Strona 21 z 43

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 24 lip 2024, 10:07
autor: japanczyk
tommyray pisze: 24 lip 2024, 08:40 Może przejście wszystkich cykli bez żadnego restartu to bylby taki nasz God run ;)
Bez uzywania Łez, w sumie... ;)

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 24 lip 2024, 11:24
autor: Jes ibn Jester
Zmij pisze: 24 lip 2024, 07:54 ATO hitless:)
Hekaton lvl9 - hitless.

I tak - nie warto czytać przed graniem - ogromna część przygody to poznawanie przeciwnika i dopasowywanie się do tego co on robi w trakcie. Dodatkowo i tak nie ma się połowy przedmiotów z tych poradników.
Gadałem z typem, on sam twierdzi ze w zyciu by nie czytał żadnych guidów, ale pisze je bo lubi... - więc tak troche na zasadzie, nie rób tego co ja robie, tylko to co ci mówie ;)

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 24 lip 2024, 11:31
autor: Jes ibn Jester
tommyray pisze: 24 lip 2024, 08:40 Może przejście wszystkich cykli bez żadnego restartu to bylby taki nasz God run ;)
To już z głowy, chyba że przegram w c4/c5 (a jest na to szansa gdyż pożegnaliśmy się z pewną mechaniką gry na własne życzenie)

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 24 lip 2024, 11:43
autor: Dhel
Aaa tam, trochę prostsze proponuję, bez straty tytana w walce.



:lol:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 19 sie 2024, 15:44
autor: Mr_Fisq
Ktoś korzystał może z Talespinner'a i podzieli się wrażeniami?

To chyba najbardziej grywalny dodatkowy tytan dostępny w sklepiku ITU (czyli nie licząc Skyseer dostępnego tylko w kampanii)?

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 19 sie 2024, 16:02
autor: tommyray
Nie było okazji, wytworzenie jest kosztowne - dwa rdzenie...

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 21 sie 2024, 17:34
autor: Jes ibn Jester
Na Cykl I i II ten tytan to przemocny jest - nie dość że z np "złodziejskimi sztyletami" robi 3 oczy i 3 break' tokeny - to ponieważ te BP mają żenująco mało AT, tak naprawdę robi z 6 breaków, co pozwala nastepnemu tytanowi puknąć jakąś giga maczugą bez myślenia co będzie dalej. Dodatkowo jeżeli akurat trafia na BPIII to może sam sobie dowyprodukować swoje tokeny i mieć miliony tokenów żeby zrobić te 'naście' obrażeń. Ale tak - drogi niemiłosiernie jest do wyprodukowania, więc raczej nie polecam jako tanka :D

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 01 wrz 2024, 23:23
autor: tommyray
Urlop urlopem ale coś o ATO by się przydało. To będzie subiektywny mini esej, raczej projekcja, interpretacja nie aspirująca do prób łapania gry w obiektywne sidła. Subiektywna sieć - jak najbardziej.
I również trochę terytorium jeśli nawet nie spojlerowe to takie temu dość bliskie i mogące komuś narzucić pewien obraz czy interpretację cyklu pierwszego, no więc tu mini ostrzeżenie.

Subiektywną siecią w jaką próbuję łapać treść ATO jest następująca: to gra o wydobywaniu się z nihilizmu. To nie jest szukanie Minosa, to nie jest wojna ze Spartiatami i ichniejszym OmniManem, to nie jest bicie transformujących potworów. To rzecz o trzech obliczach Nihilizmu: Rezygnacji w C1, Pogardy w C2 i (wydaje mi się) Niemocy wobec przemijania w C3 (mogę się tu mylić, jeszcze w ten cykl nie grałem).

