Doomtown: Reloaded (Dave Williams, Mark Wootton)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Dzięki za nakierowanie.
Mam pytanie dotyczące jokera: co się z nim dzieje jak go dobiorę na playhand? Mogę go odrzucić w Sundown bez używania czy też jest ace'owany i mi przepada?
Mam pytanie dotyczące jokera: co się z nim dzieje jak go dobiorę na playhand? Mogę go odrzucić w Sundown bez używania czy też jest ace'owany i mi przepada?
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Co zreszta jest napisane wyraznie na samej karcie.pvdel pisze:Mozesz odrzucic w ramach sundownu. Joker jest aceowany tylko, gdy uzyjesz go do zlozenia draw hand, lub gdy wypadnie podczas pulla.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Pojawiła się instrukcja do DT:R w języku polskim. Tłumaczeniem zajął się Saper21. Autor czeka na opinie i ewentualne sugestie o poprawkach.
https://boardgamegeek.com/filepage/1268 ... o-doomtown
https://boardgamegeek.com/filepage/1268 ... o-doomtown
- Helga
- Posty: 307
- Rejestracja: 28 gru 2015, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa/ Ząbki
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 6 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Dostałam swój egzemplarz na urodziny. Wczoraj było czytanie zasad i Learn to Play. Na początku trochę przytłaczające, bo długo się zeszła ta jedna tura, ale była chęć na kontynuację gry (co prawda już w drugiej turze szybko przeciwnik wygrał, bo rzucaliśmy się na wszystkie możliwe shootouty i szybko wyprztykaliśmy się z Dudes
). Na pewno jest wiele pytań (co pewnie uczynię w wolnej chwili w domu) i przede wszystkim chęć zakupu dodatków.
Raczej będę graczem typowo casualowym, na chwilę obecną będę się posiłkować wyłącznie świetnym deck builderem w necie i na razie nawet nie myślę o własnym budowaniu, bo przy dużej liczbie innych planszówek, na pewno nie będę miała czasu na oporowe granie non stop w ten tytuł.
Ale na pewno świetna gra jak dla mnie. Mam już od tego wydawnictwa Nightfalla i go uwielbiam. Jestem pewna, że jak przebrnę przez niuanse tej gry, to też ją pokocham, bo charakteryzuje się bardzo fajnymi rozwiązaniami. Wrzucenie tu wartości pokerowych to był strzał w 10 <3.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Raczej będę graczem typowo casualowym, na chwilę obecną będę się posiłkować wyłącznie świetnym deck builderem w necie i na razie nawet nie myślę o własnym budowaniu, bo przy dużej liczbie innych planszówek, na pewno nie będę miała czasu na oporowe granie non stop w ten tytuł.
Ale na pewno świetna gra jak dla mnie. Mam już od tego wydawnictwa Nightfalla i go uwielbiam. Jestem pewna, że jak przebrnę przez niuanse tej gry, to też ją pokocham, bo charakteryzuje się bardzo fajnymi rozwiązaniami. Wrzucenie tu wartości pokerowych to był strzał w 10 <3.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Zawsze mnie zastanawiało że gra z konkretnym akcentem feministycznym a tak mało kobiet graHelga pisze:Dostałam swój egzemplarz na urodziny. Wczoraj było czytanie zasad i Learn to Play. Na początku trochę przytłaczające, bo długo się zeszła ta jedna tura, ale była chęć na kontynuację gry (co prawda już w drugiej turze szybko przeciwnik wygrał, bo rzucaliśmy się na wszystkie możliwe shootouty i szybko wyprztykaliśmy się z Dudes). Na pewno jest wiele pytań (co pewnie uczynię w wolnej chwili w domu) i przede wszystkim chęć zakupu dodatków.
Raczej będę graczem typowo casualowym, na chwilę obecną będę się posiłkować wyłącznie świetnym deck builderem w necie i na razie nawet nie myślę o własnym budowaniu, bo przy dużej liczbie innych planszówek, na pewno nie będę miała czasu na oporowe granie non stop w ten tytuł.
