
Dobra gra i chętnie zagram, więc proszę mi tu nie insynuować, że robię coś z dobroci serca czy uprzejmości

Nie co-opy...Ale Robinsona masz, Eldritch Horror masz, Arkham Horror LCG masz...to są co-opy, ale co ja tam wiemslanesh pisze:Ja bym chętnie wpadł w końcu z narzeczoną. Mamy sporo gier, szczególnie lubimy blood rage, terraformacje, roll for the galaxy, godfather ale chetnie pogramy w cos innego z tym ze lubimy raczej srednie - ciezsze gry i nie co-opy.
Nasze gry jbc https://boardgamegeek.com/collection/user/Slanesh
Mam i lubię co-opy ale tylko we 2kę z narzeczoną. W więcej osób lubię rywalizację.jakmis83 pisze:Nie co--opy...Ale Robinsona masz, Eldritch Horror masz, Arkham Horror LCG masz...to są co-opy, ale co ja tam wiemslanesh pisze:Ja bym chętnie wpadł w końcu z narzeczoną. Mamy sporo gier, szczególnie lubimy blood rage, terraformacje, roll for the galaxy, godfather ale chetnie pogramy w cos innego z tym ze lubimy raczej srednie - ciezsze gry i nie co-opy.
Nasze gry jbc https://boardgamegeek.com/collection/user/Slanesh![]()
Wiesz Kilson, to też zależy, o której zejdzie się ekipa, jakie tytuły ogrywamy i czy jest dużo tłumaczenia zasad.Kilson pisze:Gramy od 16 do Max 21. Zazwyczaj starcza czasu na 2 średniej wielkości gry
Im więcej graczy tym większy problem alpha gamera w coopach. Dodatkowo jeśli mam grę, która śmiga na 2-5 i grę która tak naprawdę śmiga tylko na 4-5 to jak już mam 4-5 osób to trochę bez sensu dla mnie grać w tą, która dobrze śmiga na 2jakmis83 pisze: I jeszcze odnośnie kooperacji: próbowaliście grać w 3 - 4 osoby? Uważam, że warto spróbować
Eldritch super działa na 2 osoby kiedy każdy gra 2 badaczami. Pandemic to samo. Ma to też inne zalety.jakmis83 pisze:Zgadzam się, ale z kooperacji, które masz, tylko Arkham Horror LCG jest pozycją dla dwóch osób.
Eldritch najlepiej się sprawuje przy 4 graczach, w Robinsonie im wiecej, tym łatwiej.
A co do samca alfa: to przecież od nas zależy, jak gramy, prawda?