Cykl I - Choroba na śmierć, albo: Przeciw Rezygnacji

Tragos to po grecku kozioł. A w związku z tym, że kozioł był przeznaczany na rytualne poświęcenia czyli na religijne ofiary mamy w spadku po grekach zarówno nazwę gatunku literackiego jak i ideę tragedii, której kluczem jest niezawiniona ofiara złożona z bohatera, jego nieuchronny upadek, jego nieunikniona klęska. Jest on przeznaczony na bycie poświęconym - Mojry, prządki losu, już u źródeł czasu zdecydowały, a my w tragedii jedynie obserwujemy jak dokonuje się to, co ma być.

Mała dygresję na boku - w tragedii przypadku nie ma bowiem i w greckim świecie także przypadku czyli chaosu nie było. Chaos został pokonany u źródeł czasu. U greków jako naczelne, ontologicznie fundamentalne zasady konstrukcji świata mamy Los i Logos. Los czyli przeznaczenie - w greckim "Lore" pod postaciami Tyche i Tanatosa... [może to trop do c3?], i Logos - przekonanie o racjonalności świata i istnieniu obiektywnych (i również metafizycznych) zasad i reguł na jakich świat bazuje.

Kończąc dygresję - tragos, kozioł, tragedia i nieuchronna ofiara lub nieuchronny upadek...
W świecie ATO, w cyklu pierwszym wygląda na to, jakby ofiara już się dokonała. Tragedia ma się ku końcowi. Cywilizacja u kresu, śmierć bogów dokonana, śmiertelnicy jak bezwolne pionki mojr. Pozbawieni znaczenia, rozrzuceni, podzieleni, przepełnieni rezygnacją, bez mocy do odwrócenia swego losu. I jeszcze Labyryntianie. Ofiary pośród ofiar. Kozły ofiarne na scenie świata.
Ale ATO jako gra tragedią być nie chce, i my jesteśmy tego narzędziem. My mamy do spełnienia tragedii nie dopuścić. Mamy wyrwać ludzi z roli ofiarnych kozłów (aspekt Losu) i przywrócić zasady (aspekt Logosu) godności i nadziei. ATO jest więc anty-tragedią. Nasza odyseja jest drogą wyjścia z sytuacji bycia ofiarą, buntem wobec rezygnacji i buntem wobec składania świata przez los wielkiej pustce. Tam gdzie polegli inni (nawet my w poprzednich przebiegach! - a jest pod to dostarczona nam mechanika...) - tam my teraz się mierzymy z celem, sięgamy ku niemu, zwyciężamy lub przegrywamy próbując. I próbujemy ponownie.
Mamy w ATO widoczne starcie obu konceptów - z jednej strony Losu jako siły przeznaczenia i tragicznego determinizmu (progres wydarzeń na kartach Story i Doom), a z drugiej mamy ideę aktywności, działania, które Losowi się przeciwstawia. Ideę ludzkiego, ciężko wypracowanego heroizmu, który pozwala odwrócić tragedię, wskazać wyjście, rozwiać rezygnację.
Swoją drogą kluczem do całości gry, a nie tylko pojedyńczego cyklu, i motywem przewodnim jest przekraczanie wyznaczonego losu. Stąd moim zdaniem Trespass w tytule gry. To przekraczenie granic. To wyrwanie siebie lub innych z roli ofiarnego kozła.

