Eclipse (Touko Tahkokallio)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Victor Strogow
Posty: 92
Rejestracja: 26 sty 2009, 11:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Victor Strogow »

mig pisze: Ale czasem pole manewru jest bardzo wąskie (vide mój przykład z calkowitym zablokowaniem eksploracji przez starożytnych i przez ponad pół gry wegetowanie na jednym heksie. Ja nie narzekam - wiem, że to był przypadek, ktory pewnie przez kolejnych kilkadziesiąt gier się nie zdarzy (tak pewnie z rachunku prawdopodobieństwa wyjdzie;) ale w tej konkretnej grze losowość/pech radykalnie zmniejszyła szanse na zwycięstwo.
Ludzie, dajcie juz spokój z tym narzekaniem na obcych. Nawet grając Terranami można ich rozbić w drugiej rundzie i to bez żadnych wynalazków (np. trzy myśliwce z najprostszymi komputerami rozwalają obcych z prawdopodobieństwem ponad 80%). Dodatkowo, obcy to lepszy heks, żeton odkrycia i reputacja.
Przypominam również, że zawsze można odrzucić heks zamiast go dokładać, choć to rzadko ma sens.
Unguibus et rostro.
Z przyjemnością zagram
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: mig »

Victor Strogow pisze: Nawet grając Terranami można ich rozbić w drugiej rundzie i to bez żadnych wynalazków (np. trzy myśliwce z najprostszymi komputerami rozwalają obcych z prawdopodobieństwem ponad 80%)
Moje 3 myśliwce mialy jakis lewych pilotów widocznie, bo zostały zmiecione w dwóch rundach walki :) Uroki losowości :)
I nie, nie narzekam. Napisałem tylko, ze czasami układ losowy kafli jest taki, ze utrudnia bardzo poczatkowy rozwój. Co potem jest do nadrobienia - właśnie ze względu na to, że zwykle są to kafle lepsze... Pod warunkiem oczywiscie, ze ktoś wcześniej nie wykorzysta tej słabości.

Gra jest świetna :D
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Cierń
Posty: 602
Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Cierń »

NTomasz - tak z ciekawości ile razy grałeś?
adamatom
Posty: 96
Rejestracja: 26 sty 2010, 22:02

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: adamatom »

A ja odpowiem na te zarzuty;) Ważna sprawa, ile razy grałeś, ale skupmy się na poniższych stwierdzeniach.
NTomasz pisze:moim zdaniem gra bardzo słaba - ogranicza się do prostej zasady - ktos zajmuje środek i 1) ten gracz wygrywa 2) któryś gracz poświęca się i go atakuje (w tym momencie sam przegrywa grę dając innym możliwość wygranej)
Heks środkowy, daje 4PZ na koniec, to dużo, chociaż nie brakuje heksów z 3PZ. Akurat tak się składa, że wczoraj grałem i gracz, który zajął środek nie wygrał, ba nawet nie wygrał gracz, który ten środek potem odbił. Heks jak heks, nie widzę specjalnie jego overpowered cech na koniec rozgrywki.
NTomasz pisze: rakiety są zbyt mocne - brak kosztu energii jest chory wręcz
Wiele stron w tym temacie zostało poświęconych na przedyskutowanie tego aspektu. Są różne opinie. Według mnie najważniejsza sprawa, to kontrowanie technologii przeciwnika. Robi rakiety to walnij duży hull, albo kup mocne shieldy. Wszystko da się skontrować.
NTomasz pisze: słabe jest również to iż starbase trzeba wynaleźć kupując technologie a wszystkie 3 kategorie statków są od początku dostępne dla graczy - sick
Jak grasz Terranami to technologię starbase ma każdy od samego początku, nic tylko budować i się nią cieszyć;) Grając rasami kosmicznymi, no cóż tam idziesz na pewne ustępstwa. Coś za coś. Moim zdaniem wybudować starbase jest trudniej technologicznie niż np. krążownik;)
NTomasz pisze:o wyglądzie powiem tylko tyle iż brzydszą grą za taką cenę jest tylko dominant species chyba :D
jedyne co fajne w grze to składanie statków.
Szatą graficzną Eclipse nie grzeszy, ale za to urywa dupę (moim zdaniem) przejrzystością ikonografii. Raz poznasz zasady i nawet jak coś zapomnisz to wystarczy rzucić okiem na ikonki. Praktycznie wszystkie zasady są w formie ikon na planszy, żetonach itp. Poza tym ilość i jakość elementów za tą cenę to uczciwy deal.
Banan2
Posty: 2617
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Banan2 »