Ale na pewno świetna gra jak dla mnie. Mam już od tego wydawnictwa Nightfalla i go uwielbiam. Jestem pewna, że jak przebrnę przez niuanse tej gry, to też ją pokocham, bo charakteryzuje się bardzo fajnymi rozwiązaniami. Wrzucenie tu wartości pokerowych to był strzał w 10 <3.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Gothik
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 sty 2012, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 36 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Darboh pisze: Zawsze mnie zastanawiało że gra z konkretnym akcentem feministycznym a tak mało kobiet gra![]()
Bo facetów też niezbyt wielu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Helga
- Posty: 307
- Rejestracja: 28 gru 2015, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa/ Ząbki
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 6 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Chyba zdecydowanie mniej kobiet w ogóle gra. Też bez docinek, ale stereotypowe dziewczęta wolą po prostu biegać po sklepach, a nie tracić czas na 2h przy stole
.
Całkiem poważnie, może odrzuca mechanika/stopień trudności/bariera językowa? Doomtown na pewno nie należy do najprostszych. Poza tym, jest raczej w Polsce mało znana. Ja trafiłam na nią przypadkiem, z tego co pamiętam, to chyba jakoś czytałam albo oglądałam coś Gambita, gdzie o tym wspomniał (dzięki!) i od razu trafiły do mnie 3 rzeczy - karcianka + dziki zachód + AEG.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Całkiem poważnie, może odrzuca mechanika/stopień trudności/bariera językowa? Doomtown na pewno nie należy do najprostszych. Poza tym, jest raczej w Polsce mało znana. Ja trafiłam na nią przypadkiem, z tego co pamiętam, to chyba jakoś czytałam albo oglądałam coś Gambita, gdzie o tym wspomniał (dzięki!) i od razu trafiły do mnie 3 rzeczy - karcianka + dziki zachód + AEG.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Zgadza się. Tzw próg wejścia jest wysokiHelga pisze:Chyba zdecydowanie mniej kobiet w ogóle gra. Też bez docinek, ale stereotypowe dziewczęta wolą po prostu biegać po sklepach, a nie tracić czas na 2h przy stole.
Całkiem poważnie, może odrzuca mechanika/stopień trudności/bariera językowa? Doomtown na pewno nie należy do najprostszych. Poza tym, jest raczej w Polsce mało znana. Ja trafiłam na nią przypadkiem, z tego co pamiętam, to chyba jakoś czytałam albo oglądałam coś Gambita, gdzie o tym wspomniał (dzięki!) i od razu trafiły do mnie 3 rzeczy - karcianka + dziki zachód + AEG.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Póki co zapraszam na grupę fejsbukową, gdzie w sumie najwięcej się dzieje
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
https://www.facebook.com/groups/541928055919560/
- Helga
- Posty: 307
- Rejestracja: 28 gru 2015, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa/ Ząbki
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 6 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Dzięki, tam już jestem, od jakiegoś czasu obserwuję zanim ją dostałam (nie oszukujmy się, ale szybko wyniuchałam co dostanę
). Więc trzeba było się przygotować.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
To jeden z podstawowych błędów, przez który wielu ludzi się do DT:R zraża. Do masowej strzelaniny można się pchać jak się ma idealną rękę to raz. A dwa jest ryzyko, bo można shootout przyjąć, po wybraniu licznego atakującego posse po prostu poświęcić cel a gdy atakujący wrócą do domu kiwnięci można zaszaleć na mieście wystawiając deedsy czy przejmując wrogie.Helga pisze:Na początku trochę przytłaczające, bo długo się zeszła ta jedna tura, ale była chęć na kontynuację gry (co prawda już w drugiej turze szybko przeciwnik wygrał, bo rzucaliśmy się na wszystkie możliwe shootouty i szybko wyprztykaliśmy się z Dudes).
Pierwszo-turowa strzelanina to często granie vabanque, chociaż są talie, które taki styl gry narzucają - na szczęście nie są zbyt popularne.
I zapraszam też na forum - link w mojej stopce.