Gdy spotykamy w "Prawdzie Labiryntu" pierwszych Labyryntian to są oni zaledwie bijącymi się po ulicach dzieciakami, szukającymi w przemocy jakiegoś zaczepienia w świat. Pozbawieni przyszłości przez siły większe od rządów i bogów. Punkowcy ery starożytnej. Pozbawieni śmieszno-ironiczno-buntowniczego sznytu, za to nasyceni rozpaczą. Tym są dla nas labyryntianie na początku, przy pierwszym spotkaniu. Póżniej dochodzą bardziej ponure tony
Labyryntianie czyli kult rezygnacji. Cisi czciciele samozagłady. Ci co utracili wszelką nadzieję. Rzucający się w otchłań Temenosa, z rezygnacją przyjmujący okrucieństwa jakie ich spotykają. Fraza "porzućcie wszelką nadzieję o wy, którzy tu wkraczacie" pasuje tu jak najbardziej... Choć w przypadku Labyryntian to nawet nie oni wkraczają do Otchłani. To otchłań wkracza do ich świata: jako Eschaton, jako Śmierć Bogów, jako tragiczne ujawnienie ich nieistotności w ogólnym obrazie świata, jako wzmocnienie ich niezdolności do działania, jako poczucie utraty i rezygnacji podniesione do poziomu religijnego kultu. Kultu, który spycha ich jeszcze niżej na wyobrażonej drabinie duchowej degradacji, wrzucając ich do Labiryntu, z którego nie będą już potrafili się wydostać. Labyryntianie jako "frakcja" w ATO - to ci wyzuci ze wszystkiego, nędznicy ducha i materii, wykluczeni absolutnie. Gdy jedni w tym świecie uchwycili się wiary w moc instytucji państwa (Minoańczycy), próbując w echach dawnych porządków znaleźć bezpieczeństwo, a drudzy włączyli się w ruch rebeliancki (Hornsworn) bo zobaczyli możliwość jednak czegoś nowego, tak Labyryntianie ujrzeli tylko świat pozbawiony sensu. Jeżeli istniały reguły świata to zostały one złamane, Logos filozofów przestał zawiadywać światem. Bogowie kapłanów - zabici. Nie mając oparcia ani w boskiej obecności, ani ludzkich czy w kosmicznych prawach zwrócili się ku pustce. Chciałoby się napisać, że wkroczyli w pierwszy krąg Piekła ale nie jestem przekonany, że byłoby to trafne, bo w ATO nie istnieje gradacja kultu nicości jak w piekielnych kręgach Dantego, a jedynie jak już wspomniałem różne oblicza nihilizmu. W cyklu pierwszym jest tym obliczem właśnie rozpacz.
Labiryntianie to antyteza Argo i Argonautów. Jeden ze sług Labiryntu, Pielgrzym, (nie)kapłan(?) Temenosa, tej okrutnej subwersji świętego azylu, mòwi w pewnym momencie: "Rozpaczy nie można zabić". Jest w tym co mówi część prawdy. Ale i trochę jednak kłamie, bo w "Prawdzie labiryntu" można (należy!) z rozpaczą walczyć, można ją przełamać. To jest nasz cel, nasz telos. Są bowiem dwie prawdy: Labiryntu i ta druga, ta którą niesiemy my. Prawda Argo, która brzmi - "There is no maze!". Przełamanie rezygnacji w jakiej znalazł się postEschatonowy świat Krety to cały cykl pierwszy. Ci, którzy się w rezygnacji pogrążyli - labyryntianie, ta mierzwa ludzka - są do uratowania, a narzędziem do tego jesteśmy my, i tylko od nas zależy jak to rozegramy. Czy pozostawimy ich tkwiących pasywnie w defetystycznym kulcie, czy rzucimy im klucz do wolności jak Oscar, Rycerz Astory, bezimiennemu nieumarłemu na początku części pierwszej Dark Souls?
A używajac dalej metafory klucza, to w pewien sposób sami Labyryntianie są wg mnie kluczem do cyklu 1, otwierającym również nas, graczy, na to, co przychodzi jako główny motyw cyklu drugiego a mianowicie Pogardy wobec słabych.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 09 wrz 2024, 08:22
autor: barcelihno
Witam. Czy AoT ma Polska wersje językowa?

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 09 wrz 2024, 08:24
autor: Yuri
barcelihno pisze: 09 wrz 2024, 08:22 Witam. Czy AoT ma Polska wersje językowa?
Nie.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 17 wrz 2024, 11:20
autor: tommyray
Nowe spekulacje i wprowadzenie lore'owe do cyklu 4 napisane przez przez Alessio Massuoli z podcastu "The Last Standee" pojawiły się kilka dni temu na Patronite tegoż podcastu.:
https://www.patreon.com/posts/trespassi ... -111590758