NTomasz pisze:moim zdaniem gra bardzo słaba - ogranicza się do prostej zasady - ktos zajmuje środek i 1) ten gracz wygrywa
Bzdura. U nas ostatnio wygrał ten kto się okopał i gdzie mógł to postawił monolity. Żadne "środki" nie były potrzebne.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: adikom5777 »

Nie stosujesz żadnych zasad interpunkcji i ciężko zrozumieć co napisałeś. Rozumiem tyle, że wg Ciebie, gra jest do dupy.
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: adikom5777 »

Bardzo dobrze, że znalazł się ktoś, kto nie pisze o grze w samych superlatywach. Tylko prośba, abyś pisał czytelniej, wtedy będzie łatwiej polemizować z Twoimi zarzutami :)
Ja grałem tylko raz i to w samoróbkowy egzemplarz Pancha, graliśmy w 6 osób i gra mi się podobała. Niestety nie mogę wypowiedzieć się na temat możliwych strategii, przegiętych wynalazków czy krzywdzącej eksploracji.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: cezner »

NTomasz pisze:wynikało to ze zwykłego pośpiechu przepraszam. Tak moim zdaniem jest to jedna z najsłabszych gier (mając na uwadze cenę, jakość, estetykę, grywalność, losowość i przebieg rozgrywki) w jaką kiedykolwiek grałem.
wracając do kwestii rakiet - moim zdaniem są zbyt mocne ponieważ nie posiadają drawbacku w postaci chociażby 1energii
btw nie traktujcie moich wypowiedzi jako ataku na grę którą lubicie, nie musicie jej bronić gdyż jest to moja subiektywna opinia nie mająca na celu niszczenia jej w niczyich oczach, przedstawiłem tylko odmienny punkt widzenia i na tym zakończę moją aktywność w tym wątku.
pozdrawiam
Co do estetyki. Wiesz, pytanie jaka estetyka Ci odpowiada? Jeśli taka z FFG to dla Ciebie rzeczywiście Eclipse jest niegrywalny. Dla mnie FFG ostatnio pod względem estetyki robi ciężko grywalne koszmarki. Jest coraz bardziej kolorowo i cukierkowato. Czy to pomaga w grze? Niekoniecznie. W Eclipse postawiono na przejrzystość i to się bardzo sprawdza. Czy mogło by być lepiej? Myślę że można by popracować nad rysunkami postaci no i te plastikowe figurki są słabe. Ale w grze mi to w ogóle nie przeszkadza.

Nuda w Eclipse? Chyba żartujesz? Zagraj sobie w takim razie w Twilight Imperium. W Eclipse to co się wydarzy w 3 godziny, w TI potrzeba na to 6-8 godzin.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: costi »

wracając do kwestii rakiet - moim zdaniem są zbyt mocne ponieważ nie posiadają drawbacku w postaci chociażby 1energii
Jak nie posiadają? Strzelasz raz, jak nie trafisz albo nie zabijesz to jesteś w ciemnej dupie.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Geko »

Prośba o łagodniejsze używanie języka.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
tajemniczy_padalec
Posty: 469
Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: tajemniczy_padalec »

NTomasz pisze:sam zagralem 2 gry w pierwszej poznawalem mechaniki po przeczytaniu zasad i wtopiłem w 2giej grze gdy juz wiedzialem o co chodzi wygralem
fakt iz gralem 2 gry nie ma tu znaczenia (bo oczywiscie krzykacze krzykna iz 2 gry i sie wypowiadam )
Wiesz, tu nie do końca chodzi o "krzykaczy" - raczej o to, że osoby, które maja więcej niż dwie gry za pasem wiedzą, że Twoje wrażenia są cokolwiek niekompletne, bo można spokojnie wygrać bez kontroli środkowego heksa. Oczywiście, wiele zależy również od stylu gry Twojej grupy - u mnie w pierwszych grach nikt w ogóle na ten środkowych heks się nie rzucał, bo bał się, że to rozpocznie totalną wojnę.

Żeby jednak nie być gołosłownym, posłużę się przykładem gry istniejącej na rynku nieco dłużej. Pamiętam, że wiele osób, które zaczynały grac w Race for the Galaxy uznawało, że strategia militarna jest nie do pobicia. Rzeczywiście - potrafi być bardzo mocna w rękach gracza zarówno doświadczonego, jak i początkującego, bo (w tym drugim przypadku) nie wymaga zbyt głębokich przemyśleń ani długofalowego planowania. No i w istocie, zarówno moje pierwsze partie, jak i wielu innych najczęściej kończyły się wygraną przez militaria. Jednakże, kolejne partie dowiodły, że militarystę można brutalnie "pozamiatać" dobrą strategią handlową. Jest trudniejsza - to fakt - ale potrafi dać dużo więcej punktów. Inna sprawa, że choćby minimalnie doświadczony gracz militarką bez problemu pozamiata "nooba".

