Strona 21 z 62
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 22 paź 2018, 18:23
autor: kaimada
Moja
recenzja Kolei na Północ na ZnadPlanszy
Tak jak już się wypowiadałem świetny dodatek do genialnej gry. Raczej must have dla fanów podstawki, choć z nowymi grałbym bez niego.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 22 paź 2018, 19:52
autor: brazylianwisnia
Recenzja przyzwoita i cieszy mnie ze ktoś konkretnie wspomniał o naprawie strategii budowniczych. Wcześniej nadawali się tylko do mieszanej strategii. Do tego możliwe jest też granie na niebezpieczeństwa + cele oraz gra na kowbojów z wysokimi dostawami(w podstawce bardziej się opłaca dostarczać blisko mimo dobrej ręki żeby nie marnować kasy). Nie mogę przeżyć że kolejna osoba pisze o strategii kowbojów jako najmocniejszej

totalnie się z tym nie zgadzam. Oczywiście raz na jakiś czas zdarzy się układ że ma ona przewagę jak każda inna bo gra jest zbalansowana a częścią gry jest rozpoznać układ na planszy i wybrać najlepszą strategie. Na kowbojów jednak bardzo często rzuci się więcej niż jedną osoba co odrazu utrudnia taka grę. Moja najlepsza gra była na budowlańców.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 28 paź 2018, 20:22
autor: buhaj
Dzisiaj zagrałem dwie kolejne (tym razem dwuosobowe) partie wraz z dodatkiem (w sumie 6). Garść wrażeń:
1. W pierwszej rozgrywce ułożył się niesamowity kombos na "budowlańców". W średnich miastach wyosowały się dwa żetony na budowę. Dodatkowo w jednym mieście wylosował się żeton z możliwością kupna pracownika. Traf chciał, ze dwóch pierwszych dostępnych na rynku pracowników to byli budowniczowie. Wcześniej umówiliśmy się, że gramy na stronie "a" budynków. Efekt: Ugrałem 138 pkt z tego 52 z budynków. 21 z niebezpieczeństw, 16 z celów, 20 z żetonów zawiadowców. NIgdy jeszcze (to była moja 44 partia w tę grę) nie budowało mi się tak łatwo. Rywal grał na "pastuchów" ale nie uciągnął wyniku pomimo dobrej gry. Zasypałem mu planszę budynkami, zwolniłem grę (dodatkowo jeszcze wylosowały się 3 namioty pod 3) i korzystałem jak mogłem z korzyści tychże budynków i połączeń między nimi.
2. W drugiej grze gra poszła w kierunku rywalizacji motorniczych kontra kowboje. Gra była szybka (chyba z 10 ruchów na każdego zagraliśmy szybciej niż we wcześniejszej grze). Tym razem budynki i wszelakie żetony nie pomagały. Wynik to 82 do 70 dla motorniczego.
Kilka słów podsumowania: Dodatek miał poprawić strategię na budowniczego. I tak jest ale moim zdaniem musi wystąpić kilka sprzyjających wydarzeń - takich jak w pierwszej opisywanej partii. I tu ważna, choć nie odkrywcza, uwaga: GRA układa przebieg partii. Ciężko sobie założyć, że dzisiaj gram na budowniczego bo tak. Nie zadziała. Z trzech głównych strategii (wiadomo, że sa jeszcze łączone ale pozostanę przy tych trzech) najbardziej stabilna jest gra na motorniczego. Zawsze się ugra dobry wynik i jest on w zasadzie nie zależny od losowo dobranych budynków, krów czy innych żetonów. Druga jest strategia na pastuchów ale tu już trochę może nam popsuć szyki np. dociąg kart (trzy partie do tyłu kolega w rozgrywce nie dociągnął ani jednej fioletowej krowy. Mało prawdopodobne ale się zdarzyło) . Strategia na budowlańców może wypalić - sam to opisałem powyżej ale musi pomóc losowość sporej liczby kryteriów. Jeszcze kilka słów o akcji zakładania oddziałów: fajny pomysł który odświeża grę ale i zmienia ciężar doboru akcji dodatkowych. Obecnie w zasadzie nikt nie korzysta z innych opcji (albo okazjonalnie). Bez dodatku brało się kasę albo czyściło rekę, inne akcje też miały swoich zwolenników - teraz tylko liczy się: zakładanie oddziału.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 29 paź 2018, 00:55
autor: brazylianwisnia
Zaznaczę tylko że w grze jest więcej niż 3 strategie. Nie dość że są 4 "czyste" to kilka mieszanych oraz mają swoje wariacje np na kowboii z wysokimi dostawami ale płacąc dużo za rogatki i kupując mniej krów lub z takimi samymi kartami przy dostawie ale wybierając niskie dostawy co by nie płacić za rogatki i kupić więcej krów.