Warto też rzucić okiem na jego poprzednie wpisy dotyczące cykli 1-3. Są to o tyle ciekawe rzeczy, że pisane jeszcze przed dostarczeniem danych cykli więc siłą rzeczy Alessio koncentruje się nie na stricte lore'owym ufundowaniu pewnych rzeczy w danych cyklu a raczej kulturowych odwołaniach jakie on potrafi odczytać tak jakby "zawczasu". Spekulacje ufundowane czysto lorowo także mają miejsce, i bazują na wpisach KSowych czy innych wypowiedziach autora gry. Bardzo ciekawe. Bywa spojlerowo.
Cykl 1:
https://www.patreon.com/posts/54694342

Cykl 2:
https://www.patreon.com/posts/57680500

Cykl 3:
https://www.patreon.com/posts/61449662

poza tymi powyżej są jeszcze dwa artykuły, jeden o Nietzscheanie, drugi o różnych ciekawostkach dotyczących cyklu pierwszego, do znalezienia tutaj:
https://www.patreon.com/collection/72362

Co do Nietzscheana - jest ciekawe odniesienie (z innego źródła, Alessio o nim nie wspomina), o którym chyba tylko nieliczni wiedzą a było ono dość szybko tak naprawdę zauważone przez jednego z użytkowników BGG, bo jeszcze w 2018 roku:
"
An adventure may involve Nietzchean
ummm what is this? Is it based on the Andromeda tv series - subspecies of genetically engineered humans who religiously follow the works of Friedrich Nietzsche, Social Darwinism, and Dawkinsian genetic competitiveness. They claim to be physically perfect and are distinguished by bone blades protruding outwards from the wrist area and their physical appearance."

Ciekawe... Wiedzieliście?

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 01 paź 2024, 22:55
autor: brazylianwisnia
Jako, że pierwsze osoby dostają już dodatki można zaobserwować finalny wygląd Last Tome i dodawanego do niego pudełka na karty(ponoc z magnetycznym zamknięciem)
Spoiler:
Jest małe zamieszanie z przekładkami dodawanymi do last tome - ktoś nie dostał naklejek i nie zgadza mu się liczba ale ponoć to jednostkowy przypadek(wg ITU). Naklejki mają niby umożliwiac dowolność w dopasowaniu przekładek do tego co chcemy osiągnąć.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 02 paź 2024, 08:42
autor: tommyray
Wraz z c4 i c5 przychodzą karty do podmianki w core boxie, w większości nic istotnego. Istotne w tej kwestii może być jedynie ujednolicenie kolejności zapisu „Knockdown. Knockback.”. Ale są i takie karty gdzie cała zmiana to danie poprawnej numeracji/sygnatur kart jak w przypadku Paralyze (jaki sens był w tym aby te karty w ogóle drukować na nowo? no ale kto bogatemu zabroni…). Ogólnie jest upgrade pack to należy podmienić karty. Tyle.

Czemu o tym w ogóle piszę? Bo na bgg już padło pytanie, że jaka różnica w tych kartach, że o co o chodzi, że Jezus Maria dlaczego tych kart jest 3 a w core boxie 4, że niby sygnatura? A co to jest? - jak ci ludzie dają sobie radę w życiu… :roll: Można skomplikować prostą zdałoby się rzecz? Można.

Zadanie: podmień karty.
Reakcja: „I hope ITU can provide some clear instructions for adding these in”

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 07 paź 2024, 19:28
autor: Dhel
Jakby ktoś strasznie chciał zredukować setup i potrzebne miejsce wracając do wyglądu prototypu:
Spoiler:
Doceniam inwencję, ale jakoś o wiele bardziej wolę te figurki w tej grze.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 07 paź 2024, 19:57
autor: Sixshot
Jako że statek z gra powoli zbliża się do portu. Przygotowuję się do tej gry i pojawiło się pytanie do graczy co już grają w tą grę .Z praktycznego punktu widzenia ile i jakie koszulki zakupiliście ? I przy okazji jakiej firmy . Zastanawiam się czy jako że zakupiłem Binder to chyba wystarczy koszulkować jedynie BP i AI oraz małe karty traum i expansion

