Strona 22 z 34

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 10 paź 2017, 22:42
autor: Kilson
Dzięki uprzejmości... ;)
Dobra gra i chętnie zagram, więc proszę mi tu nie insynuować, że robię coś z dobroci serca czy uprzejmości :P

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 11 paź 2017, 19:13
autor: sirwei
Byle nie pierwszy scenariusz bo znam go na wylot....

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 11 paź 2017, 19:44
autor: jakmis83
Sirwei: rozumiem, że Robinsona masz już ogranego, ale jak pisałem wcześniej, nie grałem w tę grę, tak samo jak psychol, który też chętnie ją pozna.
Pierwszy scenariusz jest rekomendowany do pierwszej gry i tego się będę trzymać.
Kilson, jak myślisz?

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 11 paź 2017, 20:06
autor: Kilson
Jeśli chodzi o mechanikę, to one się za mocno nie różnią. Wygląda to raczej tak, że trzeba się skupiać na innych elementach. W pierwszym scenariuszu jest to zbieranie na potęgę drewna i budowa schronienia, bo jest sporo kości pogody, w innych trzeba czasem robić inne rzeczy, albo częściej przenosić obóz. W pierwszym scenariuszu o ile pamiętam nie ma totemów i połowa kart zdarzeń nie ma żadnego dodatkowego efektu "z książeczki", ale poza tym nie jest wcale najkrótszy (12 rund, a najkrótszy ma chyba z 8?) i chyba nawet nie najprostszy (chociaż w inne grałem 1-2 razy - i to nie we wszystkie, więc element szczęścia mógł mieć znaczenie).

Sam chętniej bym zagrał jakiś inny, bo pierwszy grałem najczęściej jak grałem z kimś nowym (jak kiedyś graliśmy w 3-pokojach to też pierwszy scenariusz), ale jak będziesz chciał to mi nie przeszkadza i mogę go rozegrać jeszcze raz.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 11 paź 2017, 20:22
autor: jakmis83
Zrobię ukłon w stronę Twoją i Sirweia.
Jeśli twierdzisz, że scenariusz nie wpływa za mocno za mechanikę, niech będzie inny scenariusz :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 09:46
autor: slanesh
Ja bym chętnie wpadł w końcu z narzeczoną. Mamy sporo gier, szczególnie lubimy blood rage, terraformacje, roll for the galaxy, godfather ale chetnie pogramy w cos innego z tym ze lubimy raczej srednie - ciezsze gry i nie co-opy.

Nasze gry jbc https://boardgamegeek.com/collection/user/Slanesh

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 09:51
autor: Kilson
W tą sobotę ze względu na planowanego Robinsona pewnie nie dam rady, ale przy najbliższej okazji chętnie poznam Godfathera

Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 09:52
autor: slanesh
A to tylko na jedną grę się spotykacie (w sensie czasowo?).

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 09:59
autor: Kilson
Gramy od 16 do Max 21. Zazwyczaj starcza czasu na 2 średniej wielkości gry, ale jeśli zaczniecie o 16:00 coś innego, a my zaczniemy Robinsona to może być tak ze jedna ekipa kończy grę jak druga jest dopiero w połowie i na drugą partię czasem trudno się zgrać w czasie. Ale jak się uda, to ja po Robinsonie jeszcze chętnie zagram.

Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:08
autor: jakmis83
slanesh pisze:Ja bym chętnie wpadł w końcu z narzeczoną. Mamy sporo gier, szczególnie lubimy blood rage, terraformacje, roll for the galaxy, godfather ale chetnie pogramy w cos innego z tym ze lubimy raczej srednie - ciezsze gry i nie co-opy.

Nasze gry jbc https://boardgamegeek.com/collection/user/Slanesh
Nie co-opy...Ale Robinsona masz, Eldritch Horror masz, Arkham Horror LCG masz...to są co-opy, ale co ja tam wiem ;)
Jeden stół jest zajęty na Robinsona, 3 osoby są pewne, czekam na potwierdzenie psychola, chyba że będzie chciał z Wami zagrać w Terraformację lub Blood Rage. Dogadujcie się między sobą.
I druga rzecz: czy będziecie na 16 czy później? Od tego też zależy organizacja naszego grania.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:09
autor: slanesh
jakmis83 pisze:
slanesh pisze:Ja bym chętnie wpadł w końcu z narzeczoną. Mamy sporo gier, szczególnie lubimy blood rage, terraformacje, roll for the galaxy, godfather ale chetnie pogramy w cos innego z tym ze lubimy raczej srednie - ciezsze gry i nie co-opy.