W przypadku Eclipse zarówno problem środkowego heksa jak i rakiety można skontrować na kilka sposobów - poczynając od wspomnianych wcześniej tarcz i opancerzenia, a kończąc na "lekkiej", bardzo liczebnej i bardzo szybkiej flocie, której część faktycznie stracimy w starciu z rakietowym wrogiem, ale reszta bez problemu przebijemy się na tyły wroga, by zadać bolesne ciosy w niechronione systemy.

Co do brzydoty - zgadzam się zarówno z Tobą, jak i z tymi, którzy przypominają o przejrzystości gry. Eclipse uważam za jedną z najbrzydszych gier w mojej kolekcji (wyprzedzają ją: Cywilizacja: Poprzez Wieki, Uruk i Barons), ale po przywyknięciu do brzydoty okazuje się, że jak na grę tej wielkości, niespotykanie wręcz łatwo można ogarnąć sytuację na stole dosłownie jednym spojrzeniem. Nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, który klocek idzie gdzie czy jaki kto ma przychód.

Konkludując - fakt, że grałeś dwa razy ma ogromne znaczenie - dla (w miarę) obiektywnej recenzji gry. Oczywiście, nikt nie broni Ci wygłaszać takich czy innych poglądów na temat Eclipse, ale przygotuj się, że jeśli swoją ocenę opierasz na niewielkim "materiale dowodowym", to zostania ona poddana silnej krytyce tych, którzy grę po prostu lepiej poznali. Pamiętaj również, że nikt nie odbiera Ci prawa do Twojego zdania i z pewnością nikt nie zmusza Cię do kolejnych rozgrywek, mających na celu udowodnienie Ci, że Eclipse jest fajny. Jesteś w idealnie komfortowej sytuacji - swój egzemplarz możesz sprzedać bez problemu (i - jeśli sprzedasz grę "na Zachód" - to pewnie też bez straty), kupić sobie coś zupełnie innego i zapomnieć o istnieniu wątku, w którym rozliczni miłośnicy gry będą jej bronić :wink:
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Dabi »

W Eclipse postawiono na przejrzystość i to się bardzo sprawdza. Czy mogło by być lepiej? Myślę że można by popracować nad rysunkami postaci no i te plastikowe figurki są słabe. Ale w grze mi to w ogóle nie przeszkadza.
Przejrzysta ta gra też nie jest. Szaro bure nieodróżnialne w słabszym świetle systemy wraz z poronionym wyborem na kolory kosteczek. Brąz, ciemny brąz i róż - jeśli to jest super nowy standard estetyczny w grach to będzie słabo. I brzydkie grafiki.
Jak nie posiadają? Strzelasz raz, jak nie trafisz albo nie zabijesz to jesteś w ciemnej dupie.
Słaba to wada jak wszystko po tej jednej turze znika ;) Pierwsze wrażenie - rakiety są mega rzeźnickie i bardzo opłacalne. Czy przegięte nie wiem ale to trzeba będzie jeszcze sprawdzić.

Mi w grze przeszkadzał brak większego klimatu oraz standaryzacja. Oo mam system z różowym miejscem na kosteczkę i jeszcze z kosteczką jasnobrązową. Super. Podobnie jak kilka innych niemal identycznych.

Gra jest fajna i bardzo chętnie pogram ale jej suchość, marne wykonanie i sroga cena rodzi pewne obawy. Powszechny zachwyt dla mnie również jest nieco na wyrost. Ot solidny i ciekawy tytuł ale nie żadne objawienie.
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1135
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 28 times
Been thanked: 131 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: kaimada »

Jak to się mówi apropo sporu Eclipse vs TI...
Nie porównuj g...a z czekoladą... TI jest rozbudowane i pod każdym względem poza tym budowaniem statku lepsze od Eclipse'a.
Czas gry? Nam TI zabiera niewiele więcej czasu...
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3080
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 91 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: cezner »

kaimada pisze:Jak to się mówi apropo sporu Eclipse vs TI...
Nie porównuj g...a z czekoladą... TI jest rozbudowane i pod każdym względem poza tym budowaniem statku lepsze od Eclipse'a.
Czas gry? Nam TI zabiera niewiele więcej czasu...
:lol: :lol: :lol:
Zagraj w TI w 6 osob, z czego połowa zagra po raz pierwszy i skoncz gre w 4 godziny. Nie każdy ma czas na siedzenie 8 godzin nad planszą.
Poza tym ja osobiscie o żadnym sporze nie slyszałem między TI a Eclipse.
Gówno i czekolada? Proszę Cię...
Awatar użytkownika
tajemniczy_padalec
Posty: 469
Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: tajemniczy_padalec »

Eclipse vs. TI z użyciem słowa "gówno"?