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 07 paź 2024, 20:42
autor: tommyray
Sixshot pisze: 07 paź 2024, 19:57 Jako że statek z gra powoli zbliża się do portu. Przygotowuję się do tej gry i pojawiło się pytanie do graczy co już grają w tą grę .Z praktycznego punktu widzenia ile i jakie koszulki zakupiliście ? I przy okazji jakiej firmy . Zastanawiam się czy jako że zakupiłem Binder to chyba wystarczy koszulkować jedynie BP i AI oraz małe karty traum i expansion
Używam matowych od Gamegenic

Gamegenic Matte Standard 66x91:
- BP i AI - 36 na primordiala,
- Karty Moiros i Kratos.

Gamegenic Matte Mini American 44x67 (ale i 44x65 też będą ok):
- Karty eksploracji,
- Karty Traum.

Ilości kart danego rodzaju chyba są podane w podręczniku.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 08:26
autor: MmmD
Sixshot pisze: 07 paź 2024, 19:57 Jako że statek z gra powoli zbliża się do portu. Przygotowuję się do tej gry i pojawiło się pytanie do graczy co już grają w tą grę .Z praktycznego punktu widzenia ile i jakie koszulki zakupiliście ? I przy okazji jakiej firmy . Zastanawiam się czy jako że zakupiłem Binder to chyba wystarczy koszulkować jedynie BP i AI oraz małe karty traum i expansion
Pozwolę sobie jeszcze pociągnąć temat i dopytać się co starzy wyjadacze ATO po doświadczeniach z grą uznają za musi have żeby kupić do sprawnej rozgrywki/rozkładania gry (zakładając, że na ten moment mam tylko ATO + binder)

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 09:47
autor: Dhel
Dla mnie must have, z racji tego że nie mogę zostawić gry rozłożonej to system ‚zapisu’ mapy, by tych kafelków za każdym razem nie rozkładać
Są różne sposoby, ja mam przygotowane koszulki na kartce a4 i tak rozkładam mapę, chowanie i set up dzięki temu jest super szybki.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 10:41
autor: tommyray
Mapa na tablicy korkowej, i jak co to ląduje na szafie, trochę przyspiesza.
Karty dla primordiali - w osobnych albo podajnikach albo pudełkach - czyli jakaś forma modularnego insertu.
Karty Eksploracji - to samo, jakiś podajnik na karty aby móc mieć je w trzech kategoriach - aktywne, odroczone w czasie i te które jeszcze nie weszły do gry w danym cyklu.
Tokeny, żetony itd itp - dowolny plastikowy pojemnik na drobnicę z przegródkami. Najlepiej ze dwa pojemniki ;)
Generalnie - każdy typ kart powiniem mieć swój pojemnik, jakąś separację, bo bez tego będzie mordęga. Same przegródki roboty nie zrobią. Aby było szybko muszą te rzeczy być osobno.
Używam insertu od Fancy but Functional, ale ma on dwie fundamentalne wady. Jest kosztowny i dodaje grze cholernego ciężaru po sklejeniu i wpakowaniu tego do pudła. Gra wraz z tym insertem staje się już absolutnie grą stacjonarną :D. Mam używam, cenię wygodę ale jakbym miał opcję lżejszego, z innych materiałów, choćby z jakchś pianek, to brałbym inny.

