Strona 22 z 23

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 22 lis 2023, 13:33
autor: Grellenort
Zbiórki na fanowski content do Carca sobie nie przypominam - prawdopodobnie barierą byłby tu rewers i faktura kafelków, a co za tym idzie konieczność używania wora (a dla dotykowców może także rękawiczek :p ) Ale nie jest powiedziane, że nie mogłoby się coś w temacie ruszyć. Carcassonne ma multilion dodatków mniejszych i większych, więc może nie ma aż takiego ciśnienia na dodatkowe rzeczy, skoro tyle tego jest.

Jeśli duże dodatki masz ograne, proponuję zapolować na mini dodatki - jest ich co najmniej kilkanaście i wiele można było dostać np. w sklepie na M. ;)

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 18 kwie 2024, 19:04
autor: harnaś
Hej, mam zestaw 18 kafelków , tylko nie wiem z jakiego dodatku one są. Możecie poratować?
Obrazek

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 18 kwie 2024, 19:19
autor: kulka
harnaś pisze: 18 kwie 2024, 19:04 Hej, mam zestaw 18 kafelków , tylko nie wiem z jakiego dodatku one są. Możecie poratować?
dodatek Wieża

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 24 paź 2024, 12:27
autor: Sztefan
Czy dobrze rozumiem, że ostatnia wersja jubileuszowa (20th Anniversary) zawiera wszystko to, co 2 edycja (PL)? W tej ostatniej pojawił się dodatek opat, ale ten jest też w wersji jubileuszowej.
Innymi słowy mając wersje jubileuszową, nie potrzebuję drugiej edycji, czy coś przegapiłem i jednak w 2ed jest cokolwiek, czego nie ma w wersji jubileuszowej? 😉

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 24 paź 2024, 23:00
autor: Grellenort
Prawie. Jest jeszcze 15-kafelkowy dodatek jubileuszowy. Kafle mające małe strzałki z symbolami efektów; jak taką płytkę dołożysz strzałką do już zagranego kafelka, odpalasz ów efekt dodatkowy. Nic specjalnego, a wręcz pogłębiający dystans punktowy przy pechowym/szczęśliwym dociągu. No ale jest to unikat, nieobecny w podstawowym wydaniu ani w Big Box.

Re: Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

: 25 paź 2024, 21:36
autor: Sztefan
Zgadza się, wersja jubileuszowa ma ten dodatkowy dodatek. Patrzyłem z punktu widzenia podstawki 😉

W każdym razie dziękuję za potwierdzenie 😀

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 kwie 2025, 13:30
autor: samuraj1369
Nie mogę znaleźć głównego tematu Carcassonne, to napiszesz tutaj.
Czy orientuje się ktoś czy są gdzieś do kupienia dwa mini-dodatki do wersji zimowej: Piernikowy ludzik i kręgi w zbożu?
https://boardgamegeek.com/boardgame/132 ... kuchenmann

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 kwie 2025, 14:28
autor: predki
samuraj1369 pisze: 01 kwie 2025, 13:30 Czy orientuje się ktoś czy są gdzieś do kupienia dwa mini-dodatki do wersji zimowej: Piernikowy ludzik i kręgi w zbożu?
Biorąc pod uwagę, że nie są one już dostępne na Cundco, to pewnie nigdzie. :(
Edit: Najwyżej jest nadzieja w tym, że HiG wypuścił niedawno wersję 3.0 edycji zimowej to może te mini dodatki wznowią.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 12 kwie 2025, 15:19
autor: Mr_Fisq
Odświeżyłem sobie dzisiaj po kilkunastu latach podstawkę - całkiem przyjemne pykadełko.

Dla tych którzy grali więcej ostatnio - jakiś konkretny zestaw dodatków polecacie dołączyć, czy tłuc podstawkę do znużenia?
Na dwie osoby?
Na więcej osób?

PS. Przy okazji próbuję połączyć tematy dotyczące Carcassonne, bo trochę się ich narobiło.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 12 kwie 2025, 16:07
autor: Grellenort
Nie będąc osamotniony w tej opinii powiem, iż PRAWDZIWA podstawka, to dla mnie Carcassonne plus rozszerzenia 1 i 2. Absolutny must have, windujący grę na zupełnie inny, nieporównywalnie lepszy poziom.
Do tej bazy dokładane są rozszerzenia, najlepiej jedno na raz, bo styrta kafli i stołożerność robi się inaczej niedorzeczna.

Generalnie (choć z wyjątkami), Claus najlepsze pomysły wystrzelał na początku. Z rozszerzeń polecam Księżniczkę i smoka (ciut wredne pudełko, ale kto gra w Carcassonna, temu świńskie zagrywki już od początku nie są obce).