Tak, to w końcu musiało nadejść.

Obrazek
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1135
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 28 times
Been thanked: 131 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: kaimada »

Ale ja nie chciałem obrazić Eclipse. Ot taka w miare fajna luźna gra, która jednakowoż i tak trwa długo.
8h w ti? W 6 osób? To chyba grupa filozofów się zebrała...
W 6 osób gra się spokojnie w 5-6h.

Jutro zrobie wieksze porownanie.
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: piotrsmu »

jedynym elementem w którym widzę wyższość TI jest dyplomacja
pozostałe przemawiają na korzyść Eclipse
w tym czas rozgrywki Eclipse 3-4 h, TI 7-10h
jak TI trwało by 5h to bym się zastanawiał w co grać, teraz zawsze wybiorę Eclipse
nie mówię że Eclipse nie ma wad, twierdzę że prawie każda wada Eclipse jest powiększona dwukrotnie w TI
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: costi »

NTomasz pisze:rakiety w moich grach ( ja sie brzydzę i nigdy nie miałem rakiet na statku, hmm chociaż nigdy też nie miałem żadnego starbase'a) rakiety wyglądały mniej więcej tak iż:
człowiek kupuje komputery +2 / +3 rakiety z 2 kostkami po 2 dmg a następnie wypełnia tym wszystko co sie porusza i przybywa do floty przeciwnika. ja sie pytam gdzie tu jest draw back - to ze strzela raz ? ale chwila przecież strzela pierwszy ? proste strzelam z rakietek i wracam tam skąd przyszedłem. Mi to sie nie podoba i uważam to za błąd w grze, gdyby posiadały ten koszt 1 energii to trzeba by inwestować w dodatkowe technologie i dodatkowe modyfikacje. tak wiec gracz kupując komputery i rakiety zmusza innego gracza do inwestycji w 4ry technologie ?
gra na szczęście nie jest moja :) aczkolwiek kolega kupił i jemu się podoba,co wiąże się z lobbingiem aby w nią grac z jego strony
Kupujesz tarcze, wsadzasz na okręty i nagle się okazuje, że rakiety nie są takie straszne... a kolega rakietomiot oberwie co najmniej jedną turę ostrzału, która może być dla niego ostatnią.
Widziałem już akcje w stylu "leci 28 rakiet", które odbijały się od przygotowanego przeciwnika (przejrzyj ten wątek). A akcja "strzelam z rakietek i wracam tam, skąd przyszedłem" ma mało sensu na dłuższą metę - punktów za walki można mieć skończoną ilość...

BTW. czemu kontrowanie rakiet wymaga czterech technologii? Na moje oko wymaga jednej (albo tarcze, albo mocarne kadłuby).
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: piotrsmu »

NTomasz pisze:hmm wiecej jednostek ?
to zaleta czy wada
NTomasz pisze:wykonanie jednostek ?
tu masz racje, ale to nie wpływa na jakość gry jako gry, ale rozumiem że dla niektórych walory estetyczne mają znaczenie
NTomasz pisze:wykonanie calej gry ?
tutaj plansze graczy mogły by być trochę grubsze ale w TI nie jest lepiej, jeśli chodzi o czytelność to w Eclipse na pewno jest większa, a jeżeli o walory estetyczne to znowu kwestia gustu
NTomasz pisze:lepsza dyplomacja?
tu przyznaje racje masz dodane 5h dyplomacji w tyle czasu można zagrać dodatkowo w BSG i dostaniemy trochę interakcji
NTomasz pisze:ciekawsze walki ?
nie zgadzam się w Eclipse jak 2 graczy walczy to są emocje kto przechyli na swoją stronę szalę zwycięstwa, a jak w TI ktoś walczy to już na starcie wiemy że będzie 2 graczy mniej w drodze po zwycięstwo(wiem że przejaskrawiam), o ile dobrze pamiętam to w TI w czasie walki nie ma decyzji ponieważ obrońca dzieli obrażenia, więc na starcie wszystkie idą w pancerz a później niszczą statki od najmniejszych
a w Eclipse są decyzje uszkodzić duży czy zniszczyć mały.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: zephyr »

