GRY-PLANSZOWE.pl

Nie wiem, gdzie to napisać (przydałby się dział "OT i głupoty" w stylu Chit Chat na BGG) ale śniło mi się dzisiaj, że kupiłem Agricolę ze wszystkimi dodatkami (a są w ogóle jakieś?) :) ale nie grałem więc proszę nie pytać jak mi poszło.

Witam!
Mam pytanko odnośnie gry dwuosobowej. W instrukcji, zapisy odnośnie gry jednoosobowej mówią, że w jej trakcie "Pola akcji na pierwszej z plansz (lewej), podobnie jak w grze dwuosobowej, pozostają puste."
W pozostałej części instrukcji nie ma o tym ani słowa. Czyli w trakcie gry dwuosobowej ta plansza nie jest wcale używana i stosujemy jedynie dwie plansze na których kładzione są karty rund?

Cavca pisze:Czyli w trakcie gry dwuosobowej ta plansza nie jest wcale używana i stosujemy jedynie dwie plansze na których kładzione są karty rund?

Jest 6 wolnych miejsc na karty akcji dla gier w 5, 4 lub 3 osoby. Dla 1 lub 2 osób nie ma takich kart zatem 6 miejsc pozostaje pustych. Pozostałe akcje mozna wykonywać normalnie ( te nadrukowane na planszy + akcje etapów )

Oki, wielkie dzięki. Tak właśnie grałem, ale wolałem się upewnić czy przypadkiem nie jest tak, że czytam bez zrozumienia

waffel pisze:śniło mi się dzisiaj, że kupiłem Agricolę ze wszystkimi dodatkami (a są w ogóle jakieś?)

talia 'Z'

mam kilka pytań dot. zasad:
1. czy 6 kart, które wykładam na planszę akcji winny być w jakiś sposób losowane? Pytam bo jest ich więcej niż pól.
2. na jakiej zasadzie wykładam pomocników? Zaczynam mając 7 kart na ręku. Kładę swojego "ludzika" na akcji pomocnika, wykładam pomocnika, robię to co na karcie i .... czy pomocnik zostaje do końca gry? Tzn. czy mogę go w kolejnych turach użyć czy nie? Jeśli zużyję kartę pomocnika to czy ciągnę kolejną - a jeśli tak to na jakiej zasadzie?

1. Dodatkowe karty wykładasz wszystkie. Jest ich akurat tyle ile trzeba. Przeoczyłeś oznaczenie liczby graczy, dla której jest przeznaczona dana karta.

2. Wyłożony pomocnik działa do końca gry, korzystasz z niego cały czas, nie musisz od razu zrobić tego, na co Ci pozwala. Każdy ma wyraźnie napisane jak i kiedy działa i do tego należy się stosować. EDIT: Nie dobierasz nowych, tych siedmiu ma wystarczać na całą grę.

Ja postaram odpowiedzieć się trochę inaczej:
1. Proszę pamiętać, że prócz oznaczenia liczby graczy na kartach jest również oznaczenie, czy dana strona karty przeznaczona jest do gry w wersję rodzinną, czy w zwykłą.
2. Niektóre karty działają jednorazowo, inne w szczególnych momentach gry, a jeszcze inne przez całą grę. Na kartach działających jednorazowo staraliśmy się tak sformuować tekst, aby było to jasne, np. "Kiedy zagrasz tę kartę możesz wziąć 1 drewno z zasobów ogólnych". Karty działające w szczególnych momentach również mają jasno określone warunki, np. "Za każdym razem, gdy zbierasz leżące na polu akcji drewno, otrzymujesz 2 drewna z zasobów ogólnych", lub np. "Po zakończeniu gry otrzymujesz 1 dodatkowy punkt zwycięstwa za każdy posiadany znacznik trzciny".

