Strona 21 z 24

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 04 paź 2023, 15:47
autor: PytonZCatanu
Po szalonym okresie, gdzie dokupiłem sobie 2 nienajtańsze, ale za to uwielbiane przeze mnie gry, pora przyszła aby coś sprzedać.

Najpierw Poleciał PULSAR 2849 od V. Suchego. Żadnych wątpliwości - to jest bardzo fajna gra. Przyjemna, satysfakcjonująca, posiadająca oryginalną, OKRĄGŁĄ, planszę główną. Jeśli macie okazje - spróbujcie. U mnie na liczniku 12 partii, ale od 2 lat jej nie wyciągnąłem na stół, zdominowany przez inne gry. Kto wie, może w przyszłości wrócę do kosmicznego Suchego, bo na Essen premierę ma Evacuation (co ciekawe, z równie ciekawą mapą z 2 planetami - pierwotną i tą, na którą uciekamy).

Podsumowując - to dobra gra jest, ale czas nie jest z gumy.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 04 paź 2023, 17:34
autor: brutusss
Po 6 rozgrywkach poleciał w świat Wiedźmin: Stary Świat, nawet po tak niewielu rozgrywkach odniosłem wrażenie że ta gra nie miała już nic nowego do zaoferowania poza inną historyjką na karcie.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 04 paź 2023, 18:57
autor: Abizaas
Projekt Gaja - stwierdziliśmy, że jednak wolimy zwolnić miejsce dla innych ciężkich euro z wyższym poziomem interakcji, może w przyszłości zaopatrzymy się w TM.
Voidfall - pisałem już w wątku podsumowującym wrzesień, gra jest bardzo dobra, ale jednak wymaga mnóstwo czasu, którego niezbyt chętnie chcemy jej oddać.
Targi + exp. - znowu, gra dobra, ale jakoś nigdy nie nachodziło nas "ale bym zagrał w Tuarega". W tej kategorii wolimy Dominiona czy El Dorado.
Tiletum - do bólu poprawne mechanicznie euro, każdy jednak zrobi w nim wszystko a sama łamigłówka jakoś nas nie pociągnęła, wyleciało po 5 partiach.
Wiedźmia Skała - bardzo długo królowała w kolekcji jako łatwe, szybkie i ciekawe euro, jednak po 16 partiach zdaje się, że wyczerpaliśmy jej regrywalność.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 04 paź 2023, 19:25
autor: Rayos
woodcraft - bardzo chciałem polubić tę grę dlatego dałem ładnych kilka prób, ale no nie kliknęło kompletnie :(
akropolis - bardzo fajna, prosta i przyjemna gierka, ale mam sporo innych fajnych i przyjemnych gier, więc coś musiało pod topór pójść :) na chwilę obecną większą frajdę z układania kafelków daje Niezbadana Planeta

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 04 paź 2023, 19:56
autor: Miszon
Jamajka - niestety, synowi stanowczo nie podeszła, po 2 i pół rozgrywki stanowczo zaprotestował, że już w to nie gra i mam to zdecydowanie komuś oddać albo sprzedać. Dla pewności zaproponowałem jeszcze raz zagranie w zeszłym tygodniu. Skończyło się totalnym protestem...
Czyli nietrafiony prezent na Dzień Dziecka się okazał :-( .

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 paź 2023, 08:28
autor: KOSHI
CDMD - poleciał 1 i 2 sezon plus 2 przedwiecznych. W sumie to nie jest zła gra. Nawet bym powiedział, że pod wieloma względami lepsza od serii Zombicide, ale jest w niej kilka rzeczy, które mi nie pasują i stwierdziłem, że jak pograłem to pora na inne gry. Dodatkowo wymiksowałem się z 3 sezonu i Unspekable Boxa bo to jest jednak kupa hajsu. No nie jest to tyle warte wg. mnie i nie mam tyle czasu by katować się jedną grą.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 11 paź 2023, 02:23
autor: Irr3versible
Wziąłem się w końcu za porządki.

Escape Tales - przeszliśmy pierwsze, zaczeliśmy drugie i jakoś nie starczyło sił na trzecie. W pakiecie taniej, poszło dość szybko do nowego użytkownika.

Nagaraja - fajna dwuosobówka, niestety nie trafiała na stół już od dawna.