Poza tym - jakieś małe post it, albo inne karteczki z delikatnym klejem do oznaczania pewnych rzeczy w Story Bookach, i w ogóle jako zakładki choćby i do RuleBooka. Bo wertować będzie się na początku duuuuużo.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 15:02
autor: brazylianwisnia
MmmD pisze: 08 paź 2024, 08:26
Sixshot pisze: 07 paź 2024, 19:57 Jako że statek z gra powoli zbliża się do portu. Przygotowuję się do tej gry i pojawiło się pytanie do graczy co już grają w tą grę .Z praktycznego punktu widzenia ile i jakie koszulki zakupiliście ? I przy okazji jakiej firmy . Zastanawiam się czy jako że zakupiłem Binder to chyba wystarczy koszulkować jedynie BP i AI oraz małe karty traum i expansion
Pozwolę sobie jeszcze pociągnąć temat i dopytać się co starzy wyjadacze ATO po doświadczeniach z grą uznają za musi have żeby kupić do sprawnej rozgrywki/rozkładania gry (zakładając, że na ten moment mam tylko ATO + binder)
Dla mnie must have to zewnętrzna metoda przechowywania bo ciągle otwieranie pudła to udręka.
Kupiłem gamegenic Games Lair 600+ gdzie przechwuje wszystkich primordiali z cyklu, karty itemkow, sekretów oraz wszystkie kafle terenu i karty technologii. Do tego token lair oraz 2x token keep. Oraz deckbox gdzie trzymam nieodkryte karty mapy + karty eksploracji. Taki zestaw trochę wyniósł ale cykl zajmuje mała przestrzeń, rozkłada się kilka minut i tak samo składa.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 16:02
autor: MisioKret
To brzmi bardzo ciekawie. Masz może jakieś zdjęcie ile taki zestaw zajmuje na półce oraz na stole?

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 16:20
autor: brazylianwisnia
MisioKret pisze: 08 paź 2024, 16:02 To brzmi bardzo ciekawie. Masz może jakieś zdjęcie ile taki zestaw zajmuje na półce oraz na stole?
Spoiler:
Na tym jeszcze normalnie leży instrukcja, story book oraz planszetki tytanów i primordiali. Tak u mnie leżało w narożniku stołu między grami. Żona nie narzekała więc chyba nie jest źle :) do tego mata na szafie. Akurat nie korzystałem z żadnego systemu mapy i przez pierwszą połowę cyklu nie jest to potrzebne ale do grania w drugi cykl coś ogarne.

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 08 paź 2024, 16:23
autor: Dekoy
MmmD pisze: 08 paź 2024, 08:26
Sixshot pisze: 07 paź 2024, 19:57 Jako że statek z gra powoli zbliża się do portu. Przygotowuję się do tej gry i pojawiło się pytanie do graczy co już grają w tą grę .Z praktycznego punktu widzenia ile i jakie koszulki zakupiliście ? I przy okazji jakiej firmy . Zastanawiam się czy jako że zakupiłem Binder to chyba wystarczy koszulkować jedynie BP i AI oraz małe karty traum i expansion
Pozwolę sobie jeszcze pociągnąć temat i dopytać się co starzy wyjadacze ATO po doświadczeniach z grą uznają za musi have żeby kupić do sprawnej rozgrywki/rozkładania gry (zakładając, że na ten moment mam tylko ATO + binder)
u mnie bardzo sprawdziły się pionowe skośne pojemniki na karty, które sobie zrobiłem w photoshopie na każdy rodzaj kart. Umożliwia to szybką wymianę tego co jest aktualnie potrzebne do gry. Wydrukowałem to sobie na papierze 200g więc pojemniki są lekkie, wystarczająco sztywne i stabilne. Dodatkowo porobiłem sobie kartonowe małe pojemniczki na żetony, co dodatkowo bardzo ułatwia całą grę. Jak przyjdzie binder to grę zmieszczę na połowie stołu :mrgreen:

Obrazek

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 12 paź 2024, 17:53
autor: Klapouchy
Ja też czekam na statek i szykuję się do rozpoczęcia kampanii z synem. Czy próbował ktoś grać z automatycznymi tłumaczami ang-pl tłumacz google lub coś innego ?

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

: 12 paź 2024, 18:58
autor: tommyray
Klapouchy pisze: 12 paź 2024, 17:53 Ja też czekam na statek i szykuję się do rozpoczęcia kampanii z synem. Czy próbował ktoś grać z automatycznymi tłumaczami ang-pl tłumacz google lub coś innego ?
Tak i sprawdzają się całkiem nieźle. Jeżeli masz czytać to w locie zrobisz poprawki stylistyczne.