A ja mam takie pytanie:

Gralismy ostatnio w Agricole w dwie osoby z kartami. Moj przeciwnik zagral karte przechodnia, ktora umozliwila mu zbudowanie ogrodzenia za jedzenie, bez uzycia drewna. Jako ze byla to karta przechodnia, dostalam ja i za jakis czas tez z niej skorzystalam. I teraz problem...

... Co powinno sie stac w tym momencie? Czy powinnam przekazac ta karte z powrotem mojemu przeciwnikowi (tak zrobilismy, ale to byl jego pomysl ) czy raczej odlozyc na bok, do "discardu"?

Przecież nigdzie nie ma nic o żadnym "discardzie"... Te karty przechodnie są chyba właśnie po to, żeby mogły krążyć w nieskończoność w czasie gry. Dlaczego niby miała by być zdiscardowana?

hmmm.... Jest mowa o "discardzie" w przypadku gry jednoosobowej - jesli na karcie jest napisane, ze mam ja przekazac graczowi po lewej, to znaczy, ze mam ja odrzucic. Myslalam, ze przy grze w wiecej osob jest podobnie - karta robi jedno "koleczko" i pozniej spada.

sama sobie odpowiem, a co

Wyglada na to, ze masz racje krwck. Sprawdzilam na BGG (http://www.boardgamegeek.com/article/1866739#1866739), wyglada na to, ze te karty po prostu kraza po graczach w nieskonczonosc... Dziwne...

Dlaczego dziwne? Fajne!

Wcale to nie jest takie dziwne. I wcale te karty nie krążą w kółko, bo musiałoby się wszystkim opłacać w kółko je używać. Jest wystarczająco dużo rzeczy w grze, które chcemy zrobić i wystarczająco mało na nie akcji, żeby ciągle używać tych samych akcji na kartach przechodnich. Śmiem twierdzić, że jak taka karta przechodnia zostanie użyta raz przez wszystkich, to będzie dużo.

Dokładnie. Zazwyczaj jest milion innych kart na które można lepiej wykorzystać akcję usprawnienia...

Zgadzam sie, ze jesli jest wiecej osob, to prawdopodobienstwo, ze karta do nas wroci, jest b. male, ale my gralismy w dwojke i tak sie akurat zlozylo, ze zrobila prawie dwa obroty, tj. moj przeciwnik uzyl jej dwa razy a ja raz... Gdybym znow jej uzyla to wrocilaby do niego i on znowu postawilby sobie zagrode za jedzenie. W ten sposob mialby trzy pastwiska dla trzech rodzajow zwierzatek nie zuzywajac na nie ani jednego drewienka... Rozumiem, gdyby taka sytuacja zdarzyla sie raz - roznie bywa - promocja w tartaku itp., ale DWA razy?

Dlatego dla mnie taka sytuacja, w ktorej ludzie buduja ploty bez kawalka drewna JEST dziwna...

(Chyba ze ten plot zostal zbudowany z ogryzionych kosci z tego zarcia, ktorym sie za niego placi. )

odgrzebuję, bo właśnie optymalizuję wariant 1-osobowy:

bazik pisze: [o uzyskanym wyniku 97pkt.]
nie pamietam, dawno to bylo... na pewno mialem goscia co daje 5 punktow w kategoriach w ktorych wychodzi 4. 7 kategorii na maxa - 35. rodzina - 15. domy (3 za sztuke (jakis inny gosc)) - 15. punkty z 3ciego gatunku zwierzat - nie pamietam ile (nie da sie miec max z wszystkich kategorii bez pomocy mniejszych usprawnien chyba)) - 66? zwykle na koniec mam przynajmniej 6 duzych ulepszen, z czego chyba 2 za 5 ptow + 4 + 3 + 2 + 2 = 87. male ulepszenia za punkty (te niestety trzeba miec szczescie dostac), 4 duze po punkcie.. ulepszenie dajace wiecej niz 1 punkt z ostatniego gatunku zwierzat - jakos to bylo. nie pamietam...