Jeśli zaś nie chcesz wpadać w szał zakupowy i miotasz się między zakupem nowej gry a dodatku do Carca, idealnym wyborem będzie Mgła nad Carcassonne. Sama w sobie jest to wersja kooperacyjna/solo Carca, z sześcioma stopniami trudności (najwyższe stanowią dla mnie nadal absurdalne wyzwanie).
Co zaś jest super zagrywką projektancką - w pudełku jest instrukcja jak wykorzystać tę grę jako ogromny dodatek do bazowej gry (Duchy, zamki i cmentarze, czy jakoś tak), dając dwa w jednym. Bardzo opłacalny zakup.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 12 kwie 2025, 16:27
autor: Mr_Fisq
Do Mgły zniechęciła mnie informacja (z recenzji Gradania chyba?), że mgły na kafelkach nie muszą do siebie pasować. Niby drobnostka, ale to taki mały uwierający kamień w bucie - wizualnie i w kwestii zasad.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 12 kwie 2025, 16:51
autor: Grellenort
Mr_Fisq pisze: 12 kwie 2025, 16:27 Do Mgły zniechęciła mnie informacja (z recenzji Gradania chyba?), że mgły na kafelkach nie muszą do siebie pasować. Niby drobnostka, ale to taki mały uwierający kamień w bucie - wizualnie i w kwestii zasad.
Owszem, co do zasady nie muszą, ale gra premiuje sytuacje kiedy pasują, odwlekając przegraną. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że na najwyższych (5, 6) stopniach trudności, układanie mgieł na pałę wręcz uniemożliwia wygraną - tam każdy ruch musi skupiać się na punktach, a nie przeganianiu duchów - do tego podstawowym narzędziem jest właśnie "zamykanie" mgieł.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 maja 2025, 13:53
autor: warlock
Jestem ogromnie zaskoczony, jak świetną samodzielną grą z tej serii okazali się być Łowcy i Zbieracze. Wrażenia z rozgrywki są trochę takie, jakby do podstawki dorzucić wybrane moduły z dwóch pierwszych dodatków i połączyć to wszystko w mega zgrabną (a w dodatku świetnie ilustrowaną) całość.

Punktowanie za rzeki i dorzecza jest o wiele ciekawsze niż za drogi w bazowym Carcassonne, nawet po dorzuceniu dodatku Karczmy i Katedry. Lasy zachęcają do zamknięcia ich również rywalom, bo gracz który to zrobi zyskuje dodatkową turę z dostępem do stosu specjalnych, bardzo mocnych kafelków (to taka luźna wariacja na temat kilku modułów z Kupców i Budowniczych).

Absolutnie nie postawiłbym tej wersji niżej od tradycyjnego Carcassonne, a już na pewno nie od podstawki z dwoma pierwszymi dodatkami. Kawał świetnej rodzinnej gry kafelkowej (chociaż ta wersja potrafi być równie - jeśli nawet nie bardziej - krwiożercza przy agresywnym stylu grania).
Obrazek

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 maja 2025, 15:23
autor: Zet
Spoiler:
Podpisuję się obiema rękoma. Jak dla mnie Łowcy i Zbieracze to najlepsza iteracja Carcassonne (chociaż bardzo chciałbym kiedyś zagrać w Amazonas). Ciekawsza niż sama podstawka oryginału, ale nie zapaćkana dodatkami i dalej lekka, łatwa i przyjemna. A do tego, jak dla mnie, o wiele wiele ładniejsza. I może to dziwne stwierdzenie, ale (ponownie oczywiście, jak dla mnie) bardziej klimatyczna, bo odkrywanie lasów i rzek ma więcej sensu niż budowy tysiąca miast i miasteczek ;)

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 maja 2025, 16:32
autor: garg
Mądrych to aż przyjemnie posłuchać :)

Też najbardziej lubię tę wersję. Choć niestety nie mam z kim grać :( Ale trzymam w szafie na lepsze czasy :mrgreen:

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 01 maja 2025, 16:40
autor: kmd7
Dołączam do chóru ;). To jedna z pierwszych gier, którą kupiłem na własność. Do dzisiaj jest w kolekcji i gramy rodzinnie od czasu do czasu. I przez te wszystkie lata zabierałem się wiele razy do do kupna podstawowej wersji, ale zawsze pojawiało się pytanie: po co? Łowcy i zbieracze całkowicie zaspokajają moje potrzeby, jeśli chodzi o tę serię.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 06 maja 2025, 22:15
autor: warlock
Carcassonne: The Discovery - nie wiedziałem czego się spodziewać, bo to chyba jedna z mniej poważanych odsłon serii. Zagrałem i... jakie to jest dobre! I jednocześnie jakie inne od zwykłego Carcassonne. Główny myk Odkryć polega na tym, że mamy tylko czterech robotników, a punktacja nie następuje automatycznie po zamknięciu obszaru. Po dołożeniu kafelka mamy możliwość albo wystawienia na nim meepla (jak w klasycznej odsłonie) ALBO zdjęcia już położonego na planszy pionka i zapunktowania obszaru, na którym stał. I teraz - jeśli obszar był ukończony, dostajemy komplet punktów. Ale jeśli nie, to dostajemy ich mniej, przy czym teren ten może być dalej rozwijany i ktoś inny (albo i my) możemy wejść tam znowu i potencjalnie rozbudowywać go dalej. Mało tego, jeśli uda nam się wprowadzić dwa pionki na jeden obszar, to z czasem zapunktujemy podwójnie.