- Helga
- Posty: 307
- Rejestracja: 28 gru 2015, 16:01
- Lokalizacja: Warszawa/ Ząbki
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 6 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Jasne teraz to widzę, ale przynajmniej trochę poczuliśmy o co chodzi w tych Shootoutach
.
Generalnie 2 pytania:
1. Jakie koszulki polecacie? Do tego rozmiaru kart zazwyczaj używałam Mayday, lecz w innych grach widzę, że są luźne i trudno się tasuje. Chciałabym dostać jakieś takie na styk. Myślałam o Ultra Pro ale nigdy nie korzystałam.
2. Trochę noobowe pytanie, ale nie skumałam tego do końca. Składałam sobie decki z instrukcji podstawki dla 4 frakcji. W 4th Ring oraz Morgan Cattle jest Joker. Ale z tym Jokerem jest 53 karty w decku. Co muszę wyrzucić, żeby grać z Jokerem? obojętnie? Zakładam, że mogę tez olać Jokera - wtedy sprawa jest prosta, ale nie znalazłam w instrukcji (lub przegapiłam), co w przeciwnym wypadku.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Generalnie 2 pytania:
1. Jakie koszulki polecacie? Do tego rozmiaru kart zazwyczaj używałam Mayday, lecz w innych grach widzę, że są luźne i trudno się tasuje. Chciałabym dostać jakieś takie na styk. Myślałam o Ultra Pro ale nigdy nie korzystałam.
2. Trochę noobowe pytanie, ale nie skumałam tego do końca. Składałam sobie decki z instrukcji podstawki dla 4 frakcji. W 4th Ring oraz Morgan Cattle jest Joker. Ale z tym Jokerem jest 53 karty w decku. Co muszę wyrzucić, żeby grać z Jokerem? obojętnie? Zakładam, że mogę tez olać Jokera - wtedy sprawa jest prosta, ale nie znalazłam w instrukcji (lub przegapiłam), co w przeciwnym wypadku.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Limit kart w decku to 52. Joker do niego się nie zalicza. Jeżeli grasz z jokerami (możesz użyć dwóch, ale są i decki w których przeszkadzają) to masz 54 karty.Helga pisze:Jasne teraz to widzę, ale przynajmniej trochę poczuliśmy o co chodzi w tych Shootoutach.
Generalnie 2 pytania:
1. Jakie koszulki polecacie? Do tego rozmiaru kart zazwyczaj używałam Mayday, lecz w innych grach widzę, że są luźne i trudno się tasuje. Chciałabym dostać jakieś takie na styk. Myślałam o Ultra Pro ale nigdy nie korzystałam.
2. Trochę noobowe pytanie, ale nie skumałam tego do końca. Składałam sobie decki z instrukcji podstawki dla 4 frakcji. W 4th Ring oraz Morgan Cattle jest Joker. Ale z tym Jokerem jest 53 karty w decku. Co muszę wyrzucić, żeby grać z Jokerem? obojętnie? Zakładam, że mogę tez olać Jokera - wtedy sprawa jest prosta, ale nie znalazłam w instrukcji (lub przegapiłam), co w przeciwnym wypadku.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Dragon Shield (ja mam takie, w których gram już prawie 10 lat)Helga pisze: 1. Jakie koszulki polecacie? Do tego rozmiaru kart zazwyczaj używałam Mayday, lecz w innych grach widzę, że są luźne i trudno się tasuje. Chciałabym dostać jakieś takie na styk. Myślałam o Ultra Pro ale nigdy nie korzystałam.
Ultra Pro (z tej serii)
W nowych protektorach z reguły źle się tasuje (ślizgają się), ale po kilka grach wszystko wraca do normy.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
OMG. Wreszcie znalazłem karciankę, która robi mi to "coś". Mega. Klimat klimatem, ale mechanicznie to jest perełka.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Ja bym powiedział to inaczej...KubaP pisze:OMG. Wreszcie znalazłem karciankę, która robi mi to "coś". Mega. Klimat klimatem, ale mechanicznie to jest perełka.