Jesli chodzi o gościa dajacego 5pkt. za kategorie gdzie sa 4 pkt., to nie ma takiego. Jest tylko Dziedzic dający 1 pkt. za każdą kategorię gdzie są 4 pkt. A więc z powyższych obliczeń należy odjąć 7*4=28 pkt. Czyli wychodzi 97-28=69pkt.
Nie wiem czy w innych grach gdzie miałeś też wysoki wynik, liczyłeś tego Dziedzica za 35 pkt, ale jeśli tak to analogicznie należy z nich odjąć po 28pkt.
Możesz to zweryfikować, bazik?

[hipotetyczny gościu dający 5 pkt. za każdą wymaksowaną kategorię byłby *naprawdę* mocno przegięty]

jax pisze:odgrzebuję, bo właśnie optymalizuję wariant 1-osobowy:

bazik pisze: [o uzyskanym wyniku 97pkt.]
nie pamietam, dawno to bylo... na pewno mialem goscia co daje 5 punktow w kategoriach w ktorych wychodzi 4. 7 kategorii na maxa - 35.

Jesli chodzi o gościa dajacego 5pkt. za kategorie gdzie sa 4 pkt., to nie ma takiego. Jest tylko Dziedzic dający 1 pkt. za każdą kategorię gdzie są 4 pkt. A więc z powyższych obliczeń należy odjąć 7*4=28 pkt. Czyli wychodzi 97-28=69pkt.

Ja widze, ze Bazik gral poprawnie. Z tym gosciem bral za kazda wymaksowana kategorie 5 punktow zamiast 4 punktow.

Stad przy 7 maksymalnych kategoriach dostal 7*5=35 punktow zamiast 7*4=28 punktow. Czyli ten gosc dodal mu 7 punktow.

jax pisze:odgrzebuję, bo właśnie optymalizuję wariant 1-osobowy:

bazik pisze: [o uzyskanym wyniku 97pkt.]
nie pamietam, dawno to bylo... na pewno mialem goscia co daje 5 punktow w kategoriach w ktorych wychodzi 4. 7 kategorii na maxa - 35. rodzina - 15. domy (3 za sztuke (jakis inny gosc)) - 15. punkty z 3ciego gatunku zwierzat - nie pamietam ile (nie da sie miec max z wszystkich kategorii bez pomocy mniejszych usprawnien chyba)) - 66? zwykle na koniec mam przynajmniej 6 duzych ulepszen, z czego chyba 2 za 5 ptow + 4 + 3 + 2 + 2 = 87. male ulepszenia za punkty (te niestety trzeba miec szczescie dostac), 4 duze po punkcie.. ulepszenie dajace wiecej niz 1 punkt z ostatniego gatunku zwierzat - jakos to bylo. nie pamietam...

Jesli chodzi o gościa dajacego 5pkt. za kategorie gdzie sa 4 pkt., to nie ma takiego. Jest tylko Dziedzic dający 1 pkt. za każdą kategorię gdzie są 4 pkt. A więc z powyższych obliczeń należy odjąć 7*4=28 pkt. Czyli wychodzi 97-28=69pkt.
Nie wiem czy w innych grach gdzie miałeś też wysoki wynik, liczyłeś tego Dziedzica za 35 pkt, ale jeśli tak to analogicznie należy z nich odjąć po 28pkt.
Możesz to zweryfikować, bazik?

[hipotetyczny gościu dający 5 pkt. za każdą wymaksowaną kategorię byłby *naprawdę* mocno przegięty]

Przeczytaj jeszcze raz co bazik napisał. On po prostu zamiast napisać, że dostał 7*4 pkt, za siedem kategorii + 7*1 pkt, za tego pomocnika, napisał że dostał 7*5 pkt (w domyśle 7*(4+1)).

aha, jasne, coś zbyt dosłownie próbowałem się wczytać w przytoczone zdanie.