Terrors of London - nic nie zostaję po rozgrywkach, można popykać ale bez szału. Syn też stracił zapał pojedynkowania się.

Dice Throne S1 - jak wyżej, chęci na pojedynki przeminęły a i decyzji w tym jeszcze mniej niż ToL. Dla mnie to jednorazówka, różne postacie, jakieś umiejki ale finalnie odczucie z grania dokładnie takie samo.
(w tym rejonie też Unmatched czeka na kupca, lepsze niż powyższe ale nie ma chęci już w to grać)

Wiedźmin Stary Świat - Kupiłem głównie dla żony, fanki uniwersum. Żona po dwóch rozgrywkach nie chce na to patrzeć. Główny plus to zainteresowanie syna sagą, zaczął czytać opowiadania - grać w to jednak już też nie chce. W skrócie, bo to za długa gra jest i w trakcie zaczyna się nudzić. 2 rozgrywki na 3 osoby, wystarczy. Miałem all-in ale dla mnie nic nie uratuję tej gry.

Imperium Atakuję z dodatkami - lubiłem, fajnie się grało ale nie wyobrażam sobie powrotu przy tylu innych grach w tym gatunku.

New Frontiers - kupione na spróbowanie, wyjątkowo skusiłem się niską ceną. Czas pokazał, iż słusznie nie popieram takiego systemu wartościowania zakupu. Poszła w świat bez nawet jednej rozgrywki (po 2 latach leżenia).

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 14 paź 2023, 05:27
autor: mineralen
Alchemicy z Królewskim Golemem - bardzo dobra gra. Jednak rozkładanie jej, przypominanie sobie zasad przyprawiało o ból głowy - albo raczej przyprawiałoby, bo nikomu nie chciało się tego robić. Zostałaby w kolekcji gdyby wywalić cały aspekt euro i gameplay ograniczał się wyłącznie do rozwiązywania łamigłówki. A tak została wyparta przez Poszukiwanie Planety X.

Bitoku - podobnie jak wyżej, za dużo rozkładania i zasad. Trochę o niczym ta gra.

Roll Player z dodatkami - ustawianie kości jest fajne, ale wszystko inne w tej grze jest płytkie. Tak jakby autor mial bardzo dobry pomysł na to co jest związane z kośćmi (czyli tytułowy roll statystyk), ale wszystko pozostałe zostało dodane na siłę (zakup przedmiotów, charakter postaci). Dodatki ożywiły grę walką z potworami, ale też finałowa walka jakaś taka bez wyrazu.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 26 paź 2023, 14:11
autor: nolify
Machina Arcana, bo klimat.

Poniższy tekst traktuję humorystycznie, z przymrużeniem oka, jednak mam nadzieję, że odda istotę sprawy.

W górę xyz uderzyła tajemnicza kometa, zbocze masywu runęło, odsłaniając jakiś... krater? Otwór jest podejrzanie symetryczny. Czy ten otwór już tu jednak był przed kolizją? Czy to oznacza, że góra ściągnęła "coś" z kosmosu? Czym jest ta "góra"? Świątynią? Maszyną? Więzieniem? Grobowcem Przedwiecznych?

Rusza ekspedycja, rozbija obozowisko u podnóża góry. Impakt uderzenia odsłonił tam wejście. Ciemna, ziejąca mrokiem czeluść. Zebrało się wielu śmiałków, żeby zbadać tajemnice mrocznego kompleksu, ale kiedy przyszło co do czego, wyszła cyna z młyna. Pojawiły się obawy, ludzie zaczęli się kłócić, jedni woleli poczekać, każdy miał swój plan. Na szczęście w końcu wyłoniła się załoga złożona z samych srogich harpaganów, tęgie świry, którym nic nie straszne. To Ty Graczu i twoja ekipa starych wyjadaczy.
Zbieracie swój steampunkowy szajs i schodzicie w dół, w mrok.
Okazuje się, że kompleks to żywy labirynt, trudny do eksploracji (bo nic nie widać na planszy iksde/ trochę żart) zwodniczy mechanizm. Kto zbudował te prastare kazamaty? Jedyna odpowiedź jaką możesz udzielić w swojej skołatanej głowie to.... żaden człowiek nie przyłożył ręki do zbudowania tego czegoś! [klimat lovecrafta stonks]. Z oddali dobiega zielonkawa poświata, którą niesie wykrzywiona melodia, jakieś okultystyczne szanty. Wiedziony instynktem, ruszasz chyżo (bo aspekt siły woli nie został poruszony w tej grze, więc co tam nie wyskoczy, działasz jak robokop), ktoś lub coś ewidentnie realizuje swoje mroczne imperatywy. Idziesz na szpicy, ekipa z tyłu....
Wtem, ni z gruchy ni z pietruchy, zza węgła wyskakuje Cthulhu. Odruchowo sięgasz po swój sprawdzony absolutnie zero levelowy defaultowy turbo bejzikowy stimpunkowy pistol atak plus zero celność plus zero i oddajesz strzał. (Kulu lulu kostkami). Adwersarz dostał prosto w papę, ściągają go za pupsko z planszy.
Odwracasz się do teammejtów, których miny są równie zdziwione, co Twoja.
  • Chłopacy! Cthulhu wziął i umar! Idziemy dalej....