mocny kadłub na rakiety, waść raczy żartować i spojrzeć na te wyliczenia parę stron temu
dobrze zaczęło działać dopiero kombo tarcz z pancerzami (faktycznie lepiej niż się spodziewałem) ale
a) taki statek jest bardzo specyficzny
b) tarcze są beznadziejna przy mieszanych typach statków, bo słabszymi kostkami wali się w mniej otarczone statki... co IMO jest zupełnie idiotyczne i przydałaby się jakaś errata, ale rozmawiamy jednak o zasadach gry a nie jakimś wariancie
(przy wyliczeniach było uwzględniane w starcie hipotetycznych krążowników, wyliczenia z przydzielaniem kostek na mniej utarczone mniejsze jednostki i atakowanie mocniejszych mniejszymi rakietowcami z mniejszą ilością kompów chętnie bym zobaczył, ale taka analiza wymaga naprawdę sporo roboty)

faktycznie może się okazać że wystarczająco dobrą kontrą będzie mobilna armia, bo rozdzielone rakietowce są jak najbardziej do zdjęcia lekko silniejszymi armiami
tak samo dyplomacja, jak 3 graczy zaatakuje rakietowego barona to pokona tylko jednego najeźdźcę a straci gospodarkę

co nie zmienia faktu że IMO rakiety to jednak nadal jest problem

dla mnie starcie TI vs Eclipse
nie ma sensu
TI to typowe ameri z masą różnych elementów, które elegancją nie grzeszy, ale daje rozbudowaną piaskownicę
Eclipse to 4X w wersji euro - elegancka mechanika która nie ma flufowych dodatków, wydarzeń, bardzo specyficznych ras czy kart z wywracającymi grę wydarzeniami; za to w takim środowisku łatwiej analizować i łatwiej ogarnąć jak to gra działa; jak ktoś nie lubi euro to przy eclipse też ma szanse zasnąć

co kto lubi
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Cierń
Posty: 602
Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Cierń »

Cale szczescie rakiety maja sens tylko na krazownikach i pancernikach - kluczem wydaje sie przewaga liczebna by moc przyblokowac flote/ zaatakowac niebronione systemy przeciwnika. Mysle ze technologia robaczych dziur jest niezla przeciwwaga rakiet :).
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: kwiatosz »

Solidne uderzenie floty mobilnych myśliwców z 2xrakietami potrafi ugryźć, ale trzeba to dobrze zastosować :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: schizofretka »

Zagraliśmy dziś w szóstkę z supernową i 4 nowymi. Tak nas piotrsmu pojechał (54? punkty, następnie ja 36, a potem już w okolicach tuzina), że czuję, że mogą się mocno do gry zniechęcić. Pytanie: na ile wynikło to z tego, że był najlepszym graczem przy stole, a na ile z tego, że wylosował dwie supernowe w pierwszej turze i dostał z nich takiego boosta, że miałem ochotę poddać się od razu. Partia była o tyle ciekawa, że trzy(czy dwie? ile jest technologii rakiet?) strony miały rakiety, plus ja te jonowe z artefaktu obcych. Walka na inicjatywę.

Ta gra mnie męczy i irytuje, ale nie mogę w nią wygrać, więc ciągle muszę grać :)
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: piotrsmu »

technologii rakiet jest 3 podobnie jak wszystkich technologii z 3 ostatnich kolumn,
dodam tylko że skończyliśmy grę w 8 turze miałem rozwinięte na max wszystkie tory technologii wydaje mi się że supernowa daje zbyt dużą przewagę szczególnie gdy jeden gracz zdobędzie obie.
choć mój wynik zawdzięczam po części temu że sąsiedzi mnie nie nękali i zdobyciu dodatkowego dysku przy pokonaniu obcych w pierwszej rundzie
schizofretka spasował jako pierwszy więc gdyby nie szczęśliwe znalezisko dysk należał by do niego,
sam się dziwie że przy tak wielkiej losowości tak często zwycięstwo przypada mi,
wydaje mi się że dobrą strategią jest posiadanie małej ilości planet a tym samym wielu dysków tak żeby móc dostosować statki gdy przeciwnicy nie mają wolnych dysków żeby reagować dzięki temu w ostatniej rundzie moje statki miały dokładnie tyle shieldów ile komputerów mieli przeciwnicy i mimo wyższej inicjatywy i rakiet wszystkie walki obyły się bez strat po mojej stronie gdybym miał jeszcze jeden dysk miał bym na koniec 8 rundy 5/6 home systemów.
Banan2
Posty: 2617
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

Post autor: Banan2 »

Witam!
Czy instrukcja na stronie Rebela jest instrukcją poprawioną? Według BGG w maju/czerwcu będzie dodruk z m.in. poprawioną instrukcją.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
ODPOWIEDZ