Nasze gry jbc https://boardgamegeek.com/collection/user/Slanesh
Nie co--opy...Ale Robinsona masz, Eldritch Horror masz, Arkham Horror LCG masz...to są co-opy, ale co ja tam wiem ;)
Mam i lubię co-opy ale tylko we 2kę z narzeczoną. W więcej osób lubię rywalizację.

Mamy wolny cały dzień więc możemy się dopasować

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:16
autor: jakmis83
Kilson pisze:Gramy od 16 do Max 21. Zazwyczaj starcza czasu na 2 średniej wielkości gry
Wiesz Kilson, to też zależy, o której zejdzie się ekipa, jakie tytuły ogrywamy i czy jest dużo tłumaczenia zasad.
Czynników jest sporo, ale istotnie zazwyczaj przy większej ilości osób niż 3, rozgrywane są jednocześnie 2 tytuły.
Slanesh: możecie wpadać bez swojego tytułu, ale wtedy najlepiej umówić się z kimś na jakiś konkretny tytuł lub zaproponujcie coś swojego.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:19
autor: slanesh
Jeśli dobrze widzę na ten moment macie 4kę na Robinsona + nas tak? Wpadają ludzie niezapowiedziani czy jak nie uda się na forum dogadać to odpuścić? Już na kilku spotkaniach tego typu pojechaliśmy i wróciliśmy, bardzo bym nie chciał znowu tracić czas.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:28
autor: Kilson
Jeszcze Puppet_Master. Więc w tej chwili jest 5 osób, a z Wami 7. Czasem ktoś przychodzi niezapowiedziany, czasem jak jest luz to zagra z nami Mariusz który tam urzęduje. Mysle ze spokojnie mozecie przyjechać. A Psychol o ile pamietam tez lubi Blood Rage i Terraformacje wiec wcale nie mam pewności czy przy takich opcjach będzie miał ochotę na Robinsona ;)

Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:29
autor: slanesh
Dzięki za info :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 10:38
autor: jakmis83
Z tego, co pisał psychol wnioskuję, że chciał poznać Robinsona. Ale to on sam musi zdecydować i się wypowiedzieć.
Co do Puppet_Mastera, to walczy z czasem i na razie nie wiadomo czy będzie.
Slanesh: bądźcie na bieżąco na forum. Tu się umawiamy, ale przychodzą osoby niezapowiedziane.
I jeszcze odnośnie kooperacji: próbowaliście grać w 3 - 4 osoby? Uważam, że warto spróbować :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 11:06
autor: slanesh
jakmis83 pisze: I jeszcze odnośnie kooperacji: próbowaliście grać w 3 - 4 osoby? Uważam, że warto spróbować :)
Im więcej graczy tym większy problem alpha gamera w coopach. Dodatkowo jeśli mam grę, która śmiga na 2-5 i grę która tak naprawdę śmiga tylko na 4-5 to jak już mam 4-5 osób to trochę bez sensu dla mnie grać w tą, która dobrze śmiga na 2 :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 11:49
autor: jakmis83
Zgadzam się, ale z kooperacji, które masz, tylko Arkham Horror LCG jest pozycją dla dwóch osób.
Eldritch najlepiej się sprawuje przy 4 graczach, w Robinsonie im wiecej, tym łatwiej.
A co do samca alfa: to przecież od nas zależy, jak gramy, prawda?

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 12:14
autor: slanesh
jakmis83 pisze:Zgadzam się, ale z kooperacji, które masz, tylko Arkham Horror LCG jest pozycją dla dwóch osób.
Eldritch najlepiej się sprawuje przy 4 graczach, w Robinsonie im wiecej, tym łatwiej.
A co do samca alfa: to przecież od nas zależy, jak gramy, prawda?
Eldritch super działa na 2 osoby kiedy każdy gra 2 badaczami. Pandemic to samo. Ma to też inne zalety.
Robinson jest fajny właśnie dlatego, że jest trudny.
Co do samca alfa owszem zależy to od ekipy, pewnie istnieją takie w których grałoby mi się dobrze, ale nie jest mi niezbędne do szczęścia żeby taką ekipę znaleźć. Dużo więcej funu mam z gier competetive w większym gronie.