Yig, jako wróg pierwszego poziomu, niech pozostanie najlepszym przypomnieniem dla wszystkich korzystających z darmowej licencji, że warto zrobić jakikolwiek risercz.
Dodam na koniec, że MA to spoko gra, ale ilość jej minusów przeważyła. Tematu tychże przywar nie rozwijam, bo to treść nadająca się do innego tematu tego forum.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 14 lis 2023, 10:28
autor: RUNner
Dominion. Przejadły mi się typowe deckbuidery i uznałem, że nawet Dominiona usunę z kolekcji, mimo że jest to dla mnie topka gatunku. Jednak stwierdziłem, że nie mam ochoty grać w tego typu gry.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 14 lis 2023, 12:38
autor: preshiq
Cthulhu DMD.
Po jednej rozgrywce poszło pod młotek.
Spodziewałem się wesołej turlanki, ale to po prostu jednak nie humor dla mnie. Generalnie klimatu (nawet pulpowego) nie wg mnie za grosz.
Mechanicznie wiedziałem że to będzie mega losowe, ale było też po prostu nudne i bez żadnych emocji.
A to co zupełnie dobiło jakiekolwiek przyjemne odczucia to totalny bałagan na kaflach i kilka figurek na jednym polu. Aha, i sama mechanika potrójnego zabijania bossa na koniec też jest fatalna i nudzi w trakcie.
No po prostu nie 😉

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 14 lis 2023, 16:21
autor: tekknoboy
Dzisiaj udało mi się sprzedać Park niedźwiedzi z dodatkiem.
Gr spoko, fajna w swojej prostocie i dająca frajdę podczas zabawy, jednak dzieciaki już sięgają po trudniejsze tytuły, więc bez żalu puszczam dalej, niech cieszy kogo innego.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 14 lis 2023, 19:49
autor: Ardel12
Vagrantsong - świetna gra, ale przez zapowiedziana polską wersję moja ang wisiała parę miesięcy po zaliczeniu kampanii. A wielką szkoda, bo gra jest znamienita i warto się z nią zapoznać jak najszybciej :)

Sidequest Nemesis - jednorazówka. Przyjemny ER, ale z niskim poziomem wyzwania dla mnie(2/5 wg pudełka, więc poprawnie).

Exit władca pierścieni - ponownie jednorazowe doświadczenie i też na niskim poziomie wyzwania(poziom podstawowy wg pudełka), ale za to że spora liczbą elementów urozmaicających każda z zagadek. Na plus podążanie za wydarzeniami z opowieści.

Coś tam jeszcze wisi do sprzedania. Liczę, że uda się puścić do końca roku kolejne tytuły i zwolnić tym samym miejsce na nadchodzące tytuły.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 02 gru 2023, 23:01
autor: kuleczka91
Kingdom Rush: Rift in Time - kiedyś kupiłam w przypływie impulsu, ale do dziś dnia nawet nie miałam czasu, ani ochoty w to zagrać. To jedna z nielicznych gier, których nie ograłam ani razu przed sprzedażą. Stwierdziłam, że bez sensu mi zajmuje sporo miejsca na szafie i lepiej się tego pozbyć i zyskać miejsce na bardziej chciane planszówki xD

Miodny Bzyk - gra ładna i do pokombinowania, ale to tylko tyle. Dla mnie ta gra jest źle zbalansowana jeśli chodzi o zadania królowej i przepaść punktową pod grę dwuosobową, a tak najczęściej gram. Nie trzymam w kolekcji gier, które lepiej śmigają na większy skład. Wiem, że u mnie by się tylko kurzyła na półce, bo jakoś grać w to nie miałam ochoty poza jakimiś 2 czy 3 rozgrywkami.