P E R E Ł K A!!!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Im dłużej gram tym bardziej tego jestem świadom.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A tak na poważnie to gra jest świetnie prowadzona. Szczerze powiem że E > L.
- Czacha Games
- Posty: 783
- Rejestracja: 30 lis 2015, 15:14
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 269 times
- Kontakt:
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Hej...mamy do Was ważne pytanie...
Co byście powiedzieli na polską wersję fantastycznej gry karcianej na dzikim zachodzie?
Możemy ją wydać jeszcze w tym roku, a w przyszłym kolejno dodatki...ale nie jesteśmy pewni czy Wam się spodoba.
Piszcie i wypowiadajcie się bo się mocno nad tą serią zastanawiamy![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13312813_1407118389587466_1026692603330470435_n.jpg?oh=63579d5857d8e4e5f5071fae4314fff5&oe=57DE6D39)
Co byście powiedzieli na polską wersję fantastycznej gry karcianej na dzikim zachodzie?
Możemy ją wydać jeszcze w tym roku, a w przyszłym kolejno dodatki...ale nie jesteśmy pewni czy Wam się spodoba.
Piszcie i wypowiadajcie się bo się mocno nad tą serią zastanawiamy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13312813_1407118389587466_1026692603330470435_n.jpg?oh=63579d5857d8e4e5f5071fae4314fff5&oe=57DE6D39)
Zapraszamy na : http://czachagames.pl
-
- Posty: 3950
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Przez wspieram.to czy normalnie? Jeśli przez wspieram to to warto próbować!
- garg
- Posty: 4491
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Biorę od razu i ze wszystkimi dodatkami - czy taka deklaracja wystarczy? ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Wg mnie, nie wydawajcie. Umoczycie kasę niepotrzebnie. Gra jest bardzo dobra, ale bardzo hermetyczna, a jednocześnie nie tak popularna jak niektóre LCG od FFG, a nawet one nie maja wieku graczy (MP Netrunnera - circa 70 osób). Scena Doomtown w Polsce jest prawie żadna (po kilka osób w Szczecinie, Krakowie i Warszawie), a ci co juz kupili, na polską nie wymienia raczej (choć bywają wyjątki), bo to jest gra dla hardkorow, a nie z rodziną niegramotną po angielskiemu przy stole. Galakta z polskim Netrunnerem długo nie pociągnęła, a Wy byście mieli tutaj dużo trudniej.Czacha Games pisze:Hej...mamy do Was ważne pytanie...
Co byście powiedzieli na polską wersję fantastycznej gry karcianej na dzikim zachodzie?
Możemy ją wydać jeszcze w tym roku, a w przyszłym kolejno dodatki...ale nie jesteśmy pewni czy Wam się spodoba.
Piszcie i wypowiadajcie się bo się mocno nad tą serią zastanawiamy
-
- Posty: 255
- Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 101 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Porywacie sie z motyka na slonce. Pisze to jako jeden z niewielu aktywnych turniejowo graczy DT w tym kraju i playtester tej gry. Biorac pod uwage, ze lubicie wydawac gry "przy udziale graczy", to ten projekt chyba przerasta wasze mozliwosci. Wymagalby gigantycznej pracy przy tlumaczeniu. I nie wystarczy tutaj spytac sie na forum jak przetlumaczyc slowo 'deed' czy 'boot'. Niestety zasady DT sa bardzo skomplikowane. Tutaj czesto przecinek i kropka, lub uzycie konkretnego slowa, a nie synonimu lub przedimek decyduja o tym jak dziala dana karta. Brak tej kropki, czy przecinek w nieodpowiednim miejscu sprawia, ze karta nie dziala i potrzebuje erraty. Przetlumaczenie tego na polski tak aby karty nadal dzialaly tak jak w wersji angielskiej wymagaloby nawet nie zatrudnienia tlumacza, ale wrecz zespolu tlumaczy, ktorzy dodatkowo znaliby zasady gry na tym samym poziomie co rules team DT. Niestety takie osoby nie istnieja. Pomijam juz fakt, ze gra jest bardzo niszowa ze wzgledu na dosc specyficzny i hermetyczny klimat. W dodatku jak kazde LCG wymaga systematycznych wydatkow i nie sadze, ze polski rynek jest na to gotowy (popatrzcie na inne LCGi wydawane przez Galakte po polsku - upadaja jeden za drugim, zyja tylko te najnowsze, ale ich upadek to tez kwestia czasu). Nie sadze, ze DT ma szanse sie sprzedac na tyle dobrze, by uzasadnic wklad wymagany w wydanie polskiej edycji. Nie zrozumcie mnie zle - kocham te gre i bardzo chcialbym aby byla w naszym kraju bardziej popularna, ale wedlug mnie - patrzac na to w jaki sposob wydajecie swoje pozostale gry - nie macie ani srodkow, ani wiedzy aby byc w stanie ja wydac porzadnie i z zyskiem. Jedyne o co mozecie sie realnie pokusic, to zostanie oficjalnym dystrybutorem i promocja gry i turniejow.