Agricola ma podobno mieć dodatek szykowany na Essen. Oto co pisze niejaki Ponton na 'Canonical List Essesn 2008' Basa Luijtena (bardzo dobra lista swoją drogą, polecam):

The mini expansion is nearly finished and will be called "Agricola - Through the Seasons" (Im Wandel der Jahreszeiten). It introduces seasonal effects on some actions. Each round will now be a season and some actions change according to which season it is. The expansion will be a paper disc (German: Bierdeckel) with the four seasons and additional action fields. You mark the changes with the guest markers provided with the base game. Hope this gives you an idea of what the expansion will be about. I think it's very, very good.

Kolejny element zwiększający złożoność gry.
Wczoraj pokazałem żonie Agricolę i zagraliśmy pierwszą partyjkę w wariancie rodzinnym. Moja żona lubi gry ale daleko jej do planszomaniaczki. Z Agricolą poradziła sobie b.dobrze i nie odrzuca możliwości zagrania w przyszłości ale obeszło się też bez zachwytów. Swoją drogą ja też doceniam jej mozliwości ale po wczorajszej rozgrywce obniżyłem swoją ocenę na BGG. Przyszło mi nawet do głowy, że rozgrywka znakomicie naśladuje uciążliwość życia XVII-wiecznego rolnika. Długi czas rozkładania i składania gry, mnóstwo zabawy z dokładaniem znaczników przez całą partię, dużo tekstu na kartach i sporo niejasności w instrukcji. Dosyć zaskakuje mnie tak wysoka ocena Agricoli na BGG. Zaskakuje ponieważ IMHO żeby docenić w pełni Agricolę trzeba w nią sporo pograć. Z drugiej strony na BGG oceniamy chęć zagrania a Agricola kusi kolejną próbą wypróbowania nowej lub oszlifowania starej strategii i poprawienia swojego wyniku.

mst pisze:Swoją drogą ja też doceniam jej mozliwości ale po wczorajszej rozgrywce obniżyłem swoją ocenę na BGG. Przyszło mi nawet do głowy, że rozgrywka znakomicie naśladuje uciążliwość życia XVII-wiecznego rolnika. Długi czas rozkładania i składania gry, mnóstwo zabawy z dokładaniem znaczników przez całą partię, dużo tekstu na kartach i sporo niejasności w instrukcji.

I kto to pisze? Jakiś planszówkowy amator czy wytrawny gracz nie bojący się zlożonych gier?

A co do niejasności w instrukcji, to nie widzę żadnej - możesz podać jakiś przykład?

Wciąż jestem jeszcze amatorem planszówek.

Mnie żmudność rozgrywki nie odstrasza i pewnie nie raz jeszcze w Agricolę zagram chociaż zdecydowanie bardziej cenię "smuklejsze" i bardziej eleganckie mechaniki. Do poprzedniej opinii dodam jeszcze skomplikowany (IMHO przez conajmniej kilka rozgrywek wymagający stałego zerkania na kartę pomocy) system punktowania, który jeśli chcemy grać dobrze czyli wyciskać jak najwięcej punktów wymaga mnóstwa drobniutkich (żmudnych ) przeliczeń.

Co do niejasności w regułach - nie mam ich teraz przy sobie ale jeśli dobrze pamiętam - nie do końca jasne jest czy korzystając z akcji Powiększenia rodziny bez wystarczającej ilości miejsca można mieć liczbę członków rodziny przewyższającą ilość izb o więcej niż 1.

mst pisze:
Co do niejasności w regułach - nie mam ich teraz przy sobie ale jeśli dobrze pamiętam - nie do końca jasne jest czy korzystając z akcji Powiększenia rodziny bez wystarczającej ilości miejsca można mieć liczbę członków rodziny przewyższającą ilość izb o więcej niż 1.

Instrukcja rzeczywiście najlepsza nie jest. Powyższy problem jest akurat opisany - można (czyli mamy nawet opcję trzymać w 2 izbach 5 ludzi).