Pan Am - sama gra była w sumie dosyć dobra jeśli chodzi o pomysł, ale na 2 nie sprawiała tyle frajdy co na 3 graczy (no było ciekawiej, więcej przepychanek w licytacjach). Stwierdziłam, że sprawdziłam na czym gra polega, zaspokoiłam swoją ciekawość, ale w kolekcji mieć nie muszę, żeby raz na ruski rok zagrać w to w 3.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 03 gru 2023, 18:26
autor: feniks_ciapek
Deadline - bo dawno ograny, a na dodatek nie mam już siły czekać. Mam miłe wspomnienia związane z tą grą, mam nadzieję, że kupującemu też sprawi dużo przyjemności.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 03 gru 2023, 19:25
autor: psia.kostka
feniks_ciapek pisze: 03 gru 2023, 18:26 na dodatek nie mam już siły czekać.
O dodatku nawet nie slyszalem, musze to zinwestygowac 8) Niemniej moj szosty zmysl podpowiada mi, ze jesli by sie pojawil, to nasze sciezki znow moga sie przeciac w ciemnym dworcowym zaulku, a gra trafi do Ciebie na goscinne wystepy.
Mam miłe wspomnienia związane z tą grą, mam nadzieję, że kupującemu też sprawi dużo przyjemności.
Dzieki, moze to znak, by zasubowac Albi w temacie Detektyw: Miasto Aniolow ;)

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 07 gru 2023, 15:57
autor: Poochacz
Patchwork: Polski folklor - jak dla mnie nudnawy. Trzy razy zagraliśmy, na więcej nie mieliśmy już chęci.

Ekosystem - bo mamy Leśne Rozdanie które jest dość podobne ale wszystko robi lepiej. Nie wyobrażamy sobie już powrotu do Ekosystemu.

Shadows of Brimstone - liczyłem że zasad nie będzie mnogo a tymczasem jak zaczynają wchodzić przygody w mieście, mechaniki z dodatków itp. to głowa boli. Zwłaszcza że nie planowałem w to grać regularnie więc nie chce mi się ciągle wszystkiego przypominać.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 07 gru 2023, 23:03
autor: samuraj1369
Roll Player - po jednej parti solo poszedł w świat. Nudne to jak flaki z olejem.

Wielki Mur - nie doczekał się wejścia na stół i pojechał do nowego właściciela.

Star Realms All-in - po pierwszym zachwycie samymi Frontiersami, zapał opadł na tyle, że i tak grałem tylko w Frontiersow solo od czasu do czasu. Na WawaGra ograłem sobie Shards of Infinity i uważam, że jest to ciekawszy deck building od SR.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 08 gru 2023, 11:23
autor: miker
Woodcraft + Woodcraft R&R (promka od Portalu) - bardzo napaliłem się na tę grę i trochę mi było szkoda, jak w 2 partiach z 4 (czy tam 3.5 ;)) kontrakty i inne karty mi nie siadły. Tak, wiem, gra się pod to, co gra daje. Ale jak gra zaczyna mścić się na graczu, podczas gdy drugiegmu wszystko się spina, to albo pech, albo brak balansu. Nie narzekam na losowość, o ile idzie ją ograniczyć, tak jak można to zrobić w Ark Nova. Tu nie potrafiłem jeszcze tego zrobić, ze względu na zbyt małą ilość gier. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że nie chcę próbować jej ograniczać, bo przy tylu fajnych grach jakie mam, nie chce mi się grać w Woodcraft. Poleciał do kolegi z forum (pozdrowienia dla Piotra!), który tak jak ja chciał mieć promo od Portalu (o zgrozo zupełnie nie zagrałem w promo! To wszystko przez głupie fomo ;)).