To jest wiadome od dawna że gra jest dobrze zbalansowana do momentu setupu. Po tym już jedne strategie są lepsze od innych i to element gry by rozpoznać układ na planszy i wyczuć szybko kto w co idzie. U nas przed pierwszym ruchem jest 10min na analizę układu planszy, budynków i pracowników. Na budowlancow nie musi zdarzyć się wszystko sprzyjające. Wystarczy jedno darmowe budowanie w średnim mieście i nowy budynek dający kasę za nich. Zawiadowca dajacy punkty za budynki jest zawsze w grze.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 29 paź 2018, 07:52
autor: buhaj
brazylianwisnia pisze: ↑29 paź 2018, 00:55
Zaznaczę tylko że w grze jest więcej niż 3 strategie. Nie dość że są 4 "czyste" to kilka mieszanych oraz mają swoje wariacje np na kowboii z wysokimi dostawami ale płacąc dużo za rogatki i kupując mniej krów lub z takimi samymi kartami przy dostawie ale wybierając niskie dostawy co by nie płacić za rogatki i kupić więcej krów.
To jest wiadome od dawna że gra jest dobrze zbalansowana do momentu setupu. Po tym już jedne strategie są lepsze od innych i to element gry by rozpoznać układ na planszy i wyczuć szybko kto w co idzie. U nas przed pierwszym ruchem jest 10min na analizę układu planszy, budynków i pracowników. Na budowlancow nie musi zdarzyć się wszystko sprzyjające. Wystarczy jedno darmowe budowanie w średnim mieście i nowy budynek dający kasę za nich. Zawiadowca dajacy punkty za budynki jest zawsze w grze.
Wszystko co napisałeś właściwie to ja też napisałem powyżej i nie zmienia to faktu, że strategia na budowlańców (w czystej postaci) jest opłacalna najrzadziej.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 29 paź 2018, 09:17
autor: brazylianwisnia
buhaj pisze: ↑29 paź 2018, 07:52
Wszystko co napisałeś właściwie to ja też napisałem powyżej i nie zmienia to faktu, że strategia na budowlańców (w czystej postaci) jest opłacalna najrzadziej.
Najrzadziej trafia się okazja na grę na niebezpieczeństwa I cele(zatrudniając max 1pracownika). Jest tylko jeden układ który temu sprzyja. Muszą się trafić 3 odpowiednie budynki prywatne, odpowiedni układ niebezpieczeństw I musi się udać zgarnąć odpowiedniego zawiadowce.
Z dodatkiem na budowlańców jest sporo szans na korzystny układ. Raz na 2-3 partie powinien być mniej lub bardziej sprzyjający układ. Na 4 graczy często ta strategia jest mocniejsza bo inni gracze biją się o inżynierów lub kowboi a my mamy spokój biorąc budowlańców.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 04 lis 2018, 11:52
autor: Yavi
Podrzucam recenzję dodatku Kolej na Północ na blogu Planszówki we dwoje:
http://www.planszowkiwedwoje.pl/2018/10 ... ponoc.html
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 05 lis 2018, 00:09
autor: FortArt
Chwila. Czytam, że plansze do wymiany. Na czym polega ten błąd? Że iksy są widoczne dwa razy? A czemu to w ogóle ma być uznane za błąd?
Serio pytam bo zgłupiałem. O co chodzi z tym błędem?
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 05 lis 2018, 07:40
autor: brazylianwisnia
Tor planszy głównej wystaje spod planszy dodatku co nie wygląda ładnie. Osobiście trochę mi to przeszkadza i gdyby nie wymienili to bym sam przyciąl.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 05 lis 2018, 13:28
autor: FortArt
Nadal nie rozumiem.
Co tu jest nie tak?
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 05 lis 2018, 13:30
autor: Trolliszcze
@FortArt, porównaj z tym jak powinno wyglądać:
EDIT: Argh... Wrzucam w spoiler.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 05 lis 2018, 14:21
autor: probbi
Dwa iksy (rogatki) mogą mylnie sugerować, że powinieneś za każdą z nich przy dostawie powinieneś zapłacić
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 10 gru 2018, 16:10
autor: brazylianwisnia
Dostaliście już poprawioną plansze dodatku?widzialem że ktoś się chwalił na FB a u mnie nadal cisza.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 10 gru 2018, 20:49
autor: mikeyoski
Dostałem. No cóż, jest trochę lepiej. Ale tylko trochę. Do ideału brakuje że 3mm

Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 10 gru 2018, 21:33
autor: malekith_86
serio?
kompletnie nie rozumiem jaki przyświecał im cel przy podejmowaniu tej decyzji o tym dodruku skoro tak mocno spartaczyli?
a w ogóle jest różnica na plus w stosunku do pierwotnej planszy z dodatku?
u mnie wygląda to tak - to jest zestaw jaki miałem pierwotnie - gdybym na forum nie znalazł info, że coś jest nie tak nawet by mi przez myśl nie przeszło, że jest źle wydrukowane
widok centralnie z góry
widok od strony planszy [wtedy delikatnie widać czerwone iksy spod lanszy dodatku]
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 10 gru 2018, 21:54
autor: mikeyoski
To masz lepiej niż ja z poprawką :-/
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 10 gru 2018, 23:07
autor: brazylianwisnia
Chyba nie ta plansze Ci wysłali. Na FB widziałem poprawioną i jest ok.
