potrzebnych żetonów za zniszczoną kartę z ręki natychmiast, a nie w następnej turze (jak podczas Podboju w 51-nce). Niech mnie ktoś z grających w obie gry utwierdzi w tym przekonaniu lub wyprowadzi z błędu!

Nowa gra z paroma dychami od kolegów nie zawędruje na żadną wysoką pozycję w rankingu.
Również nie znam algorytmu, ale wyraźnie i z pewnością bardzo duże znaczenie dla ostatecznej oceny ma ilość ocen, a nie tylko ich średnia.
Dlatego też, nie ma potrzeby "karać" gier z podejrzanymi 10-tkami.
Dopóki liczba ocen nie przekroczy pewnej granicy (500?) kara za niską liczbę ocen (czyli małą popularność gry) skutecznie utrzyma grę na nizinach punktacji.

pozdr,
farm

farmer pisze:Nowa gra z paroma dychami od kolegów nie zawędruje na żadną wysoką pozycję w rankingu.

Przecież własnie to napisałem.

Napisałeś, że gra dostaje na start pulę niskich ocen - a to nie to samo, co "kara" za małą liczbę ocen

Tylko że ma racje. W sumie to obaj macie. Trzeba mieć więcej niż 30 ocen i dostaje się pulę dummy ratings. Więcej tu http://boardgamegeek.com/wiki/page/ratings

To tak na dobry początek niedzieli, w ramach patronatu medialnego możemy Wam zaprezentować jako pierwsi instrukcję do Osadników. Miłego czytania!

http://info.znadplanszy.pl/2014/08/31/o ... -medialny/