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 09 gru 2023, 23:51
autor: BOLLO
Dzis sprzedalem Sword&Sorcery folia. Przymierzałem sie do sprzedaży dłuższy czas i powiem wam ze wyglądało to jak bym był Gollumem. Serio..."mój skarbie".
Grę kupiłem 3 lata temu z myślą że mój zajarany syn bedzie ze mną grał. Po jakimś czasie mu przeszło, wiec myślałem że moja grupa będzie chętna. Ale to eurogracze wiec odpuścili. No to może moja żona pomyślałem. Nie bardzo DC jej sie podobaja i nie wczuwa się kompletnie w klimat. No to jest opcja grania solo...ale ta instrukcja, te mikro zasady, a na regale 100 innych gier czekających na swoją kolej. Spakowałem ale w sercu czułem niepokój. " A jak mi się za chcę jednak zagrać" " A jak podrozeje to juz nie kupię" " A jak nie dodrukuja to biały kruk..." Itd.. Wiecie co...dno. po prostu dno jak człowiek potrafi być zniewolony i analizuje co się opłaca a co nie zastanawiając sie nad jakąś głupią rzeczą która to kompletnie nie jest mu do szczęścia potrzebna. Ostatecznie wahając sie nawet przy paczkomacie grę wysłałem. Dumny jestem z siebie że stać mnie było na to. To również pokazało że zachowuję się niczym bogacz z Biblii który buduje większe spichlerze. Pytanie po co? Myślę że właśnie wykonałem bardzo ważny krok w realn uszczupalniu mojej kolekcji.

Czego i Wam życzę :mrgreen:

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 gru 2023, 06:40
autor: Yuri
BOLLO pisze: 09 gru 2023, 23:51...Myślę że właśnie wykonałem bardzo ważny krok w realn uszczupalniu mojej kolekcji...
Z tego co pamiętam skalę Twojej kolekcji to na ten moment to krok symboliczny. Powtórz że 100 razy i będzie realny ;)

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 gru 2023, 09:53
autor: prib4
Roll for the galaxy + Ambicja Bo kościana terraformacja wypełniła lepiej niszę Roll'a, tj. lekka euro gierka z kosteczkami. Nadal podobają mi się niektóre mechaniki z Roll'a ale przez to, że część technologii działa jeszcze za zasłonką to próg wejścia jest dosyć duży. Z drugiej strony zaawansowani gracze raczej nie byli zainteresowani grą - w ten sposób nie było nawet za bardzo okazji do grania.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 gru 2023, 09:57
autor: BOLLO
Yuri pisze: 10 gru 2023, 06:40
BOLLO pisze: 09 gru 2023, 23:51...Myślę że właśnie wykonałem bardzo ważny krok w realn uszczupalniu mojej kolekcji...
Z tego co pamiętam skalę Twojej kolekcji to na ten moment to krok symboliczny. Powtórz że 100 razy i będzie realny ;)
Od czegoś trzeba bylo zacząć a to uwierz naprawdę dla mnie wielki krok....( Kolekcjonerka)

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 gru 2023, 12:30
autor: Yuri
BOLLO pisze: 10 gru 2023, 09:57 ...Od czegoś trzeba bylo zacząć a to uwierz naprawdę dla mnie wielki krok....( Kolekcjonerka)
Jasna sprawa. Ja Cie rozumiem doskonale, bo ten gen jest u mnie mocny jak poziom midichlorianów u Skywalkera. Jeżeli ja potrafiłem sprzedać kolekcje militariów zbieraną przez 16 lat po giełdach, bazarach i czeluściach internetu to i wierzę, że Ty dasz radę :)

Co do kontrolowania FOMO planszówkowego to polecam zostawić sobie 1, lub 2 tytuły, które sobie stale dopieszczasz, ALE inne odpuszczasz. Taki wentyl bezpieczeństwa. U mnie działa całkiem sprawnie.

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...

: 10 gru 2023, 17:11
autor: Chudej
Inis - bo gra, mimo że jest dobra, a nawet bardzo dobra, powodowała zbyt negatywne emocje na stole. Rzadko gramy w takie bitki, a Inis przez swój ograniczony chaos wprowadzany głównie z czerwonych kart jest bardzo intensywny - co ogólnie uważam za pozytywną cechę. Coś co mi zawsze jednak tutaj nie pasowało, to że nigdy nie wiadomo co w tych czerwonych kartach wyjdzie i brak jakiegoś ekonomicznego elementu, głównie ta druga cecha sprawia, że dużo bardziej wolę Cyklady, które są dla mnie ciekawszą grą, która dalej zajmuje miejsce w kolekcji mimo rzadkiego wychodzenia na stół.