Skończmy offtop :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 13:22
autor: psychol
OK, pozwalam sobie na dodanie "trzech groszy" od siebie :) Jak już rzekłem, zamierzam być, w robinsona mogę spróbować zagrać, by go poznać. Pewnie mimo wszystko wezmę jeszcze z sobą ze dwie, może trzy gry - do pięciu osób. Z tego co wiem, możliwe, że prócz mnie przybędą jeszcze ze dwie osoby, mają dać mi jeszcze znać i potwierdzić :)

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 18:30
autor: Kilson
Niestety o 16:00 w sobotę coś mi wypadło. Mogę być na miejscu ok 17:00.
Proponuję, żebyście zagrali coś innego zanim przyjadę (ew. jakiś mniejszy fillerek), a Robinsona zagramy jako drugą grę.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 21:24
autor: sirwei
Ze swojej strony mogę zaproponować wstępne ogarnięcie zasad Robinsona przez osoby nowe w zaciszu domowym, by potem wyjaśnić ewentualne nieścisłości na spotkaniu. Nie bez powodu Robinson jest uznawany jako jeden z tych bardziej nieprzyjaznych w poznawaniu i rozumieniu zasad więc myślę że może nam się zejść z tłumaczeniem wszystkich zasad przed graniem. A jak Kilson przyjedzie później to damy radę zacząć pewnie przed 18. Natomiast gdy będzie nas 7ka to warto mieć coś na drugi stół a nie tylko filer przed Robinsonem(na 6 osób?). Z zasady gry na 6 osób nie są filerami chyba że mówimy o jakichś małych karciankach (Munchkin, Bang, Czerwony Listopad, Domek ze Słoneczną 156?)Takie tam moje propozycje...

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 21:55
autor: jakmis83
Zmiana godziny rozpoczęcia naszej rozgrywki, wyklucza mnie niestety z sobotniego udziału.
Jako, że z soboty na niedzielę jadę w trasę, przesunięcie czasowe sprowadzi na mnie masę problemów, dlatego wybaczcie Panie i Panowie, ale odpuszczę.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 22:09
autor: Puppet_Master
Staram się wykurować na sobotę (o czym pisałem, czego nie ukrywam) i jestem na dobrej drodze (tak sądzę).

1. Jako filler, do przyjścia Kilsona z Robinsonem, mogę zaproponować partyjkę w Cytadelę (do 8 graczy) lub partyjkę w Lost Legacy (do 6 osób z prostą mechaniką, siadasz i grasz) lub nową gierkę, którą ostatnio wsparłem jako projekt (kupiłem) Łotry (do 4 graczy, też prosta mechanika, tłumaczenie "w trakcie grania")
2. Jako grę po fillerze i drugą obok Robinsona, bo zapowiada się sporo osób- mogę zaproponować ze swojej strony partyjkę w Stan 51 jeżeli znaleźliby się chętni (do 4 osób).

Oczywiście nie jestem "przyspawany" do tych propozycji, mogę poznać Terraformację, czy zagrać w Chaos albo zagrać jeszcze w coś innego- bez problemu.

Re: [Warszawa]Co tydzień nad planszą- Białołęka, Marki, okol

: 12 paź 2017, 22:14
autor: Kilson
sirwei, osobiście uważam, że robinson nie jest trudny, tylko instrukcja jest beznadziejna. Można 2 godziny wałkować tą grafomanię i nie zrozumieć co autor miał na myśli, albo zagrać 15 minut i poznać grę ;)
Z moich dotychczasowych gier doszedłem do wniosku, że nie ma sensu nawet tłumaczyć wszystkich zasad przed grą, tylko trzeba powiedzieć o co z grubsza chodzi (że co turę trzeba jeść i mieć dach nad głową + ew. specjalne zasady ze scenariusza), a potem iść krok po kroczku po punktach na karcie pomocy - która imho jest 100 razy lepsza niż instrukcja :) Po 2 rundach już każdy wie o co chodzi.

jakmis, do której musisz się wyrobić? Jak rozłożysz grę zanim przyjadę to obstawiam, że skończymy ok 18:30.
Skoro Sirwei zna grę, to możecie zagrać we 3 bo nie chcę wam rozbijać planów przez moje spóźnienie. Albo ewentualnie ktoś może zacząć grę 2 postaciami, a ja dołączę pół godzinki później i jedną przejmę :P