Re: Great Western Trail (A. Pfister)
: 11 gru 2018, 09:39
autor: Golin
u mnie jeszcze nie wysłali
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 11 gru 2018, 17:12
autor: elbryk
Właśnie dostałem poprawioną planszę dodatku. Jest lepiej. Plansza przycięta dobrze, może 0,5 mm nawet za dużo. Problem jednak dalej jest z czerwonymi krzyżykami, gdyż są dalej za wysoko namalowane na planszy dodatku.
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 16 gru 2018, 18:59
autor: FortArt
A co trzeba zrobić by otrzymać poprawioną planszę?
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 16 gru 2018, 19:00
autor: FortArt
A co trzeba zrobić by otrzymać poprawioną planszę?
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 16 gru 2018, 19:11
autor: malekith_86
FortArt pisze: ↑16 gru 2018, 19:00
A co trzeba zrobić by otrzymać poprawioną planszę?
na stronie lacerty pod tym linkiem masz info jak to zrobić
http://www.lacerta.pl/index.php/archiwu ... -na-polnoc
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 17 sty 2019, 23:33
autor: EMI_NAT
Właśnie otrzymałem "niby" poprawioną planszę, hmmm ... i to jest smutne, bo efekt pozostał bez zmian, bardzo zastanawia mnie po co i w jakim celu została zorganizowana akcja wymiany felernego dodatku, skoro poprawka nic nie wnosi, dalej mam ten sam problem,
szkoda będę musiał zaakceptować ten błąd, mam dwie plansze dodatku wiec postaram się sam je odpowiednio dociąć, niesmak pozostał

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 18 sty 2019, 00:27
autor: brazylianwisnia
Różnica jest. Nie wystają już Herby miast. Gdyby plansza nachodzila bardziej to nie zgrywalaby się grafiką z lewej strony.
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
: 29 sty 2019, 00:08
autor: Bruno
Mam pytanie do ogranych w duecie, bez dodatku, tylko podstawka:
- czy to normalne, że do Kansas każdy gracz dotrze góra 5 razy?
Grałem ze 2-3 razy w duecie i gra w takim wariancie wydaje mi się zdecydowanie za szybka, szczególnie jeśli z puli żetonów nr 3 losujemy niemal samych pomocników (a nie tipi). Wystarczy, że jeden z graczy - zwykle ten z nieco lepszym stadem krów na ręce - zaczyna pędzić coraz szybciej do Kansas, drugiemu nie pozostaje nic innego, jak również przyspieszyć, bo w przeciwnym razie będzie o dwie lub więcej dostaw w tyle, co przekłada się nie tylko na punkty i kasę, ale też na odblokowane akcje na planszetce. Oczywiście na tempo gry ma też pewien wpływ układ neutralnych domów (w grze dwuosobowej zawsze zdawaliśmy się na los - może to błąd i trzeba było wybrać układ defaultowy?).
Wiem, że dwie czy trzy rozgrywki to zbyt mało, żeby ocenić, czy gra dobrze "chodzi", ale po ostatniej partii wcale nie chce mi się tego dalej sprawdzać... Kupiłem tę grę, pytając się w innym wątku, czy GWT dobrze się skaluje w mniejszym gronie, i mimo uzyskanych zachęcających odpowiedzi - czuję się rozczarowany. Krótko mówiąc, grając we dwie osoby, jeśli tylko jedna z nich przyspieszy, to gra de facto skończy się bardzo szybko i nie ma ani radości z rozpędzonej kolei (która stoi jeszcze przed semaforem Frisco), ani z fajnych krów na ręku (tzn. tych o wartościach 4-5), ani z budynków (ot, kilka ruder za 2-3 PZ). Bardzo słabo to wygląda; mam wrażenie, że zaczynam jako zwykły pastuch i tak też kończę, mimo zwycięstwa nad rywalem. Zero poczucia spełnienia, bo nie osiągam prawie nic z możliwości, które oferuje gra (drogie krowy w stadzie, kolej za zakrętem, wysoko punktowane budynki).
Czy też tak macie, czy też czegoś nie ogarniam?