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Ze smutkiem +1pvdel pisze:Porywacie sie z motyka na slonce. Pisze to jako jeden z niewielu aktywnych turniejowo graczy DT w tym kraju i playtester tej gry. Biorac pod uwage, ze lubicie wydawac gry "przy udziale graczy", to ten projekt chyba przerasta wasze mozliwosci. Wymagalby gigantycznej pracy przy tlumaczeniu. I nie wystarczy tutaj spytac sie na forum jak przetlumaczyc slowo 'deed' czy 'boot'. Niestety zasady DT sa bardzo skomplikowane. Tutaj czesto przecinek i kropka, lub uzycie konkretnego slowa, a nie synonimu lub przedimek decyduja o tym jak dziala dana karta. Brak tej kropki, czy przecinek w nieodpowiednim miejscu sprawia, ze karta nie dziala i potrzebuje erraty. Przetlumaczenie tego na polski tak aby karty nadal dzialaly tak jak w wersji angielskiej wymagaloby nawet nie zatrudnienia tlumacza, ale wrecz zespolu tlumaczy, ktorzy dodatkowo znaliby zasady gry na tym samym poziomie co rules team DT. Niestety takie osoby nie istnieja. Pomijam juz fakt, ze gra jest bardzo niszowa ze wzgledu na dosc specyficzny i hermetyczny klimat. W dodatku jak kazde LCG wymaga systematycznych wydatkow i nie sadze, ze polski rynek jest na to gotowy (popatrzcie na inne LCGi wydawane przez Galakte po polsku - upadaja jeden za drugim, zyja tylko te najnowsze, ale ich upadek to tez kwestia czasu). Nie sadze, ze DT ma szanse sie sprzedac na tyle dobrze, by uzasadnic wklad wymagany w wydanie polskiej edycji. Nie zrozumcie mnie zle - kocham te gre i bardzo chcialbym aby byla w naszym kraju bardziej popularna, ale wedlug mnie - patrzac na to w jaki sposob wydajecie swoje pozostale gry - nie macie ani srodkow, ani wiedzy aby byc w stanie ja wydac porzadnie i z zyskiem. Jedyne o co mozecie sie realnie pokusic, to zostanie oficjalnym dystrybutorem i promocja gry i turniejow.