Sposób, w jaki punktują dane obszary (szczególnie góry, w przypadku których istotne jest to, z czym sąsiadują) wywraca do góry nogami to, jak patrzymy na planszę. Możemy teraz trzymać meepla na już domkniętym obszarze i czekać na jeszcze dogodniejszy moment, w którym na sąsiadujących z górą łąkach pojawi się więcej miast. Albo będziemy próbować dobudować górę do intratnej łąki. Możliwości jest mnóstwo.

W instrukcji jest też wariant, w którym gramy z "ręką" dwóch kafli - będę musiał go przetestować, bo taki wybór ogromnie wpłynie na taktycznie możliwości i długofalowe planowanie.

Powiem tak - na 100% będę tu w mniejszości i myślę, że na wielu osobach The Discovery nie zrobi wrażenia, ale dla mnie to ŚWIETNA odsłona serii. Tak jak odczucia ze (znakomitych) Łowców i Zbieraczy są bardzo podobne do klasycznego Carcassonne, tak tutaj dostajemy coś zupełnie innego.

Obrazek

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 06 maja 2025, 23:02
autor: garg
Grałem wieki temu i ta wersja pozostawiła na mnie wrażenie gorsze niż oryginał, ale nadal pozytywne. Mój główny zarzut polegał na tym, że brakowało mi poczucia, że gram w Carcassonne. Ta gra jest na tyle inna, że wyrzuciłem ją z pamięci.

Ale na pewno jest duuuużo lepsza od ostatniej samodzielnej wersji z tamtych lat - Mayflower. Jeśli nawet będziesz mógł z tamtą zagrać - uciekaj :) .

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 06 maja 2025, 23:24
autor: Lailonn
Na przyszły rok zaplanowana jest jakaś odpicowana wersja jubileuszowa. Jakby ktoś planował zakup, to można poczekać ;)

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 07 maja 2025, 06:55
autor: warlock
garg pisze: 06 maja 2025, 23:02 Mój główny zarzut polegał na tym, że brakowało mi poczucia, że gram w Carcassonne. Ta gra jest na tyle inna, że wyrzuciłem ją z pamięci.
Właśnie dlatego tak mi siadło! Bo nie chcę, żeby każde niezależne pudło z serii było podstawką z wbudowanym minidodatkiem, tylko oferowało coś innego, właśnie jak Zamek czy The Discovery ;). Ale jeśli ktoś szuka "sprawdzonej formuły Carcassonne, tylko ciut zmienionej" to faktycznie się odbije ;).

Idzie do mnie The City w drewnianym pudle, mam wielkie oczekiwania wobec tej odsłony...

A co do jubileuszowego wydania The Discovery - wielkie zaskoczenie! Nie miałem pojęcia ;). Zapowiadali to gdzieś oficjalnie?

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 07 maja 2025, 10:40
autor: garg
City uwielbiam :)

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 07 maja 2025, 19:13
autor: Legun
U nas z kolei nieustająco wracają na stół "Morza Południowe". Bardzo niezobowiązujące, z wyraźnymi krokami w postaci zakupionych statków. Idealny odtresowywacz.

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 07 maja 2025, 21:39
autor: warlock
Byłem o krok od zakupu, ale mam trochę przesyt realizacją kontraktów w grach, a South Seas w sumie głównie na tym się opiera... Ten dodatkowy krok wymiany zasobów na statki faktycznie wnosi coś do rozgrywki? :)

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 07 maja 2025, 23:24
autor: Apostolus
Wydaje mi się, że wnosi, bo jednak trzeba zerkać jak zebrać odpowiednie surowce w odpowiednich ilościach, aby zdobyć te statki/kontrakty (a poza statkami niewiele więcej punktów można zdobyć...).

Re: Carcassonne (Klaus-Jurgen Wrede)

: 08 maja 2025, 09:42
autor: Legun
W oryginalnym Carcassonne "małe sukcesy", które dla mnie składają się na jeden z rodzajów satysfakcji z gry, są słabo odczuwalne. Gdy zapunktuję za drogę, klasztor czy małe miasto, to przestają być "moje". Jest tego też dużo. W "muszelkach" jest trochę polowania na cenniejsze statki, których aż tak dużo nie ma. Do tego łowienie rybek uruchamia mini-grę pomiędzy graczami, bo jeśli ktoś sobie "wyhoduje" większe łowisko, to po jego odłowieniu inni też mają na to szansę, nawet jeśli za każdym odłowieniem ono się zmniejsza. Nie jest to naprawdę gra ambitna, lecz bardzo miłe "niezobowiązujące łechtanie mózgu" ;).