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
Z bardzo dużym smutkiem +1Darboh pisze:Ze smutkiem +1pvdel pisze:Porywacie sie z motyka na slonce. Pisze to jako jeden z niewielu aktywnych turniejowo graczy DT w tym kraju i playtester tej gry. Biorac pod uwage, ze lubicie wydawac gry "przy udziale graczy", to ten projekt chyba przerasta wasze mozliwosci. Wymagalby gigantycznej pracy przy tlumaczeniu. I nie wystarczy tutaj spytac sie na forum jak przetlumaczyc slowo 'deed' czy 'boot'. Niestety zasady DT sa bardzo skomplikowane. Tutaj czesto przecinek i kropka, lub uzycie konkretnego slowa, a nie synonimu lub przedimek decyduja o tym jak dziala dana karta. Brak tej kropki, czy przecinek w nieodpowiednim miejscu sprawia, ze karta nie dziala i potrzebuje erraty. Przetlumaczenie tego na polski tak aby karty nadal dzialaly tak jak w wersji angielskiej wymagaloby nawet nie zatrudnienia tlumacza, ale wrecz zespolu tlumaczy, ktorzy dodatkowo znaliby zasady gry na tym samym poziomie co rules team DT. Niestety takie osoby nie istnieja. Pomijam juz fakt, ze gra jest bardzo niszowa ze wzgledu na dosc specyficzny i hermetyczny klimat. W dodatku jak kazde LCG wymaga systematycznych wydatkow i nie sadze, ze polski rynek jest na to gotowy (popatrzcie na inne LCGi wydawane przez Galakte po polsku - upadaja jeden za drugim, zyja tylko te najnowsze, ale ich upadek to tez kwestia czasu). Nie sadze, ze DT ma szanse sie sprzedac na tyle dobrze, by uzasadnic wklad wymagany w wydanie polskiej edycji. Nie zrozumcie mnie zle - kocham te gre i bardzo chcialbym aby byla w naszym kraju bardziej popularna, ale wedlug mnie - patrzac na to w jaki sposob wydajecie swoje pozostale gry - nie macie ani srodkow, ani wiedzy aby byc w stanie ja wydac porzadnie i z zyskiem. Jedyne o co mozecie sie realnie pokusic, to zostanie oficjalnym dystrybutorem i promocja gry i turniejow.
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
- lukwych
- Posty: 535
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
A ja śmiem się nie zgodzić - gra ma wszystko aby odnieść sukces - jest świetna mechanicznie, ma ciekawy setting i przyciągający wygląd. Jeżeli będzie odpalona na w.to, to można więcej zyskać niż stracić. Nie wiem na ile jest grywalna na samej podstawce, ale od razu powinno być jasne - ewentualne dodatki tylko przez wspieram.to, ścisła współpraca z graczami w kwestii tłumaczenia i przede wszystkim przystępna cena - SCD poniżej ceny wersji eng. Popatrzcie na Mage Wars - gra o podobnym poziomie trudności, wersja eng. na rynku od jakiegoś czasu i brak silnej sceny turniejowej, a za chwilę się fundnie. Szanse są, trzeba tylko zaryzykować. Z mojej strony pełne poparcie, tylko proponuję zrobić przemyślaną akcję, na spokojnie bez rumakowania, oszacować koszty, przeliczyć swoje możliwości czasowe i zasoby ludzkie i co chyba kluczowe dać graczom czas na przygotowanie funduszy. Dograć też promocję, polskie recenzje, pomęczyć ludzi na konwentach. I na koniec to od czego chyba każdy powinien zacząć - zapytajcie swoich potencjalnych partnerów czyli sklepy. To oni wiedzą co się sprzedaje i w jakiej realnie cenie. To oni rozkręcą kampanię jako mecenasi już na początku lub pomogą ufundować cele na jej końcu. I to oni poprzez lokalne turnieje pomogą scenę rozkręcać.
Zawsze chętnie zagram w te gry: Chaos, Clash of Cultures, Cywilizacja: TTA, Lewis & Clark, Mage Knight, Pokolenia, Race! Formula 90, Rosyjskie Koleje!
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Doomtown powraca, czyli LCG od AEG
To Ty w to nie grałeś jeszcze, czy masz wszystkie dodatki i nie pamiętasz jak to jest z podstawką? Bo w sumie trudno dociec.lukwych pisze: Nie wiem na ile jest grywalna na samej podstawce
A w Mage Wars grałeś? To nie jest ani trochę ten sam poziom trudności. Ani ten sam model dystrybucyjny. Nie da się porównać. Ładowanie się w LCGa to zupełnie inny poziom zaangażowania ze strony wydawnictwa, co wyżej kolega pvdel dobrze przedstawił.lukwych pisze: Popatrzcie na Mage Wars - gra o podobnym poziomie trudności, wersja eng. na rynku od jakiegoś czasu i brak silnej sceny turniejowej, a za chwilę się fundnie.